Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Drifters

  • Avatar
    A
    Sakakibara 18.07.2019 22:29
    Anime, którego grzechem jest nie obejrzeć! Spełnienie mitycznego świata!
    „Drifters”, to anime, które jest budowane najpiękniejszą linią graficzną, jaką widziałem. To 12­‑odcinkowa historia osadzona w świecie, w którym stykają się różne postacie z różnych epok oraz… z różnych gatunków tematycznych, np. z fantastyki, historii itp. Agresywna, dynamiczna, obłędnie dokładna obwódka rysująca kształt postaci, co daje nam ciepłe a zarazem ostre, baśniowe sylwetki. I ta dynamika w kadrowaniu i dokładności wizualizacji graficznych w fazach ruchów postaci podczas walk! Daje nam to świetnie uwydatniony ruch, emocję, i wypisany charakter postaci, bo w na pewno w jednej sekundzie animacji jest obłędnie duża ilość narysowanych klatek! Nie powiem o barwie, cieniu, i podkreśleniu wariacjami kolorów światła i mroku, bo to w „Drifters” jest niesamowite! Tak samo niesamowity był humor, który był z lekka eklektyczny i groteskowy, co przerzucało się znowu na inną technikę graficzną, która w konsekwencji świetnie go podkreślała, a sam humor wpasował się w konwencję fabuły niniejszego anime. „Drifters” daję najwyższą notę! Fenomen, toż to absolut! 10/10.
  • Avatar
    A
    Windir 17.01.2018 02:54
    9/10
    Przepyszny mix generic fantasy, absurdalnego humoru, ciekawostek historycznych i mięsnych walk. I to wszystko bez jasnego podziału na dobrych i złych i w stylówie Hellsinga. Miodek.
  • Avatar
    A
    anmael 30.08.2017 10:04
    Pierwszy sezon zakonczony :) 9/10
    Produkcja bardzo ciekawa, jak juz wcześniej wiele osób wspomniało, połączenie tak wielu barwnych osób z różnyc epok zdaje egzamin. Bohaterowie wnoszą swoją osobą swoje głowne zalety z których byli znani, dzięki czemu nie zleaają się ze sobą, wręcz przeciwnie są bardzo transparentni na tle całości.

    Fabuła narazie niczym nie zaskakuje, jednakże ciekawi mnie czy czarny król to  kliknij: ukryte  – Jak kogoś zżera ciekawość co jest pod ukrytym tekstem niech w komentarzach zasugeruje swoje domysły.

    Nie sposób się niezgodzic z Uratugo ,kreska przypomonająca Hellsinga, co jak dla mnie jest na plus. Dawno czekałem na coś takiego. Seinen z dynamiczną akcją, łatwy prosty i relaksujący.

    Do plusów również zaliczam nie naciąganą dawke humoru, świetnie dobrana i umiejscowiona w czasie, nie wybija z rytmu nawet przed walkami.

    Muzyka również jest dobra i wpasowywuję się w klimat, sam opening ani ending, nie porwał mnie co nie znaczy że są kiepskie.

    Ocena aniem wystawiona jest poprzez pryzamt tego gatunku,gdyż nie chciałbym porównywac tej 9 do 9 którą dałem dla „Mimi wo Sumaseba”

    Oglądajcie i oceniajcie – fajna produkcja

  • Avatar
    A
    Mirollz 17.02.2017 21:24
    Świetne
    Świetne anime bez wyraźnych minusów, dorosły widz znający troszkę historii (zwłaszcza Japonii) dodatkowo dostanie kilka fajnych smaczków :).

    Solidne 9/10
  • Avatar
    A
    GLASS 4.02.2017 19:03
    Tak totalnie z czapy – uważam, że Józef Piłsudski by się nawet odnalazł w tej historii xD To znaczy chętnie bym go zobaczyła w interpretacji pana Hirano xD Proszę nie brać mojego komentarza na poważnie, tak tylko sobie rozmyślam na głos xD
    • Avatar
      Grisznak 4.02.2017 21:33
      Jeden japońskich artycha już kiedyś machnął Dziadka jako kawaii dziewczynkę, więc nie byłoby to zupełne zaskoczenie…
    • Avatar
      hdrn 4.02.2017 21:39
      Bardziej pasowałby brat.
    • Avatar
      Xaven 4.02.2017 22:00
      Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
      A ja uważam, że nie istnieją ograniczenia co do wymysłów ludzkości (czyt. Japończyków). Oby tylko Jana Pawła II jako jednego z endsów (lub driftersów) nie wprowadzili… To byłaby chyba najdziwniejsza postać jaką bym zobaczył w anime.
      • Avatar
        Grisznak 4.02.2017 23:25
        Re: Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
        JP2 autor zaliczył w Hellsingu. Do Drifters bardziej by pasował Juliusz II, jeśli już mówimy o papieżach.
      • Avatar
        Mirollz 19.02.2017 17:10
        Re: Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
        przecież głównym złym w Drifters jest własnie jakiś Jezus albo inny męczennik/lub papież.
        • Avatar
          GLASS 19.02.2017 17:34
          Re: Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
          To są tylko teorie. Chyba, że manga już to ujawniła, to przepraszam.
          • Avatar
            Mirollz 27.02.2017 04:57
            Re: Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
            Nie wiem :) masz racje póki co teoria, ale już się znaleźli wnikliwi oglądacze – postać jezusa (albo męczennika)
            a laske ma ponoć jak Anubis z Egiptu ;d
    • Avatar
      Orzi 5.02.2017 00:13
      NIestety, Hirano ma olbrzymiego bonera na swoich rodaków w tej serii, którzy jak wiemy z anime są lepsi niż najwięksi generałowie reszty świata. Więc dostaniemy pewnie jeszcze więcej Japończyków, nie liczyłbym na inne narodowości w innej roli niż złole/parodie.
  • Avatar
    A
    rool 28.01.2017 13:11
    Świetne anime
    Świetne anime, chociażby przez wstawki komediowe podczas kłótni czy poważnej rozmowy.
  • Avatar
    A
    Maxromem 7.01.2017 22:51
    Gdybym oceniał to anime tylko przez pryzmat openingu to byłoby 10/10 – jest kapitalny. Zresztą reszta ścieżki dźwiękowej też.

    Niestety, co do reszty mam mocno mieszane uczucia. Seria zapowiadała się na prostą rozwałkę, w której postaci historyczne toczą ze sobą wojnę. I kiedy ta wojna rzeczywiście się toczy, kiedy widzimy jakieś manewry, trening, przygotowania czy tez walki (od pojedynków po walne bitwy) to wszystko jest bardzo spoko. Problem w tym, że każda dobra scena, cały ten gęsty klimat brutalności momentalnie zostaje zniszczony przez tragiczne wstawki komediowe. Po prostu żenada. Ani to śmieszne, ani nic ciekawego nie wprowadza do historii. Wielka szkoda, bo bez tego anime spokojnie mogłoby być jednym z najlepszych w tym sezonie, może nawet lepszych w tym roku.

    Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju, mianowicie wykorzystanie autentycznych postaci historycznych. Nie o wszystkich wiem na tyle dużo aby tak komentować, ale to co zrobili z Hannibalem zakrawa na skandal… nie mam pojęcia jak w serii, w której bohaterowie historii dowodzą fantastycznymi armiami można było sprowadzić tak genialnego dowódcę do roli jakiegoś zdziecinniałego starca, którego rola to comic relief. Jak to w ogóle kretyńsko brzmi: Hannibal Barca to odpowiednik Jar Jar Binksa. Widać, że autor miał gdzieś prawdę historyczną i nie miał na celu odzwierciedlenia tych wszystkich osób w jakkolwiek autentyczny sposób. Więc po co w ogóle wprowadzać ja do historii? Jedyny pozytyw jaki udaje mi się znaleźć to możliwość zobaczenia jak ludzie z różnych epok i krajów podchodzą do walki, ale nawet to nigdzie nie jest jakoś specjalnie wyeksponowane.

    Nie wiem, jak dla mnie pozbycie się wszystkich tych historycznych postaci i stworzenie po prostu porządnej serii high fantasy wyszłoby wszystkim na dobre.
    • Avatar
      J ♣ 7.01.2017 22:59
      Gdybym oceniał to anime tylko przez pryzmat openingu to byłoby 10/10 – jest kapitalny.

      Naa, na­‑na, na­‑na­‑naa,
      na­‑na, na­‑na­‑naa!
      <kiwa potakująco głową>
    • Avatar
      ICSThuz 9.01.2017 22:25
      Opening jest świetny i tu się zgodzę. Co się tyczy reszty:

      1. Moim zdaniem te wstawki były w porządku. Należy zauważyć, że nie pojawiały się w momentach w których była potrzebna stuprocentowa powaga( kliknij: ukryte ). Na ogół były w momentach kiedy postacie sobie stały i po prostu rozmawiały. Dodatkowo nie były wstawione do osób którym by to mocno szkodziło(jak Czarny Król czy Anastazja) tylko do takich bardziej komediowych(Hrabia Święty, Nobunaga). Mnie tam osobiście śmieszyły ale to raczej kwestia gustu. Nie przeszkadzały mi również bo w momentach w których trzeba było się wykazać większą uwagą i powagą ich nie było.

      2. Hannibal nie został aż tak sprowadzony do roli zdziecinniałego starca jak to ująłeś. Na początku był normalny i każdy to widział.  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Maxromem 10.01.2017 00:24
        Nie zgodzę się z obiema Twoimi odpowiedziami.

        1. Wstawek komediowych było zdecydowanie za dużo, pojawiały się przy zupełnie różnych okazjach i odnosiły się do dużej części bohaterów (chociaż tu rację masz w tym, że w większości to byli bohaterowie po „dobrej” stronie).  kliknij: ukryte . Cieszę się, że podczas poważnych momentów nie dawali scenek komediowych – wtedy te momenty nie byłyby poważne z definicji. Mi chodzi o przeskakiwanie z poważnego momentu w niepoważną wstawkę. Takie działanie, którego jest pełno w Driftersach, totalnie psuje jakikolwiek klimat. Sorry, ale jak mam brać na serio anime, które w jednym momencie traktuje o rasizmie i obozach pracy, a chwile potem śmieje się z jakiegoś kolorowo ubranego zniewieściałego księciunia. Albo robimy coś na poważnie, albo komediowo. A jak już chce się połączyć jedno z drugim należy robić to subtelnie, a nie walić widza po ryju.

        2. Można się kłócić o stopień w jakim Hannibal został zdegradowany albo o moment kiedy to się stało, ale nie zmienia to faktu, że w ogólnym rozrachunku był przedstawiony jako stetryczały, zwariowany dziadek. A to że coś tam popchnął w fabule ma znikome znaczenie – Jar Jar Binks tez rozwalił kilka czołgów w Mrocznym Widmie. Sam fakt, że był przydatny nie wpłynął na to w jak tragiczny sposób był przedstawiony. To była po prostu żenada i tyle.
        • Avatar
          ICSThuz 10.01.2017 23:57
          Ja zaś się trochę zgadzam z Twoimi:

          1. Było ich dużo- to prawda. Miejscami były głupie, dziwne i niepotrzebne. kliknij: ukryte . Mi osobiście przeskoki nie przeszkadzały (ale to już takie moje zdanie) bo rozdzielałem sobie kiedy ma być poważnie a kiedy nie. Jeśli zaś chodzi o momenty w których były te wstawki to ja je rozumiałem jako to, że widz ma nie być zbytnio wesoły przy właśnie temacie rasizmu i obozów pracy ale po drodze na lekkie rozluźnienie są takie właśnie wstawki(należy zauważyć, że niezbyt one dotyczyły tematów jak właśnie obozy pracy więc przyzwoitość została, moim zdaniem, zachowana). Uważam, że było subtelnie ale dosyć mało­‑na tyle by poważne sceny były poważnymi ale w ogólnym rozrachunku było tych wstawek za dużo i miejscami były nietrafione. kliknij: ukryte . Chociaż może dlatego mam takie zdanie, bo podszedłem do Driftersa jako do anime traktującego o różnych(miejscami przeszkadzających sobie) tematach.

          2. Załamanie Hannibala zostało źle przedstawione- tu się zgadzam. kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Maxromem 11.01.2017 03:12
            No, czyli wszystko sprowadza się do tego czy komuś to przeszkadza, czy nie :D Ja niestety mam na to alergię, więc zawsze zwracam uwagę. Jak ktoś ma na tyle szczęścia, że mu to nie rzutuje to tylko zazdroszczę :D

            Jeszcze co do klimatu – często w takich dyskusjach pojawia się stwierdzenie, że wrzuca się wstawki komediowe by rozluźnić atmosferę. No właśnie ja zazwyczaj nie chcę/nie potrzebuję żadnego rozluźnienia. Stąd też pewnie moja awersje do tego wszystkiego.
  • Avatar
    A
    Tassadar 26.11.2016 21:34
    Z każdym kolejnym odcinkiem tylko utwierdzam się w przekonaniu, że dowódcą Endsów jest  kliknij: ukryte . Wskazuje na to masa drobiazgów i internety najwyraźniej się zgadzają co do szczegółów. To tak bardzo w stylu Hirano, że bardziej się już chyba nie da. Mam tylko nadzieję, że autor zdoła coś z tego pomysłu ulepić, wygląda na to jakby mimo swojego zwariowanego stylu miał tym razem pomysł na ciekawe rozwinięcie fabuły ponad radosną rozwałkę.
  • Avatar
    A
    tere tere 21.10.2016 23:32
    100% Guilty pleasure
    Oglądając to anime moje inner­‑child drży z ekscytacji ^^
    • Avatar
      Ted 22.10.2016 01:40
      Re: 100% Guilty pleasure
      A przy czym konkretnie? Bo jak na razie same nudy na pudy. W sumie takie nagłe wrzucanie w wir wydarzeń jest trochę słabe.
  • Avatar
    A
    Uratugo 18.10.2016 22:20
    Pozytywny odmużdżacz
    W tym anime nie będzie ani wybitności, ani głębi, ani w ogóle nie będzie niczego „och! Ach!”. O ile znam pierwowzór, to opierając się na anime mogę stwierdzić, że zbyt wiele od siebie nie dodadzą. I w sumie dobrze.

    Jest przemoc, jest krew, jest akcja i jest humor. Widz nie musi specjalnie nadwyrężać swoich zwojów mózgowych, żeby to ogarnąć i się przy tym dobrze bawić. Ma być ładnie, miło i przyjemnie. Choć zdaje sobie sprawę, że tutaj brzmi to lekko groteskowo…

    Kreska i styl lania się krwi mocno przypomina mi Hellsinga, co jest pozytywnym odczuciem. Poczułem nostalgię i cieszę się na to anime. Nie oczekuję serii sezonu, ale mam nadzieję na świetną zabawę i tryskającą krew, oraz skrajną przemoc okraszaną sporą dozą gagów.
  • Avatar
    A
    BlackResBei 16.10.2016 21:20
    łii:D
    Coś dla mnie:D Bohater narwany, duużo brutalnej akcji i krwi (nie polecam wrażliwym!!), walka skrajności,sam pomysł, żeby wrzucić do jednego świata masę historycznych bohaterów i dać się im „naparzać” jest ciekawy. Jak to przyznał w 2 odcinku sam Pan Zarządca, mając na myśli głównych bohaterów  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Ted 15.10.2016 02:28
    Takie to, średnie jakieś.
    Overhyped.
  • Avatar
    A
    blob 14.10.2016 20:32
    Przerąbany OP!
    • Avatar
      Jackass 14.10.2016 20:50
      Haha, epickość z niego bije.
  • Avatar
    A
    Dorogon 10.10.2016 22:26
    Zapowiada się dobrze, ale pierwszy odcinek strasznie chaotyczny i nie mówię o fabule, tylko o strasznie chaotycznych dialogach – z grożenia śmiercią rozmowa w jednym momencie przechodzi do wstawek komediowych, po czym nagle się atmosfera staje poważna i w mgnieniu oka znowu przechodzą do śmieszków, by pięć słów później po raz kolejny narzucić poważny ton. A pomiędzy to wplatają jeszcze połowę historii Japonii szastając milionem nazwisk i klanami na prawo i lewo.
    • Avatar
      Domi-kun 10.10.2016 23:16
      wplatają jeszcze połowę historii Japonii szastając milionem nazwisk i klanami na prawo i lewo.


      Niestety manga i anime powstawały z przeznaczeniem na rynek japoński a dla nich takie dyskusje to tak, jak dla nas słuchanie o Piastach i Jagiellonach. O ile w przypadku okresu Senkogu (Oda i inni) można się trochę orientować po obejrzeniu niektórych anime z akcją osadzoną w tym okresie to ten drugi wspomniany okres – wojna Genpei, praktycznie chyba nie pojawia się w anime. Za to później mają pojawić się postacie z bardziej zachodniej c=historii więc można się pocieszać, że z nimi Japończycy mogą mieć większy problem niż my.
      • Avatar
        Uratugo 18.10.2016 22:11
        Oj, wątpię.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    darkster2000 10.10.2016 18:43
    Manga a anime
    Cóż tutaj rzec…
    Anime jest kropka w kropkę identyczne jak manga (Co jest rzadkością!).
    Świetna kreska, lecz animacja już w pierwszym odcinku kuleje (Czasami ciężko było się połapać co się w ogóle dzieje).
    Szczerze powiedziawszy trochę mi zajeżdża… starszym anime. Ot tytuł pewnie idealnie wpadnie w gusta osobom lubiącym starsze tytuły.

    Ciekawie jest zobaczyć drugą stronę skrajności, bo Mob Psycho 100, które znowu miało koślawą kreskę, a genialną animację.
  • Avatar
    A
    blob 8.10.2016 13:44
    Cóż mogę rzec. Ten i prawdopodobnie drugi odcinek pokryją się z tym co było w odcinku specjalnym, chociaż jest troszkę więcej materiału (nie była pokazana właściwa bitwa pod Sekigaharą, OAV­‑ka zaczyna się od tego pościgu po bitwie). Mnie bardziej ciekawi to co będzie dalej (z czytaniem mangi na razie się wstrzymuje).

    Jest to dla mnie seria numer jeden tego sezonu. Grafy jakby z filtrem, klimat, warstwa dźwiękowa, bohaterowie i cały Hirano. I to jeszcze w klimatach fanatasy. Czy mogę chcieć coś więcej? Nie.

    Martwi mnie tylko, że manga ciągle wychodzi więc możemy mieć powtórkę z Hellsinga (choć tu wygląda na to, że będa trzymać sie materiału źródłowego). Drifters Ultimte bym jednak nie pogardził :D
    • Avatar
      Ryuki 8.10.2016 16:08
      Martwi mnie tylko, że manga ciągle wychodzi więc możemy mieć powtórkę z Hellsinga (choć tu wygląda na to, że będa trzymać sie materiału źródłowego). Drifters Ultimte bym jednak nie pogardził :D


      Dlatego za nim zabiorę się za anime zamierzam przeczytać pierwowzór( zbieram się odkąd zaczął wychodzić ). Gonzo straciło mnie tak w drugim odcinku kiedy anime bardzo chciało bym brała na poważnie sprawy z których się lałam w mandze. Nie wspominając o dojściu tylko do braci Valentine kliknij: ukryte . Ale nie sądzę by mangaka miał aż takiego pecha^^. Nie znam co prawda studia… po sprawdzeniu ich wcześniejszych anime mam tylko jedno do powiedzenia: O matko! No ale bądźmy dobrej myśli, w końcu to nie ekranizacja gry.
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 8.10.2016 01:45
    Zapowiada się naprawdę wyśmienicie. Dynamiczna akcja, naprawdę niezła kreska i bohaterowie, których chyba nie da się nie lubić.

    Sporo niekoniecznie potrzebnych komediowych wstawek ale da się przeboleć.
  • Avatar
    A
    Domi-kun 7.10.2016 23:59
    Pierwszy odcinek, w którym poznajemy bohaterów i okazują się być szaleni, był świetny. Minusem na razie był ending, który pod względem brzmienia pasuje do reszty odcinka i jego klimatu, z początku niezbyt trafił w mój gust ale wydaje mi się, że z czasem mogę się do niego przekonać.