x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
A same anime całkiem dobre, choć nic wybitnego. Można się trochę dowiedzieć o kolarstwie, a z drugiej strony postaci są na tyle nijakie, że ciężko utrzymać zainteresowanie. Fabuła jest za to dosyć zgrabna i fajnie pokazuje różne aspekty kolarstwa.
Uzupełnię więc w komentarzu, seria nie jest popularna, więc to raczej nie zatonie.
Przede wszystkim należalo wspomnieć, że ACTAS robiło wcześniej Girls und Panzer i w przypadku serialu mieli identyczny problem – nie wyrobili się i dwa ostatnie odcinki leciały po kilkumiesięcznej przerwie, ale to dlatego, żę nie starczyło czasu. I jakościowo były naprawdę porządne.
W przypadku Long Riders jest to więc ponownie ten sam problem, tylko na o wiele większa skalę – dwa ostatnie odcinki są potwornie niedopracowane. Ogólnie Kysz zbyt spłyciła problem grafiki, nie wygląda to do końca tak, jak opisano – jest jeszcze gorzej, a to dlatego, że w pierwszej połowie serii nie tyle przeplatają się między sobą odcinki wykonane wręcz ślicznie, z bardzo staranną animacją postaci, co jest chlubą studia, co jedna połowa odcinka to czysta przyjemność dla koneserów animacji, a po reklamach rozgrywa się istny dramat. Później nawet lepsza animacja przeplatała się z rysowanymi po łebkach statycznymi ujęciami. I to jest problem serii – nie to, że była najbrzydsza w sezonie, gdyż nie była – niektóre sceny animacji to majstersztyk.
Można zrozumieć sytuacje, gdzie czasami poświęca się jakość jednego odcinka, by dać animatorom czas na pracę nad kolejnymi, by były lepsze. Sęk w tym, że w drugiej połowie serii rysowano już tylko, byle było co dać do emisji.
A wszystko przez to, że sezon wcześniej ACTAS stwierdziło, że inne anime, które robią, ma niezadowalającą jakość i zrobią je od początku w następnym sezonie. Jak widać nie byli w stanie udźwignąć na raz dwóch tytułów.
Nurtuje mnie natomiast jedno:
Tak z ciekawości – które sceny animacji to majstersztyk niby? Bo szczerze powiedziawszy nie widziałam żadnych. W momencie jak bohaterki wsiadały na rower, animacja automatycznie przeskakiwała na bardzo płaskie CGI.
Owszem, bywały sceny ciut lepsze, w których nie było aż tak wielu deformacji, ale cukierków dla oka tu nie zauważyłam.
No i w sumie nie wiem co miało brzydszą grafikę w jesiennym sezonie, nie widzę innego kandydata do tego miana (no dobra – Gakuen Handsome miało, ale wychodzę z założenia, że obracamy się wśród „normalnych” serii, a przynajmniej pełnometrażowych xd).
Meeeeeeh
Główna bohaterka jest irytująca. 40 kilometrowa wycieczka dla kogoś kto kupił sobie składaka i jeździ na nim robiąc komentarze jakby pierwszy raz w życiu w ogóle wsiadł na rower… tiaaaa… I to bez śniadania… tiaaaa
Chemia między dwoma głównymi bohaterkami jest żadna. Prawdę mówiąc jak są one same na ekranie to bija z tej serii taka nijakość która jest jeszcze potęgowana przez raczej średni aspekt wizualny.
Ale podobały mi się te dwie postaci wspierające. Szczególnie blodynka z kucykami wydawała się jak fajna postać. Więc co mi tam, spróbujemy dalej. Ogólnie to jednak raczej miernie, nawet jak na ten gatunek.