x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Fikcyjny świat wykreowany w niebanalny a'la ,,dolinę niesamowitości" sposób.
Fabuła „Gantz:O” jest niezwykle oryginalna, przynajmniej dla mnie – osoby nie mającej styczności ani z mangą, ani z wcześniejszym serialem anime, na których to ów film zapewne się opiera. Opalizująca, okryta głęboką czernią, idealnie geometryczna kula, która decyduje o życiu ,,wskrzeszonych” ludzi, dając im 2 godziny na to, aby gdzieś w inno‑wymiarowej rzeczywistości zabić rozszalałe bestie, albo jak się nie uda, to zginąć, wraz z kreacją porażających, wywołujących strachliwe falowanie całego ciała u oglądającego tę produkcję, bestii, z którymi w innym ,,świecie” walczyły postacie tego anime, przy czym niektóre ze stworów wyglądały podobnie jak ,,Tytani: Odmieńcy” z „Shingeki no Kyojin”, oraz uwzględniając finał produkcji, który wprowadzał więcej tajemnicy i zaskoczenia niż można by przypuszczać, podkreśliły tę wyjątkowość „Gantz:O”
Z ogólnej mini‑recenzji „Gantz:O”, moja ocena dla tej produkcji to: 9/10.
7/10
Gantz O