Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Persona 5 the Animation

  • Avatar
    A
    blob 17.07.2018 23:06
    Na początku trochę forsowali tempo, ale teraz się uspokoiło. Owszem, pomijają niektóre wątki, ale nie jest możliwe żeby zmieścili np. wszystkie pełne bond­‑ingi z gry w 24 epach (no i wątpię że pójdą w stronę romansów, bo fani by się pozabijali). No i wiadomo, prawie kompletnie pomijają walki i całą otoczkę z Personami (łącznie z ich łączeniem). W sumie trochę szkoda, chętnie zobaczyłbym jakieś motywy związane np. z przekabacaniem Person na „dobrą” stronę.

    Podoba mi się, że nie spada jakość serii, a ekranizacja jest wierna pierwowzorowi + drobne dodatki fabularne których z gry nie pamiętam, więc chyba ich nie było. Seria jest w sumie tym co chciałem: teraz mogę skupić się dokładnie na fabule i jej ciągłości, bez tych wszystkich pochodnych jak rozkminianie mechanik gry i strategi związanych z planowaniem kalendarza (w końcu gra to też po części sim/school­‑life simulator).

    PS: A soundtrack z gry + parę nowości z serii TV po prostu wymiata.
  • Avatar
    A
    Ciku 5.05.2018 07:59
    O ile pierwszego odcinka broniłem i nadal uważam, że bym zrobiony dobrze.

    Tak reszta leci o wiele za szybko. Widać, że w tych 24 odcinkach chcą zmieścić całą grę.

    Niestety, pierwszy „pałac” przeleciał tak szybko, pominęli tak wiele wątków, że aż przykro się to oglądało :/
    • Avatar
      Ciku 5.05.2018 11:51
      był*

      2018 rok, w stanach jeżdżą autonomiczne samochody, a nawet latają w kosmos.
      W IT postęp leci jak szalony, a na tanuki nadal nie można edytować postów :)
    • Avatar
      Mavinus 5.05.2018 21:05
      Mam takie samo odczucie. Wszystko jest rushowane, postaci tak naprawdę nie poznajemy, postacie poboczne (jak Tae na przykład) dostają jedną czy dwie kwestie. Wszystko jest traktowane po macoszemu i mogę się założyć, że osoby, które w grę nie grały ani nie oglądały let's playa, pogubią się natychmiastowo i po prostu rzucą serię :/

      Ale muszę przyznać, kreska jest w sumie ładna (A1 mnie miło zaskoczyło), a opening mi się naprawdę podoba.
  • Avatar
    A
    blob 28.04.2018 23:51
    Niby wszystko ok.

    Ale anime tak bardzo chce „streścić” grę, że dostajemy coś co wydaje się bardzo rushowane i pozostawia widza obojętnym. Przynajmniej takie mam odczucia z perspektywy kogoś kto przeszedł grę.

    Oglądam to jako swojakie „zebranie” do kupy tego co widziałem w grze, bo grając czasem gubi się wątki lub nie zwraca uwagi na szczegóły czy kontekst. Ale jako adaptacja to anime zawodzi i niech nie zwiedzie was ładne opakowanie…
  • Avatar
    A
    Bitess 10.04.2018 14:59
    Po pierwszym odcinku nie wiem czym się tak inni podniecają. Z czasem może przypadnie do gustu o ile wcześniej nie dropnę.
  • Avatar
    A
    Ciku 10.04.2018 08:24
    Jest nieźle.
    Pierwszy odcinek zleciał dosyć szybko, ale mimo to zawarli w nim wystarczająco dużo, żeby osoba niezaznajomiona z grą w miarę się odnalazła. Bo serio, gdyby mieli to rozwlekać na miarę gry, to w te 24 odcinki zeszło by może na jeden pałac i jakiś mementos, a tutaj widać chcą całą grę zawrze.
    Najważniejsze momenty do momentu przemiany zostały zawarte. Dla mnie się obronili, nie rozwlekli, nie przegadali. Ogólnie na plus.

    Dla osób które nie grały w P5. Gra jest lekko na ponad 200 godzin. Można lecieć „rushem” omijać dialogi, aktywności poboczne itp, ale i tak pewnie z 80­‑100 zejdzie. Po prostu nie da się zmieścić tego wszystkiego w 24 odcinkach.

    Psychofani oczywiście nie są z tego faktu zadowoleni, bo oni by chcieli kropka z kropkę z grą(po co?) więc ich opinie warto odłożyć na bok ;)
    • Avatar
      Koogie 10.04.2018 09:56
      Re: Jest nieźle.
      Dla osób które nie grały w P5. Gra jest lekko na ponad 200 godzin. Można lecieć „rushem” omijać dialogi, aktywności poboczne itp, ale i tak pewnie z 80­‑100 zejdzie. Po prostu nie da się zmieścić tego wszystkiego w 24 odcinkach.

      Tylko że średni czas przejścia gry jest koło 120 godzin. I faktycznie graliśmy z trójką znajomych wspólnie i tyle mniej więcej nam ona zajęła. Robiliśmy wszystko co się dało i delektowaliśmy się dialogami. Więc to ponad 200 to gruba przesada. Większość czasu jest także spędzona na walkach w lochach.

      Psychofani oczywiście nie są z tego faktu zadowoleni, bo oni by chcieli kropka z kropkę z grą(po co?) więc ich opinie warto odłożyć na bok ;)

      Rozpisz sobie na kartce wszystkie informacje fabularne które były zawarte w pierwszym odcinku. Taki frontloading to jest mierny pomysł, bo widz załapie tylko ogólny obraz. Tracisz detal, który w gruncie rzeczy jest mięskiem takiego show. Wcale nie trzeba być psychofanem by zauważyć iż tempo było zbyt szybkie do tego co próbowano zrobić i ucierpiała na tym charakteryzacja postaci. Nie podoba mi się też frywolne zbywanie opinii innych tekstem „ich opinie warto odłożyć na bok”. Cokolwiek nie sądzisz, w zdrowej dyskusji takie teksty naprawdę nie powinny padać i chyba się tutaj ze mną zgodzisz.
      • Avatar
        Ciku 10.04.2018 10:26
        Re: Jest nieźle.
        Opinii psychofanów nigdy nie warto brać na poważnie, bo nie ważne jakie argumenty podasz takiej osobie, ona i tak ma swój obraz świata w którym żyje i zawsze będzie źle.
        Nie chodzi mi tutaj o ciebie i twój poprzedni komentarz, tylko na to co pojawia się np. na MALu.

        Co do czasu na ukończenie gry to wiele zależy od poziomu trudności. Na łatwym można ukończyć w 100h, bo walki nie są w ogóle wymagające, nie trzeba zawracać sobie głowy przedmiotami, hajsem itp. Wszystkiego jest aż za dużo. Zaś na trudniejszych to jednak trzeba trochę grindować itp.
        Można zresztą zobaczyć na howlongotbeat, że 200+ godzin to wcale nie jest jakiś odosobniony wypadek.

        No ale mniejsza o grze.

        Co zostało pokazane w pierwszym odcinku:
         kliknij: ukryte 

        Czy to nie jest wystarczające? To co najważniejsze zostało pokazane, dla mnie jako wielkiego fana gry jest to zupełnie wystarczające. Pominięta została masa dialogów to prawda, ale czy one są takie ważne? Toć to były zwykłe, codzienne rozmowy.

        Jak na pierwszy odcinek to jest bardzo dobrze.
        • Avatar
          Koogie 10.04.2018 10:53
          Re: Jest nieźle.
          Oj tam, oj tam… Nawet skrajne opinie są ważne.
          No według mnie te codzienne rozmowy są bardzo istotne. Chociażby na przykładzie Kawakami, bo powiem Ci że w grze pierwsze z nią zetknięcie jest świetnie zrobione. Straciliśmy tą jej rezygnacje i irytacje z całej sytuacji. To naprawdę niestandardowe było jak otwarcie pokazała ona swoją niechęć i w tym tkwi cały urok. Kawakami jest osobą wykończoną przez życie, a jej relacja z pracą jest pełna cynizmu i anime całkowicie to ominęło. I każda postać jest bardziej płaska. To jak otoczenie traktowało Jokera po przyjeździe to super ważny element całej historii. Sojiro jest trochę takim staruszkiem byłym playboyem i w anime zupełnie tego nie widać, gdzie w grze to było jak na dłoni. Ten odcinek to był tylko i wyłącznie szkielet historii.

          Powinni oni zrobić podwójny odcinek i tyle. To był materiał na 40 minut.
          • Avatar
            Ciku 10.04.2018 11:14
            Re: Jest nieźle.
            No sprawa z nauczycielką to jedyne do czego mogę się przyczepić, ale poczekajmy do pierwszych lekcji.

            Poza tym w grze nauczycielka dopiero się otwiera w momencie, kiedy poznajemy jej „pracę” ;)

            Oczywiście, że można by to przedłużyć, ale ja skupiam się na tym co już jest, a nie co by było gdyby.

            Jak na 20 minut to wyszło im to całkiem dobrze. Pewnie, że mogło być lepiej.

            Co do rozmów, to oczywiście są takie które są ważne, ale wiele z nich jest taką zwykłą codziennością. Nie wpłynie to na fabułę.
            Ja wiem, że ciężko będzie im zmieścić wszystko w tych 24 odcinkach. Gdyby chcieli, to spokojnie by to mogli wydawać w systemie 12 odcinkowym na zasadzie 1 pałac 1 sezon i jakieś OAVki z mementosów czy coś.

            No ale można też sporo pominąć, przecież nie będą ekranizować grindu czy skillowania, bo kto by chciał oglądać 20 odcinków o grindzie :p
            • Avatar
              Daerian 10.04.2018 14:24
              Re: Jest nieźle.
              Co do rozmów, to oczywiście są takie które są ważne, ale wiele z nich jest taką zwykłą codziennością. Nie wpłynie to na fabułę.

              Powiedziałbym, że właśnie ta „codzienność” jest najważniejsza. To te dyskusje budują nastrój gry, a nie istotne dyskusje fabularne.

              Straciliśmy bardzo dużo budowy postaci (Kawakami, Sojiro) i nastroju wyobcowania (genialna w swojej prostocie, a niesamowicie skuteczna scena błądzenia po metrze chociażby), to naprawdę powinny być dwa odcinki – jeśli natomiast koniecznie chcieli zakończyć wezwaniem Persony, powinni byli zainwestować w odcinek podwójny. Ufotable potrafiło to zrobić, właśnie po to, aby uniknąć gnania na złamanie karku i dać sobie czas na ważne szczegóły, A­‑1 też mogło.

              Nadal jestem optymistyczny, ale nie udawajmy, że to było zrobione dobrze. Było dostatecznie.
              • Avatar
                Ciku 10.04.2018 14:58
                Re: Jest nieźle.
                No nie jest najważniejsza.

                Ta codzienność jest dodatkiem. Gra to gra, a anime to anime.

                W grze nie ogranicza cię czas odcinka. Więc możesz sobie czytać rozmowy z każdym NPCem ile dusza zapragnie. W bajce zaś mają 20 minut na zmieszczenie pewnej ilości materiału. Coś trzeba wyrzucić, żeby starczyło na coś innego czasu. Akurat rozmowy o przysłowiowym „tyłku Maryny” nie są na tyle ważne w anime, żeby ich nie było można pominąć.

                Poza tym, rozmów ważnych dla fabuły jest tyle, że dla nich samych by tych 24 odcinków zabrakło, a co z resztą?


                Na Kawakami i Sojiro przyjdzie czas. Nie porzucą tych postaci, tym bardziej że one są ważne dla fabuły.

                Akurat z Sojiro im się udało w tak krótkim czasie.
                Pokazali jego stosunek do głównego bohatera, dlaczego go przyjął pod swój dach, zostało powiedziane jak ma się Joker zachowywać i co go czeka jak złamie zasady.
                Tak samo w szkole. Jedynie czego zabrakło to dodatkowej minuty dla Kawakami i jej niechęci do przeniesionego delikwenta. Reszta była. Skrócona, ale była. Da się wyłapać wszystko.
                Czytając komentarze na innych forach widać, że ludzie co nie grali ogarniają w miarę wszystko. Czyli wcale nie jest tak źle.

                Dla mnie jak na te 20 minut to zrobili to dobrze.
                Oczywiście że mogli lepiej, ale mogli też gorzej.
                40 minut było by lepsze to prawda, ale skoro zdecydowali się na 20 minutowy odcinek to taki trzeba oceniać, a nie „co by było gdyby”

                Poczekajmy co będzie dalej.


                Co do Ufotale to pewnie chodzi Ci o Zestirie.

                No fajny zrobili odcinek pilotażowy, za to trzeba pochwalić. Szkoda tylko, że chęci i sił nie starczyło na resztę ;)
                • Avatar
                  Daerian 10.04.2018 19:37
                  Re: Jest nieźle.
                  Co do Ufotale to pewnie chodzi Ci o Zestirie.

                  Zestirię, Fate/Zero, Fate/UBW… całkiem często to robią.

                  Natomiast my oceniamy co było – i stwierdzamy, że odcinek był za bardzo przyspieszony i dużo przez to wycieka. Mówię – nie jest źle, ale za dobrze też nie. To ocena tego co jest.

                  40 minutowy odcinek otwierający to z kolei odpowiedź, jak temu można było zaradzić – i raczej nie jest to coś, na czego sfinansowanie nie stać Atlusa (zakładam, że oni płacą za zrobienie tego anime) na tym etapie.
  • Avatar
    A
    Koogie 8.04.2018 07:47
    Na złamanie karku
    Przez 20 minut przerobili oni materiał, który powinien zając 40 minut. Strasznie pędzili do momentu pierwszej transformacji, większość rozmów skrócona (a to co dodane w zamian słabe), żadnej scenie nie dano oddychać i ogólnie. Naprawdę bardziej jesteśmy zainteresowani kartką jeżeli chodzi o Kawakami, niż tym jak bardzo ona jest zdegustowana tym że musi się użerać z dzieciakiem z wyrokiem? Pierwsze jej scena w grze tak idealnie oddawała jej charakter, co też było później potrzebne by jej social link miał sens. Ehhhhhh…
    Chyba najbardziej mnie bawi, że scena transformacji Jokera w grze wyglądała lepiej i bardziej dynamicznie niż w anime.

    Ogólnie wygląda na to że to będzie syf. Nie wyobrażam sobie jaki clusterfuck to musiał być dla osób które nie grały w grę.
    • Avatar
      Koogie 8.04.2018 08:02
      Re: Na złamanie karku
      Ah no i Joker w anime wydawał się strasznym popychadłem, kiedy w grze on uchodził za najbardziej pewnego siebie i „rebel” głównego bohatera. Głównie bo gra pozwalała wybierać całkiem odważne od czasu do czasu. Może po transformacji będzie lepiej