x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Godzilla NIE JEST amerykańskim filmem!!!! Tylko, kiepski z reszta, remake jest produkcji USA.. Zgorszony
A
Sir Mavins
27.02.2008 13:33 I jest pięknie
Po maratonie boginek jakim były S1 S2 film i OVA kwestią czasu było sięgnięcie do Mini goddess.
Fakt, ale przedtem należało odpocząć – co za dużo za jednym razem to nie zdrowo.
Chociaż seria składa się z 48 odcinków, to są one jednak krótsze, przez co lepiej się je ogląda.
Seria bardzo mnie wciągnęła, nie powiem żeby jakiś specjalny powiew świeżości się w niej znajdował. Zasadniczo mamy do czynienia z tymi samymi postaciami, z tym że są zmniejszone.
Przez co zyskały na uroku.
Dużym plusem jest też brak Kaiichiego, a rola Balldandy (przynajmniej w pierwszych epizodach) ograniczona jest do minimum. Tak z grubsza biorąc, to Urd i Skuld oraz nowy przyjaciel płci męskiej są naszymi nowymi bohaterami. I bardzo dobrze.
Wg tytułu „The Adventures…” można by sądzić o jakimś większym wkładzie twórców w tę serię.
Niestety tak się nie stało, ale może to i lepiej. Nie ma to jak eksperymenty – może być katastrofa.
Seria ta będąca kontynuacją wcześniejszych produkcji jakoś nie zapowiada następnych odcinków.
Niektórzy nawet twierdzą, że ma nie wiele wspolnego z pierwowzorem..
Muzycznie i graficznie nie mam większych zastrzeżeń, tak po 7/10 dla każdej ze składowych.
Dodając do tego fabułę, jakieś 7,5/10 otrzymujemy ogólnie 7,16/10.
Ale przyznaję szczerze, że seria jest niezła i polecam ja każdemu kto lubi Boginki.
R
Eps
29.12.2006 14:20 Opening??
chyba chodziło o ending? bo ja tam żadnego openinga nie widziałem ;p jest tylko wprowadzenie krótkie xD odcinek i ending xD Imo 2 ending lepszy od pierwszego pod względem muzy, ale ogólnie oba fajne. anime fajne xD w sam raz żeby sie posmiać i poprawić poczucie humoru w chwili wolnego czasu xD
Biedny Gan‑chan… ^^'
dusia
29.12.2006 19:30 Re: Opening??
Eps napisał(a):
chyba chodziło o ending? bo ja tam żadnego openinga nie widziałem ;p jest tylko wprowadzenie krótkie xD
wg mnie to jest opening:) kwestia gustu
Kazik-chan
30.12.2006 17:33 Re: Opening??
Eps ma rację – jest odcinek i ending (cia~aaa~asto *_*!), bo trzeba pamiętać, że opening to piosenka na początku (otwierająca – open), a ending to zamykająca cały ten kram (koniec – end). Człowiek uczy się przez całe życie ^^
A co do samego anime – krótkie odcinki, w sam raz na szybką poprawę humoru. W dodatku… hmmm, może nie słodkie, ale sympatyczne formy SD też wpływają na poprawę samopoczucia*, no i ten rewelacyjny humor – do dziś się przewracam ze śmiechu, kiedy wspomnę, jak Urd zeswatała Gen‑chana z czajnikiem *ŁUP!, zleciała z krzesła chichocząc jak norka xD* ^_^ Biedny Gen‑chan, to się nazywa pech…
Pozdrowienia i niech kisiel malinowy będzie z Wami ^^
*- w ogóle, cała seria jest sympatyczna – postacie, tła, humor, ending, muzyczka…
uwaga do recenzji
I jest pięknie
Fakt, ale przedtem należało odpocząć – co za dużo za jednym razem to nie zdrowo.
Chociaż seria składa się z 48 odcinków, to są one jednak krótsze, przez co lepiej się je ogląda.
Seria bardzo mnie wciągnęła, nie powiem żeby jakiś specjalny powiew świeżości się w niej znajdował. Zasadniczo mamy do czynienia z tymi samymi postaciami, z tym że są zmniejszone.
Przez co zyskały na uroku.
Dużym plusem jest też brak Kaiichiego, a rola Balldandy (przynajmniej w pierwszych epizodach) ograniczona jest do minimum. Tak z grubsza biorąc, to Urd i Skuld oraz nowy przyjaciel płci męskiej są naszymi nowymi bohaterami. I bardzo dobrze.
Wg tytułu „The Adventures…” można by sądzić o jakimś większym wkładzie twórców w tę serię.
Niestety tak się nie stało, ale może to i lepiej. Nie ma to jak eksperymenty – może być katastrofa.
Seria ta będąca kontynuacją wcześniejszych produkcji jakoś nie zapowiada następnych odcinków.
Niektórzy nawet twierdzą, że ma nie wiele wspolnego z pierwowzorem..
Muzycznie i graficznie nie mam większych zastrzeżeń, tak po 7/10 dla każdej ze składowych.
Dodając do tego fabułę, jakieś 7,5/10 otrzymujemy ogólnie 7,16/10.
Ale przyznaję szczerze, że seria jest niezła i polecam ja każdemu kto lubi Boginki.
Opening??
anime fajne xD w sam raz żeby sie posmiać i poprawić poczucie humoru w chwili wolnego czasu xD
Biedny Gan‑chan… ^^'
Re: Opening??
wg mnie to jest opening:) kwestia gustu
Re: Opening??
A co do samego anime – krótkie odcinki, w sam raz na szybką poprawę humoru. W dodatku… hmmm, może nie słodkie, ale sympatyczne formy SD też wpływają na poprawę samopoczucia*, no i ten rewelacyjny humor – do dziś się przewracam ze śmiechu, kiedy wspomnę, jak Urd zeswatała Gen‑chana z czajnikiem *ŁUP!, zleciała z krzesła chichocząc jak norka xD* ^_^ Biedny Gen‑chan, to się nazywa pech…
Pozdrowienia i niech kisiel malinowy będzie z Wami ^^
*- w ogóle, cała seria jest sympatyczna – postacie, tła, humor, ending, muzyczka…