
Komentarze
Island
- Re: ep 12 i finisz : MrHybryda : 23.10.2021 01:43:31
- komentarz : Seba : 17.04.2019 04:00:02
- 4/10 : Conquest : 24.09.2018 15:01:37
- Re: ep 12 i finisz : blob : 18.09.2018 23:59:18
- komentarz : Akawashi : 18.09.2018 15:27:05
- Re: ep 12 i finisz : Nikodemsky : 18.09.2018 00:40:39
- Re: ep 12 i finisz : blob : 17.09.2018 23:57:17
- Re: ep 12 i finisz : Saarverok : 17.09.2018 21:48:32
- ep 12 i finisz : Nikodemsky : 16.09.2018 17:31:28
- Re: ep11 : Saarverok : 13.09.2018 21:02:49
4/10
I jeszcze to dobicie z wrzuceniem wątków w ostatni odcinek, które w grze były zapewne rozwinięte, tj. kliknij: ukryte „time loop” świata i matka Sary.
ep 12 i finisz
Fajnie, że udało im się całość zamknąć w 12 odcinkach i nawet mamy finisz kliknij: ukryte w postaci ślubu(ciekawym jest, że nagle bezpieczeństwo wyspy przestało mieć jakiekolwiek znaczenie…), nie mniej jest to typ serii, o którym bardzo szybko się zapomina – nie wyróżnia się ona niczym specjalnym na tle innych, podobnych. Już Grisaia bardziej zapadała w pamięć.
Ode mnie 5/10.
ep11
Odc. 10
...
Ej zaraz, ile ona ma lat?
...
Wtf? 13!?
ep8
kliknij: ukryte Motyw skakania w czasie przygotował widza na pewne niespodzianki ale starożytne artefakty, zapomniane technologie itd. jakoś pozostawiają niesmak w seriach tego typu mimo wszystko.
Mój entuzjazm opadł, zapewne przemęczę do końca ale mam wrażenie, że będzie to następna drama typu obejrzyj&zapomnij.
On-Hold na czas nieokreślony
3 ep.
łaaał
No po prostu łaaał.
Teraz tylko dodać masę dramatu, szczyptę romansu, trochę krwi, płaczu, flaków, załamania nerwowego głównej bohaterki/bohatera, trójkąt romantyczny i mamy super unikalne anime…. albo i nie.
Nuda.
Szykuje się przedramatyzowany syf, czyli... wchodzę w to!
Chociaż… nie jest aż tak źle. Na plus mogę zaliczyć postaci, głównie dlatego, że nie ma wśród nich żadnej z introwertyczną osobowością. Obawiałam się, że dokładnie taka będzie Rinne, ale na szczęście nie jest. Coś tam tej iskry w niej jest. Sam bohater też jakoś się broni, choć chyba za bardzo chciano zrobić z niego takiego lekkoducha, bo dosłownie niczym się nie przejmuje i trochę za łatwo godzi z sytuacją.
Nawet ładne są tła i nieźle dobrano też kolorystykę. Poza tym miło, że nie wrzucili tony fanserwisu, choć to się akurat może łatwo zmienić. W każdym razie pierwszy odcinek tym nie odrzucił.
Na minus… cóż – cała reszta. Już z łatwością można zobaczyć, że w jakimś stopniu będą chcieli pogodzić trzy ścieżki z gry, czy też raczej dać fanom każdej panienki przysłowiowe pięć minut na sceny z bohaterem. Poza tym ta cała otoczka tajemnicy… no to się nie może dobrze skończyć. Do tego wszystkiego animacja jest tragiczna (ten bieg burmistrza (czy kim on tam jest) za Karen… brrr…), więc tak generalnie nie ma na czym oka zawiesić. Nawet projekty postaci są trochę nijakie a to przecież powinien być główny punkt programu!
Ale myślę, że nawet mimo tego, a może właśnie dlatego, będzie mi się to fajnie oglądało. W końcu odkrywanie kolejnych idiotyzmów, jakimi chcą nas uraczyć twórcy, też może być ciekawe.^^ A poza tym dawno nie oglądałam żadnej haremówki, bo jak już jakaś wychodzi, to jest pełna idiotycznego fanserwisu bądź przepakowanych, isekaiowych bohaterów z całym morzem haremetek wokół. A tu proszę – uczciwy, prosty harem z tylko 3 dziewczynami. To się chwali jednak. :D
No i harem :3
Jedyne co mi przeszkadzało, to nieudolnie wciskany fanserwis.
Czekam na dalsze odcinki.