Tanuki-Anime

Gust mi się zmienił, albo co, bo nie jestem wstanie zdzierżyć dalej overlorda.

Pierwsze odcinki to jakieś totalne xd. Jakieś wyznania uwielbienia do Protaga, jakieś słodkie popierdywanie w wioseczce, goblins BF 4EVER i tak dalej. Potem z nagła hekatomba tych  kliknij: ukryte  poszukiwaczy przygód. I nie boli mnie to, że Over jest brutalny, ale to, że nie potrafi tej brutalności odpowiednio rozdysponować.

Bo z jednej strony dostajemy ciągiem blok możliwie najgorszego anime szajsu na słodko, a potem cyk, mięso. Jakby to jakoś pomieszali, albo przesunęli chociaż…

 kliknij: ukryte  Miałem też jakieś wąty do protaga, że raz ludzki i miły, a raz socjopata, ale już nie pamiętam dokładnie o co ho.

Bardzo kiepski początek (wioska Carne), potem w końcu trochę polityki w skali całego świata i  kliknij: ukryte  koniec z ukrywaniem się. Nie za bardzo wiem po co było cała akcja z grobowcem do złupienia i trochę za mało postaci umiera, ale ogólnie przyjemnie się patrzyło. Mam nadzieje, że to był „rozbiegowy” sezon przed grubszą akcją bo nawet patrzenie na mega mocne „zło” zaczyna się powoli przejadać.

 kliknij: ukryte  Odcinek 8. Ainz każe zakryć swoim towarzyszom na arenie uszy żeby nic nie słyszeli. Po chwili każe im też głosem je odkryć. Gdzie tu sens? XD

Hm… po trzecim sezonie to anime powinno się nazywać nie Overlord, a Overkill. Do tej pory okazało się jedynie jego podwładni są w stanie mu zagrozić. Coś czuje że w przyszłym sezonie jednak zobaczymy w końcu godnego przeciwnika dla Ainza.

Najsłabszy sezon co nie znaczy ze słaby. Fajne momenty były przerywane nudnymi wstawkami, częściej niż zwykle. Mimo to mam nadzieję na kontynuację. Oglądanie jakim bad­‑assem jest Ains to czysta frajda!

Chcę więcej :(
Ten sezon miał trochę problemów. Ale mam wielką frajdę z oglądania tego anime, nawet gdy skupia się na jakichś pobocznych postaciach i wybaczam nawet gdy CGI razi po oczach. W tym sezonie te słabe cechy były dość wyraźne, dlatego nie był moim zdaniem aż tak dobry, ale i tak jest to dla mnie anime, które mogłoby się długo nie kończyć. Nawet idąc wolnym tempem nie nudzi mnie i z chęcią przez dłuuugi czas mogłabym sięgać co tydzień po nowy odcinek.
Mam nadzieję, że wbrew przypuszczeniom niektórych, nie będzie to ostatni sezon. Chcę jeszcze dużo i dużo tej serii. I żądam więcej mojej ukochanej Albedo, bo w tym sezonie cierpiałam na jej niedobór. :(

Brak w tym sezonie emocji. Los wszystkich postaci jest praktycznie przesądzony. Tym samym sezon jest nudny.

Był to o wiele bardziej emocjonujący sezon od poprzedniego, fabularnie też o wiele ciekawszy, mimo skondensowania materiału i oczywiście zostawia widza z ochotą na więcej ale technicznie czasami wołał o pomstę do Nieba.

Swoją drogą boję się trochę, że to był ostatni sezon :\

Zdecydowanie najsłabszy sezon ze wszystkich. Ale mniejsza z tym. Od którego tomu trzeba kupować LN, żeby wiedzieć co będzie dalej? Bo pewnie na tym skończy się animacja tej nowelki.

Cofam swoje poprzednie słowa.

ech, Ainz przez zachowywanie pozorów zaczyna się pogrążać, aby mu to bokiem nie wyszło.

Czy mi się zdaje, czy CGI w tym odcinku to już była kompletna porażka?

O, nawet Kobayashi dostała angaż ;)

W końcu ruszyło.

Teraz widać jak przyjemnie się to ogląda. Te anime właśnie takie powinno być, a nie jakieś dramato­‑romasne wieśniaków, trening nic nie znaczącego blondynka i jego yandere księżniczki.

Jak ja bym chciał, żeby to już do końca szło tą drogą.

Taki ma być Overlord. Dużo akcji, walk, dominacji, pogromu, krwi i minimum litości.

I na taki odcinek warto było czekać cały tydzień!

A tak z ciekawości bo kiedyś to śledziłem, kto tam jest teraz najpotężniejszy jeśli chodzi o moc? Główny bohater?;p

... nareszcie się doczekałam prawdziwego Overlorda! Krwawo, bezlitośnie, cudownie! Wspaniały odcinek, na który było warto czekać!

Oj gdyby 6 ep. był 1 z 3 serii miałbym wielką nadzieję że ta seria to będzie coś. Po jakiego grzyba było ostatnie 5 epów. Tu jeszcze coś żyje 6 epizod przywołał moje wspomnienie o klimacie I serii Overlorda. Nie mam pojęcia co będzie dalej bo novelki nie czytam ale niech już przy tym co się właśnie rozpoczęło pozostaną bo 3 sezon przez ostatnie 5 epów oglądałem z wielkimi bólami. Ale właśnie jego ekg dało oznaki życia. Oby tak dalej bo przynudzali już do granic testując nerwy chyba każdemu kto kiedyś polubił Overlorda.

Na chwile obecną słabo to wygląda za dużo fanserwisu i jakiegoś pseudo romansu który nie posuwa fabuł ani nie buduje klimatu bardziej mi to jakąś mutację SAO przypomina niż overlorda s1…

Dużo gadania, dużo „zbędnych” scen i zbyt dużo przedłużania. Ok, Ainz jest wspaniały, tak samo Nazarik, ale naprawdę, nie musza już tego powtarzać w każdym odcinku, zabierając z niego co najmniej 5 minut. Poza tym… No jest nudno. Zapowiada się, że 5 odcinek w końcu coś ruszy + pewnie skończy tom, ale tka przez te 4 odcinki jest średnio. Jeszcze gdyby to miała być 24­‑odcinkowa seria, a tak? 13? I znowu powtarza się sytuacja z 2 sezonu? Oj, niedobrze, niedobrze. W zasadzie dużo lepiej by na tym wyszli, gdyby przyspieszyli trochę i „wepchnęli” więcej tomów na sezon, ale cóż… Jest jak jest. Będę oglądała do końca, ale mimo wszystko czuję się zawiedziona :(

Jak na 2 pierwsze epki to czuję się jak po zaserwowaniu kluch leniwych zatkało mnie ze będzie to samo co w 2 sezonie. Jeszcze jeden taki ep i niech już kolejnych sezonów Overlorda nie robią. Ja rozumiem że to jest na podstawie light novel ale to dlatego powinni wybrać to co najlepsze do anime. 4 sezonu to już raczej nie bedzie więc tym bardziej powinni selekcjonować. Nie chodzi mi tu o ciągłe walki ale takie przebierki i cut'y scenariusza aby było ciekawie. Niestety nie na tego. No żesz o wiosce i goblinach teraz męczyć będą – serio to było takie nie do pominięcia względem fabuły.

Nareszcie mieliśmy okazję lepiej poznać Lupusreginę. Muszę przyznać, że jej druga twarz nie wydawała się aż tak złowieszcza w książce – wyszedł z niej potwór pokroju Solution.  kliknij: ukryte  Liczę, że fajnie zekranizują jej zabawę z pewnym księciem.
Reszta odcinka na szczęście przebiegła sprawnie, także za tydzień powinni skończyć ten arc.  kliknij: ukryte  A będzie trochę więcej akcji (nareszcie).
 kliknij: ukryte  No i zobaczymy pierwszy raz wkurzonego Ainza besztającego osobę z Nazarick.

Oho albo mi się zdaję albo zaczęli od 8 tomu zamiast 7, ciekawe.

Czyli co? Znów lecimy w 3 minuty warte oglądania czyli Nazzaricka, a reszta odcinka to nic nie warte postacie poboczne, do tego cienkie jak d… makaron nitki szlachetny.

Tyle czekania i hajpu na taki pierwszy odcinek? To nieźle mnie zaskoczyli.