Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Dororo [2019]

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Saarverok 5.02.2019 03:25
    5
    OK, seria faktycznie wyłamała się z nudnego schematu. I nie ukrywa trudnych tematów. W sensie od początku domyślałem, się, co robi Mio, ale i tak fajnie, że seria pokazuje okrucieństwo i bezwzględność wojny. I to, do czego człowiek musi się posunąć, by przeżyć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    rocklee 5.02.2019 03:21
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Impos 4.02.2019 22:34
    5
    Ciężko się pisze komentarz do czegoś, w czym jak na razie wszystko mi się podoba, ale muszę przyznać, że potężna dawka realizmu z 5 odcinka robi wrażenie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tassadar 31.01.2019 00:04
    Czyżby pierwsza adaptacja dzieła Tezuki, która ma własny, „nowoczesny” styl sprawdzający się udanie? Byłoby miło, bo niełatwo zaadaptować jego komiksy i mieć jaja, żeby zmienić tak dużo według własnej wizji i adaptować bez kija w zadzie oraz wiszącego nad sumieniem Komitetu Poprawnego Szacunku dla Dzieł Mistrza. Oby to przekonało Japończyków, że warto coś więcej wziąć na warsztat. O Adolfów nie śmiem prosić, ale twórczość Tezuki jest tak różnorodna, że choćby i tylko skopiować pomysły, to starczyłoby jej na kilkanaście seoznów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 14
    yapi-kun 30.01.2019 18:39
    Jedno z najlepszych anime w tym sezonie, każdy epizod ogląda się z przyjemnością, a wszystko to przez niesamowity klimat i niespieszne tempo. Wyborne anime dla koneserów, ciekawe, ile będzie odcinków, MAL nadal milczy w tej sprawie. Uradowałbym się na dwa coury.

    Wytłumaczy mi ktoś powiązanie demon – posąg? MC po zabiciu demona odzyskuje jedną część swego ciała zabraną przez niego przy narodzinach. Śmierć demona zwiastuje pęknięcie jego posągu w świątyni. Mam rozumieć, że zaszlachtowany demon to akurat ten, któremu poświęcono posąg? Jeśli tak, to trochę za dużo tych zbiegów okoliczności, bo co odcinek MC ubija akurat tego osobnika, który mu zabrał część ciała. Coś mało tych demonów pałęta się po Japonii (w którym regionie toczy się akcja? jakoś nie pamiętam), w świątyni tych posągów jest raptem kilka…

    Mimo wszystko robi się coraz ciekawiej,  kliknij: ukryte  Ciekawi mnie też, kim jest ta dziewoja z openingu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Saarverok 30.01.2019 03:53
    4
    Po początkowym hajpie przyszedł moment refleksji i w zasadzie nie do końca czuję flow. Może główny bohater ma być kukłą bez emocji a Doror w tym wszystkim ma być translatorką wydarzeń, ale w tym smutnym kraju, gdzie wiecznie jest brzydka pogoda i cały czas w tle przewija się okrutna „wojna” nie doświadczam być może niewidocznej głębi tego anime. Bo to niby jest dobre anime, takie z tych refleksyjnych i w ogóle. Natomiast oglądam  kliknij: ukryte  jakbym oglądał ciuchy z second­‑handu, czyli bez większych emocji. Czemu to miało służyć? I pytanie do publiczności – to, jakie demony zabrały poszczególne części ciała głównego bohatera ma jakiekolwiek znaczenie, czy jest to randomowa fantazja? Bo być może w tych potworach jest jakaś przypisana historia, której nie widać na pierwszy/drugi rzut oka?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    vries 14.01.2019 23:03
    OK… i see what you did there.
    Wycięto największy kretynizm z mangi. Hyakkimaru jest w anime bardzo dysfunkcjonalny. W mandze był dysfunkcjonalny na niby. Ma to swoje konsekwencje, bo wycina dialogi z jego udziałem, co jest moim zdaniem pewnym problemem dla prowadzenia fabuły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tamago-chan 11.01.2019 23:27
    Co do anime to zobaczymy jeszcze co z tego będzie po kilku odcinkach. Pierwszy nie ukrywam, nie przekonał mnie do siebie do końca. Dopiero ending… No właśnie, widzę że dla większości jednak opening był lepszy , a ja dopiero po usłyszeniu endingu zakochałam się i zobaczymy co z tej miłości będzie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    MrParumiV18 11.01.2019 01:20
    Dororo po 1 odcinku
    Pomijając fakt, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym pierwszym odcinkiem i na pewno będę oglądał dalej min. ze względu na klimat, to wracając, ja przyszedłem tutaj tylko po to aby podzielić się z wami moją jedną opinią…
    Opening to sztosiwo nad sztosiwami! Coś naprawdę niesamowitego, szczególnie muzyka! Party is over! ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    vries 10.01.2019 21:44
    Jest ok. Nie jestem fanem designu głównych postaci. Z drugiej strony czasem ta stylizacja na Tezukę bardzo fajnie wygląda. Ogólnie to jeśli chodzi o Dororo, najbardziej podobają mi się charadesigny Samury (no i te są zajęte, wiec nie dla psa kiełbasa). Tła są fajne.
    Podoba mi się zawiązanie akcji. Zobaczymy jak to pójdzie dalej.
    Z braku laku przeczytałem mangę, więc w zasadzie wiem czego się spodziewać. Jestem ciekawy interpretacji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    GLASS 9.01.2019 17:13
    Jaram się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Patka 8.01.2019 11:38
    początek
    Będzie się oglądało, oj będzie.
    Pierwsza połowa odcinka „jedynie” dobra, efektu „wow!” nie wywołała, ale potem, zwłaszcza od momentu  kliknij: ukryte  jest już wspaniale. Bardzo mi się podobał moment, gdy  kliknij: ukryte 
    O grafice, projektach postaci itp. nic nie będę mówić – po prostu jestem zachwycona.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamen 8.01.2019 08:23
    Ciekawy początek, ale z oceną się póki co wstrzymam. To wygląda na coś, co można bardzo łatwo zepsuć.

    Muszę jednak przyznać, że początek jest bardzo interesujący, podobnie jak warstwa wizualna. Choreografia miodna.

    Opening co prawda dość luzacki jak na taką serię, ale sam w sobie dobry. Podobna sytuacja była z drugim openingiem Akatsuki no Yona i wtedy mi to nie przeszkadzało, więc tutaj też nie będzie.

    Pozostało czekać na kolejne odcinki.
    ~K
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 8.01.2019 00:43
    Podoba mi się klimat. Tego się spodziewałem po tego typu historii. To surowa, okrutna i przygnębiająca (jak to feudalna Japonia) seria z elementami fantastycznymi i postać Dororo tego raczej nie zmieni. No i ta animacja. Niby seria wydaje się bez fajerwerków, ale ta kreska jest pełna uroku. Muzyka też pasuje. Wydaje się że anime jest stworzone z szacunkiem do autora, zobaczymy co będzie dalej. W zapowiedzi na Tanuku mowa było o wyrzuceniu stylu Tezuki i może to tylko ja, ale ja tu widzę „ducha” jego kreski.

    Dororo miałem na oku, mimo że nie znałem pierwowzoru i jest to dla mnie chyba gwóźdź programu w tym sezonie :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    tamakara 7.01.2019 16:29
    odcinek pierwszy?
    aaaahhhh wow
    podoba mi się jak wprowadzają zmiany :D chociażby położenie akcentu na to, że Hyakkimaru został okaleczony już po przyjściu na świat. I nie mogę przestać się zachwycać jak wspaniały jest jego design!
    I Tahoumaru jest uroczy. Jest po prostu uroczy!
    Podobało mi się jak przedstawiono „widzenie” ayakashi.
    a Dororo można by zaprzytulać. Jest cudna~

    i podoba mi się też, że jednak pojawił się pies XD

    Chociaż postaci są rysowane trochę „płasko” hmm?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    tamakara 6.01.2019 22:55
    Wygląd openingu jeszcze o niczym nie świadczy, tak tak sobie tłumaczę, żeby móc zasnąć tej nocy :D
    Mio ;_; Hyakkimaru T_T Hajpuję tak bardzo, że zaraz mi głowa eksploduje! Ależ ten op jest doskonały!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime