Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Berserk

  • Avatar
    R
    ChaosMaker 16.10.2018 02:13
    Żal.pl za recenzje
    Recenzent który daje 6 za postacie i fabułę serii Berserk, a daje 8 dla postaci i fabuły Inuyashy, mówi więcej o samym sobie niż o samej recenzji. Seria z niejednoznacznymi, rozwijającymi się, często bardzo drastycznie, wielopoziomowymi bohaterami, których losy po dziś dzień budzą dyskusje w środowisku anime, dostaje 6 a anime które można zapomnieć po tygodniu jak Inuyasha dostaje 8. To jest tak jakby wystawić postaciom z Dragon Ball Z (bo ich poziom nieznacznie się w Inuyashy różni)8 a potem wystawić wystawić Monsterowi 6 za postacie bo „nie wiem czym się zachwycać doktor Tenma przez 3 odcinki strzelał pistoletem w lesie). Przynajmniej wiem już dlaczego w odróżnieniu od innych serwisów nie można wystawiać oceny samej recenzji. Fakt że ta strona ocena postacie z Fairy Tail na 7 a z Berserka na 6 nadaje się na nic innego jak na porządny mem typu „Acording to Tanuki, Natsu is 7/10 as character, and Guts is 6/10” xD
    Nie zgodzę się z panem poniżej, nie jest to pseudo­‑recenzja, jest to recenzja, przeprowadzona przez kogoś niekompetentnego w mojej ocenie i jest ona przerażająca aż widząc że ten sam człowiek dał ocenie 8 za postacie z Inuyashy, i jeszcze widząc komentarze tego człowieka piszącego z tonu znawcy tematu to już w ogóle śmiech na sali. Proponowałbym innym nie sugerować się ocenami recenzentów ani „redakcji” na tej stronie i skupiać się na ocenach czytelników gdyż są znacząco bardziej reprezentatywne i nikt z tych ludzi nie jest zmuszany do pisania recenzji czy oceniania anime które mu po prostu nie lezy, mało tego tagi są zupełnie niedokończone, Fantasy/Wojskowe, a gdzie dramat? Berserk nie jest dramatem? Jest wojskowym fantasy bez dramatu jak rozumiem? 14 lat i brakło czasu tagi uzupełnić? Eureka Seven jest dramatem, Berserk… nie? Następnym tagiem co brakuje to Demony/Anioły… Czyli jak rozumiem Berserk to fantasy wojskowe, bez dramatu i bez demonów? Coś jak Arslan Senki? (a nie sorki tam też brakuje tagu że wojskowe czyli nie) Dodatkowo nie wiem gdzie recenzent dopatrzył się magii, a nie dopatrzył się dramatu i demonów. Pomijam że recenzja krótka i pisana na kolenie, co recenzent sam przyznał w komentarzach poniżej że żałuje że tak krótka. Także fuszerka pełną parą, pomijam już jakość samej recenzji, ale przynajmniej nie dawalibyście mylących tagów, pomijam już te demony których recenzent się nie dopatrzył, ale brak zaznaczenia że seria jest dramatem, to tak jakby ktoś zaznaczył że Mob Psycho 100 jest okruchami życia… a czekaj… wróć, to tak jakby napisać że Dragon Ball Z to nie komedia, tylko same sztuki walki, nie ma różnicy między przecież takim Dragon Ball Z, a powiedzmy realistycznym anime o sztukach walki?
  • Avatar
    A
    inc 12.09.2016 12:52
    Kolejna pseudo recenzja..
    6 za fabułe i 6 za kreskę, nie mam nic więcej do dodania..
    • Avatar
      Zegarmistrz 12.09.2016 15:44
      Re: Kolejna pseudo recenzja..
      Powiedziałbym, że nie „kolejna” tylko jedna z pierwszych. W sumie powinienem napisać dłuższą.

      Nawiasem mówiąc po tych ilu? 12 latach nadal nie rozumiem czym ludzie się zachwycają. Ot kolejne fantasy w stylu z Conana, Kane i Sagi Drenajów.
      • Avatar
        Slova 12.09.2016 18:18
        Re: Kolejna pseudo recenzja..
        Oj, zeg, przecięż guembia, guembi pan nie czujesz.
        • Avatar
          Zegarmistrz 12.09.2016 18:53
          Re: Kolejna pseudo recenzja..
          Weź daj spokój z guembiom (żeby napisać po lucku). Porównaj Berserka z takim Feliksem Kressem, albo, żeby daleko nie szukać Sagą O Wiedźminie. Toż to się ledwie da.
          • Avatar
            anonim 12.09.2016 19:51
            Re: Kolejna pseudo recenzja..
            Z wiedźminem, a to dobre.
            • Avatar
              Zegarmistrz 12.09.2016 19:57
              Re: Kolejna pseudo recenzja..
              Po namyśle dochodzę do wniosku, że faktycznie przegiąłem. Zestawianie Berserka z Wiedźminem to obraza dla Wiedźmina.
              • Avatar
                Kryptyk 12.09.2016 20:33
                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                Nie, porównywanie grafomańskich bajeczek Sapkowskiego (zresztą rżniętych żywcem stylistyką z Sienkiewicza) do Berserka, to obraza dla Berserka.
                Jak się jest dojrzałym widzem/czytelnikiem, to się doceni Berserka. A jak się jest infantylnym gimbusem, to Wiedźmina.
                • Avatar
                  Slova 12.09.2016 20:50
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  To ja tylko podpowiem, że pijesz do człowieka, który na co dzień obcuje ze sztuką i jest to obecnie jego źródło zarobku. Jak na infantylnego gimbusa to dość niespotykane zestawienie.
                  • Avatar
                    Kryptyk 12.09.2016 21:16
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    A ty obcujesz z człowiekiem, który jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa i zarabia tym na życie (a kiedyś dorabiał nawet pisaniem PROFESJONALNYCH recenzji filmowych).
                    A moja wypowiedź, do której się odniosłeś, jest zwykłą parafrazą tonu, w którym on, ty i inni wam podobni „członkowie redakcji” ciągle wywyższają się nad pozostałymi widzami.
                    • Avatar
                      Slova 12.09.2016 21:37
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      Oooo, to przepraszam, miło wiedzieć.

                      Niemniej zapominasz o jednej ważnej rzeczy – Berserk nie jest ważny jako dzieło samo w sobie, ważny jest w kontekście fandomu. I berserk ma nierozerwalny związek z fandomem M&A w Polsce, gdy ten się klarował i stopniowo oddzielał od fantastów. I to siedzi tak głęboko, że przesiąkają berserkiem kolejne pokolenia mangoludów i caly czas trwają w przekazywanym niczym spuścizna przeświadczeniu, że mają do czynienia z czymś niespotykanym.

                      A tymczasem to jest bajka dla dużych chłopców. I nie jesteś w stanie temu zaprzeczyć, jakbyś sie nie starał, bowiem to prawda. I brak akceptacji dla tego, że berserk jest bajką dla dużych chłopców najbardziej temu dziełu uwłacza, gdyż ono jets dobre w stanie takim, jakie jest naprawdę, a fani się obawiają, że jak mu się głębi odmówi, to się nagle stanie gorszy.
                      A to nie prawda.

                      Owszem, to jest dzieło nietypowe w kontekście japońskich komiksów, ale berserk zasługuje na zestawienie z dziełami zachodnimi, do których mu bliżej i z którymi jest w stanie konkurować.

                      Ale wciąż jako bajka dla dużych chłopców. W tym jest najlepszy.
                      • Avatar
                        slqn 5.11.2018 18:43
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..
                        bajka dla dużych chłopców nierozerwalnie związana z fandomem?

                        jestem dorosłą kobietą z wyższym wykształceniem i mangą ani anime się nie pasjonuję. Wiedźmina czytałam i płakałam krwawymi łzami nad językiem polskawym Sapka (choć fabularnie nie jest zły).

                        a Berserk powinien być dopisany do Biblii, koniec kropka, arcydzieło i najpiękniejsza fabuła świata zaraz po Silmarillionie i Hamlecie.
                        • Avatar
                          Slova 6.11.2018 16:10
                          Re: Kolejna pseudo recenzja..
                          Chyba nie czytałaś na bieżąco berserka ostatnio, skoro wciąż tak uważasz…
                          • Avatar
                            slqn 7.11.2018 19:10
                            Re: Kolejna pseudo recenzja..
                            Berserk faktycznie mocno się pogorszył w ostatnim czasie, ale mam nadzieję, że autorowi uda się zamknąć fabułę na poziomie. Dla mnie i tak najważniejsze jest i będzie Golden Age, resztę traktuję jak czasem lepszy, czasem gorszy fanfik do niego :P
                            • Avatar
                              Maxromem 7.11.2018 19:59
                              Re: Kolejna pseudo recenzja..
                              Jak się tak wybiórczo traktuje dzieła, to wszystko można okrzyknąć jako arcydzieło…
                              • Avatar
                                slqn 8.11.2018 19:09
                                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                                nie wiem czy zauważyliście, ale komentujemy serial, a serial opiera się tylko na GA.

                                a tak poza tym, to nie. większość (ba, ogromna większość…) utworów nie jest ani przez krótką chwilę tak dobra, jak Berserk przez większość czasu. Black Swordsman i Fantasia są faktycznie na poziomie przeciętnego seinena, czyli kompletnie bez szału, ale GA to arcydzieło, a Conviction i Millenium Falcon są wybitnie dobre. czyli ogółem, Berserk i tak wychodzi na bardzo dobry komiks.

                                może sęk w tym, że nie oceniam go w kategorii anime. z animców lubię jeszcze właściwie tylko Evangeliona i trochę Hellsinga (chociaż wiem, że fabuła jest w nim szczątkowa), także brak typowych japońskich akcentów jest dla mnie plusem, nie minusem.
                                • Avatar
                                  Maxromem 9.11.2018 01:22
                                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                                  Mała poprawka:
                                  GA jest świetny,
                                  Conviction jest dobry,
                                  Millenium Falcon to już tylko popłuczyny.
                            • Avatar
                              Slova 7.11.2018 20:05
                              Re: Kolejna pseudo recenzja..
                              Nic tylko pogratulować. W taki sposób arcydziełem mogę okrzyknąć Mars of destruction.
                    • Avatar
                      Daerian 12.09.2016 21:49
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa nie wiedzący, że zwracając się do kogoś bezpośrednio pisze się „Ty” z dużej litery…
                      Berserk (manga) jest w porządku na etapie do jakiego doszedłem, ma co prawda kilka fatalnie poprowadzonych wątków i zupełnie niepotrzebnych skoków nastroju, ale ogólnie wrażenia mam raczej pozytywne.
                      Oczywiście poziomem do książek Sapkowskiego się nie umywa.
                      • Avatar
                        Kryptyk 12.09.2016 22:59
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..
                        zwracając się do kogoś bezpośrednio pisze się „Ty” z dużej litery

                        Etykieta komunikacji internetowej nie wymaga zwracania się do interlokutorów na forum czy czacie z WIELKIEJ (a nie „z dużej litery”), tak więc proszę nie insynuować i nie imputować mi braku wiedzy z zakresu elementarnej erystyki.

                        Oczywiście poziomem do książek Sapkowskiego się nie umywa.

                        Oczywista oczywistość. Skoro jakiś Daerian tak stwierdził, więc tak musi być i tyle! Normalnie koronny argument w dyskusji…
                        • Avatar
                          Daerian 12.09.2016 23:21
                          Re: Kolejna pseudo recenzja..

                          Etykieta komunikacji internetowej nie wymaga zwracania się do interlokutorów na forum czy czacie z WIELKIEJ (a nie „z dużej litery”), tak więc proszę nie insynuować i nie imputować mi braku wiedzy z zakresu elementarnej erystyki.

                          Proponuję przeszukać Googla, większość polskich poradników co prawda o tym nie wspomina (zapewne traktując to jako oczywistość), ale jeśli temat jest już poruszony, to zalecane jest używanie dużej (również poprawna forma)/ wielkiej litery. W sumie to profesor Miodek preferuje właśnie „dużą” literę.

                          Oczywista oczywistość. Skoro jakiś Daerian tak stwierdził, więc tak musi być i tyle! Normalnie koronny argument w dyskusji…

                          Obawiam się, że na tym samym poziomie co Twoje zapieranie się, że Wiedźmin jest grafomański, a Kentaro Miura wielkim poe… pisarzem jest.
                          Tylko trochę kulturalniej napisane.
                        • Avatar
                          Zegarmistrz 13.09.2016 00:18
                          Re: Kolejna pseudo recenzja..
                          No, nie da się ukryć, że to Sapkowski, a nie Kentaro Miura dostał World Fantasy Award i lata na spotkania z fanami po całym świecie.

                          Dwa, że „Berserk” jest tak naprawdę bardzo płytki. I potwornie naiwny, w szczególności manga, bo anime trochę jeszcze się ratuje. To poziom kiepskiego naśladowcy Rogera E. Howarda i dziwi mnie to, że doktor literaturoznastwa nie zauważa, w którym momencie Miura zżyna stylistykę z Conana i Solomona Kane.

                          Sapkowski natomiast jest w swoich fabułach przewrotny, potrafi używać dekonstrukcji, stawiać pytania o moralność, legalność władzy, granicę człowieczeństwa, wyższej konieczności, dobra i zła.

                          I jak zauważył Slova: jedyną wartością Berserka jest tak naprawdę to, że można było go pokazać fantastą i twierdzić „my też mamy poważne dzieła, a nie tylko Czarodziejkę Z Księżyca”.

                          PS. W tej chwili wśród aktywnych mamy już chyba z pięciu doktorów i tyle samo dziennikarzy. Oraz kilka osób ze specjalizacjami lekarskimi i aplikacjami prawniczymi, a to stopień wyżej od doktora.

                          PS2. Tanuk, jak cały Internet jest demokratyczny. Jak założysz bloga, to też będziesz mógł patrzyć z góry na wszystkich.
                          • Avatar
                            slqn 5.11.2018 19:22
                            Re: Kolejna pseudo recenzja..
                            Zegarmistrz napisał(a):
                            Sapkowski natomiast jest w swoich fabułach przewrotny, potrafi używać dekonstrukcji, stawiać pytania o moralność, legalność władzy, granicę człowieczeństwa, wyższej konieczności, dobra i zła.
                             – to jest jakiś żart? powiedziałabym, że to „dekonstrukcje” Sapka są naiwne, jego „moralnie dwuznaczny” Geralt to przy Gutsie słodziak, co to muchy by nie skrzywdził, Jennefer to przy Casce głupiutka i wulgarna pin­‑up girl ze śladowym rozwojem postaci, a dziurami fabularnymi z samego „Ostatniego życzenia” można by obdzielić parę innych książek.

                            Berserk moze wydawać się uboższy od Wiedźmina, bo właśnie w jego surowej prostocie tkwi jego siła – autor nie raczy nas historią i opisami świata, nie charakteryzuje ras, krajów i narodów; jest jakieś generyczne średniowieczne królestwo i trzy postaci, które mają swoje historie, charaktery i motywacje, i reszta się właściwie nie liczy. takiej chemii, tak dynamicznych, subtelnych i intymnych relacji jak między bohaterami Berserka nie widziałam jeszcze chyba nigdzie, to jest kompletny kosmos. mamy Gutsa i Caskę, którzy z rywali stali się – nieco za szybko – kochankami, by zaraz zostać połączonym ogromną tragedią, która naraz i połączyła ich, i straszliwie podzieliła. mamy Caskę i Griffitha, klasyczny friendzone wzięty od drugiej strony, połączony z głębokim zachwytem i oddaniem ze strony dziewczyny, z przebłyskami ogromnej, platonicznej bliskości i miłości między nimi – smutnymi, gdy weżmie się pod uwagę, jak się ich historia kończy. no i Gutsa i Griffitha; relacja dziwna, surowa, nigdy przez żadnego z nich nie opisana i nie nazwana, lecz doskonale widoczna, namacalna; dwóch emocjonalnie wycofanych, nieufnych i zimnych mężczyzn rozumiejących się bez słów i podziwiających się na swój sposób, lecz zbyt dumnych, by móc żyć obok siebie i się sobie poddać.

                            no ŁAŁ. niech Sapkoś napisze coś podobnego, to będę czytać jak nastolatki Greya :P
                        • Avatar
                          Ted 13.09.2016 14:29
                          Re: Kolejna pseudo recenzja..
                          Panie doktor, ale poprawnie po polsku piszemy „Wielką literą” bądź „dużą literą”. To całe „z” jest wynalazkiem Matki Rosji. I przy tak ułożonym zdaniu nie piszemy „więc musi”, tylko „to musi”. Do you even gramatyka?

                          Oceniam twoją prowokację na 2/10.
                        • Slova 13.09.2016 18:03:44 - komentarz usunięto
                          • Ted 14.09.2016 02:19:08 - komentarz usunięto
                            • Slova 14.09.2016 19:54:15 - komentarz usunięto
        • Avatar
          gosc 12.09.2016 18:58
          Re: Kolejna pseudo recenzja..
          do jednych dociera Berserk, do innych bajki Miyazakiego, a do jeszcze innych Gintama, są i tacy, którzy dostrzegają głębię i tu, i tu, i tu.
          • Avatar
            Zegarmistrz 12.09.2016 19:57
            Re: Kolejna pseudo recenzja..
            Są też tacy, którzy używają w dyskusji argumentów zamiast banałów.
            • Avatar
              gosc 12.09.2016 20:18
              Re: Kolejna pseudo recenzja..
              moim zdaniem napisałem coś głębokiego. spróbuję ci to nawet wytłumaczyć – choć jest to szalenie trudne wyzwanie zważywszy na twoje nastawienie.

              głębia albo jest albo jej nie ma. jeśli jej nie dostrzegasz to nie znaczy, że jej nie ma – poza wypadkami gdy jej nie ma, oznacza to, że negujesz daną głębię, twojego ego cię zaślepia. kolejną sprawą jest to, że te samą głębię można pokazać z różnych perspektyw – w zależności od użytej perspektywy uda się do danego odbiorcy dotrzeć albo się nie uda.
              • Avatar
                Zegarmistrz 12.09.2016 20:30
                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                A ok. Domyślam się, że wydajesz jakieś certyfikaty na posiadanie owej „niedostrzegalnej” głębi, prawda?
                • Avatar
                  gosc 12.09.2016 20:34
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  tak samo jak ty. i możesz mi zaufać, Berserk ma głębię.

                  ale ciekawsza od tego jest w ogóle kwestia dostrzegania głębi – bez względu na to czy się jej treść neguje czy akceptuje.
                  • Avatar
                    Daerian 12.09.2016 21:50
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Berserk głębi nie ma. Ma ciekawą, brutalną stylistykę, dobrze poprowadzone postacie i tzn. „crapsack world”, ale głębi to tam za bardzo nie ma – paskudna kosmologia to nie głębia.
                    • Avatar
                      gosc 12.09.2016 22:44
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      to następna kwestia – czym jest głębia. intuicyjnie wiadomo, ale o definicję trudno wobec czego łatwo można tym pojęciem manipulować.

                      głębia Berserka przejawia się we wszystkim co wymieniłeś. ciekawe jest to dlaczego jedni głębię widzą, a inni nie.

                      niech każdy wyrobi sobie zdanie. i stąd wymiana wpisów z kimś ktoś pisze o guembi, nie chodzi o przekonanie takiej osoby do głębi tylko o pokazanie, że opinie są podzielone i może warto spróbować tego anime.
                      • Avatar
                        Daerian 12.09.2016 23:25
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..

                        niech każdy wyrobi sobie zdanie. i stąd wymiana wpisów z kimś ktoś pisze o guembi, nie chodzi o przekonanie takiej osoby do głębi tylko o pokazanie, że opinie są podzielone i może warto spróbować tego anime.

                        Z tym się mogę zgodzić, chociaż ja bardziej proponowałbym komuś mangę :-)
                      • Avatar
                        Bez zalogowania 14.08.2020 01:54
                        Głębia w czerni
                        Na pytanie czym jest głębia według mnie każdy odpowie inaczej.

                        Dla jednego rozbudowana fabuła lub postacie już będą przesłanką do twierdzenia o głębi utworu.
                        Dla kogoś innego emocje (głębokie) jakie doświadczył w związku z seansem, czy lekturą.

                        Jeszcze dla kogoś pytania natury filozoficznej zadane wprost.

                        Kolejną rzeczą jest nakłonienie widza/czytelnika do refleksji nad ukazanym światem lub postawami bohaterów.

                        To czy ktoś widzi w czymś głębię zależy w głównej mierze od jego zestawu przekonań, oraz sumy życiowego doświadczenia. A także – od możliwości intelektualnych (w tym inteligencji emocjonalnej, a nie tylko IQ)

                        PRZYKŁAD Z JEDNEGO Z OSTATNICH KOMENTARZY DO BERSERKA:

                        Dla osoby komentującej porównanie Berserka do Inuyashy było obraźliwym dla BERSERKA.

                        Dla mnie jednak jest inaczej.

                        Ponieważ akurat dla mnie głębia wiąże się także z propagowanymi wartościami, oraz przekazem w trakcie i na zakończenie danego utworu.

                        Jeżeli utwór zawiera głównie nihilistyczne, destrukcyjne treści i takąż konkluzję – to będę mieć o nim sporo niższe mniemanie niż porównując z bardziej prostym, nawet „łopatologicznym” wyłożeniem zasad i wartości pozytywnych, a także wzrostem postaci zarówno intelektualnym jak i emocjonalnym.

                        W tym porównaniu Inuyasha wypada dla mnie lepiej, nie tylko w zakresie transformacji relacji męsko damskich ale także dojrzewania bohaterów - do człowieczeństwa właśnie.

                        W powyższym zakresie postacie z Berserka wydają mi się być jednak mniej dojrzałe i choć przechodzą spore przemiany wewnętrzne, to są przemiany na poziomie bardziej egoistycznym.
                        I nie chodzi mi o zewnętrzne działania bohaterów, ale także o ich intencje/pobudki.
                        Jeżeli porównać Gutsa dziecko do Gutsa dorosłego to oczywiście spory progres nastąpił, ale jest to progres od dziecka do osoby 20­‑25 letniej – dla której samorealizacja i szukanie/spełnianie celów oraz marzeń jest podstawą egzystencji.

                        A przecież z wraz z rozwojem (szybciej lub wolniej) człowiek dojrzewa do bycia częścią rodziny oraz społeczeństwa.

                        I tu główny bohater Inuyashy mimo, że nie był inteligentny to przechodzi (według mnie) większy progres.
                        To, do czego Guts musiał dochodzić w wyniku wielkich traum i bardzo trudnych warunków oraz doświadczeń – to Inuyasha osiąga poprzez ( i dzięki) miłości matki, oraz kolejnych kochających go kobiet.
                        • Avatar
                          Zomomo 14.08.2020 09:21
                          Re: Głębia w czerni
                          I to jest bardzo dobra definicja głębi, powinno się ją wpisać do słowniczka Tanuki :) „Głębia” dla każdego może być zupełnie innym pojęciem, więc najważniejsze w dyskusji jest przekazanie, co się osobiście pod tym terminem rozumie :)
            • Avatar
              slqn 7.11.2018 19:18
              Re: Kolejna pseudo recenzja..
              imo „głębia” występuje wtedy, gdy utwór zgodnie z zamierzeniem autora skłania cię do refleksji (zgodnie z zamierzeniem autora, bo „Gra o Ferrin” też może skłaniać do refleksji o upadku Wydawnictwa Literackiego). jeśli przeczytałeś Berserka i widzisz tylko patusa zabijającego mieczem wszystko na swojej drodze, metroseksualnego psychopatę i generyczną damę w opałach, to nic dziwnego, że odbierasz go jako pulpę bez żadnego przesłania. wiedz jednak, że dla wielu ludzi (w tym mnie) to jeden z ważniejszych life changerów, i spróbuj chociaż dopuścić do siebie możliwość, że Berserk jest nawet nie dobry, a wybitny.
      • Avatar
        Turbotrup 17.02.2017 20:34
        Re: Kolejna pseudo recenzja..
        Berserk jest płytki? Hm, czyli to jak charaktery Gutsa i Griffitha budowały się przez całą serię, nazywasz bezwartościowymi? Sorki, ale mało jaką postać znam z Anime, która by była równie dobrze napisana. I założę się, że Geralt nie był tak dobrze napisany. Jeśli chodzi o Anime, to na razie przychodzi mi na myśl jedynie Johan z Monstera, ale nie tyle jego charakter był ciekawy, co jego przeżycia z dzieciństwa.

        Griffith nadal pozostaje zagadką dla wielu fanów Mangi – duża część twierdzi, że to urodzony psychopata, inni (w tym ja), że to, do pewnego stopnia, przyzwoity człowiek, tyle że zbyt nieustępliwy i nie wystarczająco silny psychicznie (bo żył samymi sukcesami), żeby przeciwstawić się próbie, którą „zaprzepaścił” na końcu tego Anime.

        Gutsowi z kolei, w przeciwieństwie do Griffitha, życie się, lekko mówiąc, nie układało – żył praktycznie ciągłymi porażkami i nienawiścią do ludzi, która się w nim przez nie budowała. Jedyne co potrafił robić, to walczyć. Nie miał nawet własnych marzeń.
        Kiedy już zaufał komuś, z kim myślał, że się zaprzyjaźnił, ta osoba otwarcie powiedziała, że nie może go nazwać przyjacielem, jeśli nie potrafi dążyć za własnymi celami. Guts zrozumiał, że, mimo wszystko, nadal ma puste życie, więc go opuścił dążąc za własnym marzeniem. Kiedy wrócił, nie do końca odnajdując to „coś” dla czego mógłby żyć, jego życie znów zmieniło się w koszmar i ponownie zaczął mieć w d*** ludzi, choć nie do końca… (radziłbym przeczytać przynajmniej 3 pierwsze tomy Mangi, żeby zrozumieć, choć częściowo, głębię stojącą za postacią Gutsa). Mimo wszystko, momentalnie staje się potworem równie złym lub większym od tych, z którymi walczy. I chyba właśnie wymieniłem przykład największej głębi jaka istnieje w Wiedźminie, tak na marginesie (no chyba, że książki są dużo lepsze od gier, w co mogę uwierzyć).

        Tak, dobrze napisane postacie to JUŻ jest głębia.

        Opinia, czy nie; myślę, że w niektórych wypadkach, wpływających na postrzeganie życia i ludzi, głębię powinien umieć, lub starać się, dostrzec każdy. Dlaczego? Bo, mówiąc w skrócie, ta wiedza może przydać nam się w życiu.
        • Avatar
          Maxromem 17.02.2017 23:01
          Re: Kolejna pseudo recenzja..
          Hm, czyli to jak charaktery Gutsa i Griffitha budowały się przez całą serię, nazywasz bezwartościowymi? Sorki, ale mało jaką postać znam z Anime, która by była równie dobrze napisana.


          No nie przesadzajmy też w drugą stronę. Berserk dzieli się na część wybitną (Golden Age), dobrą (Conviction) i niewartą dalszej uwagi (reszta). I to prawda, to co czyni te dwie pierwsze części tak pamiętnymi są postaci. Niestety jeden Golden Arc nie uczyni z Berserka czegoś na poziomie światowej literatury fantasy.

          Guts jest porządnym protagonistą, ale nie oszukujmy się, ta cała „głębia” o której mówią ludzie to w jego przypadku tylko połączenie Tragicznej Przeszłości ze scenariuszem, który ciągle rzuca mu kłody pod nogi. A Guts jest wręcz jednowymiarowy w swoim sposobie rozwiązywania każdego problemu – tzn. rozsiec problem mieczem na pół. W tym przypadku nie wyróżnia się niczym od innych rębajłów literatury fantasy – Conanów, Fafrydów, itepede. Tyle, że oni mieli zaszczyt tworzenia literatury fantasy (a ściślej mówiąc sword and sorcery), a nie tylko powielali jej schematy w mrocznych kolorach. Są tez w literaturze fantasy rębajłowie, którzy są tysiąc razy bardziej „głębocy” jak np. Karsa Orlong z Malazańskiej Księgi Poległych, a nawet od biedy Sandor Clegane z Pieśni Lodu i Ognia.

          Griffith jest o wiele ciekawszą postacią i tu zgodzę się, że jest on zdecydowanie „głęboki”. Ale niestety w Berserku występują tez Isidoro i Puck, więc cały ten argument, że Berserk jest „głęboki” bo ma dobrze napisane postaci można o kant tyłka rozbić.

          Nie wiem czy czytałeś Wiedźmina, ale sądząc po tym co napisałeś to zakładam że nie. Bo jakbyś przeczytał, to byś wiedział, że Geralt mimo podobnej do Gutsa skuteczności w zabijaniu i ludzi i potworów, potrafił też robić wiele innych rzeczy. Miał też coś czego Gutsowi zdecydowanie brak – ciekawą osobowość.
        • Avatar
          Zegarmistrz 18.02.2017 16:18
          Re: Kolejna pseudo recenzja..
          Berserk jest płytki? Hm, czyli to jak charaktery Gutsa i Griffitha budowały się przez całą serię, nazywasz bezwartościowymi? Sorki, ale mało jaką postać znam z Anime, która by była równie dobrze napisana.


          Mało w takim razie widziałeś.

          I założę się, że Geralt nie był tak dobrze napisany. Jeśli chodzi o Anime, to na razie przychodzi mi na myśl jedynie Johan z Monstera, ale nie tyle jego charakter był ciekawy, co jego przeżycia z dzieciństwa.


          Geralt był niestety dużo lepiej napisaną postacią od Gutsa. Tak naprawdę porównywać go z wyżej wymienionym to obraza dla Geralta. Niestety Guts to tylko prosty chłopak z patologii, który nie umie wiele więcej, jak zabijać kolejnych wrogów za pomocą wiiieeeelkiego miecza.

          Prawdę mówiąc to Guts jest napisany poniżej Conana. Co więcej nawet Conan w tym, co robi miał więcej myśli i krytycyzmu.
          • Avatar
            Turbotrup 18.02.2017 17:42
            Re: Kolejna pseudo recenzja..
            Problem waszego toku myślenia: wy nie patrzycie się na stronę psychiczną postaci, wy się patrzycie tylko na to jak rozbudowane ma życie zewnętrzne. W tym leży wasza ignorancja. Zgadza się, po pewnym (dłuższym) momencie, w Berserku nie ma się za bardzo czego łapać pod względem fabuły, nawet „plot twistów” nie da się znaleźć. Dalej Berserk to dla wielu jest czysta (acz piękna) siekanina i świetna kreska. Zgodzę się z tym, gdyż nawet postacie potrafią zacząć odrzucać; Puck, który na początku wprowadzał wiele do serii, teraz jest jedynie błaznem, którym zawsze był Isidro.
            Ale, jeżeli nie potraficie zauważyć zmagań psychicznych Gutsa przez pierwszą połowę serii (komu jest warto ufać? czy warta jest śmierć przez brak chęci do życia? komu warto wybaczyć czy pomóc? jak wiele warte są marzenia by do nich dążyć? Czy fakt, że Guts dosłownie lubi walczyć o swoje życie, żeby pokazać jak wiele jest warte, że tak sparafrazuję jego słowa) no to sorry, ale to wasza logika jest płytka a nie postać, bo wy patrzycie na to z perspektywy każdego jego kompana, który go dopiero co poznał. O to w tym chodzi – Guts zastanawia się nad rzeczami, które są zbyt głębokie dla większości ludzi wokół niego, podczas gdy oni sami uważają go za prostego człowieka przez jego czyny/sposób bycia.

            I w odpowiedzi do Maxromema:

            Turbotrup napisał(a):
            Mimo wszystko, momentalnie staje się potworem równie złym lub większym od tych, z którymi walczy. I chyba właśnie wymieniłem przykład największej głębi jaka istnieje w Wiedźminie, tak na marginesie (no chyba, że książki są dużo lepsze od gier, w co mogę uwierzyć).

            Innymi słowy, PRZYNAJMNIEJ, growy Geralt jest płytszy od Gutsa.
            • Avatar
              Zegarmistrz 18.02.2017 18:22
              Re: Kolejna pseudo recenzja..
              Mimo wszystko, momentalnie staje się potworem równie złym lub większym od tych, z którymi walczy. I chyba właśnie wymieniłem przykład największej głębi jaka istnieje w Wiedźminie, tak na marginesie (no chyba, że książki są dużo lepsze od gier, w co mogę uwierzyć).


              Ok. Nie czytałeś wiedźmina. A grałeś w gry? Bo coś trudno mi w to uwierzyć.

              Ogólnie niestety taka jest zauważalna tendencja: Berserkiem zachwycają się głównie ludzie, dla których jest to pierwszy lub drugi kontakt z fantasy. Na tle Harrego Pottera lub innych Zwiadowców rzeczywiście może zaskakiwać fatalizmem, brutalnością i ogólnym życiodopupizmem, ale jest wiele tytułów, które robią to lepiej.
              • Avatar
                Turbotrup 18.02.2017 18:49
                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                Grałem w W1 i W3 – postacie są dobrze napisane, ale nie są zbyt głębokie czy oryginalne, chyba że twoja definicja głębi to po prostu dobrze napisana postać.

                Wymień mi wszystkie tytuły, które znasz. Z chęcią po nie sięgnę. Mam jednak nadzieję, że nie wszystkie są książkami, bo jak można mówić, że coś jest brutalniejsze, jeśli od tego zależy wyłącznie twoja wyobraźnia?
                • Avatar
                  Turbotrup 18.02.2017 18:53
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  I cofając się do swojego pierwszego komentarza – miałem na myśli głębię przy dobrze napisanej postaci, ale nie z perspektywy tego co widać gołym okiem.
                • Avatar
                  Zegarmistrz 18.02.2017 18:54
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  Nie wymienię ci wszystkich tytułów jakie znam, bo samych książek będzie circa 1000 i mi się nie chce.
                  • Avatar
                    Kryptyk 18.02.2017 19:45
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Tia… a może zmoderowano od razu?
                    • Avatar
                      Zegarmistrz 18.02.2017 20:14
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      Kurcze, kto takim jeść daje? I jaki ma w tym cel?

                      Tu masz mają domową biblioteczkę:
                      [link]
                      [link]
                      [link]
                      [link]
                      [link]

                      Dawno temu dużo chodziłem do biblioteki, ale za wolno dostają nowości, więc przestałem.
                      • Avatar
                        Kryptyk 18.02.2017 21:29
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..
                        A tu masz moją biblioteczkę:
                        [link]
            • Avatar
              Maxromem 18.02.2017 19:00
              Re: Kolejna pseudo recenzja..
              Ale jaką stronę psychiczną ma Guts? Niby coś tam jest, ale wszystko sprowadza się do rozwiązywania problemów w jeden sposób: siekania na lewo I prawo.

              Ogólnie zgadzam się tutaj z Zegarmistrzem. Są tysiące mrocznych serii fantasy równie I bardziej ciężkich klimatycznie niż Berserk. Glen Cook, Steven Erikson, Fritz Leiber, Michael Moorcock, Sapkowski, Joe Abercrombie… Masz naprawdę spory wybór. I tu akurat to że coś jest książką naprawdę nie na aż takiego znaczenia.
              • Avatar
                Zegarmistrz 18.02.2017 19:11
                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                Ja jeszcze dodałbym „Kane” Wagnera, Mekhańskie Pogranicze „Wegnera”, „Pana Lodowego Ogrodu” Grzędowicza, „Cykl Inkwizytorski” Piekary, „Księgę Całości” Kressa, „Grę o Tron” Martina, „Trylogię Zimnego Ognia” Friedman…
                • Avatar
                  Maxromem 18.02.2017 20:02
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  Trochę off­‑top, ale ja tam nikomu Pana Lodowego Ogrodu bym nie polecał bo jest to jedna z najnudniejszych i najgorzej napisanych powieści fantasy jakie czytałem przez ostatnie 5 lat.
                  • Avatar
                    Zegarmistrz 18.02.2017 20:19
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Spróbuj Achaję.

                    Dla jasności. To był żart. Dość okrutny.
                    • Avatar
                      Maxromem 18.02.2017 21:55
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      BTW zacny nick na photobuckecie… Amber to jedna z najlepszych serii jakie czytałem.
                      • Avatar
                        Zegarmistrz 18.02.2017 22:35
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..
                        Mi się też bardzo podobał, choć IMHO Pan Swiatła i Widmowy Jack to lepsze książki Zelaznego.
                        • Avatar
                          Maxromem 18.02.2017 22:39
                          Re: Kolejna pseudo recenzja..
                          Do tej pory czytałem tylko jeszcze Ja, Nieśmiertelny, które też było całkiem niezłe (choć nie aż tak dobre). Pana Światła na pewno mam, więc pewnie kiedyś się zabiorę.
              • Avatar
                Turbotrup 18.02.2017 19:27
                Re: Kolejna pseudo recenzja..
                Zegarmistrzu, to po prostu wymień te kilka najlepszych.

                Maxromen, tu bardziej chodzi o to co się dzieje w głowie Gutsa, a nie o to, że sieka przeciwników na lewo i prawo przez większość czasu. Przykładowo, w trakcie trzeciego czy czwartego tomu córka (martwego już) masowego­‑mordercy­‑potwora chce popełnić samobójstwo przez to, że już nie ma z kim, ani dla kogo żyć. W tej sytuacji Guts daje jej sztylet by ta sobie przecięła żyły. Puck ją jednak powstrzymuje i wkurza się na Gutsa. Guts natomiast nie specjalnie jest przejęty tą całą sytuacją i zaczyna odchodzić w swoją stronę. Gdy Puck do niego podlatuje, zauważa, że Guts płacze.

                No właśnie to – czy to książka czy nie – jest istotne, bo w Berserku to ilustracje budują klimat, a nie słowa opisujące scenerie, które sobie wizualizujesz w myślach jak chcesz. No, a poza tym, nie jestem zwolennikiem książek. Choć niektóre potrafiły mnie wciągnąć, ja sam szybko potrafię odchodzić myślami w siną dal gdy coś czytam przez dłuższy czas.
                • Avatar
                  Kryptyk 18.02.2017 19:50
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  Relacja Gutsa i Caski też została świetnie poprowadzona. Spotkały się dwa nieszczęścia, całkowicie nieufne wobec ludzi i zapatrzone w Grithitha, który jest dla nich jedynym światełkiem w tunelu ich marnego życia. Jednak bardzo powoli zbliżają się do siebie, przez wzgląd na podobieństwa doświadczeń, które ich łączą. I kiedy wreszcie po raz pierwszy w życiu są w stanie komuś zaufać i życiowo zaangażować, nadchodzi zaćmienie i ostatni obraz, jaki widziało prawe oko Gutsa…
                  Już sam sposób, w jaki rozwija się ich znajomość wskazuje na głębię psychiczną bohaterów poranionych przez los.
                  • Avatar
                    Kryptyk 18.02.2017 19:53
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Miało być „uczuciowo zaangażować”
                • Avatar
                  Maxromem 18.02.2017 19:57
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  No ale takie sytuacje w Berserku zdarzają się raz na ruski rok, w większości przypadków to Guts rzeczywiście coś tam sobie rozmyśla, ale ostatecznie cokolwiek się nie stanie to sprowadza się to do Gutsa robiącego rozwałkę.

                  Jeśli chodzi o książkę, to polecam Ci albo Przygody Fafryda i Szarego Kocura Fritza Leibera albo Samo Ostrze Joe Abercrombiego.
                  • Avatar
                    Maxromem 18.02.2017 20:00
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Kryptyku zignoruj powyższy komentarz – miał on być do tego co napisał Turbotrup.

                    Co do relacji Gutsa i Caski to też nie jest nic wyjątkowego – literatura fantasy zna wiele równie dobrych i lepszych par. A i anime ma w swoim dorobku lepsze historie miłosne. Zresztą to też kiepski argument biorąc pod uwagę to, że po Golden Age arcu Caska staję się totalną damsel in distress i jedną z najbardziej irytujących postaci w Berserku.
                • Avatar
                  Maxromem 18.02.2017 20:01
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  To teraz tak jak miało być:

                  No ale takie sytuacje w Berserku zdarzają się raz na ruski rok, w większości przypadków to Guts rzeczywiście coś tam sobie rozmyśla, ale ostatecznie cokolwiek się nie stanie to sprowadza się to do Gutsa robiącego rozwałkę.

                  Jeśli chodzi o książkę, to polecam Ci albo Przygody Fafryda i Szarego Kocura Fritza Leibera albo Samo Ostrze Joe Abercrombiego.
                • Avatar
                  Zegarmistrz 18.02.2017 20:20
                  Re: Kolejna pseudo recenzja..
                  Mi z takich mrocznych najbardziej podobała się „Czarna Kompania”. Natomiast tobie polecałbym sprobować „Grę o Tron”.
                  • Avatar
                    Zegarmistrz 18.02.2017 20:22
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    To wyżej też miało być do Turbotrupa.

                    Maxromen mi się Fafrad i Szary Kocur niezbyt podobali. Za dużo tam było mieszania. Raz to próbowało być poważne, innym razem szło w jakieś klimaty ala Pratchett.
                    • Avatar
                      Maxromem 18.02.2017 20:45
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      Pewnie dlatego, że kolejne opowiadania były wydawane w różnych periodykach. Ja jestem dosyć dużym fanem, bo jest to fantasy częściowo napisane przed wydaniem LOTRa w Stanach i to widać.

                      Ale to prawda, różnica w tonie poszczególnych opowiadań jest dosyć duża i rozumiem dlaczego komuś by się nie podobało.
                  • Avatar
                    Turbotrup 19.02.2017 20:11
                    Re: Kolejna pseudo recenzja..
                    Do Zegarmistrza: Niestety Gra o Tron odpada, bo choć nie czytałem ani nie oglądałem serialu, miałem szansę dowiedzieć się, że każda  kliknij: ukryte  ;P
                    Kupię sobie natomiast „Kroniki Czarnej Kampanii”. Wnioskuję po opiniach internautów, iż to faktycznie nie byle co.

                    Do Maxromema: Czy rzadko czy nie, można dosyć łatwo zauważyć głębię postaci. Oczywiście, nadal jest to faktem, że aktualnie Berserk jest płytki w porównaniu do tego czym był na początku. No i nie oszukujmy się, Berserk zawsze miał trochę większy nacisk na akcję (choć nie był w tym nawet w połowie tak nachalny jak JoJo…), pomijając Golden Arc, gdzie wszystko było zbalansowane. Nie wiem czy opłaca mi się sięgnąć po Samo Ostrze, skoro fabuła tam jest podobno banalna, choć bohaterowie i konwersacje pomiędzy nimi, już nie tak bardzo. Zobaczę. A co do Fafrada, Zegarmistrz mnie przekonał, żeby sięgnąć po to w ostateczności, lecz jestem do niej daleko :P


                    Dziwi mnie jednak to, że nie wymieniliście żadnej z prac Junjiego Ito. Ok, nie tworzy on typowych fantasy, o których mówimy, ale gatunkowo się zgadza, poniekąd.
                    Ile znacie artystów, którzy samymi obrazkami potrafią przerazić czytelnika (mówię tutaj w kontekście do ciągu zdarzeń, więc nie próbujcie mi zaraz podawać prawdziwych obrazów za przykład ;p)? Autorzy książek mają o tyle łatwiej, że za sporą część doświadczenia płynącego z ich tworów, odpowiada podświadomość i wyobraźnia czytelnika. Ci, co pokuszą się o ilustrowanie każdej sceny mają jednak nie lada wyzwanie, gdyż wszystko zależy tylko i wyłącznie od ich wyobraźni, a nie odbiorcy.
                    • Avatar
                      Zegarmistrz 20.02.2017 20:03
                      Re: Kolejna pseudo recenzja..
                      O ile wiem on rysuje horrory, a nie fantasy.

                      Natomiast w GoT nie każda postać zostaje zaspoilerowana. Tylko dość sporo.
                      • Avatar
                        Turbotrup 21.02.2017 17:48
                        Re: Kolejna pseudo recenzja..
                        Wydaje mi się, że w tym przypadku, (niektóre) horrory Junjiego można podłączyć pod dark fantasy ze względu na to, że w jego pracach całe miasta potrafią być zabsorbowane mrokiem, klątwami, dziwnymi kreaturami, a nawet super mocami z którymi ma do czynienia cała ludność zamieszkująca te obszary. W Uzumakim można znaleźć każdą z wyżej wymienionych rzeczy.
          • Avatar
            ChaosMaker 16.10.2018 02:28
            Re: Kolejna pseudo recenzja..
            „Niestety Guts to tylko prosty chłopak z patologii, który nie umie wiele więcej, jak zabijać kolejnych wrogów za pomocą wiiieeeelkiego miecza.”

            No tak, zupełnie postać ta się przez serie nie rozwija, zupełnie postać z zagubionego chłopca, nauczonego że wszystko w życiu musi siłą wydrzeć, nie ewoluuje w człowieka który postanawia odnaleźć własny cel, w życiu i swoje marzenia nie zaś podążać za marzeniem innej osoby. Nie odnajduje on w końcu swojego JA, aby pod koniec nie zostać mentalnie zniszczonym przez zdarzenia z końcówki. Taka infantylność stosowana co do tej postaci pokazuje tylko całkowity brak kompetencji recenzenckich, nic więcej nic mniej.
  • Avatar
    A
    Bortak42 3.05.2016 12:05
    Berserk
    Ogólnie naprawdę genialna seria.Klasyka , którą po prostu trzeba obejrzeć , ale tylko dla fanów gatunku oczywiście.Fabuła nie wiele o niej wiadomo , ale z anime można się o niej dużo dowiedzieć i ogólnie jest dobra , muzyka dobra , postacie po prostu świetne , a grafika pomimo lat nie jest zła , a na tamte czasy nawet dobra.Ogólnie nie mam się do czego przyczepić po prostu i jest to jedna z najlepszych serii , jakie kiedykolwiek oglądałem obok Bakuman i Great Teacher Onizuka i daje ocenę 10/10 , bo jaką by inną po prostu klasyka godna polecenia.
  • Avatar
    A
    RaiRenall 21.12.2015 18:12
    Kontynuacja
    Ha… najpierw D.Gray man teraz to. W sumie czemu nie.

    Po niedawnym remake w postaci trzech filmów pełnometrażowych dostaniemy nowe anime.

    Z materiałów wynika, że kolejny projekt ma być kontynuacją historii Gutsa.

    • Avatar
      Weiter 21.12.2015 19:06
      Re: Kontynuacja
      W chwili obecnej nie wiadomo czym to będzie. Wolałbym, by w końcu zrobiono z tego normalną ekranizacje anime, która dociągnie do obecnych chapterów mangi. Nie kinówki, nie ova..
      • Avatar
        Turbotrup 10.02.2016 15:20
        Re: Kontynuacja
        Mówisz i masz ;P
        • Avatar
          Weiter 11.02.2016 02:06
          Re: Kontynuacja
          Ta, zapomniałem dodać NIE CGI.
          • Avatar
            Turbotrup 11.02.2016 18:23
            Re: Kontynuacja
            Ostatnie filmy nie wyglądały źle w CGI'u (a przynajmniej ten ostatni był bardzo fajnie zrobiony), choć nie skłamię mówiąc, że ten nowy trailer wyglądał okropnie dopóki Guts nie wyjął miecza…

            Cóż, przynajmniej jest teraz jakaś większa szansa, że powstanie w końcu nowa gra z tego uniwersum (kilka miesięcy temu Platinum Games mówiło, że chciałoby wydać takowy tytuł).
  • Avatar
    A
    Skracz 13.05.2014 06:06
    Podobieństwo
    Kozak… anime dobre i warte obejrzenia a kreska mimo że przedpotopowa nie razi aż tak bardzo. P.S nie wiecie może czym autor się sugerował pisząc tą mangę ? heh jak dla mnie ta scena z 1 odc wypisz wymaluj scenariusz z opowiadania Andrzeja Sapkowskiego ,,pt. Wiedźmin” przynajmniej na pewno to jak geralt wpadł do baru i rozj….ł obwiesi dla rozgłosu ( i jeszcze ten czarny jeździec ) Różnica polega może na tym że ma trochę inne zdolności no i różni się trochu tematyką ale fanom Wiedźmina na pewno się spodoba gorąco polecam. A wy jak myślicie autor coś czytał o wiedźminie przed napisaniem mangi ? czy tylko ja mam jakieś przewidzenia… hehe Pozdrawiam
    • Avatar
      Sezonowy 13.05.2014 14:37
      Re: Podobieństwo
      Wątpię, żeby autor mangi wcześniej czytał Sapkowskiego, bo kiedy zabrał się do pracy nad komiksem, „Wiedźmin” nie był znaną i popularną sagą, a zaledwie dwoma opowiadaniami, które ukazały się w miesięczniku „Fantastyka”, wyłącznie po polsku.

      Sam motyw pt. „wchodzi twardziel do baru i robi kęsim miejscowym żulom” jest uniwersalny i stary jak historia barów, zajazdów i zamtuzów. Western szczególnie go sobie ukochał i pokazywał na setki, jeśli nie na tysiące sposobów sposobów. Ba! Nawet u Sienkiewicza w „Ogniem i mieczem” jest scena, w której Skrzetuski robi porządek z podstarościm Czaplińskim („Nie wylewaj waćpan wina!”), rozbijając nim drzwi karczmy. Fakt, nie pochlastał go i nie usiekł, ale też z miejsca wyrobił sobie renomę i popularność nie gorszą, niż wiedźmin w Wyzimie. :)
    • Avatar
      Deadmaupięć 14.05.2014 00:30
      Re: Podobieństwo
      Inspirowal sie powiesciami sci­‑fi i fantasy, takimi jak „Ubik” Philipa K.Dicka(polecam goraco), saga o Elryku Michaela Moorcocka i na pewno wieloma innymi autorami tego pokroju,ale nie moge sobie teraz przypomniec.
    • Avatar
      lasagna777 20.10.2014 18:48
      Re: Podobieństwo
      Jak najbardziej przypomina „Wiedźmina” ze względu na mroczny i brutalny klimat. Kojarzy mi się też z japońskim filmem animowanym „Nieśmiertelny” (główny bohater Caughlin/Colin Macleod, nie dla dzieci, w odróżnieniu od francuskiej bajki z Quentinem Macleodem). A'propos, kojarzy mi się przede wszystkim z anime „Miecz Nieśmiertelnego” i jak twierdzi autor spoilera,  kliknij: ukryte 
      Muzyka przepiękna, grafika nie razi, Guts wymiata.
  • Avatar
    A
    fitzroy 3.03.2014 11:05
    berserk
    Zapomniałem dodać.Muzyka GENIALNA!!!Ryje beret.Jak bym był jakimś milionerem albo miliarderem to macie jak w banku, że robię z tego serial albo kilku częściowy film(z żywymi aktorami) w klimacie starego anime z dokładnie tą samą muzą i 100% zgodnie z mangą(peter jackson+tim burton dali by rade) do tego oczywiście kontynuacja anime w starym stylu i przycisnąłbym Miure ,żeby się streszczał bo roczne pauzy w mandze to nie to co fani berserka lubią najbardziej.
  • Avatar
    A
    fitzroy 3.03.2014 10:59
    berserk
    Dla mnie to najlepsze anime i manga wszech czasów.Klimat po prostu miażdży ,kreska mocno trąci myszką ale co się dziwić spójrzcie na datą produkcji tego anime.Postacie wykreowane są rewelacyjnie.Atmosfera niepokoju,bezradności i bezsilności,szaleństwa odczuwalna jest przez większość odcinków. Świat w którym dzieje się akcja to średniowieczna Europa z elementami dark fantasy więc też super.To anime naprawdę na długo zapada w pamięć i odciska swoje piętno na co wrażliwszych osobnikach ale też powoduje ,że chciałoby się więcej i więcej.Manga jest również genialna,marzę o kontynuacji anime ściśle na podstawie mangi w stylu anime z 1993 roku.Nowe jest ładne graficznie ale nie ma tego czegoś.
    Nie słuchać komentarzy malkontentów tylko przekonać się na własnej skórze.Dla fanów cięższych klimatów i rozkmin pozycja obowiązkowa.
  • Avatar
    A
    sasukeuzumaki222 11.10.2013 19:11
    ???
    zacząłem to oglądać jak skończyło się shingeki no kyojin, mój brat mówił, że jest ekstra ale sie strasznie zawiodłem. beznadziejna stara kreska, zero klimatu i mroku jak w SnK bo ta grafika wszystko psuje i wogole nie ma tutaj nic strasznego. wszędzie czytałem, że to klasyka ale nie wiem jak można się tym podniecać, bo jest nudne :/
    • Avatar
      BlaXk Magic Mushroom 16.10.2013 23:53
      Re: ???
      Zarzuty co do kreski rozumiem, jest dość słaba/przeciętna nawet jak na tamte czasy. To że się zestarzała i nie umywa się do najnowszych produkcji – osobna sprawa, chyba zresztą naturalna kolej rzeczy. Ale brak klimatu, mroku? Nuda? Jestem przy 6 ep i chcę więcej, mimo dość późnej pory, na pewno widzieliśmy to samo anime?
    • Avatar
      hdrn 17.10.2013 00:41
      Re: ???
      Oglądał waszmość filmy kinowe? Treść niemal ta sama a grafika lepsza.
      • Avatar
        w1 17.10.2013 13:39
        Re: ???
        Kinówki ssą (nie licząc ostatniej, bo  kliknij: ukryte ). Można je obejrzeć jako ciekawostkę, ale tej trylogii nadal daleko do mangi/pierwszej serii tv. Wina leży oczywiście po stronie zbyt krótkiego czasu na realizację fabuły.
      • Avatar
        BlaXk Magic Mushroom 17.10.2013 16:47
        Re: ???
        Mogę być nieobiektywny, z ciekawości obejrzałem fragmenty na yt. To plastikowe CGI jakoś nie pasuje do mrocznego Berserka, stara szata graficzna w serialu TV mimo swoich wad sprawdza się lepiej. Może zmienię zdanie po obejrzeniu filmów kinowych w całości.
        • w1 17.10.2013 20:07:25 - komentarz usunięto
        • Avatar
          w1 20.10.2013 15:36
          Re: ???
          Grafika to również spore nieporozumienie, mroczny klimat zrealizowany w plastelinowej oprawie… coś tu jest nie tak!
    • Avatar
      Skrz 2.02.2014 13:58
      Re: ???
      Chyba raczysz żartować… Widziałem już setki anime dark fantasy, bo to mój ulubiony rodzaj, ale nic nie podeszło nawet pod to, co Berserk oferuje. Brak klimatu? Połączenie genialnej muzyki i kreski daje coś, co w mojej opinii żadnemu anime się nie udało. Anime kreślone ręcznie zawsze będzie miało lepszy i bardziej wchodzący w człowieka klimat. Wyraziste postacie, a fabuła tak wciągająca, mroczna i grająca na uczuciach, że mi, staremu chłopowi zdarzało się musieć zrobić przerwe w oglądaniu, żeby się nie pobeczeć, bo nie mogłem już wytrzymać emocji i natłoku myśli. Berserk to jedyne anime któremu się to udało jak na razie. Nie wspomne już o genialnych dialogach, a scena i rozmowa na wzgórzu z odcinka Bonfire of dreams wraz z muzyką do niej to jak dla mnie najbardziej epicka i poruszająca scena rozmowy we wszystkich anime które widziałem. Dla mnie Berserk to absolutny klasy dark fantasy, i jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy film z tego gatunku. Anime po którym człowiek zbiera się tygodniami. Polecam.
      • Avatar
        blob 3.02.2014 00:51
        Re: ???
        No z tymi setkami to przesadziłeś, bo sam jestem fanem gatunku i jest on niestety bardzo „olewany” przez japońskich animatorów, przynajmniej przez ostatnich parę lat. Niezmiernie zresztą nad tym faktem ubolewam :(

        Natomiast fakt, Berserk to klasyk nad klasykami, anime, które swego czasu zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Dziś jako doświadczony widz inaczej na nie patrzę (nie robi już takiego wrażenia). Ale mówienie na serię, że jest słaba jest po prostu nie na miejscu (to do Pana sasukeuzumaki). Berserk to czyste dark fantasy: krew, przemoc, gwałty, dramaty, wszechobecna śmierć, bohaterowie którzy zapadają w pamięć i którym można współczuć. Coś co ciężko jest wbrew pozorom znaleźć w dzisiejszych ułagodzonych (lub na siłę humorystycznych) seriach. SnK urzekło mnie swoim klimatem i wieloma innymi elementami, ale uważam, że i tak jest „ugrzecznione” na tle Berserka…

        A tak na marginesie, choć faktycznie grafika jest momentami wadą filmów pełnometrażowych (zwłaszcza tę gęby czy animacje postaci), to uważam, że kinówki Berserka są całkiem udane. Owszem, orginalnej serii (i wrażeniu przy jej pierwszym oglądaniu) nigdy nie dorównają, niemniej i tak były najlepszym kawałkiem dark fantasy (czy wogóle „klasycznego” fantasy) jaki w ostatnich latach oglądałem…
    • Avatar
      Turbotrup 25.02.2014 21:34
      Re: ???
      Że słucham?

      Nie wiem ile masz lat, ale mówienie, że to nie ma klimatu jest dla mnie… przynajmniej szokiem.

      To po pierwsze, po drugie – Manga jest o wiele dłuższa, brutalniejsza, mroczniejsza (Atak tytanów nie równa się z mrocznością w Berserku) i posiada w sobie mnóstwo „chorych” scen, jak chociażby kobiety wiszące w celi na piersiach.
      • Avatar
        Anonim 26.02.2014 15:19
        Re: ???
        Chorych scen wyjętych żywcem z średniowiecznych sali tortur. Znikąd się to nie wzięło.
  • Avatar
    A
    bc84 27.09.2013 23:19
    top5 moich anime, zupełnie nie zgadzam się z tak niską oceną.
    6 za grafike to jakaś porażka, nie wiem co autor recenzji miał tutaj na myśli.
  • Avatar
    A
    Byczusia 12.06.2013 19:56
    Dobre i interesujące.
    Jestem po anime. Spodobało mi się mroczne z ciekawym klimatem, czasy średniowiecza. Postacie- najbardziej Caska i Guts przypadły mi do gustu. Brutalnie pokazana śmierć, kontakty międzyludzkie, wielokrotnie złe traktowanie innych. Zaś minus za muzykę- całkiem mi się nie podobała.
  • Avatar
    A
    kasiakd 12.03.2013 07:14
    nieprzecietne i kontrowersyjne anime
    Jako wielbicielka heroic fantasy i happy endów obejrzalam z olbrzymią przyjemnością polowę anime ale mocno protestuję przeciwko takiemu zakończeniu, i nie mam na myśli urwania historii w trakcie. Zastanawia mnie czy Griffith  kliknij: ukryte . To i skończyło się jak się skończyło.  kliknij: ukryte  Wszychwładne przeznaczenie wsadziło swoje pazurki.

    No i nie zgodzę się że animacja ma jakieś braki. Jest idealnie zrobiona i idealnie pasuje do fabuły właśnie dlatego, że jest nieco prymitywna, właśnie dlatego, że nie ma super efektów. A dłużyzny wcale mi się nie dłużyły.

    Nie czytałam mangi ale po przeczytaniu wcześniejszych opinii stwierdzam, że jest znacznie lepsza dla osób które prawdziwie lubią oglądać rzezie, tortury i gwałty.
    • Avatar
      Kibelek 20.10.2013 00:19
      Re: nieprzecietne i kontrowersyjne anime
      Naprawde polecam mange, prawda mozna odniesc wrazenie ze jest zrobiona dla fanow rzezi, ale dopiero w mandze widac sens ktory z tego plynie, mozna zrozumiec Gutsa i Grifftha. Strasznie udany tytul, szkoda ze moze zostac nigdy nie dokonczony.  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        kasiakd 7.11.2014 16:23
        Re: nieprzecietne i kontrowersyjne anime
        Tylko, że ja nie cierpię tragedii. Życie i tak dostarcza ich w nadmiarze.

        Przy okazji bardzo polecę świetną parodię Berserka – 'Berserk: The Abridged Series', którą obejrzałam na youtube [po angielsku]. Dwadzieściaparę kilkuminutowych odcinków. Fenomenalna :)
    • Avatar
      lasagna777 28.11.2014 23:42
      Re: nieprzecietne i kontrowersyjne anime
      Niestety, takie zakończenie jest bardzo życiowe. Jak ktoś już wcześniej wspomniał na forum, tylko w dziecinnych shoujo/shounenach kobieta posiada taką siłę, że potrafi jednym ciosem posłać faceta w niebo (np. Akane, Narusegawa, Himeno, Winry…). Niestety, w życiu tak nie jest i ten słabszy (kobieta, dziecko) z reguły przegrywa.  kliknij: ukryte 
      A z Griffithem jest tak jak z Kyuubeiem z „Madoki” – wiele osób czuje do niego mimowolną sympatię, bez względu na to, jak bardzo byłby pokręcony. Mnie akurat,  kliknij: ukryte  przypomina moją nieodwzajemnioną miłość, więc też mam do niego sentyment :P
  • Avatar
    A
    Berserq 30.01.2013 14:34
    anime jest słabee
    5słów..Manga jest lepsza i dłuższa ~Berserq
  • Avatar
    A
    Amfetamina 26.12.2012 21:33
    Apoteoza wyobraźni – tego się nie spodziewałem, a kto nie potrafi marzyć jest martwy choćby żył.
  • Avatar
    A
    hikaczi 23.04.2012 21:52
    berserk
    berserk to nadludzkie arcydzieło i kropka.
    I wcale nie złoszcze sie na to ,ze ktos zle wypowie sie o tej mandze bo swiat berserka miazdzy słabe umysły , wgniata je w ziemie a potem spala niszczycielskim płomieniem.
  • Avatar
    A
    Wayne 29.03.2012 13:27
    Jedna poważna wada....
    Klasyk klasyki. Pierwszy odcinek może trochę zniechęcić, każdy następny wciąga jak chodzenie po bagnach :) Jedna poważna wada. Niestety się kończy :)
  • Avatar
    A
    anmael 14.01.2012 18:04
    unikatowe anime :)
    Zanim skomentowałem to anime – przeczytałem tuziny komentarzy kolegów animaniaków :).

    Berserk – tytuł który daje dużooo do myślenia i do zobaczenia co nie zdarza się w każdej anime a nawet i w tych 10/10 produkcjach. Fabularnie troszke monotonnie ale nie na oklep , mamy wielowątkową fabułe która czasami zapiera dech w piersiach a czasami poprostu przedłuża całość anime:( mimo to jak na rok produkcji tamtych czasów znajdzie się wiele mądrych wypowiedzi i idących za nimi mądrościami.
    Bohaterzy bardzo fajni nie ma lania wody i niespójności w „transformacji” osobowości. Żadna z postaci nie jest irytująca aż tak że trzeba wyjść podczas seansu i zrobić sobie kanapke ::))
    Guts jako postać jest osobą świetnie wykreowaną ma tone zalet nie jakiegoś zwykłego mięśniaka z mieczem lecz osoby wrażliwej i pojętnej, ukrywając to wszystko za twardą skorupą hardego wojownika – takie postacie aż chce się oglądać mimo iż zachowanie spoilerowe ale czym byli by bohaterowie tacy jak Guts bez takich właśnie zachowań, łza się kręci gdy człowiek który ściął 100 głów płacze gdy  kliknij: ukryte  – gdyż jakiego innego zachowania byśmy się spodziewali (tak ludzkie że aż…. <napisze tylko że zapiera dech w piersiach bo sytuacja nie jest tzw. piękna> ale wiadomo o co chodzi:) takich chwil znajdziemy jeszcze sporo w „Berserku”, chociażby w walka w lesie z w/w 100 przeciwnikami(w scenach takich jak ta nie liczy się litrów krwi tylko bohaterstwa – niby takie proste a jak trudno wykonalne)

    Kolejną bardzo dobrze skonstruowaną postacią jest Grifith tudzież można zobaczyć człowieka wręcz 100% innego niż Guts delikatny, nadwyraz mądry i szlachetny, do czasu kiedy widzimy czym tak naprawde kieruje się dowódca drużyny jastrzębia. Zaślepienie własnymi ambicjami i domniemanym snem o podboju, które pokazują upadek i degenracje bohatera.
    Mamy jeszcze trzecią ważną postać dla w/w bohaterów – Casca, genialny heroizm kobieta dotknięta tragicznymi wydarzeniami które ją prześladują do samego końca. Jest ona postacią bardzo tragiczną gdyż mimo lepszej walki niż jeden mężczyzna, zapału i przeciwstawności w życiu, ukazane nam jest jak kobiety są kruchym i delikatnym stworzeniami .(<panowie nie zapominać nigdy o tym i traktować Panie zawsze z należytym i szacunkiem:)>)

    Berserk jest bardzo dobrym anime oprócz hektolitrów krwi zobaczymy również problemy dotykane na codzień – gdzie zdradza cię twój przyjaciel najlepszy, gdzie chęć dążenia do celu powoduje jedynie klęske i katastrofe etc… nime ponadczasowe z uwagi że produkcja to rok 1997 ukłon w strone Japoni – gdyż w Polsce kreskówki na POZIOMIE GUMISIÓW CZY MUMINKÓW nie wprowadzały nic do życia a raczej wątpie żeby oglądając za młodu chciałby być taki jak włóczykij czy toudi :(( dzięki takim animacjom i sentencją w nich zawartych można ....... oj wiele :))

    9/10 final note :) bo obejrzałem w to 2012 a nie w 1997 bo była by 10:)

    Jedynie kulawo bardzo z muzyką, opening (miałem english song – terrible) w grze na dreamcasta jest coool song a jego nie słyszałem w anime.

    Berserk jest świetnym anime samo odwzorowanie do tytułu i głównego bohatera genialne Guts is 荒れ and 荒れ is Guts :)
  • odpowiedzi: 6 Anielski_Pyl 8.09.2011 11:15:43 - komentarz usunięto
    • Avatar
      SirNick 8.09.2011 12:50
      Re: Berserk - The Movie I (2012)
      Znając polskie realia… nie, nie będzie. A wiesz czemu? Bo tego filmu nie będzie można obejrzeć w naszych kinach… co oznacza, że my obejrzymy ten film najwcześniej na gwiazdkę 2012, czyli gdy film ukaże się na DVD/BD. Nie licz na to, że obejrzysz wcześniej, chyba że sobie „ukradniesz” wersję nagrywaną telefonem w kinie.

      Z innej beczki, z tego co mi wiadomo, maja być przynajmniej 3 filmy.
      • Anielski_Pyl 8.09.2011 13:14:47 - komentarz usunięto
      • Avatar
        Hitori Okami 23.11.2011 10:38
        Re: Berserk - The Movie I (2012)
        Zastanawiam się właśnie, ilu może być w Polsce fanów anime, i ilu musiałoby ich być, żeby znalazł się w Polsce dystrybutor Berserka?
    • Avatar
      Hitori Okami 7.11.2011 13:43
      Najnowszy full trailer!
      • Anielski_Pyl 7.11.2011 13:57:17 - komentarz usunięto
        • Avatar
          Hitori Okami 7.11.2011 16:01
          Re: Najnowszy full trailer!
          Też na to zwróciłem uwagę :/ Pytanie co lepsze: dziadowskie CGI czy nieruchome plansze z podłożonym dźwiękiem? Pytanie wbrew pozorom wcale nie retoryczne, zważywszy fragment, w którym Guts odpowiada Casce łąmiącym się głosem, że zmienił się i nie jest już taki jak kiedyś. Wzruszające… W serialu Guts nie tłumaczył się przed nikim :P
      • Avatar
        THeMooN 7.11.2011 17:09
        Re: Najnowszy full trailer!
        Widzisz i nie grzmisz! Nie chce tego filmu… gdzie ten średniowieczny brut? Gdzie krew? Gdzie klimat Berserka?! Oddajcie mojego Berserka!!!
        • Avatar
          Hitori Okami 7.11.2011 17:16
          Znak czasów
          Emo­‑Guts wraz z emo­‑Caską przyjaźnią się z metro­‑Grithithem i wspólnie prowadzą egzystencjalne rozważania o swoim życiu, ponieważ w głębi duszy wszyscy troje są bardzo wrażliwi i delikatni…
  • Avatar
    A
    Ange 18.08.2011 22:25
    Jedno z najlepszych anime jakie widziałam. Owszem, jest ocenzurowane pod względem krwi i wylewających się flaków, nie mówiąc już o mocniejszych wątkach (gwałty, tortury i wszystko w tym tonie), ale zważywszy na to, ile ma to lat można powiedzieć, że i tak anime jest bardzo śmiałe pod względem przemocy i seksu (i tak było puszczane w Japonii po północy). Animacja jest wyśmienita, w porównaniu do obecnego komputerowego szajsu, który wygląda dobrze tylko w superprodukcjach, mozna doznać niesamowitej uczty wzrokowej – anatomia, cienie, dokładne odwzorowywanie draperii, klejnotów, oręża, zwierząt, których nie powstydziliby się najlepsi rysownicy (niech za przykład, chociaż prostolinijny a jednak bardzo akuratny w dzisiejszych czasach anime, posłuży fakt, że Charlotte zmienia sukienki i uczesania ponad pięć razy i to nie w wyniku prózności a zwykłego faktu, że ludzie nie chodzą w jednym ciuchu całe życie). Akcja jest wartka, logiczna i wciągająca – czesto zaskakuje rozwiązaniami. Faktem jest, że urwano anime w miejscu, gdzie człowiek łapie się za głowę i pyta „ki Evangelion?!?” ale to tym bardziej zmusza do sięgnięcia po mangę (ktora, swoją drogą, uzupełnia i wyjasnia wiele rzeczy). Wielka strata, że anime nie było kontynuowane w czasach owej świetności bo możnaby się oczekać prawdziwej perły – obecnie dość sceptycznie podchodzę do faktu, że ma powstać kinówka. Pozostaje tylko życzyć, żeby nowe produkcje spod tego tytułu PRZYNAJMNIEJ utrzymały taki sam poziom jak owe anime a będzie naprawdę świetnie. Naprawdę dobra seria.
  • magda 12.08.2011 21:16:12 - komentarz usunięto
    • magdalenar 12.08.2011 21:20:58 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Karnister 12.08.2011 19:18
    Recenzja
    Jakim cudem ktoś dał grafice pod­‑ocenę 5.
    • Avatar
      C.Serafin 12.08.2011 20:34
      Ocena grafiki
      W recenzji dokładnie pisze za co tak oceniłem w ten sposób grafikę. Przy takiej ilości nieruchomych kadrów, bitew składających się głównie z lazy animation którym towarzyszą odgłosy walki i miernej choreografii starć piąteczka jest w pełni zasłużona. Wystarczyło tylko przeczytać ;P

      Sądziłem że czytelnicy wypomną mi raczej wystawienie bardzo wysokiej oceny postaci, którą anime zawdzięcza wycięciu paru bezsensownych postaci (Puck!) i zmianie motywacji pary królewskiej na bardziej przekonujące i normalne. Albo pisownię imienia głównego bohatera, którą zmieniłem na obecną w momencie gdy okazało się, że w recenzji Zegarmistrza jest zapisywane jako „Gats”.
      • Avatar
        Hitori Okami 12.08.2011 21:09
        Nie chciałem być małostkowy, ale skoro sam wywołałeś temat ;)
        Moim zdaniem należałoby pisać albo zgodnie z oryginalną ideą „Guts”, albo zgodnie z japońską fonetyką „Gatsu”. Wariant pośredni najmniej mi odpowiada i osobiście obstawałbym przy „Gutsie”, szczególnie że to imię ma również odzwierciedlać pewne cechy charakteru bohatera – ten, który „ma jaja”.
        Z oceną za grafikę rzeczywiście trudno polemizować, ponieważ braki w animacji są ewidentne i drażniące.
        Natomiast można by dyskutować nad oceną postaci w kontekście oceny za fabułę. Mam wrażenie, że potraktowałeś osobiste wątki dotyczące bohaterów jako element prezentacji ich portretów charakterologicznych. Można by je jednak traktować również jako integralną część fabuły i wtedy ocena za fabułę powinna pójść o jeden w górę, a ocena za postacie o jeden w dół.
        Ale to już czepianie się :)
  • amiso 12.08.2011 13:11:57 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Hitori Okami 12.08.2011 12:21
    drobna uwaga
    „Mimika twarzy” to pleonazm.
  • Avatar
    A
    Hitori Okami 6.07.2011 19:41
    Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
    W styczniu 2012 ma wyjść pierwszy z filmów Berserk (Berserk Movie, Berserk Saga), których cała seria ma tym razem pokrywać się całą historią opowiedzianą w mandze (notabene jeszcze nieskończonej).
    • Avatar
      Ariel-chan 6.07.2011 19:48
      Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
      To w filmach zamierzają całą kilkunastotomową (czy ile tam) serię zekranizować?! O_o xD No to ja życzę Japońcom powodzenia xD <ironia xD>
      • Avatar
        Hitori Okami 6.07.2011 19:50
        Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
        Gdzieś przeczytałem, że ma im to z samego założenia zająć dziesięć lat, a może i dłużej… :)
        • Avatar
          Ariel-chan 6.07.2011 20:10
          Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
          Lepiej by serię normalną zrobili TV, czy choćby OAV x.x…
          ...
          • Avatar
            C.Serafin 6.07.2011 20:28
            Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
            Filmy kinowe mają z zasady najwyższy możliwy budżet, więc powiedziałbym że to dobry wybór. W końcu Berserk z powodu sporej liczby bitew wymaga ogromnego nakładu pracy rysowników, a oszczędzanie pewnie skończyło by się tym samym co w serii TV, czyli ogromną ilością lazy animation.

            A tu macie ciekawsze trailery, które pokazują styl graficzny przyszłych filmów:
            Zwiastun nr. 2
            Zwiastun nr. 4
            Zwiastun nr. 5
            • Avatar
              Ariel-chan 6.07.2011 21:07
              Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
              Fakt, oczywiscie, że tak! :P
              Ale 10 lat? Komu by się chciało tyle czekać? xD To znaczy… to nawet nie ma co czekać po prostu O_o xD
            • Avatar
              Hitori Okami 6.07.2011 21:18
              Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
              Narazie tylko kilka migawek, ale już widać, że ładnie się to prezentuje. Na szczęście tym razem na pewno ominą nas statyczne tablice z podłożonymi odgłosami bitwy ;)
              • Avatar
                gagarin77 19.07.2011 17:42
                Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
                Na którejś ze stron produkcji czytałem, że zrobili spory research średniowiecznego uzbrojenia i pancerzy (a może to Miura w mandze napisał xD nie pamiętam). Te filmiki, które zalinkował CainSerafin to właśnie reklamy mangi, które krążą po sieci już ze 3 lata.
                Trailer do filmu wyszedł 14.07.2011 tu macie stronkę [link]
                Jak poszukacie to jest też na yt z ang. napisami
                • Avatar
                  Hitori Okami 19.07.2011 19:38
                  Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
                  Poszukałem i znalazłem:
                  [link]
                  Swoją drogą ciekawe, czy decyzja o ekranizacji całości serii oznacza, że manga zbliża się ku końcowi?
                  • Avatar
                    zyczliwy 19.07.2011 19:57
                    Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
                    Tak, jakieś trolle ćwierkały, że manga ma się zakończyć w ciągu tych 10 lat :P
                    • Avatar
                      Hitori Okami 19.07.2011 20:29
                      Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
                      Touche! :)
    • Avatar
      God Himself 14.08.2011 10:17
      Re: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać
      za kazdym razem, kiedy sobie przypomnie, ze berserk wchodzi do kin, na mojej twarzy pojawia sie niekontrolowany banan :] i nie umiem sie go pozbyc przez kilka minut.

      co nie zmienia faktu, ze manga mi sie podobala o wiele bardziej niz ta seria anime ^^
  • Avatar
    A
    tajakjejtam 17.03.2011 23:51
    Anime? Mocno średnie
    W porównaniu z mangą anime leży i kwiczy. Owszem, niektóre sceny są ładnie zrobione, mimo swojego wieku, ale znacząco ocenzurowano brutalność we wszelkich jej objawach. Dodatkowo można powiedzieć, że w serialu… nic się nie rusza! Wygląda to dziwnie, kiedy patrzy się na pole bitwy (!) a na nim walczą tylko 2 przeciwnicy, reszta tylko stoi w miejscu (brak animacji). Główny bohater również wydaje się mniej skomplikowany pod względem osobowości niż w mandze. No i zdecydowanie zabrakło mi  kliknij: ukryte , który był takim promyczkiem nadziei i radości w ciemnym świecie Gutsa. Anime może być szybkim skrótem mangi, ale jej samej nic nie pobije… więc zamiast marnować czas na to idźcie poczytać :D Wrażenia 1000000 razy większe
  • Avatar
    A
    zensc 22.02.2011 06:19
    To dla takich serii warto żyć :)
    Absolutny unikat! Perfect!! Masterpiece!! Jedyną rzeczą, która może drażnić jest zakończenie. Jeśli po obejrzeniu anime skończycie przygodę z Berserkiem to tak jakbyście otworzyli pudełeczko wytwornych czekoladek, powąchali i wyrzucili je do kosza. Anime tak naprawdę jest zaledwie malutkim epizodem, wstępem do niesamowitego świata dark­‑fantasy. Manga wychodzi od 1990 roku czyli już 21 lat!! To samo w sobie świadczy o niesamowitości tej serii. Niech was nie przeraża 34 voluminów bo czyta się z zapartym tchem. Mi zajęło to 5 dni, a teraz jestem skazany na wyczekiwanie tydzień po tygodniu na kolejne chaptery. To naprawdę niesamowite w jakim napięciu autor trzyma mnie przez te wszystkie voluminy. Dodam jeszcze, że kreska w anime jest totalnym dnem w porównaniu z tą w mandze.
    • Anielski_Pyl 22.02.2011 11:59:58 - komentarz usunięto
      • Avatar
          22.02.2011 12:44
        Re: To dla takich serii warto żyć :)
        Anielski_Pyl, polecam nie mieć nastawienia w stylu „manga mnie wali”, bo jeśli według Ciebie ta pierwsza adaptacja była solidna, to chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wielkim tytułem jest papierowy odpowiednik, to najwyższa światowa liga, jeśli idzie o komiks. W porównaniu z mangą ta seria TV jest jak pokój studenta z akademika we Wrocławiu w zestawieniu z domem Billa Gates'a.

        • Anielski_Pyl 22.02.2011 12:58:55 - komentarz usunięto
          • Avatar
            true 22.02.2011 14:37
            Re: To dla takich serii warto żyć :)
            Genialna seria której jedyną wadą jest nadgryzienie przez sąb czasu :) Całe szczęście powstaje nowy projekt który przybliży Berserka młodszej widowni. Jest to seria kultowa i póki co lepszego anime w klimatach dark fantasy NIE MA
            • Avatar
              zensc 22.02.2011 15:30
              Re: To dla takich serii warto żyć :)
              Ale ja przecież oceniłem to anime tak jak uważam, a o mandze napisałem tylko na wszelki wypadek bo wydaje mi się, że niewielu ludzi sięgnęło by po mangę po ostatnim odcinku. Manga jest bez porównania lepsza ale to nie zmienia faktu, że anime jest dla mnie genialne.
  • Avatar
    A
    daihat 17.11.2010 22:45
    dziwna ta ocena
    postacie 6/10 jak w szkolnym haremie.. >>moje 10/10 bo podobnych szukać ze świeczką. Evangelion, Trigun, death note?
    muzyka 10/10 – po co komu odgrzane przeboje i orkiestra,
    zamiast niej dostajemy kawałki, które wwiercają nam się w głowę na zawsze :)
    fabuła 8/10
    kreska 8/10 – bardzo mroczna i realistyczna, buduje klimat, może się nie podobać ale z pewnością oryginalna.

    Urwane zakończenie z jeden strony pozostawia niedosyt, a z drugiej poraża i zaskakuje, pozostawia masę pytań i skłania do sięgnięcia po mangę.

    P.S. czy ktoś zna inne solidne i poważne anime fantasy?
    (poza 12 Kingdooms :P)
    • hakman4 18.11.2010 11:16:19 - komentarz usunięto
    • Hadia 18.11.2010 11:47:31 - komentarz usunięto
      • hakman4 20.11.2010 00:51:05 - komentarz usunięto
    • Avatar
      GoNik 20.11.2010 01:17
      Re: dziwna ta ocena
      Zgodnie z zapowiedzią – offtop zostaje usunięty, prosimy o niekontynuowanie.
  • odpowiedzi: 1 Anielski_Pyl 31.10.2010 00:25:17 - komentarz usunięto
    • Avatar
      zensc 22.02.2011 06:21
      Re: Konkretne anime w konwencji dark fantasy
      nie urwanej? jaja sobie robisz? to nowe anime miało by więcej odcinków niż one piece!
  • Avatar
    A
    Nym 19.07.2010 01:23
    osłupienie i żal
    Sądząc po recenzji i niniejszych komentarzach nie ulega wątpliwości, że Berserk wciąż budzi bardzo skrajne odczucia. Chociaż w przypadku tej produkcji można dyskutować o wielu aspektach, ja skoncentruję się głównie na stronie fabularnej i muzycznej.

    Fabuła (nietypowa narracja)
    W Berserku z jednej strony niektóre rozwiązania są tak radykalne, że mogłyby samego Hitchkocka wprawić w osłupienie (mam tu na myśli zwłaszcza ostatni epizod, który oceniam jak najbardziej na plus). Przeważnie jednak tok wydarzeń jest dość statyczny (o ile można tak powiedzieć o anime, w którym ciąg niekończących się spisków i intryg trwa przez ponad 20 odcinków). Rozumiem, że zaskoczenie widza osiągnięte na końcu powinno być poprzedzone zwolnieniem tempa, ale wydaje się, że twórcy trochę za daleko zabrnęli w tym kierunku. Tzn. trudno się oprzeć wrażeniu pewnej monotonii, na którą zresztą zwraca uwagę autor recenzji. Berserk niczego by nie utracił ze swej (większej lub mniejszej) świetności, gdyby pominąć niektóre mało istotne wątki i skrócić to anime, powiedzmy, do 12­‑13 odcinków. Takie jest moje zdanie. Celowo nie mówię o związkach filmu z mangą, bo uważam, że każde z dzieł powinno rządzić się swoimi własnymi prawami i wszelkich dłużyzn Berserka nie można uzasadniać tym, że tak było w pierwowzorze.

    Muzyka (o żal)
    Autorze, powiadasz, że muzyka w Berserku „wypada znacznie lepiej” niż oprawa graficzna? Zacznijmy od tego, że stylistycznie muzyka ta ma się nijak do realiów, w których toczy się akcja filmu (tj. zbliżonych do europejskiego średniowiecza). Nie robię z tego oczywiście jakiegoś wielkiego zarzutu, bo istnieją niezliczone przypadki, w których podobna gra konwencjami przyniosła niespodziewanie dobry efekt. Dziwi mnie to jednak ze względu na upodobania Japończyków, którzy wydają się do tego stopnia zafascynowani naszą kulturą, że nawet bez jakiegoś widocznego kontekstu wprowadzają do filmów inklinacje z muzyki europejskiej. Co drugie anime zawiera obecnie jakieś Kyrie eleison, albo Requiem aeternam (wystarczy wymienić Witch Hunter Robin, Death Note, Elfen Lied), czasem nawet z melodiami zaczerpniętymi wprost z chorału gregoriańskiego. W Berserku niczego takiego nie usłyszymy, a szkoda, bo akurat w tego typu produkcji byłoby to jak najbardziej na miejscu.

    Jestem przerażony kiedy czytam, że ludzie słysząc Forces, albo Gatsu (buddyjskie mantry na tle smyczków z syntezatora) rozklejają się i serca podchodzą im do gardeł. Nie wiem na czym polega siła tej muzyki. Nie przypominam sobie, abym oglądając to anime usłyszał choć jeden kawałek, który zasługiwałby na takie szczególne uznanie. Powiem więcej. Zwykle staram się nie wyrażać otwarcie mojego zdania o estetycznych walorach (lub antywalorach) muzyki, bo na to każdy ma pewne swoje zapatrywania, preferencje, z którymi się nie dyskutuje. W tym przypadku muszę jednak wyznać, że od momentu obejrzenia mojego pierwszego anime 15 lat temu aż do teraz, nie zdarzyło mi się zetknąć z oprawą muzyczną, która wywołałaby we mnie obrzydzenie nawet zbliżone do tego, którego doświadczyłem oglądając Berserka. Pomimo pewnych niedostatków graficznych i innych niedociągnięć, lepsza muzyka jest czymś, na co to anime z pewnością zasługuje. (Tak na marginesie, temat Guttsa wyobrażałbym sobie w ten sposób: [link] )

    Pozdrawiam autora recenzji, którego publikacje zawsze czytam z przyjemnością
  • Avatar
    A
    Yumi Mizuno 27.05.2010 16:04
    Cóż. Odnośnie mojej opinii tego anime. Nie zawiodłam się na tyle, by przeklinać i żałować. Z każdego odcinka odnotowałam przynajmniej jeden mądry cytat. Oraz fabuła nieco wciągnęła ale i zaskoczyła, nie powiem, pozytywnie. Jednak akcja urywa się w takim momencie, że by dowiedzieć się, co się dzieje. MUSISZ sięgnąć po mangę. Co właśnie teraz czynię :D
    Zatem, zostawiając dziwne, otwarte zakończenie. cóż… Hm… Anime, ogólnie, tylko dla fanów dark fantasy, krwi, rozrywanych ścięgien, albo fanek pięknych wojowników. Albo ogólnie wojowników. Tak więc, mi się osobiście, nawet podobało, nie powiem, że nie :D
  • Avatar
    A
    Berengaria 26.04.2010 04:05
    najlepsze w swojej klasie
    ...chociaz manga lepsza! Niesamowite ze anime w porównaniu z mangą zostało troche 'wygładzone'w tresci i fabule, zeby przecietny widz nie dostał zawału ;) Ale klimat super, mroczny i ciezki… porównanie z conanem jest nie dokonca trafione, bo berserk jest głebszy i drastyczniejszy. Ogladałam pare lat temu i ostatnio zrobiłam sobie powtórke – nadal swietne: muzyka, akcja no i Gatts!
  • Avatar
    A
    Yeti 5.02.2010 01:06
    10/10 - krew w odpowiedniej ilości, niecukierkowi bohaterowie :-)
    Dla mnie wzór anime gdzie tną się mieczami. Krew się leje, a nie błysk i gość pada od nie wiadomo czego :-) Do tego główny bohater – dobry kozak. Bardzo inspirująca postać ze swoim motto, żeby nigdy się nie poddawać.

    Podchodziłem do niego 2 razy – za 1. odrzucił mnie 1. odcinek. Jak się okazało – jest zupełnie inny niż całą seria.

    Drugim razem trzymałem się mojej zasady, by dać anime szanse i obejrzeć min 3 pierwsze odcinki. I mną porwało :-) Do tego świetna muzyka (utwór behelit).

    Zakończenie jest mocne, świetnie wpasowuje się do ogólnego klimatu anime.

    10+/10 Oglądałem 4 razy :-)

    Ps. Po obejrzeniu ostatniego odcinka warto zobaczyć jeszcze raz 1. – zupełnie inne rozumienie.

  • Avatar
    A
    Hmm... 23.01.2010 00:44
    Zgadzam się z recenzentem
    Anime jest zwyczajnie słabe. Animacja kuleje, wycięto dużo wątków z mangi, kreska też nie jest jakaś najlepsza.
    Za opening i ending ktoś powinien trafić do lochu. W samym anime za rzadko były używane co lepsze kawałki. Świetne „Forces” pojawia się DWA razy w ciągu 25 odcinków.

    Mangę polecam. Najlepsza rzecz jaką czytałem. Anime nie polecam.
  • Avatar
    A
    Radrzo 4.12.2009 16:23
    A czy widzieliście parodię?
    Anime bardzo przyjemnie. Kończy się w odpowiednim momencie, w przeciwieństwie do mangi, która zaczyna przeradzać się w serię typu potrenuj­‑i-zamorduj­‑kolejnego­‑wielkiego­‑bossa­‑demona (przynajmniej moje czytanie skończyło się w takim momencie, więcej nie miałem).
    Wszystkie ewentualne niedociągnięcia są bardzo ładnie wypunktowane w amatorskiej parodii, którą wspominam w tytule komentarza. Zainteresowanych odsyłam do znanego serwisu umożliwiającego umieszczanie filmów w sieci, chociaż ostatnio jak sprawdzałem to brakowało kilku odcinków, wydaje mi się, że autor mógł przenieść je gdzieś indziej. W każdym bądź razie szukajcie pod hasłem Berserk abridged, ja miałem przedni ubaw.
  • Avatar
    A
    hakman4 4.12.2009 15:49
    suuuuuuuper!!!
    Dałem się wkręcić w klimat tego anime a sam opening na to pozwala.
    Przygody bohatera są doprawdy ciekawe.
    Na zakończeniu mówiło się„nie!” bo raczej chciało żeby to wszystko zakończyło się dobrze jak wszystko.Niestety to jest tragedia.
    Spragniony wrażeń widz pragną by kontynuacji ale tez tego nie ma więc zakończyło się smutnie.Najwidoczniej Autor nie dał szansy swojemu bohaterowi.A szkoda bo było by coś.
  • Avatar
    A
    X-Tech 18.11.2009 00:49
    Szok
    To anime jest wyjątkowo dobre, ale zbyt szokujące. Nie spodziewałem się czegoś takiego na samym końcu. Po prostu szok. Ciężki klimat ma całość, ale końcówka to już przegięcie. 10/10 ?
  • Avatar
    A
    Harley 5.10.2009 21:46
    Idealny.
    To anime jest cudowne, cudowne. Ryby i dżem i hydrogen, wszystko co najlepsze. O wiele sensowniejsze od mangi, postacie są bardziej ludzkie niż naładowane emocjami (w tym negatywnym sensie, poważnie) tragiistoty z mangi. naprawdę, proszę obejrzeć!
  • Avatar
    A
    Femto 16.09.2009 00:35
    Skullknight just the whole world...
    To anime jest w sumie przeciętniakiem, świetna muzyka pasująca jak ulał i zalążki historii oraz postaci.

    Za anime dałbym 7 (nie chodzi o starszą oprawę, ale za to jak to ocenzurowali i wywalili masę rzeczy z początku).
    Przy czym mangowy pierwowzór to 10+/10 według mnie, jeśli nie czytałeś tego dzieła sztuki bo „nie lubisz jak ci się na obrazkach nic nie porusza”, to przepadnij na wieki.
  • Avatar
    A
    THeMooN 14.09.2009 20:58
    Prawdziwa perełka
    Że też ja nie obejrzałem tego anime w 97… byłbym chyba fanatykiem. Ten mroczny klimat jest cudowny! Postaci tu występujące naprawdę są niesamowite, zwłaszcza Guts. Grafika… dziwne ale strasznie przypadła mi do gustu, czułem tamten świat. Muzyka w tym anime mnie powaliła… pisząc ten komentarz słucham występujący w tym anime kawałek pt. Gattsu i mam ochotę się rozkleić, serce mi do gardła podeszło, ledwo przełykam ślinę. Dlaczego w dzisiejszych czasach nie robią takiej muzyki?! Sama historia również BARDZO przypadła mi do gustu, niesamowicie pokazany klimat tamtych czasów. Nie wiem co mógłbym jeszcze napisać… dla fanów fantasy, to anime jest OBOWIĄZKOWE!
  • Avatar
    A
    Stachun 1.05.2009 14:18
    5+ dla fanów gtunku?? Dla fanów gatunku to 11/10 z dopiskiem natychmiast. Takiej kreacji świata Tolkien by się nie powstydził. Genialna muzyka. Kreska dość stara, ale ciągle porządna. Całkiem dobrzy bochaterowie, których nie da się jednoznacznie ocenić, klasyfikując np. jako maszynkę do zabijania. Fabuła ocieka mrokiem i naprawdę wciąga. Poza tym produkcja potrafi dać moralnego kopniaka (wbrew pozorom to nie jest tylko bezsensowne i ciągłe machanie mieczem). W zasadzie jedyną wadą jest urwany koniec, który nawet w takim stanie nie należy do najgorszych.

    Jeżeli chodzi o pozostałych fanów anime to jakieś 7/10. Niemalże brak obecności chumoru. Bardzo duża ilość scen drastycznych (niewiele brakuje do Elfen Lied, a pod niektórymi względami jest mocniej) no i oczywiście fakt klimatu, który jest naprawdę ciężki i nie każdemu musi się podobać.

    Kończąc. Obowiązek dla fanów dark fantasy. Dla pozostałych warto spróbować, produkcja raczej nie zawiedzie. Dla przeciwników brutalności, mroku i niejednoznaczności, proponuje instalację jakiegoś cenzora i blokadę tytułu.
    • Avatar
      Kaczmar 18.05.2009 18:09
      berserk-kanon,kult,jedyny w swoim rodzaju
      Anime powstało w 97' mimo tego kreska jest bardzo szczegółowa i staranna,niby jak miałaby wyglądać druga seria? narysowana inną kreską?nie wyobrażam sobie aby wyglądała innaczej.po drugie anime ma już 12 lat­‑co z ludźmi podkładającymi głosy bochaterów? równierz nie wyobrażam sobie gatsa mówiącego innym głosem.
      Nie mam pojęcia czy wyjdzie druga seria ale napewno będe czekał z niecierpliwością bo drugiego takiego anime niema.Moja ocena jako fana dark fantasy 10\10
      jako fana anime 8\10
    • Avatar
      Profesor Miodek 18.05.2009 20:26
      ...
      Stachun napisał(a):
      5+ dla fanów gtunku?? Dla fanów gatunku to 11/10 z dopiskiem natychmiast. Takiej kreacji świata Tolkien by się nie powstydził. Genialna muzyka. Kreska dość stara, ale ciągle porządna. Całkiem dobrzy bochaterowie, których nie da się jednoznacznie ocenić, klasyfikując np. jako maszynkę do zabijania. Fabuła ocieka mrokiem i naprawdę wciąga. Poza tym produkcja potrafi dać moralnego kopniaka (wbrew pozorom to nie jest tylko bezsensowne i ciągłe machanie mieczem). W zasadzie jedyną wadą jest urwany koniec, który nawet w takim stanie nie należy do najgorszych.

      Jeżeli chodzi o pozostałych fanów anime to jakieś 7/10. Niemalże brak obecności chumoru. Bardzo duża ilość scen drastycznych (niewiele brakuje do Elfen Lied, a pod niektórymi względami jest mocniej) no i oczywiście fakt klimatu, który jest naprawdę ciężki i nie każdemu musi się podobać.

      Kończąc. Obowiązek dla fanów dark fantasy. Dla pozostałych warto spróbować, produkcja raczej nie zawiedzie. Dla przeciwników brutalności, mroku i niejednoznaczności, proponuje instalację jakiegoś cenzora i blokadę tytułu.

      Kup słownik.

      Jedyną dobrą rzeczą w tym anime jest muzyka i dosyć dobrze dobrane głosy postaci, reszta taka sobie, (fabuła też, w końcu wydarzenia zawarte w anime to tylko wstęp do mangi).
      Zdecydowanie manga (będąca moim numerem jeden) bije to na głowę, brutalność w anime ocenił bym na 4/10, gdzie manga serwuje 9/10. O jakości kreski nawet nie ma co wspominać, ta z anime pomimo, że leciwa i tak musiałaby być gorsza od tej z mangi, która jest arcydziełem (szczególnie w dalszych rozdziałach).

      Na drugi sezon niech nikt nie liczy, nie powstanie, jedyną szansą dla tego tytułu jest tylko forma OAV zrobiona od początku według mangi i z dużym budżetem mogącym sprostać jakości jaka jest widoczna w papierowym odpowiedniku.
      O głos Gutts'a się nie martwcie, koleś ciągle żyje, ze dwa lata temu podkładał głos do gry „Berserk Millennium Falcon” na PS2.
  • Avatar
    A
    Cokier 24.03.2009 01:36
    no czegos takiego, to sie nie spodziewalem
    jest SUPER!!
    Berserk wymiotl wszelkie watpliwosci co do mozliwosci swietnosci serii, w ktorej glownym bohaterem jest stereotypowy miesniak z mieczem wiekszym od samego siebie! Postac Gattsa jest tak wyrazna, ze bardziej juz chyba byc nie moze. Podobnie inne postaci maja swoje wlasne osobowosci – kazda unikatowa w serii. Czasem wystarczalo kilka slow, zeby moc powiedziec cos na temat osobowosci bohaterow – i nie byly to banalne wnioski.
    Fabula gniecie! jest niesamowicie wciagajaca, DOBRA, z pomyslem, z rozmachem! Naprawde w tym aspekcie anime stoi na bardzo wysokim poziomie!
    Muzyka jest oszalamiajaca! Opening i ending wpadaja w ucho i nie daja nawet pomyslu, zeby je przewinac. To naprawde najlepszy opening/ending, jakie slyszalem we wszystkich anime, ktore mialem przyjemnosc (lub nie :P) obejrzec. Sciezka dzwiekowa w poszczegolnych epizodach nie jest moze doskonala, ale na pewno conajmniej dobra, jesli nie bardzo dobra.
    No i ta kreska… jak juz ktos ponizej napisal – dodaje klimatu (ktory jest mroczny nawet w najbardziej zabawnych momentach), ale ma sie takie wrazenie… schematycznosci. Cos w niej jest takiego, co nie pasuje do calosci… a moze tak mialo byc? Nie ma sie co zachwycac rysunkami, to wczujmy sie w fabule! Jesli taki byl zamiar autorow, to byl to strzal w 10ke.
    Do idealu anime moze troszke brakuje. Bylo duzo emocji, niezle efekty walk, krew w tak dobranych ilosciach, ze nie czule sie jej przesytu, choc wyraznie bylo widac czasem czerwoy ekran:P. Jednak to jeszcze nie jest ten ideal :). Moze (jak wyjdzie) kolejna seria bedzie idealem?

    POLECAM KAZDEMU! Jesli sie obawiacie, czy bedzie to nudne, puste, durne itp, itd, to mozecie juz przestac. To nie jest anime o miesniaku, ktory rozwala wszystko na swojej drodze (choc sa takie motywy :P), ale o losach grupy zolnierzy walczacych o idealy, o przyjazn, o slawe. To jest NAPRAWDE swietna i niebanalna historia.

    Pozdro4all
  • Avatar
    A
    Wyrok 16.02.2009 00:11
    ...
    Bardzo dobre anime. Fabuła i postacie całkowicie absorbują widza, tak że grafika schodzi na drugi jak nie trzeci plan. Muzyka także jest na wysokim pziomie.  kliknij: ukryte  Bardzo polecam.

    10/10.
  • Avatar
    A
    Zakapiór 19.11.2008 20:08
    Gut
    Klasyka klasyki dark fantasy, mroczna opowieść nie tylko o walce. YESSSS!
  • Avatar
    A
    marheva 29.09.2008 07:16
    Bohaterowie!
    Obok Evangeliona najlepsze charaktery manga/anime z jakimi sie spotkalem. Seria zmontowana tak ze nie sposob sie oderwac juz od 1 odcinka. Dziwne ze tak nisko w recenzji;P
    • Avatar
      harley 22.04.2009 11:51
      Re: Bohaterowie!
      Marheva napisał(a):
      Obok Evangeliona najlepsze charaktery manga/anime z jakimi sie spotkalem. Seria zmontowana tak ze nie sposob sie oderwac juz od 1 odcinka. Dziwne ze tak nisko w recenzji;P


      zgadzam się w 100 procentach. i rzeczywiście, noty ma potwornie niskie. ja za postacie dalabym co najmniej 9… fabula tez na pewno nie 6… zwlaszcza obecnie, gdy tyle plastiku wycieka z telewizora.
  • Avatar
    R
    kej 16.07.2008 18:14
    komentarz
    Anime jedno z najlepszych, jesli nie najlepsze. O mandze nie wspomne.
    Recenzent chyba przespal troche odcinkow.
  • Avatar
    A
    guts 14.05.2008 23:14
    berserk
    kultowe anime . jeźeli kiedys zrobią kontyuacje a nawet całą serię w formie oav to będzie Zmoderowano wulgaryzm. nie mówiąc ze ta manga\anime nadaje sie niewątpliwie na film fabularny
  • Avatar
    A
    x 9.03.2008 18:29
    bers
    Świetne anime i jeszcze lepsza manga.Wady??Dla niektórych może to być stara kreska ale mi ona akurat pasuje i dodaje klimatu.Jedyną wadą jest dla mnie pomysł skończenia serii w takim momencie…
    • Avatar
      harry 27.06.2008 07:47
      Re: bers
      To nie był pomysł twórców, po prostu wtedy manga była akurat na tym etapie mniejwięcej. No a serie mają 24­‑26 odcinków (przeciętnie) więc wyszło jak wyszło..No ale przynajmniej pozostawia to mieszane uczucia i przez to więcej osób sięga po mangę(którą szczerze polecam!!), by dowiedziec sie co się dalej stało;)
  • Fulgrim 5.02.2008 06:51:25 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 4.02.2008 21:59
    Berserk
    Anime po prostu doskonałe, oglądając nie wiedziałem gdzie kończą się odcinki, zakończenie jest dość… „dziwne” jednak to chyba nie przeszkadza całokształtowi doskonałej serii, po recenzji spodziewałem się czegoś innego a tu miłe zaskoczenie :)

    polecam fanom dobrych przygodówek i efektownych walk!
  • Avatar
    A
    Paul 29.11.2007 21:22
    Mistrzostwo
    Moje ulubione anime i manga. Szkoda tylko, że Miura samodzielnie robi mange i będzie trzeba poczekać z 5 lat by dowiedzieć jak się zakończy cała ta historia. :/ Ale jak wiadomo mistrza nie wolno poganiać. ;)
  • Avatar
    A
    vazag 29.11.2007 20:00
    Berserk
    Właśnie skończyłem oglądać to anime, i mnie powaliło. Po pierwszych 3. odcinkach miałem mieszane uczucia, ale im dalej, tym lepiej, aż w końcu Berserk mnie oczarował. Świetnie zrobione anime,w niepowtarzalnym stylu, i z niepowtarzalnym klimatem – produkcja jedyna w swoim rodzaju, a niektóre sceny są wręcz majstersztykiem. Fabuła, postacie, muzyka, wszystko tu jest tak, jak powinno być. Ogląda się jednym tchem.
  • Avatar
    A
    PijanyKrasnolud 23.09.2007 19:51
    Bez Berserka nie byłoby niczego
    Do tej pory wzoem najlepszego anime były dla mnie Wolf's Rain i… Chobits. Teraz jest tylko Berserk. Obejrzałem całość, później sięgnąłem ppo mangę a wszoraj zassałem grę na dreamcasta (emulator :)). Jest może w necia jakaś petycja prosząca o kontynuację? MUSZA KIEDYS ZROBIĆ KOLEJNE ODCINKI!

    ps. nie jestem jeszcze daleko w mandze. Powiedzcie czy  kliknij: ukryte 

    Obejrzyjcie, nie pożałujecie.
    • Avatar
      fafik 23.01.2008 21:43
      Re: Bez Berserka nie byłoby niczego
      Obejrzyjcie, nie pożałujecie.[/cytuj]

      mieszkam we Włoszech mam ok 20 tomów mangi po ok 350 stron każdy w formacie a4 i dalej nie doszło do ostatecznej walki miedzy tymi dwoma… zresztą anime jest super, manga powala :)
  • Avatar
    R
    harry 22.09.2007 16:38
    coś cudownego..
    Widziałem już mnóstwo anime i spośród oceanu tytułów warto wymienić Elfen Lied oraz właśnie BERSERK. Wczoraj widziałem to anime po raz 3. Po kolejnym seansie z tym tytułem jestem jeszcze bardziej zafascynowany (o ile to w ogóle możliwe:) ). Postać Gats'a (Gatsu, Gut(t)s…nie wiadomo do końca jak to pisać) jest moją ulubioną postacią spośród wszystkich jakie kiedykolwiek poznałem.
    Nie chcę i nie będę tutaj ubliżał recenzentowi za tak niską ocenę jaką wystawił temu anime, ale…radzę tylko by starał się być bardziej obiektywny.
    Chcę tylko powiedzieć, że nie jestem żadnym fanem gatunku dark fantasy. Pomimo tego przecież da się zauważyć, że postacie głównych bohaterów są niezwykłe? Gdy dochodzi już do rozmów egzystencjonalnych to są one naprawdę życiowe i można sie w nich odnaleźć ( w przeciwieństwie do np NGE..). Muzyka do dziś zapiera mi dech w piersiach..zwłaszcza Gatsu­‑theme..po prostu rewelacja.. Kreska może nie jest najwyższych lotów, to prawda. Ale odzwierciedla klimat panujący w anime i to się liczy najbardziej.

    Polecam tą produkcję każdemu, naprawdę nie pożałujecie.. A recenzentowi zalecam pisanie recenzji zachęcających ludzi do oglądania anime, a nie tak jak w tym wypadku..
  • Avatar
    A
    Adriankiller 4.08.2007 01:54
    REWELACJA!
    obejrzałem wieeele anime,przy wyborze często sugerując się oceną z tanuki,tak było z berserkiem,odkładałem go na pozniej przez wiele miesiecy bo recenzja mi odebrała chęci, wreszcie obejrzalem i łyknąłem wszystko w jeden dzien,byłem przeswiadczony ze to odmużdzona młuca nic wiecej,jak że się myliłem. wspaniała fabuła,niesamowite postacie gatts i Griffith to niesamowite postacie swietnie pokazane,akcja rewelacyjna,swietne walki,masa krwi( dla mnie +) 10/10
    jedyny ogromny minus to niestety spoiler:
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Pastuch 26.05.2007 12:19
    Klasyk
    Na zachętę mogę powiedzieć, że od Tej pozycji zacząłem się interesować anime!
    (Moja fascynacja Berserkiem doprowadziła do tego, że sprowadziłem sobie oryginał:).
    Zgadzam się – liczne cięcia względem komiksu mogą wprowadzić „małe” zamieszanie wśród oglądających. Zachęcam też do sięgnięcia po mangę!!!
    P.S. Ubóstwiam patent z niektórych anime, w których to osoby o łagodnym, niepozornym obliczu w gruncie rzeczy są ostatnimi łajdakami.
  • Avatar
    R
    AGA 7.05.2007 14:00
    Berserk
    Autorze twoja recenzja może mówić że jesteś
    osobą delikatną i wrażliwą(może aż nabyt) ale troche za brutalnie potraktowałeś/aś tą serie.
    Jest to tytuł obowiązkowy dla wszystkich , również dla tych lubiących cukierkowy świat niczym kucykolandia.
    Jeśli nie obejrzycie tej seri to dużo stracicie­‑a może nawet zmienicie klimat na darc fantasy.;]
    • Avatar
      Zegarmistrz 7.05.2007 18:19
      Re: Berserk
      Prosze się zdecydować: czy jest to seria, która nie jest obowiązkowa dla wszystkich i (w domyśle) możemy ją sobie odpuścić, czy też rzecz, której nie oglądając wiele stracimy?
  • Avatar
    A
    mmielu 22.04.2007 15:02
    Tytuł sam się broni, nic dodać nic ująć.
    Tytuł sam się broni, nic dodać nic ująć.
    Lektura obowiązkowa 10\10
  • Avatar
    A
    Wanat 10.02.2007 23:21
    Berserk
    Jedna z moich ulubionych pozycji. Przedstawienie psychiki Gutts'a jest jednym z lepszych z jakim się spotkałem.
    • Avatar
      Raskard 28.02.2007 23:41
      Re: Berserk
      Hmm… Jeżeli chodzi o psychike, to podoba mi się ona w NGE xD. I tak najfajniejsze są walki i hektolitry krwi, plazmy czy czegokolwiek… No i zbrojka też nie byle jaka! :D
  • Avatar
    A
    FranzKafka 26.12.2006 20:28
    coś pięknego...
    Wiele już obejrzałem serii anime, dosłownie setki, ale tylko Berserk i Cowboy Bebop zostawiły w moim umyśle ślad na długie lata. Zarówno fabuła, jak też świetnie wywarzona akcja sprawiają, że można pochłonąć w ciągu doby całą serię, a człoiek nie ma wcale dość. Naprawdę żałuję, że nie miałem z tym tytułem wcześniej do czynienia… dla mnie 10/10 =)
  • Avatar
    R
    gatsu 3.12.2006 11:29
    fabula 6/10
    niedorzecznosc. 8 albo nawet 10, w ktorym anime jest lepsza i bardziej zawila fabula?????????????????????????? gdzie, dochodzi do takich zwrotow akcji – patrz bialowlosy przyjaciel glownego bohatera…...

    czy autor recenzji napewno widzial ta serie??????!!!!!!!! nie wierze, ocena odpych od portalu:(:(:(:(:(:( a szkoda, zreszta widac roznice miedzy ocena recenzenta a uzytkownikow.skandal!!!! klasyka anime w najlepszym wydaniu

    Szanowny Użytkowniku, jak widzisz twoje dwa komentarze zostały scalone w jeden. Przypuszczalnie, pod wpływem emocji, zbyt wcześnie wcisnąłeś przycisk „wyślij” i dlatego gdy zechciałeś coś dodać, niestety musiałeś napisać kolejny. Jeśli jest to jednak działanie zamierzone, to przykro mi bardzo, ale takich działań na Tanuki.pl nie tolerujemy. To taka uwaga na przyszłość.

    Miłego dnia
    IKa (Moderacja)
  • Avatar
    A
    zergadis0 17.10.2006 09:52
    Bardzo dobra seria
    NGE czy GITS może to nie jest, ale w gatunku Dark Fantasy nie ma sobie równych, i to nie tylko jeżeli chodzi o same anime. Rysunki nadal nieraz robią ogromne wrażenie, fabuła jest bardzo ciekawa, muzyka też porządnie trzyma klimat.
  • Avatar
    A
    Kelly 8.08.2006 08:50
    Berserk
    Potwierdzam opinię Kopka. Osobiście nie lubię zbyt mrocznych klimatów, jednakże znosiłem owe, według mnie niepotrzebne dodatki, bowiem Berserk prezentuje sobą połączenie bardzo dobrej fabuły oraz interesujących postaci, które mozna polubić. Jednym słowem przymykałem oczy na ów „dark” traktując serię jako świetne hictoirical fiction. Tymczasem końcówka zrobiona przypomina dodatek, który został zrobiony dlatego, żeby było mroczniej. Oczywiście, można wspomnieć o mandze, zresztą były już uwagi na ten temat, jednakże mangi nie czytałem, serial odbieram więc jak wyżej wspomniałem.
    • Avatar
      Fulgrim 18.11.2007 21:50
      Re: Berserk
      Nie wiem jak moment przełomowy w całej fabule można nazwać „dodatkiem”.Jeśli sie to robi to najwyraźniej nie śledziło jej się zbyt uważnie(albo i w ogóle)
  • Avatar
    R
    Obiwanshinobi 30.07.2006 01:32
    Właśnie, że heroic fantasy.
    Berserk (manga i anime), wbrew temu, co czytamy w recenzji, to właśnie heroic fantasy. Bliższa „Kane'owi” Wagnera, niż „Conanowi” Howarda, ale heroic fantasy. W zasadzie anti­‑heroic (podobnie jak „Kane”). Tytułowy bohater wpisuje się w schemat gatunku.
    Bardziej niż mroczność Berserka nużą mnie teksty w rodzaju: „grafika dziś już nie rozdupca, ale pewnie kiedyś rozdupcała”. Filmy animowane to nie gry komputerowe.
  • Avatar
    R
    Anubis 5.04.2006 10:15
    Berserk - ocena recenzenta
    Cóż, wystawienie oceny 4/5 Berserkowi przez recenzenta to dowód albo niezrozumienia tego serialu, albo zupełny brak kompetencji. Niestety, ta ocena rzuca dla mnie cień na jakąkolwiek użyteczność recenzji na tym portalu :-/.
    • Avatar
      Avellana 5.04.2006 13:13
      Re: Berserk - ocena recenzenta
      Recenzent dopiero co wyjaśniał… Ocena pochodzi z czasów, kiedy na Tanuku nie było skali ocen. To jest 4 w skali szkolnej (2­‑5), a nie w skali Tanuczej (1­‑10). Przypominamy jednocześnie, że recenzje w portalu Tanuki nie są na razie zaliczane do obowiązkowych lektur szkolnych.
    • Avatar
      Zegarmistrz 5.04.2006 14:48
      Re: Berserk - ocena recenzenta
      Anubis napisał(a):
      Cóż, wystawienie oceny 4/5 Berserkowi przez recenzenta to dowód albo niezrozumienia tego serialu, albo zupełny brak kompetencji.


      ...albo posiadania własnego zdania i nie zachwycania się byle czym tylko z powodu bluzgającej na wszystkie strony juchy.
      • Avatar
        Ste 2.11.2008 19:54
        Re: Berserk - ocena recenzenta
        Byle czym…
        Sam postawiłeś ocene 5/6
        Pisanie recenzji zawsze będzie czymś subiektywnym więc wszystkie oskarżenia są pozbawione sensu, zamiast tego postaram się napisac recenzję alternatywną (o ile będzie na tyle dobra)

        PS. świetnie wam wyszedł nowy „dizajn” strony ;p
  • Avatar
    A
    Nati 3.04.2006 12:31
    Berserk jest super!!!!
    Nigdy nie lubiłam anime tego typu,do czasu….
    Pierwszy raz oglądałam „Berserka” razem z kumplami,muszę przyznać że mnie wciągnęło.Do dziś jest to jedna z moich ulubionych serii i niech tak pozostanie!Dla mnie jest i będzie super!!
  • Avatar
    A R
    Nazgul 21.03.2006 17:20
    klasyka dark fantasy
    imho jedna z najlepszych serii *albo i najlepsza…) jakie widziałem, zarówno pod względem kreski (a co to w ogóle za gadanie, że kreska 'niedzisiejsza', że w tym a tym roku była znakomita' ?to dziś juz nie ? Albo się podoba, albo nie, jak dla mnie kreska 'Berserka' bije na głowę wszystkie nowe anime…)jak i fabuły…Dla fanów 'dark fantasy' ocena nie te marne 5 co proponuje autor recenzji, tylko co najmniej 8.
    Jedynym mankamentem jest właśnie brak kontynuacji…
    • Avatar
      Zegarmistrz 21.03.2006 19:20
      Re: klasyka dark fantasy
      Aaaa… Tamto 5 w tekście recenzji wypadałoby chyba poprawić. Pochodzi jeszcze z czasów, gdy systemu liczbowych ocen nie mieliśmy nawet w planach. Chodzi naturalnie o 5 w skali szkolnej, a nie w skali jenociej.
      • Avatar
        Nazgul 24.03.2006 22:55
        Re: klasyka dark fantasy
        A to przepraszam, zwracam honor ;] Po prostu pomyślałem, że oceny w recenzjach są w tej samej skali, w której moga wystawiać oceny użytkownicy :] Jeśli to w skali szkolnej, to ja się pod tym podpisuję :]
  • Avatar
    A
    Zousz 19.02.2006 14:51
    Apropo zakończenia
    A teraz z powrotem do tematu…
    Widzę, że główną rzeczą, która zniechęcaczem jest zakończenie. Cóż, twórcy anime sami się zapędzili w kozi róg, przy okazji odchudzania materiału do anime wycięli bardzo ważny wątek Kościanego Rycerza. Mogliby postać tą spokojnie pozostawić, rezygnując chociażby z Adona (czy jak się on tam nazywał), który do historii nie wnosi nic poza odrobiną humoru (którego, w porównaniu z mangą, jest wbrew pozorom jak na lekarstwo). Teraz mały spoilerek, jeśli ktoś nie zna mangi:
    To właśnie Kościany Rycerz ratuje Gattsa i Caskę z opresji (wcześniej uratował Rickerta – to informacja dla tych ,których choć trochę obchodził los chłopaczka, a poza tym kolejny spoilerek).
    Ponoć ma powstać druga seria anime Berserk (do dosyć stara wiadomość i nie wiem czy jest aktualna czy nie). ciekawe jak twórcy poradzą sobie z tym i innymi niedopowiedzeniami.
    I najważniejsza kwestia: co z Puckiem!!!
    • Avatar
      pit 19.06.2006 23:36
      Re: Apropo zakończenia
      Mam nadzieję, że jak będzie powstawać anime, to podarują sobie tego beznadziejnego Pucka, czy tylko mi zepsół on cały nastrój komiksu?( bo mi się przez tego idiotę odechciało czytać)
      • Avatar
        Chevalier 30.07.2006 01:00
        Re: Apropo zakończenia
        No fakt, poczatek anime wypada lepiej bez niego (wstawili jakas laseczke, milo) Ale poznij elf sie bardzo przydaje i jak sam mowi bez niego opowiesc bylaby zbyt mroczna. Ma racje ;)
  • Avatar
    R
    Zousz 18.02.2006 21:41
    P.S
    Jeśli autor przyrównuje świat przedstawiony Berserka do niemiec doby wojny 30­‑letniej, to powinien najwyraźniej brać korepetycje z historii.
    Jeśli z ileśletnią wojną Berserk miałby coś do czynienia to prędzej z 13­‑letnią (1454­‑1466) niż 30­‑letnią (1618­‑1648).
    Ale to taki mały wtręt…
    • Avatar
      Chevalier 18.02.2006 22:22
      Re: P.S
      A co powiecie na to, ze pierwowzorem Gutsa byl Zawisza Czarny? Wiecie, w koncu Guts to black swordsman, no i jak nasz rycerz tez wymiata ;)
      • Avatar
        Zousz 19.02.2006 12:04
        Re: P.S
        Osobiście wolę Zbyszka z Bogdańca.
        A co to ma wspólnego z Berserkiem to nie wiem ;P
    • Avatar
      Zegarmistrz 19.02.2006 15:08
      Re: P.S
      Dziękuje za uznanie…

      Jeśli patrzeć by od strony historycznej i użytego wyposarzenia, to wojna w Berserku zajmuje miejsce gdzieś pomiędzy Oblężeniem Helmowego Jaru, bitwą między Lodową Wiedźmą, a Aslanem i Storm of Chaos – czyli jest całkowicie zmyślona i maksymalnie oddalona od jakichkolwiek realiów. Rzeczywiście wyposażeniem (minus automatyczne kusze, superskuteczną altylerie, noże przebijające zbroje etc.) rzeczywiście bliższa jest wojnie 13 letniej jeśli nie Stuletniej.

      Charakterem działań – przewlekłością konfliktu, jego rujnującym wpływem, szerokim użyciem najemników – bardziej jednak przypomina wojnę 30 letnią w Niemczech. I to właśnie miałem na myśli używając tego porównania.
    • Avatar
      Zousz 19.02.2006 15:54
      Re: P.S
      Uuu…
      Ładnie, ładnie, autor wybrnął z sytuacji ;D
      szacun
  • Avatar
    A
    Zousz 18.02.2006 14:04
    Anime a Manga
    Wszyscy jarają się mrokiem i przgnębiającym klimatem anime Berserk, natomiast w porównaniu z mangą wersja animowana jest wręcz leciutka i zabawna.
    Osoby które męczy ciężkość anime chyba by zemdlały…
    • Avatar
      Tmk 5.11.2006 19:21
      Re: Anime a Manga
      Prawda! Manga jest o wiele bardziej mroczna, brutalna i drastyczna, jednak jest tez w niej mały „słodzik” w postaci Pucka, który dodaję trochę humoru.
  • Avatar
    A
    Jacek 17.01.2006 22:49
    Guts na prezydenta :P
    Przebrnołem, przez te wasze komentarze końcówka lekko wyglada na kłótnie dzieci, ale wazne ze sa jakies emocje:P. Moim zdaniem seria jest godna polecenia i obejrzenia. Recenzja nie jest zła, tylko czegoś w niej brakuje, co oddawałoby ducha berserk'a. Nie wiem co jest w tym anime ale niektore odcinki to młóciłem po kilkadziesiat razy:D, czepiających sie brutalnosci należy poprostu poklepac po ramieniu i przytaknąć, jest i dobrze. Ludzie ranni krwawia, a na polach bitew leżą martwe ciała. W tym anime to nie razi tylko komponuje sie z tłem. Pozdrawiam fanów Berserka
  • Avatar
    R
    Chevalier 4.12.2005 10:48
    Won od Berserka!
    Boze… a ja myslalem ze to jedyne anime do ktorego nie da sie przyczepic. Niewazne czy jest kultowe, zle zakonczone czy co tam sobie jakis recenzent gdzies napisal. To najlepsza cholerna rzecz jaka widzialem, wymiata wszystko. I nawet jesli ma tam jakies braki to co u diabla nie ma? Ludzie, nie ma sie o co klocic, kazdy i tak wie, ze berserk rzadzi!!! I nie dajcie sobie wmowic ze jest inaczej do diabla! Ogladajac berserka prawie [ciach] z napiecia, ze strachu, nie wyrabialem z ciekawosci, plakalem, smialem sie histerycznie…. NIC innego nie zrobilo na mnie takiego wrazenia!!!

    Proponujemy zwracać większą uwagę na kulturę wypowiedzi i życzymy miłego dnia. Moderacja.
    • Avatar
      Ysengrinn 6.12.2005 08:42
      Re: Won od Berserka!
      Chevalier napisał(a):
      Ogladajac berserka prawie [ciach] z napiecia, ze strachu, nie wyrabialem z ciekawosci, plakalem, smialem sie histerycznie…. NIC innego nie zrobilo na mnie takiego wrazenia!!!


      Widzisz, a na recenzencie zrobiło. Zabijesz go za to, że trudniej go zaszokować niż Ciebie?

      Widać wyjątkowo wrażliwy jesteś. Na mnie jedyne wrażenie jakie zrobił Berserk to skrajne obrzydzenie. Kreską, fabułą, muzyką – wszystkim.
      • Avatar
        Chevalier 6.12.2005 15:47
        Re: Won od Berserka!
        Pff… Sa rozne gusta, powiedzial Franek calujac krowe w usta. I ty pewnie wolisz takie krowy. No offence.
        Recenzenta nie bede zabijal bo po co? Zycie jako czlowiek­‑ktoremu­‑nie­‑podoba­‑sie­‑berserk jest i tak wystarczajaca straszne, nie?
        Kreska ci sie nie podobala, muzyka, wszystko? To ciekawe CO ty takiego lubisz? Bejblejdy czy Pokemony? Ale tak to jest z genialnymi dzielami, czesto nie znajduja uznania wsrod ludzi, ktorzy ich nie rozumieja. Coz, nikogo na sile sie nie przekona, ale twierdzenie ze berserk jest kompletnie do bani to tak jak mowienie,ze trawa jest czerwona. Przynajmniej recenzent wystawil te 3 gwiazdki, bo ty bys pewnie wystawil jedna. Mam nadzieje ze nie piszesz zadnych recenzji…
        • Avatar
          SireVan 6.12.2005 16:52
          Recenzant miał po prostu oczy
          Recenzent miał po prostu oczy i wie, że nie wszystko złote co się świeci. Berserk jest pozycją DOBRĄ. Ma swoje zalety i wady i na pewno nie można Berserka uznać za najlepszą pozycję jaka powstała. Nawet manga ma sporo od siebie lepszych chociaż jest niesamowita. Berserk po prostu stracił sporo na wartości przeważnie przez pierwszy odcinek, który po prostu w tym wypadku był żenadą i przez który prawie, że nie obejrzałem tej serii. Nie każdego podnieca masa krwi i latające trupy, a 3 odcinki, które zawierają jakąś głęcię nie powodują, że ta seria już jest numer 1.
          • Avatar
            Chevalier 7.12.2005 13:22
            Re: Recenzant miał po prostu oczy
            No najlepsza pewnie i nie jest… Ale co jest? Seria ta jak wszystko ma braki, ale jej oryginalnosc i klimat wgniataja w ziemie spora wiekszosc produkcji. Kolo mi sie przyczepil ze przezywalem Berserka, ale te 25 odcinkow sprawilo, ze przez pare dni nie moglem podniesc szczeki z ziemi. To nie kolejna seria, w ktorej co jakis czas wyskakuje big bad boss ktoremu trzeba spuscic wpi***ol. Walki sa wywazone, sa tam, gdzie potrzeba, mamy tez intrygi dworskie, troszeczke polityki, bitew strategicznych.. wszystko to razem sklada sie na swietna fabulke. Animacja moze i nieco juz stara, czasem tez niedopracowana, szczegolnie to widac jak np. tlum rycerzy wydaj jakis okrzyk bojowy(ich twarze sa miernie narysowane), ale tla, szczegolnie widoki zamkow rzadza. Muza swietnie buduje klimat i raczej nie ma sie co jej czepiac. A ze krew chlusta… coz. Zycie :)
            Recenzja ogolnie nie jest zla i w miare obiektywna, z tym ze… po co pisac: „Generalnie anime polecam wszystkim miłośnikom dark fantasy, natomiast osoby wolące lżejsze klimaty, mogą je sobie odpuścić – seria jest momentami aż za mroczna. Dla miłośników gatunku 5+, dla całej reszty świata -4.”
            Jak ktos lubi pokemony to Berserka nie obejrzy. I na odwrot. Serie ocenia sie wlasnie dla fanow gatunku, bo w ten sposob mozna sie przyczepic do wszystkiego, a nic przeciez nie jest uniwersalne. Berserk ma tez jedna, niezaprzeczalna wade – raczej nie da sie go puscic na dobranocke.
            • Avatar
              Bianca 7.12.2005 16:02
              Re: Recenzant miał po prostu oczy
              Czemu wszyscy koniecznie chca dzielic caly swiat na „pokemony” i „ambitne anime”? to tak jakbys powiedzial ze istnieja tylko kolory bialy i czarny. zauwaz, ze istnieja ludzie ktorzy po prostu nie lubia fantasy – no bo nie. i im sie berserk nie spodoba. bo nie jest sf. inni z kolei nie lubia strumieni krwi, i obejrza raczej haibane renmei. trzeci po prostu nie lubia gdy co chwila ktos jest zdradzany/ginie – bo przykro mi, w zyciu jest wystarczajaco duzo paskudnych rzeczy by koniecznie chceic ogladac je na ekranie. ale to tez nie znaczy ze pojda ogladac pokemony. anime naprawde nie stake sie ambitne czy dorosle przez to ze pokazuje okrucienstwo czy rozlew krwi.

              taka a nie inna jest specyfika gatunku. i to ze tobie sie on podoba, nie oznacza automatycznie ze wszyscy ktorzy mysla inaczej sa od ciebie gorsi. zauwaz, ze zagorzaly milosnik dragonballi, a nawet pokemonow bedzie bronil swojego anime tak samo jak ty bronisz berserka….
              • Avatar
                Gatsu_21:] 7.12.2005 18:34
                Re: Recenzant miał po prostu oczy
                Z berserkiem zetknelem sie dopiero w te wakacje i od razu wywarl na mnie ogromne wrazenie. To prawda ze jest tu duzo przemocy, krwi ale to ma swoje uzasadnione zadanie w tym anime. Przedwszystkim muwiac o najemnikach( to tyczy sie tylko anime) nie mozna bylo by nie pokazacprzemocy i okrucienstwa. Manga jest znacznie lepsza ale tak jest zazwyczaj z wszystkimi adaptacjami slowa pisanego. Zgodze sie z przedmowca ze swiat jest niesamowiecie nieciekawym miejscem zeby trzeba bylo to jeszcze na ekrane oglodac. To tez nie jest to film dla wszystkich.Pamietam jak po obejzeniu 25 odcinka mialem w glowie metlik, nie wiedzac co sie wydazylo dalej ii jak gatts przezyl. A co z Casca ?? To mnie sklonilo doprzeczytania mangi a dzis z niecierpliwoscia czekam na angielski 30 tom. Film nie jest dla wszytskich, gdzies czytalem ze niby jest kultowy ale tylko w swoich kregach, to chyba najbardziej idiotyczne o czym slyszalem. A na czym niby wlasnie kultowosc?? Sa jak to autor tej wypowiedzi powiedzial „kregI” gdzie to bedzie popularne a gdzie ne, kolko gospodyn wiejsckich na pewno ne jest tym zachwycone.Mysle ze recenzja ne jest zla tylko ze raczej nie zacheci nikogo do obejzenia, a dla dojzalego widza jest to film bardzo dobry. Ogolne polecam wszytskim mange poniewaz porusza wiele innych watkow dzieki ktorym mozna powiedziec ze jest to dojzale dzielo, powiem wiecej w nektorych momentach jest tak mroczne ze 21 lat to absolutne minimum aby sobie psychiki nie potyrac. Pozdrawiam wszytskich tych ktorym sie spodobal film i takze ta drug grupe co ma berserk­‑a za dno.
              • Avatar
                Chevalier 12.12.2005 08:58
                Re: Recenzant miał po prostu oczy
                Ja lubie Dragona, nawet pokemony niegdys ogladalem. Ale czlowiek sie rozwija. I nie chodzi mi tu o ambitnosc anime bo tez wkurza mnie taka gadka. chodzi mi o to, ze berserk jest po prostu swietny. Wspaniala opowiesc o poszukiwaniu marzenia przez czlowieka, ktorego jedyna zdolnoscia jest zabijanie. Piekna, straszna, smutna, przejmujaca. Trudno mi ocenic, czy berserk jest ambitny, czy nie, wiem za to, ze wywoluje emocje i pozostawia niesamowite wrazenie.
                • Avatar
                  Bianca 12.12.2005 12:22
                  Re: Recenzant miał po prostu oczy
                  Chevalier napisał(a):
                  I nie chodzi mi tu o ambitnosc anime bo tez wkurza mnie taka gadka. chodzi mi o to, ze berserk jest po prostu swietny. Wspaniala opowiesc o poszukiwaniu marzenia przez czlowieka, ktorego jedyna zdolnoscia jest zabijanie. Piekna, straszna, smutna, przejmujaca.
                  dla ciebie. to ze ktos lubi lody czekoladowe nie znaczy ze bedzie sie zachwycal truskawkowymi. a ty dowodzisz ze w takim przypadku powinien jadac tylko zupki dla dzieci bo do innych pokarmow nie dorosl. moze troche szacunku dla ludzi o odmiennych pogladach?
                  • Avatar
                    Chevalier 14.12.2005 10:59
                    Re: Recenzant miał po prostu oczy
                    Do diabla z lodami. Jasne, ze nie kazdy musi lubic berserka. I nie powiedzialem, ze kto nie lubi berserka jest glupi i be. Berserk jest DOBRY i tyle, niezaleznie czy ktos go opluwa czy ubostwia. Kumandzi?
                  • Avatar
                    Kukuzegar 8.02.2006 18:10
                    Re: Recenzant miał po prostu oczy
                    Eee… Nie znasz się. Berserk rządzi, a że to niskobudżetowa produkcja to od razu odstrasza ludzi którzy wszystko muszą mieć ładnie pokolorowane z pięknymi tłami i CGI. Wiadomo że będą osoby którym to się nie spodoba, ale żeby za postacie i fabułę dać tylko 6 (szczególnie za postacie) to inna sprawa. Niech autor recenzji wskaże mi inne anime gdzie będą tak interesujący
                    bohaterowie jak Griffifth, Gatsu, czy Jude.
                    • Avatar
                      Mecenas 8.02.2006 18:25
                      Re: Recenzant miał po prostu oczy
                      Kukuzegar napisał(a):
                      Niech autor recenzji wskaże mi inne anime gdzie będą tak interesujący
                      bohaterowie jak Griffifth, Gatsu, czy Jude.


                      Autor tego nie zrobi w tempie natychmiastowym, ale ja tak:
                      1. Monster
                      2. FLCL
                      3. Gungrave

                      To tak na szybko bez większego zastanowenia się :)
                    • Avatar
                      Zegarmistrz 8.02.2006 18:58
                      Re: Recenzant miał po prostu oczy
                      Znaczy się pytasz, w którym anime znajdziesz tak interesujące postacie jak:
                      - stereotypowy przeambitniony idealista?
                      - stereotypowy mroczny psychopata z mieczem?
                      - statysta nr ileśtam?
                      W prawie każdym.
                      • Avatar
                        Chevalier 17.02.2006 21:17
                        Re: Recenzant miał po prostu oczy
                        A wiecie jaki jest najlepszy miernik oceny czegokolwiek? Jak ciezko sie od dranstwa oderwac. Ja siedzialem nad Berserkiem do 3­‑4 w nocy, oczy mnie bolaly, organizm odmawial posluszenstwa… Ale ogladalem. I nie zmieni tego tlum ludzi wrzeszczacych „Berserk jest do bani! Animacja kuleje, glupie zakonczenie, zbyt mroczne, zbyt krew, aaa! tam sa walki! postacie stereotypowe! (?! no to to juz wogole przesada…)" Nie zmieni tego nawet sucha jak wior recenzja (nie przecze, dobrze napisana ale… jezu, ja naprawde pisal czlowiek a nie komp? Ja zawsze myslalem ze w dobrej recenzji licza sie subiektywne odczucia…)
                        Nic tego nie zmieni. Nawet jesliby wszyscy ci ludzie mieli racje, gdyby nawet Bog do mnie przyszedl i powiedzial „BERSERK NIE JEST *DOBRY*". Berserk to Berserk. Opluwajcie go, niszczcie, wdeptujcie w ziemie. Obroni sie sam. Bez wysilku.
                        • Avatar
                          Tassadar 26.11.2006 22:54
                          Re: Recenzant miał po prostu oczy
                          Zgadzam się w 100% Berserka obejrzałem w 1 dzień, z przerwami na jedzenie i wyjście do toalety. Nie mogłem się oderwać, mimo że miałem tego dnia masę innych rzeczy do zrobienia. Po tym wszystkim byłem ledwo żywy, łeb mi pękał ale nie żałuję :)
                      • Avatar
                        Gatsu_21 8.03.2006 15:22
                        Re: Recenzant miał po prostu oczy
                        Zastanawia mnie jedno. W czasach gdy powstalo tysiace filmow ksiazek gier mang komiksow itd. czy mozna stworzyc bohaterow wyjatkowych i niepowtazalnych? Mysle ze jest to prawie nie mozliwe bo wszystko juz gdzies widzielismy, gdzies juz bylo. Uwazam jednak ze Pan Kentarou Miura dokonal tego. Mamy w tej historii wielu bohaterow, wiele indywidualnosci, a nazwanie Gatsa psychopata z mieczem to niewiem naprawde czy my oglodalismy ten sam serial. A okreslenie Griffitha jak to zrobiles ,wynika z fabuly z tego ze kliknij: ukryte Pozatym kolejna sprawa to ze liczy sie to w jaki sosob przedstawiono cala historie ktora jako jedna spojna calosc jest wyjatkowa i niepowtazalna. Pozatym pisac „statysta iles tam” masz na mysli zlonierzy z bandy jastrzebia czy bohaterow takich jak Judeou czy Corkus, a moze prubujesz sie dobrac do 2 strony czyli Gurunberd albo Lupus? Kazdy ma swoja historie kazdy swoj maly plomien,a najbardziej nie lubie opinii typu „tp juz bylo czy to jest stereotyp” bo to naprawde jest slabym argumentem aby prubowac pogrzebac jakas serie. Co sie tyczy recensji ktos napisal ze zawsze liczy sie subiektywna opinia autora, ale w ten sposob zawsze mozna do recenzowania wystawiac przeciwnika danego tytulu i okazalo se by ze wszystko jest do bani. NGE byl dobry malo kto zaprzeczy ale sa tacy co potrafia sie do niego przyczepic naprawde. Jezeli chce sie uczciwej i sprawiedliwej recenji nalezaloby umiescic 2 wypowiedzi- zwolennika i przeciwnika gatunku i wtedy bysmy otrzymali wystarczajace swiadectwo cy warto danemu tytulowi poswiecic czas czy nie.Pozdro.
                        • Avatar
                          Hawk 28.10.2008 22:49
                          hmm...
                          abstrahując od tematu troche zastanawia mnei pewna przypadlosc ktora dosyc czesto na tanukim dostrzegam. Mianowicie obrazanie recentezntow jesli nasz opinia jest inna. Ludzie, wiadomo że każdy ma inny gust i jedni uznają to za kultowe, a inni coś zupełnie z innej półki. Kwestia indywidualnych upodobań. Niemniej uwazam ze nalezy sie pewien szacunek osobom ktore poswiecily czas zeby dane anime zrecenzowac, i uczynic to na pewnym poziomie. bo wbrew pozorom nie jest to wcale takie proste. Mi osobiscie sie podobal berserek, chociaz przyznaje widzialm lepsze anime. Przy czym 'lepsze' jest tu pojeciem szalenei subiektywnym. Osobiscie nei zawiodlam sie na tym portalu ani razu, nie zawsze co prawda zgadzlam sie z opinia recenzenta, niemniej daleka jestem od prob wykazania mu ze to anime jest 'naj' a on jest glupi i sie nei zna jesli smie twierdzic inaczej.
                          Pozdrawiam:)
  • Avatar
    R
    Aion 16.11.2005 19:50
    Żenada
    Po prostu żenująca recenzja. Berserk to masjtersztyk „dark fantasy”, świetny dramat z naprawdę ciekawymi postaciami które nie są pustymi lalkami jak to się zdaża w dużej części anime. I nie „jest uważanay za kultowy” on JEST kultowy. Niech autor wraca do oglądania pokemonów czy innych „bejblejdów”. i btw „Ciebie” pisze się z dużej. ;)
    • Avatar
      SireVan 16.11.2005 20:06
      Re: Żenada
      Ile osób tyle opinii i nie sądzę, że dlatego bo mi jego recka nie pasuje to od razu besztam autora z błotem. Mi się nie podoba twoje podejście i jakoś Cię za to nie besztam.

      Co do twojej wypowiedzi, że Berserk jest kultowy to nie sądzę, że machanie mieczem z 4 do 5 odcinków zawierających jakąś głębszą myśl można nazwać pozycją kultową. Rzeczą, którą można nazwać kultowo w tym wypadku jest OST, który jest niesamowity. Samo anime jest dosyć przeciętne i sknocone. Widzi to dość sporo osób, przeważnie po zapoznaniu się z mangą…
    • Avatar
      Avellana 16.11.2005 20:20
      Re: Żenada
      Recenzji bronić nie zamierzam, powiem tylko, że ufam ocenom i opiniom Zegarmistrza jak mało którego z recenzentów. Krótkie wyjaśnienie końcowej złośliwości: „Ciebie” piszemy dużą literą wyłącznie w celu okazania szacunku konkretnej osobie, ściśle rzecz biorąc, bezpośredniemu rozmówcy. Jest też dopuszczalne w wierszach i piosenkach, gdzie podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do drugiej osoby. Natomiast nadużywanie tej formy jest przejawem „hiperpoprawności”, a co za tym idzie, sama usuwam takie formy w trakcie redakcji.
    • Avatar
      slocik 20.11.2005 01:03
      Re: Żenada
      zawsze mnei zastanawialo, czemu wszytko co nie bylo widzine przez nikogo, i czego nikt nie rozumie, jest przez kogos nazywane pozycja kultowa ? tzn, ze moja miska z zupa moze byc w pewnych kregach uwazana za kultowa ?? :P berseker jest jak ta miska :]
  • Avatar
    A
    KoBik 16.11.2005 11:41
    Berserk
    po prawdzie zgadzam się z tym otwartym zakończeniem, ale klimat bije na łeb wszystko co widziałem w podobnych opowieściach. Nie wiem, zdania są podzielone ale ja nic do anime nie mam. jest gites.
  • Avatar
    A
    The BesT 10.11.2005 23:14
    Zakończenie psuje cały serial
    Serial jest fajny ale otwarte zakończenie doprowadza mnie do SZAłU!!!
    • Avatar
      Big D 18.11.2005 23:21
      Re: Zakończenie psuje cały serial
      To poczytaj mangę :P
      • Avatar
        Zegarmistrz 20.11.2005 14:26
        Re: Zakończenie psuje cały serial
        To, że jakiś serial ma lepszy mangowy, książkowy itd. pierwowzór nie znaczy, że samo przez to staje się lepsze…

        Na ten przykład polski serial „Wiedźmin” arcydzieło kiczu i reżyserskiej głupoty ma śietny pierwowzór książkowy… I co? I nic!
        • Avatar
          achiever 4.12.2005 21:17
          Re: Zakończenie psuje cały serial
          A przypadkiem nie powstała część 26. Berserk'a o tytule chyba „Oryginal ending”? Właśnie ściagam tę część, ale nie wiem czy to jest rzeczywiście porządne zakończenie, czy jakiś fanowski twór.
          • Avatar
            SireVan 5.12.2005 05:24
            Re: Zakończenie psuje cały serial
            Posiadam jakiś „rzekomy” 26 odcinek, który tak naprawdę jest tylko teledyskiem pełnym walk :P Nic więcej :P
            • Avatar
              achiever 7.12.2005 16:47
              Re: Zakończenie psuje cały serial
              Hehe rzeczywiście. To co sciągnąłem okazało się być właśnie zbiorem teledysków z czołowych utworów ze ścieżki dźwiękowej.

              W takim razie jak dla mnie brak tego zakończenia mocno psuje całe anime, co nie zmienia, że oglądało mi się je bardzo przyjemnie (do momentu zakończenia ofkors:)
  • Avatar
    A
    shinden 9.11.2005 12:48
    berserk
    zakonczeniem berserka anime jest odcinek 1 ;]
    fanom berserka polecam mange ktorej niedawno wyszedl 29 tom (anime to jakis – 15 tom albo cos okolo juz nie pamietam)
  • Avatar
    A
    lukashs 8.11.2005 14:50
    Zakonczenie
    Wszystko pieknie i ladnie tylko dlaczego znowu mamy anime z niedokonczona fabula? Nie ma to jak zakonczenie opowieci w punkcie przlomowym a nie zara po kulminacyjnym. Jedynym wytlumaczeniem moze byc chyba tylko to, ze manga dalej jest wydawana, ale i tak duzy niedosyt po ostatnim odcinku.
  • Avatar
    A
    Taur 30.10.2005 11:06
    Moje spojrzenie na Berserk
    Dla mnie Berserk jest jednym z najciekawszych anime, które było mi dane obejrzeć. Urzekła mnie zwłaszcza historia i postacie. Sposób zamknięcia fabuły był dla mnie szokiem, z rodzaju tych niemiłych ale nie zmienia to faktu, że anime to posiada niewątpliwe walory, fabuła jest mocno rozbudowana i stanowi eleganckie streszczenie mangi. Postacie charakteryzują się realistyczną i głęboką psychiką, w rankingu najciekawszych sądzę że właśnie postacie z Berserka mógły by się poszczycić kilkama głosami. Również kreska jest wyrażnym plusem nawet na tle współczesnych produkcji.
    Osobiście wystawiła bym za to anime wyższą ocene, nie tylko całościową ale i cząstkową, jest to jednak moje zdanie, które poprzeć mogę recenzją alternatywną i każdemu proponuję to samo, a nie słowne przepychanki.
  • Avatar
    A
    slocik 30.10.2005 01:21
    ?
    nie polecam tego anime, ogladanie go do neiczego eni prowadzi… calosc sie urywa tak jakby nagle cale studio je tworzace umarlo lub zastalo porwane przez ufo. Po ostatnim odcinku nei wiedizlem co powiedziec, urywa sie w najwazniejszym momecie !! jesli ktos chce ogladac, to nawte niech nie wlacza ostatnich odcinkow, a za zakonczenie uzna  kliknij: ukryte bo kulminacja serji to jakas kosmiczna pomylka ...
    • Avatar
      Big D 18.11.2005 23:25
      Re: ?
      slocik napisał(a):
      calosc sie urywa tak jakby nagle cale studio je tworzace umarlo lub zastalo porwane przez ufo.
      Reszta jest w mandze ziąą. Jest tylko tyle bo w momencie gdy było tworzone anime nie było na tyle mangi, żeby dokręcić następne odcinki.
  • Avatar
    R
    serubantesu 22.08.2005 22:06
    Metodyka oceny grafiki
    Zastanawian się, czy nie warto by wprowadzić oceny dodatkowej za wartość graficzną danego filmu. Chodziłoby mianowicie o względną ocenę, porównującą dany tytuł do innych dzieł z danej epoki. Rozumiem, że to dla recenzenta trudne zadanie, ale jednak pozwoliłoby ograniczyć paradoks konfrontowania szaty graficznej starszych produkcji z nowszymi.
    Chyba jednak ocena bezwzględna wydaje się nieco niewyztarczająca.
    Może się mylę,ale porównywanie strony wizualnej „Berserk”'a z nowymi anime, przypomina mi porównywanie gier ze starego
    C­‑64 z grami wydawanymi na PS2.
    • Avatar
      Zegarmistrz 22.08.2005 22:46
      Re: Metodyka oceny grafiki
      Idea jest dobra, jednak doprowadziłaby do dalszych komplikacji, z którymi „modelowy użytkowni” mógłby sobie nie poradzić. Niestety tworząc tą stronę założyliśmy dość konkretny model ludzi do których jest adresowany – totalnego laika, który o anime nic nie wie, informacje dopiero próbuje zdobyć. Osoba taka miałaby niestety trudności z kozystaniem z nadmiernie złożonej tabeli ocen.

      Także za walory artystyczne trudno podnosić lub obniżać oceny, gdyż te niestety są niemierzalne. Mierzyć można co najwyżej paletę barw, czy liczbę wyświetlanych na sekundę klatek animacji.

      Naturalnie można także porównywać serię innymi produkcjami z tego okresu, nie mniej jednak a) nie oszukujmy się, nie jest ona aż tak stara b) gdy się dowiedziałem, że pochodzi ona z drugiej, a nie pierwszej połowy lat 90 byłem zaskoczony c) w porównaniu do powiedzmy takich:
      - Oh My Goddess (1993)
      - Cowboy Bebop (1998 – rok później)
      - El Hazard (od 1994 do 97)
      - Vision of Escaflowne (1996)
      - Ghost in the Shell (1995)
      - Iria (1994)
      - Laputa (1986)
      - Mononoke Hime (1997 – ten sam rok)
      - Tenchi Muyo OVA 1 i 2 (1995)
      - Trigun (kolejny rówieśnik)
      - Nausicaa of the Valley of Wind (1984)
      I tak wypada bardzo słabo.
    • Avatar
      firedog 23.08.2005 11:16
      Re: Metodyka oceny grafiki
      nom dokładnie zwłaszcza że sama recenzja się starzeje:> I co będziemy obniżać tą ocenę jeszcze z biegiem czasu? :>
      • Avatar
        Zegarmistrz 23.08.2005 11:23
        Re: Metodyka oceny grafiki
        Czas pokaże :D
  • Avatar
    A
    pietia 6.08.2005 11:33
    mega mistake
    anime kultowe i absolutnie genialne

    od momentu kiedy poznalem Caske, Gutsa i Griffith a bylo to z 7 lat tamu to nikomu jeszce sie nie udalo stworzyc z tego co widzailem tak przejmujacego i autentycznego profilu bohaterow…

    a z ta brutalnoscia to bez pzresady – zapraszam do obejrzaenia Texhnolyzy

    w kazdym razie cokolwiek:|

    Usunięto nieartykułowany fragment oraz część dotyczącą recenzji. Komentarze na Tanuki­‑Anime służą wyrażeniu opinii o danym anime. Moderacja
  • Avatar
    A
    kg24 4.08.2005 22:00
    moje male zdanie...
    Jak dla mnie bomba -10/10 we wszystkich kategoriach.
    1 anime jakie w życiu widziałem, a mimo iż widziałem później wiele innych to jednak własnie „berserk” pozostaje moim najukochańszym.
    PozdrOwionka.

    ^^
  • Avatar
    A
    KoBik 31.07.2005 17:52
    rewelka
    Berserk jest tytułem kapitalnym zasługującym na większe uznanie. Jest to taki typ anime z którym trzeba dojść do końca! Im dalej drążymy w historii tym lepszy panuje klimat. Ogólnie byłem nieco sceptycznie nastawiony do tej pozycji, lecz wszystkie odcinki rozwiały moją wątpliwość, polecam!
  • Avatar
    R
    de99ial 14.06.2005 10:32
    Heh
    1. Nie „Kenfu Tenki Berserk” a „Tenku Denki Berserk”.

    2. Kreska jest bardzo dobra jak na anime z 97r i ówczesnych tytułów animowanych na podobnym poziomie ze świecą szukać. Owszem, współcześnie powstają lepsze animacje,ale bez wcześniejszych nie byłoby obecnych.

    3. Manga ma rysunek bardzo wysokiej klasy i nawet współczesnie ciężko znaleźć tytuły dorównujace.

    4. Seria anime musiała być ucieta i tak zrobiona, żeby przedstawiała, lepiej lub gorzej, całość, bo ówcześnie nie było dalszego ciagu historii.

    5. Ja nie rozumiem 6 za bohaterów – to jedne z najbardziej rzetelnie przedstawionych postaci. Mało która anime może pochwalić się tak wiarygodnie kreowanymi bohaterami – pod tym względem wychwalany NGE wypada po prostu blado na tle Berserka.

    6. Prawdopodobnie nie zajrze tu więcej, więc ew. głosy sprzeciwu prosze kierować na maila: de99ial@wp.pl

    Pozdrawiam fanów Berserka
    • Avatar
      Zeg_ 14.06.2005 10:53
      Re: Heh
      de99ial napisał(a):

      2. Kreska jest bardzo dobra jak na anime z 97r i ówczesnych tytułów animowanych na podobnym poziomie ze świecą szukać. Owszem, współcześnie powstają lepsze animacje,ale bez wcześniejszych nie byłoby obecnych.

      3. Manga ma rysunek bardzo wysokiej klasy i nawet współczesnie ciężko znaleźć tytuły dorównujace.


      2) Obecnie mamy rok 2005 jakby ktoś nie zauważył. Recka była pisana w 2004 dla osób, ktore miały oglądać film w roku 2004, a nie dla podróżników w czasie.

      3) To jest recka Anime, nie mangi.
      • Avatar
        de99ial 15.06.2005 09:30
        Re: Heh

        2) Obecnie mamy rok 2005 jakby ktoś nie zauważył. Recka była pisana w 2004 dla osób, ktore miały oglądać film w roku 2004, a nie dla podróżników w czasie.



        OK, w takim razie należałoby usunąć reckę – wszak straciła aktualność. Dobra recenzja bedzie, a raczej powinna być, aktualna w każdym momencie czasowym, nawet jeśli badania materiału, którego dotyczy, są w dużo bardziej zaawansowane niźli ówcześnie.
    • Avatar
      wa-totem 14.06.2005 20:16
      Re: Heh
      de99ial napisał(a):
      1. Nie „Kenfu Tenki Berserk” a „Tenku Denki Berserk”.


      Nie pisz bzdur jak nie znasz japońskiego. Tytuł oryginału brzmi:
      剣風伝奇ベルセルク
      co należy odczytać jako „Kenfu Denki Berserk”
      Kenfu to styl, moda lub droga miecza
      Denki oznacza romans w sensie powieściowym
      Razem – „Berserk: opowieść o drodze miecza”

      Tenku to z kolei niebiosa, albo firmament…
      Tenki w zależności od zapisu oznaczać może pogodę lub punkt zwrotny, więc to co proponujesz to idiotyzm, w dodatku sprzeczny z czytaniami kanji w tytule.

      pzdr.
      wa­‑totem
      recenzent
      'lokalny' tłumacz japońskich piosenek

      EDIT=IKa
      Komentarze scalone w jeden. Panów w celu kontynuowania dyskusji ocenowo­‑lingwistycznej zapraszam na forum.

  • Avatar
    R
    Yumegari 6.04.2005 06:53
    grafika Berserka
    Mnie osobiście lekko zaskakuje 6 za grafikę. Uważam, że kreska jest w tym anime przepiękna, animacja świetna, a całość naprawdę robi wrażenie swoim dopracowaniem – niezwykłym jak na serię TV. Dlatego ta szóstka zdaje mi sie niewystarczająca – dałabym conajmniej ósemkę.

    Ale cóż, to twoja recenzja…
    • Avatar
      Ysengrinn 6.04.2005 09:40
      Re: grafika Berserka
      Mi na ten przykład nie podobał się styl rysunku, podejrzewam, że Zegowi też. Na jego miejscu nie oceniłbym jej wyżej.
  • Avatar
    R
    xippon 5.04.2005 19:32
    no comment
    Oglądając te anime po raz kolejny można zauwazyć, że pierwszy epizod jest jakby tym kończącym. Gdyż ukazane są w nim losy po Eclipse. Dzięki temu mamy pełen cykl akcji.

    a propo recenzji, to przypomina ona bardziej blog niż krytyczne spojrzenie i warto ja naprawde skorygować. Trudno opisywać czy wypowiadać się na temat, kiedy ma się połowiczny z tym kontakt, bądź dogłębnie tematu nie przeanalizowało.

    Poza tym, ocena 'grafiki' nie jest względna, gdyż w roku 97 Berserk w porównaniu z innymi anime, miał bardzo ładną kreskę.

    Korekty, korekty.
    • Avatar
      philemon 10.04.2005 21:09
      Re: no comment
      Ręce opadają.. Ludzie, nauczcie się czytać ze zrozumieniem, recka jest obiektywna aż do bólu.

      xippon napisał(a):
      Oglądając te anime po raz kolejny można zauwazyć, że pierwszy epizod jest jakby tym kończącym. Gdyż ukazane są w nim losy po Eclipse. Dzięki temu mamy pełen cykl akcji.

      Patrz akapit #3.

      xippon napisał(a):
      a propo recenzji, to przypomina ona bardziej blog niż krytyczne spojrzenie i warto ja naprawde skorygować. Trudno opisywać czy wypowiadać się na temat, kiedy ma się połowiczny z tym kontakt, bądź dogłębnie tematu nie przeanalizowało.

      Pokaż mi, w którym to miejscu recenzent wykazuje się nieznajomością tematu.

      xippon napisał(a):
      Poza tym, ocena 'grafiki' nie jest względna, gdyż w roku 97 Berserk w porównaniu z innymi anime, miał bardzo ładną kreskę.

      Patrz akapit #4.

      Proponuję otworzyć okno, wziąść parę głębokich wdechów i przeczytać całość jeszcze raz..
      • Avatar
        xippon 17.04.2005 00:03
        Re: no comment
        philemon napisał(a):

        Patrz akapit #3.


        W Twoim akapicie nic nie ma, zaś jeśli chodzi o recenzje anime, to gdyby nie bylo odcinka 1­‑szego wtedy można zarzucić, iz akcja przerywa się. Natomiast wraz z pierwszy zatacza pelne koło. To że manga dalej się ciągnie, to już inn sprawa.

        philemon napisał(a):

        Pokaż mi, w którym to miejscu recenzent wykazuje się nieznajomością tematu.


        Patrz odpowiednie akapity, jak dla mnie recenzja jest zbyt ogólnikowa, i takie odnosze wrażenie czytając ją po raz któryś.

        philemon napisał(a):

        Patrz akapit #4.


        Wskaż mi zatem anime z tego roku które byly na lepszym poziomie ?

        philemon napisał(a):

        Proponuję otworzyć okno, wziąść parę głębokich wdechów i przeczytać całość jeszcze raz..


        obecnie co czytam to 'Sluga Boży' Jacka Piekary :)

        wiem, że wolisz mangę niż anime phil, jednak ta recenzja nie przypadła i do gustu, o czym dałem znać w komentarzu, gdyż owe do tego służą
        • Avatar
          Bezimienny 17.04.2005 11:20
          Re: no comment
          xippon napisał(a):
          philemon napisał(a):

          Patrz akapit #3.


          W Twoim akapicie nic nie ma, zaś jeśli chodzi o recenzje anime, to gdyby nie bylo odcinka 1­‑szego wtedy można zarzucić, iz akcja przerywa się. Natomiast wraz z pierwszy zatacza pelne koło. To że manga dalej się ciągnie, to już inn sprawa.


          Kolejność odcinków w anime jest taka sama jak w mandze. Zresztą, pierwszy odcinek anime zupełnie nie nadaje się na zakończenie (nawet, jeśli chronologicznie dzieje się jakieś dwa lata po łuku „wspomnieniowym”)

          xippon napisał(a):
          philemon napisał(a):

          Patrz akapit #4.


          Wskaż mi zatem anime z tego roku które byly na lepszym poziomie ?

          Chyba naprawdę nie przeczytałeś recenzji?

          recenzja napisał(a):

          Oprawa graficzna jest na dobrym poziomie, lecz dziś już nie poraża. Nie mniej jednak, mimo że nie błyszczy tysiącami kolorów, czy komputerowymi animacjami, jest bardzo staranna i w swoim czasie zapewne budziła podziw.

          Gdzie tu recenzent ci zaprzecza, że wtedy anime to się graficznie wyróżniało? Pamiętaj, że ocena za grafikę nie uwzględnia (a przynajmniej nie powinna) roku powstania anime – obecnie Berserk graficznie jest dosyć przeciętny.
          • Avatar
            xippon 17.04.2005 17:13
            Re: no comment
            Bezimienny napisał(a):

            Kolejność odcinków w anime jest taka sama jak w mandze. Zresztą, pierwszy odcinek anime zupełnie nie nadaje się na zakończenie (nawet, jeśli chronologicznie dzieje się jakieś dwa lata po łuku „wspomnieniowym”)


            I tu mamy piszesz zdanie, którego koniec jest własnym zaprzeczeniem. W anime jest masa braków w porównaniu do mangi. Pisanie zaś że pierwszy odcinek nie nadaje się, ni jak ma się do tego, że całość tworzy zamknięty cykl, co bylo intencją twórców anime.

            Bezimienny napisał(a):

            Chyba naprawdę nie przeczytałeś recenzji?


            nie ma jak to inteligenty argument, czy też może masz trudności ze zrozumieniem słowa pisanego ?

            Bezimienny napisał(a):

            Gdzie tu recenzent ci zaprzecza, że wtedy anime to się graficznie wyróżniało? Pamiętaj, że ocena za grafikę nie uwzględnia (a przynajmniej nie powinna) roku powstania anime – obecnie Berserk graficznie jest dosyć przeciętny.


            Ciekawi mnie co starasz sie udowodnić, bo wdawanie się w dyskusję na temat czyjejś dyskusji jest nonsensem.

            Proponuję wziąść parę głębszych oddechów i zastanowić się nad sensem komentaownia czyiś komentarzy, bo trudno dociekać jakiejkolwiek racji jeśli ktoś ma taki gust, to tak jakbyś starał sie przekonać, że kolor biały jest lepszy, bo komyś się np podoba niebieski ->bezcelowaość
            • Avatar
              Serika 17.04.2005 20:42
              Re: no comment
              Wybaczcie, że się wtrącę. Wdawanie się w dyskusję może być nonsensem lub nie – Wasz wybór – ale te komentarze miały służyć głównie do wyrażania swojego zdania o anime. Osoby, które chciałyby skomentować samą recencję (a tym bardziej: podyskutować o niej), zapraszam na forum.