x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Xaven
12.11.2019 14:34 Przygody Setha w magicznym świecie fantasy.
Bolączką pierwszego sezonu było wolne rozkręcenie fabuły do połowy serii… Może faktycznie pozwalało to na nieco lepsze przywiązanie się do głównych bohaterów, ale jednak wciąż było to nużące i niezbyt miało szanse zachwycić widza. Późniejszy wątek z Rumble City był obiecujący. Wprowadzał postać Grimma i Hameline z głównym antagonistą Panem Crazy Macho. kliknij: ukryte Chociaż wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że uśmiercili Hameline dla rozwoju Setha to Radiant pokazał, że potrafi być ciekawym i nie głupim shounenem (zerkam na marny Black Clover).
Chociaż serie wznowiłem wyłącznie dla drugiego openingu (jak to często mam), a o ile pierwszy sezon był dla mnie „okej” (głównie przez pierwszą część), to o tyle w drugim rozpoczyna się już prawdziwa przygoda na razie bez zapychaczy i po 6 odcinakch (na obecny stan pisania komentarza) mam ogromne nadzieje i oczekiwanie na dalszą „fajność” tej serii.
Seth jak na shounenowego bohatera jest świetny, zachowuje cechy typowego protaga, ale przy tym nie denerwuje (przynajmniej mnie) przez co potrafię się z nim utożsamić i jego sytuacją w danych momentach. No i wspomnę o Grimmie, bo muszę – cudowna tajemnicza postać. kliknij: ukryte (Jak był strachem na wróble to mnie niesamowicie rozśmieszyło). Zawsze czekam na jego pojawienie się na ekranie.
Sprośnego fanserwisu brak, jest miło i zabawnie oraz poważnie, wtedy kiedy ma być poważnie. Konsekwencje danych wydarzeń/czynów też są zachowane.
kliknij: ukryte A to jak została przeprowadzona rozmowa Setha z Mélie było niezłą odskocznią od tego jak się szybko godzą postacie w shounenach.
Myślę, że tyle myśli wypisanych na razie starczy. Jak nie zapomnę i będę miał chęci, to napisze komentarz z całości (drugiego sezonu) dla Radiant.
Trochę się teraz boję przeskoku ciągłości oglądania z „wszystko na raz” na „cotygodniowe czekanie na odcinek”, bo jednak cliffhangery to ta seria ma całkiem mocne.
Przygody Setha w magicznym świecie fantasy.
Chociaż serie wznowiłem wyłącznie dla drugiego openingu (jak to często mam), a o ile pierwszy sezon był dla mnie „okej” (głównie przez pierwszą część), to o tyle w drugim rozpoczyna się już prawdziwa przygoda na razie bez zapychaczy i po 6 odcinakch (na obecny stan pisania komentarza) mam ogromne nadzieje i oczekiwanie na dalszą „fajność” tej serii.
Seth jak na shounenowego bohatera jest świetny, zachowuje cechy typowego protaga, ale przy tym nie denerwuje (przynajmniej mnie) przez co potrafię się z nim utożsamić i jego sytuacją w danych momentach. No i wspomnę o Grimmie, bo muszę – cudowna tajemnicza postać. kliknij: ukryte (Jak był strachem na wróble to mnie niesamowicie rozśmieszyło). Zawsze czekam na jego pojawienie się na ekranie.
Sprośnego fanserwisu brak, jest miło i zabawnie oraz poważnie, wtedy kiedy ma być poważnie. Konsekwencje danych wydarzeń/czynów też są zachowane.
kliknij: ukryte A to jak została przeprowadzona rozmowa Setha z Mélie było niezłą odskocznią od tego jak się szybko godzą postacie w shounenach.
Myślę, że tyle myśli wypisanych na razie starczy. Jak nie zapomnę i będę miał chęci, to napisze komentarz z całości (drugiego sezonu) dla Radiant.
Trochę się teraz boję przeskoku ciągłości oglądania z „wszystko na raz” na „cotygodniowe czekanie na odcinek”, bo jednak cliffhangery to ta seria ma całkiem mocne.