x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
W sumie spoko, już tam walić te dziury logiczne i czasowe, ale fajnie zobaczyć ładnie zrobione walki. Nie przypominam sobie w ostatnim czasie, przynajmniej z tego co oglądam, porządnych walk. Jak ktoś coś, to podeślijcie info :)
Weiter
8.09.2020 00:29
Wu Shan Wu Xing. To jest ładnie zrobione zarówno wizualnie, jak i choreograficzne.
Poznałem wczoraj, choć widziałem urywki na yt, to nie spodziewałem się, że z tego jest seria. Myślałem, że ktoś fanmade zrobił >< Naprawdę polecam.
I to by było na tyle…
Boże, czemu ja to nadal oglądam? Naprawdę, SAO to gatunek wyjątkowy, bo oglądanie słabych bajek zupełnie mnie nie boli, ale tutaj ciągle łapię się za głowę, patrząc jak fajny pomysł wyjściowy zostaje niszczony przez brak talentu pisarskiego, kilometrowe dziury logiczne i wiele innych smaczków. I jeszcze ta przerysowana brutalność, patos i w ogóle udawanie, że jest to „poważna”, dramatyczna historia dobijają to anime.
W sumie to nawet dobrze, że w następnym sezonie Kirito wróci do gry – przynajmniej wszystko się skończy szybko i bez przeciągania.
Każdemu innemu „cyklowi” odwala jak małolaty rządzą się. A Asuna, to najgorsza postać z całej serii.
A
MrParumiV18
28.12.2019 22:58 Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Po ostatnim odcinku doszedłem tylko do jednego wniosku. Strasznie mi brakuje tutaj kogoś kto by bronił tej serii za wszelką cenę. Kogoś, kto by starał się mnie przekonać, że to jednak ma jakiś sens, przynajmniej jakikolwiek. Jest ktoś? Ktokolwiek?! Chcę się z kimś pokłócić! Bo może jednak nie mam racji…
Aaa… kogo ja oszukuję… to jest po prostu gniot i tyle. Nawet potencjalni obrońcy chyba już to wiedzą. I jeszcze to zakończenie, żenada. Gdyby nie ten ładny papierek to czekoladka już dawno byłaby w koszu. No i LiSA… jeszcze ona to jakoś ratuje, bo gdy ją tylko usłyszę w endingu to od razu jakoś się uspokajam. Nawet mi jej szkoda, bo walczy z tyloma wiatrakami i na wygraną szans nie widzę. A w tym świecie czarny szermierz na ratunek nie przybędzie… prawda?
Przydałaby się patelnia, jakiś tajny agent i opłacenie wycieczki do Japonii. Może gdy autorowi nowelek ktoś przydzwoni w piaskownicę to obudzi się następnego ranka i coś mu jednak przeskoczy w głowie. :P
Pewnie też niektórzy zapytają: To po co ty to w ogóle oglądasz? Proste pytanie to i prosta odpowiedź. Żeby skomentować. No i dla papierka też, nie ukrywam.
Slova
29.12.2019 13:03 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Na gakkonie rok temu na korytarzu rozmawiałem z kolegą o SAO i śmieliśmy się ogólnie, podchodzi jakiś random bot i się z nami kłóci, że alicyzacja najlepsza część sao. Także spokojnie, drony się jeszcze znajdą.
MrParumiV18
29.12.2019 15:30 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Niezmiernie ich wyczekuję. Tylko pytanie, czy mam nadajniki wystawić, żeby wiedzieli gdzie lecieć. ;)
Weiter
29.12.2019 13:23 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Idź na forum mala tam znajdą się takie osoby, bo raczej do naszego community już dotarło, że gniot.
MrParumiV18
29.12.2019 15:32 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Tam na forum to ja już kiedyś byłem. Zrezygnowałem z innego powodu niż SaO i naprawdę nie chcę tam wracać. Wystarczy mi, że mam tam główną listę, serio. ;P
MrParumiV18
29.12.2019 16:04 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Z tym głównym komentarzem to popłynąłem na maksa ~~~~~~ ale w sumie to chciałbym coś jeszcze dodać jeśli pozwolicie. Mianowicie już od dłuższego czasu strasznie mnie irytuje (to jest chyba jakiś wewnętrzny uraz i muszę w końcu to z siebie wypluć) gdy dosłownie wszędzie (no może nie tutaj) każdy jak jeden mąż twierdzi, że to właśnie ta Alicyzacja to jest najlepsze co spotkało to uniwersum. Na BOGA… czy tego naprawdę nikt nie widzi?! Może przemawia przeze mnie subiektywność, ale serio… to co było najlepsze w całej dotychczasowej historii SaO, to nie Alicja, tylko ten cholerny pierwszy odcinek/rozdział pierwszego sezonu/tomu. Wystarczyło tylko, aby ten nasz kochany nowelkowiec pociągnął pomysł dalej i napisał to należycie. Nie twierdzę, że ja to potrafię, wręcz przeciwnie, NIE UMIEM KOMPLETNIE, ale to nie zmienia faktu, że gdyby zrobił z tego tasiemca w tamtym głównym uniwersum to wtedy naprawdę mógłby być to sukces, nawet bez ładnego papierka. Jakby opisywał jak pokonują każde piętro osobno, jak zdobywają wrogów, przyjaciół etc., jak równocześnie w realnym świecie przewożą wszystkich do szpitali aby utrzymać ich przy życiu i pokazuje dramat rodziny tych ofiar gry, jak część z nich popełnia samobójstwa, bo nie są wstanie uratować bliskich, jak pokazywane są masowe pogrzeby tych i tych (w grze i w realu), jak wszystko się wokół nich zmienia przez te wydarzenia, jak w między czasie policja za wszelką cenę szuka sprawcy i żeby odkręcił to wszystko, jak w grze ludzie się zabijają masowo, bo nie mają już siły psychicznie, jak przedstawia każde osobne piętro jako osobny ekosystem, potwory, przeżycia bohaterów, rozterki, wyznania, a nie jakieś wyrywki co dziesiąte piętro i tylko jednej postaci. Nawet proste zagadki logiczne mogłyby mieć miejsce w tym świecie np. żeby pokonać bossa X trzeba wrócić w dół i zrobić/zdobyć X. Na tym polega gra i to powinno być wdrożone od początku. Wracając do świata realnego, jak grupa naukowców stara się rozwiązać problem hełmów, żeby zdjąć je bezpiecznie. Jak czas w grze jest równy czasowi realnemu, że starzeją się równocześnie tu i tu. Że po kilkudziesięciu tomach okazuje się, że twórca pomysłu od dawana nie żyje, a zdjęcie bezpieczne hełmów naprawdę jest niemożliwe – jedyne wyjście to przejście gry lub śmierć wszystkich. Jakby ukazał prawdziwą chęć połączenia sił aby ukończyć grę, częste kłótnie, ucieczki, zwyczajne problemy. Przecież z tego mogłaby… nie… na pewno by powstała wspaniała, długa i niezapomniana opowieść walki o życie realne i o walce aby przetrwać w świecie wirtualnym, gdyby tylko Kawahara pozostał do końca przy pierwotnym pomyśle, a nie dołączał w trakcie jakieś rodzinne perypetie (co powinno mieć miejsce, ale należycie wprowadzone w dalszej części historii jak już dorośli), elfy, pistoletki, excalibury i Alicje. W sumie to zapomniałem o Yuuki, ale to jeszcze jakąś rację bytu miało, jeśli tylko by pozmieniać co nie co i było w pierwotnej historii, a nie jako dołączony dodatek już po niej. Ale nie… on wolał popłynąć, wolał wyrwać ster, wywalić wiosła i popłynąć z prądem, a w takim wypadku to już tylko prosta droga do wodospadu, a z niego to można tylko zaliczyć spektakularny upadek.
chyba faktycznie zaczyna mi się udzielać autor nowelki, bo znowu popłynąłem… ~~~~~~
Karo
29.12.2019 16:23 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
To o czym piszesz nazywa się Sword Art Online: Progressive i wcale nie jest lepsze od oryginalnej serii.
MrParumiV18
29.12.2019 17:41 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Mam nadzieję, że wiesz to bo czytasz, ponieważ ja nie i dlatego się nie wypowiem. Jeśli to prawda to tylko utwierdza w przekonaniu, że Kawahara ręki do tego nie ma, a ino jako pierwszy taki pomysł wcielił w życie. Jak to mówią, kto pierwszy ten… no na pewno nie lepszy, ale ma.
Slova
29.12.2019 23:12 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
On nie kolego, najlepsze to było Mother's rosario.
Karo
29.12.2019 23:28 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Wszystkie są do bani.
Slova
30.12.2019 12:35 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Nie, MR przede wszystkim miało fabułę, która była na miarę możliwości bohaterów, wprowadziło ciekawą postać i rozwinęło osobowość Asuny (co potem i tak rozjechano walcem), dzięki czemu była czymś więcej, niż tylko uosobieniem cnót pożądanych przez autora i czytelników.
blob
30.12.2019 15:56 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Alicyzacja to dla mnie największy wtf w historii tego cyklu. Słyszałem pochlebstwa a to dla mnie największy gniot w tej kolekcji.
Przyznaję, sam broniłem pierwotnego SAO, wdawałem się nawet w ostre dyskusje tu na tej stronie. Ale sama koncepcja, wykonanie i niektóre, tzw „feel good” momenty powodowały że swego czasu ta seria naprawdę robiła na mnie dobre wrażenie. Trzeba pamiętać też że zupełnie inaczej patrzy się na SAO po tym jak widziało się już wiele podobnych dzieł po tym jak owa seria rozpoczęła modę na takowe. Niemniej dalej twierdzę że o ile seria w gruncie rzeczy była mokrym snem geeka, to robiła to dobrze.
Niemniej im dalej w las tym ciemniej, każda kolejna seria była coraz gorsza, a autorowi w niektórych momentach „odcina prąd”, co szczególnie widać np. po tym jak często lubi wpychać motywy seksualne lub gwałtów (no i oczywiście zawsze to pokrzywione i śliniące się gęby antagonistów). Serio, to jakaś obsesja chyba. A to tylko jeden przykład bo wszyscy wiemy że jest więcej takich wtórnych głupotek które charakteryzują kolejne części w tym uniwersum… a już wywód o tym jakie to MMORPG wspaniałe i jak trzeba bronić tego świata nakama powerem pachnie dla mnie albo czymś sponsorowanym albo nawiedzoną wiarą w to co się mówi. Whateva.
Ale jak przedmówcy wspomnieli: cukierek ładnie opakowany to i popatrzeć można, moby się fajnie tłuką :)
Matko boska… Rzuciłem tę serię w kąt mniej więcej po 4 odcinku i chciałem o niej zapomnieć, ale jednak coś mnie dzisiaj do niej przyciągnęło… Nie warto było xD Czuję autentyczne zażenowanie i wstyd, bo DOKŁADNIE wiedziałem czego się spodziewać, dostałem to i jeszcze więcej (w negatywnym tego słowa znaczeniu), ale mi się to podoba… Ja nie chcę, żeby mi się to podobało… Kiedy ta marka się skończy?!
Mam nadzieję, że tym razem minie DUUUUUUŻO czasu do jakiejkolwiek ekranizacji, bo w końcu są mniej więcej na równi z LNką. Najgorsze jest to, że kliknij: ukryte pojawiła się kolejna, nowa historia…
Ja nic dodawać nie będę, dokładnie opisujesz również i moje odczucia >.>. Nie wiem co z tym „SAO zawsze ssało” (no nie zawsze, zdarzały się dobre sceny), człowiek niby gardzi, niby nie chce, a jednak siedzi i ogląda -.-.
No i jednak się nie skończy… Pewnie za rok trzecia część tej opowieści, do tego czasu wyjdą kolejne 2 nowelki, potem w 2021 ekranizacja zakończenia Alicization i do tego czasu nowa opowieść będzie miała już wystarczająco części, żeby ją zacząć ekranizować i tak w koło Macieju.
Druga część tego sezonu będzie w kwietniu 2020. Potem pewnie będzie dłuższa przerwa, może po drodze zekranizują jeszcze jakieś spin‑offy.
A
MrParumiV18
22.12.2019 18:06 Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
Serio?! Co za bullshit. Nie żeby SaO kiedykolwiek tego uniknęło, no ale teraz to już naprawdę przekroczyli skalę. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że o dziwo dobrze mi się to ogląda.
ZSRRKnight
22.12.2019 18:31 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
Po tym odcinku już mi się chyba dobrze tego nie ogląda. Albo w ostatnim odcinku wydarzy się coś ciekawego, albo już całkowicie stracę wiarę w tę serię. Sama wojna była całkiem fajna, ale wygląda na to, że jej następny etap będzie już dużo gorszy.
Slova
23.12.2019 09:59 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
Pamiętam jak ktoś na konwencie się kiedyś ze mną kłócił na korytarzu, że alicyzacja najlepsza xDDDD już wtedy wiedziałem, że nie, a nie czytam LN. A teraz to nawet tego doświadczyłem xD
A
skrytyfankamena
12.12.2019 14:20
Jest dużo lepiej niż w parcie1 Alicyzacji, ale nadal przysypiam podczas seansu. Poza Alice brakuje mi tu fajnych postaci, wszystko to jakieś wydmuszki. Grafika kosmos, muzyka w op i ed niezmiennie sztos. Co z tego… Przynajmniej w ep10 wejście zaliczy długo wyczekiwana postać. Już przebieram racicami, bo ostatnie sekundy ep9 to było just wow.
Trudno mi uwierzyć w to, co piszę, ale naprawdę da się to oglądać bez zgrzytania zębów. Oczywiście przed seansem warto odrzucić jakiekolwiek oczekiwania względem fabuły czy postaci, żeby nie narazić się na zbytni zawód. W tym sezonie jedyne, co mi przeszkadza to główny antagonista, który jest po prostu kolejnym psychopatą, sadystą i kto tam wie, czym jeszcze, ale póki co nie ma go zbyt wiele na ekranie, więc nie odrzuca. I w sumie od kiedy rozpoczęła się ta wojna fabuła jakoś idzie naprzód bez większych zgrzytów i kilometrowych dziur logicznych. Deus ex machina nadal występuje, ale przynajmniej już nie ma plot armorów i zbytniego patosu kliknij: ukryte śmierć Eldriego nie była taka zła; na pewno lepsza niż ten nieszczęsny pająk. No i nawet Yuki Kajiura trochę wróciła do formy, bo w końcu zacząłem zauważać soundtrack, który w poprzednich sezonach był po prostu nijaki.
A największym plusem jest warzywo Kirito, dzięki czemu bohaterowie poboczni mogą pokazać trochę więcej charakteru. Nie żeby to były jakieś super ciekawe postacie, ale wszystko jest lepsze niż ten Gary Stu, który z dupy potrafi pokonać wszechwładną boginię.
No, i moglibyście już zmienić liczbę odcinków na 12. Druga połówka wystartuje gdzieś w 2020.
Saarverok
8.12.2019 20:56 Re: po odcinku dziewiątym
Jest parę niedociągnięć, ale faktycznie ten sezon ogląda się całkiem spoko. Pewnie końcówka będzie przesadzona jak zawsze :D Podoba mi się Pugilist Guild, czegoś takiego właśnie oczekiwałem, ładnie zanimowana walka. Natomiast końcówkę psuje kliknij: ukryte Asuna na godmodzie, bleh :/ a gdzieś czytałem, że jeszcze 3000 Amerykanów(!) ma dołączyć w którymś momencie, jak?!
MOCNY, pompatyczny i patetyczny odcinek, dobrze kładący akcenty we właściwych miejscach. Takie heroic fantasy to ja kupuję.
Szkoda, że z tyłu głowy jest to, co się dzieje w realnym świecie. -30k dmg pominę, tu przesadzili z patosem.
A
Saarverok
1.12.2019 22:00 po 8
Jak na kogoś, kto kliknij: ukryte ma -30000 punktów życia to Eldrie był całkiem gadatliwy :D A tak poza tym to ogląda się nawet spoko, tylko niestety równowagę musiał kliknij: ukryte zaburzyć Kirito który zabił Pontifex, bo inaczej Human Empire by spokojnie Dark Territory wykończyło. Przynajmniej tak dają twórcy do zrozumienia, skoro z kliknij: ukryte 50.000 wrogów po paru ultach zostało tylko 30.000.
MrParumiV18
2.12.2019 12:48 Odpowiedź na komentarz użytkownika Saarverok
Może jakiś bug? :D Doświadczyliśmy już tego w pierwszym sezonie, więc wcale mnie to nie zdziwiło.
Tak długo jak seria nie skupia się na Kirito i całym tym moralnym crapie (choć nigdy do końca z niego nie rezygnuje), to się to całkiem fajnie ogląda. Dobrze że rozbili to na dwie serie, bo zapomniałem już jak bardzo nie podobała mi się pierwsza seria…
MrParumiV18
24.11.2019 13:48 Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
A ja właśnie już teraz myślę odwrotnie. Niech już wskoczy, rozwali to co ma rozwalić i niech już to kończą. Bo jak miałem oglądać tylko dla aspektów wizualnych, które są oczywiście dobre, to CGI momentami jest tak niemiłosiernie drewniane, że zabiera mi się jedną z ostatnich przyjemności jakie mam z oglądania SAO. Pozostają „te momenty”, muzyka i pomimo iż prosty to świetnie zrealizowany ending. Oczywiście nie zrozum mnie źle, zgadzam się z tobą, ale ja osobiście nie mam już praktycznie po co śledzić tej produkcji i o dziwo (może dlatego, że nie znam nowelek) wyczekuję tylko i wyłącznie wbicia tego jegomościa w czarnej szacie, ponieważ podobno końcówka alicyzacji z nim w roli głównej jest niezłym mindfuckiem, a to mnie strasznie intryguje, tylko to.
A
Weiter
17.11.2019 01:31 Ep 30
Ja się dziwie, że jeszcze ten crap oglądam :DD
Co zabawne ten odcinek był wyjątkowo dobry i krwawy. Choć nie wiem na ile to był efekt jakości odcinka, a słabego poziomu całej serii.
Nawet przeciwnicy nie robili za czyste mięso armatnie i niczym z goblin slayer'a jakieś swoje taktyki mieli. Mam nadzieje, że jakieś zgony się pojawią, skoro już tak krwawo się zabawiają, to niech się nie powstrzymują. Niech zginą wszyscy.
A
MrParumiV18
6.11.2019 12:45 Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 3 odcinku
No znając żywota, to zapewne Kirito ostatecznie będzie zdrów jak rybka i będzie się nawalał z blondaskiem z ciemności i oczywiście wygra. Bo czemu nie? Inne rozwiązania mnie zaskoczą, ale czy pozytywnie to już sam nie wiem. Jak ktoś był na tyle wytrwały i czytał nowelkę to z chęcią przeczytam full spoilery, ponieważ historia i jej przebieg i tak mnie nie interesuje, więc wolę wiedzieć już teraz co mnie czeka.
rorek
6.11.2019 17:14 Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 3 odcinku
kliknij: ukryte trafiłeś w 100%
A
MrParumiV18
14.10.2019 23:38 Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 1 odcinku
Mieszane uczucia. Ładna muzyczka w endingu, a opening nie dorasta do pięt ADAMAS, gdyż tam kompozycja była na perfekcyjnym poziomie, a tutaj wszystko ładnie, a muzyka strasznie przeciętna i nie pasująca do reszty, co psuje ogólne wrażenie. Natomiast co do historii to już kiedyś pisałem, że ja nie widzę ratunku dla tego uniwersum i nie pomoże w tym nawet kiriwarzywko. Oglądam tylko i wyłącznie dla aspektów audiowizualnych i oby chociaż to pozostało na ponadprzeciętnym poziomie, a będę usatysfakcjonowany.
Podoba mi się to, co zrobili z Kirito. kliknij: ukryte sprowadzenie go do roli warzywa (mam nadzieję, że chociaż do połowy sezonu) to całkiem niezła wymówka, by Alice mogła przejąć główną rolę. Ogólnie odcinek niezły, ale to SAO więc i tak nie mam już żadnej nadziei.
No, i w ogóle gratulacje dla A‑1 Pictures. Najpierw podzielili 48 odcinków na pół, i teraz znowu na pół. Naprawdę, to już jest okrutne przedłużanie cierpienia widzów, ale dobrze, że druga część tego sezonu będzie już w kwietniu, a nie za okrągły rok na przykład.
Od kiedy SAO to współczesność? Ja bym dał Przyszłość.
Saarverok
25.09.2019 18:24 Re: Czas
A w jakim kontekście zadajesz to pytanie? Bo wiesz, fajnie sobie otworzyć nowy wątek i na przykład napisać: "Podobają mi się oppai Asuny.” Ale po co i do czego to? :)
Chodzi prawdopodobnie o wyróżnik. Nie śledzę serii na bieżąco, więc może należałoby to zmodyfikować, ale chodziło o to, że poza grami, do których przenosi się bohater (co służy głównie zawiązaniu fabuły) sam świat nie jest jakiś szczególnie futurystyczny.
Tak, chodzi o czas w jakim rozgrywa się anime, seria jest powiązana z Accel World a tam już jest napisane przyszłość. Accel World dzieje się w 2045 bodajże 20 lat po SAO. Jak poprawicie to dzięki :)
Poznałem wczoraj, choć widziałem urywki na yt, to nie spodziewałem się, że z tego jest seria. Myślałem, że ktoś fanmade zrobił >< Naprawdę polecam.
8/10
12
Boże, czemu ja to nadal oglądam? Naprawdę, SAO to gatunek wyjątkowy, bo oglądanie słabych bajek zupełnie mnie nie boli, ale tutaj ciągle łapię się za głowę, patrząc jak fajny pomysł wyjściowy zostaje niszczony przez brak talentu pisarskiego, kilometrowe dziury logiczne i wiele innych smaczków. I jeszcze ta przerysowana brutalność, patos i w ogóle udawanie, że jest to „poważna”, dramatyczna historia dobijają to anime.
W sumie to nawet dobrze, że w następnym sezonie Kirito wróci do gry – przynajmniej wszystko się skończy szybko i bez przeciągania.
Re: 12
Re: 12
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Aaa… kogo ja oszukuję… to jest po prostu gniot i tyle. Nawet potencjalni obrońcy chyba już to wiedzą. I jeszcze to zakończenie, żenada. Gdyby nie ten ładny papierek to czekoladka już dawno byłaby w koszu. No i LiSA… jeszcze ona to jakoś ratuje, bo gdy ją tylko usłyszę w endingu to od razu jakoś się uspokajam. Nawet mi jej szkoda, bo walczy z tyloma wiatrakami i na wygraną szans nie widzę. A w tym świecie czarny szermierz na ratunek nie przybędzie… prawda?
Przydałaby się patelnia, jakiś tajny agent i opłacenie wycieczki do Japonii. Może gdy autorowi nowelek ktoś przydzwoni w piaskownicę to obudzi się następnego ranka i coś mu jednak przeskoczy w głowie. :P
Pewnie też niektórzy zapytają: To po co ty to w ogóle oglądasz? Proste pytanie to i prosta odpowiedź. Żeby skomentować. No i dla papierka też, nie ukrywam.
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
chyba faktycznie zaczyna mi się udzielać autor nowelki, bo znowu popłynąłem… ~~~~~~
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 12 odcinku (koniec)
Przyznaję, sam broniłem pierwotnego SAO, wdawałem się nawet w ostre dyskusje tu na tej stronie. Ale sama koncepcja, wykonanie i niektóre, tzw „feel good” momenty powodowały że swego czasu ta seria naprawdę robiła na mnie dobre wrażenie. Trzeba pamiętać też że zupełnie inaczej patrzy się na SAO po tym jak widziało się już wiele podobnych dzieł po tym jak owa seria rozpoczęła modę na takowe. Niemniej dalej twierdzę że o ile seria w gruncie rzeczy była mokrym snem geeka, to robiła to dobrze.
Niemniej im dalej w las tym ciemniej, każda kolejna seria była coraz gorsza, a autorowi w niektórych momentach „odcina prąd”, co szczególnie widać np. po tym jak często lubi wpychać motywy seksualne lub gwałtów (no i oczywiście zawsze to pokrzywione i śliniące się gęby antagonistów). Serio, to jakaś obsesja chyba. A to tylko jeden przykład bo wszyscy wiemy że jest więcej takich wtórnych głupotek które charakteryzują kolejne części w tym uniwersum… a już wywód o tym jakie to MMORPG wspaniałe i jak trzeba bronić tego świata nakama powerem pachnie dla mnie albo czymś sponsorowanym albo nawiedzoną wiarą w to co się mówi. Whateva.
Ale jak przedmówcy wspomnieli: cukierek ładnie opakowany to i popatrzeć można, moby się fajnie tłuką :)
Mam nadzieję, że tym razem minie DUUUUUUŻO czasu do jakiejkolwiek ekranizacji, bo w końcu są mniej więcej na równi z LNką. Najgorsze jest to, że kliknij: ukryte pojawiła się kolejna, nowa historia…
Ja nic dodawać nie będę, dokładnie opisujesz również i moje odczucia >.>. Nie wiem co z tym „SAO zawsze ssało” (no nie zawsze, zdarzały się dobre sceny), człowiek niby gardzi, niby nie chce, a jednak siedzi i ogląda -.-.
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 11 odcinku
po odcinku dziewiątym
A największym plusem jest warzywo Kirito, dzięki czemu bohaterowie poboczni mogą pokazać trochę więcej charakteru. Nie żeby to były jakieś super ciekawe postacie, ale wszystko jest lepsze niż ten Gary Stu, który z dupy potrafi pokonać wszechwładną boginię.
No, i moglibyście już zmienić liczbę odcinków na 12. Druga połówka wystartuje gdzieś w 2020.
Re: po odcinku dziewiątym
Szkoda, że z tyłu głowy jest to, co się dzieje w realnym świecie. -30k dmg pominę, tu przesadzili z patosem.
po 8
Odpowiedź na komentarz użytkownika Saarverok
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Ep 30
Co zabawne ten odcinek był wyjątkowo dobry i krwawy. Choć nie wiem na ile to był efekt jakości odcinka, a słabego poziomu całej serii.
Nawet przeciwnicy nie robili za czyste mięso armatnie i niczym z goblin slayer'a jakieś swoje taktyki mieli. Mam nadzieje, że jakieś zgony się pojawią, skoro już tak krwawo się zabawiają, to niech się nie powstrzymują. Niech zginą wszyscy.
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 3 odcinku
Re: Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 3 odcinku
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld po 1 odcinku
1
Ogólnie odcinek niezły, ale to SAO więc i tak nie mam już żadnej nadziei.
No, i w ogóle gratulacje dla A‑1 Pictures. Najpierw podzielili 48 odcinków na pół, i teraz znowu na pół. Naprawdę, to już jest okrutne przedłużanie cierpienia widzów, ale dobrze, że druga część tego sezonu będzie już w kwietniu, a nie za okrągły rok na przykład.
Re: 1
Re: 1
Re: 1
Czas
Re: Czas
Re: Czas
Re: Czas
Re: Czas