Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Digimon Adventure:

  • Avatar
    A
    Toboe 8.10.2021 11:39
    My Little Taichi
    Gdy dowiedziałem się ze ponownie będą przygód bohaterów których polubiłem oglądając jako dzieciak a potem rewatchując sobie. Z początku byłem mocno sceptycznie nastawiony do tej produkcji, obawiałem się że będę porównywał obie serie, a chcąc nie chcąc należy dać szansę danej serii nawet jeśli ma złe opinie. Z początku było dosyć dobrze, przyjemnie się oglądało współpracę dzieci,jednakże potem zaczęło robić się źle. Główna postać stała się za bardzo ważna, gdy Agumon zmieniał się to zawsze pokazywali jego animację transformacji, gdzie reszta dostała jej skrótowe wersje. Same animacje Agumona zajęły z ponad 30 minut. Taichi wiadomo że i w poprzedniej był główną postacią, sam go lubię ale tutaj dano nam nadwyżkę tego czego oczekiwałem. Dawno nie widziałem tak chamskiego wciskania jego w miejsca gdzie inni mieli się wykazać, najbardziej to jest widoczne w pewnym odcinku gdzie wręcz pojawia się bo tak, do tego jego walki są najdłuższe i jego Agumon najbardziej świeci. Do tego jeszcze  kliknij: ukryte  Tak samo inne postacie, praktycznie się nie rozwijają a jedynym ich celem jest patrzenie jak główny bohater lśni a reszta ma za zadanie bycia w tle. O wrogach to nie wspomnę bo ich charaktery starczy podsumować jednym słowem, złe.  kliknij: ukryte  Starsza wersja miała to czego ta nie miała w 54 odcinkach zdołali upchnąć przyjaźń, miłość, poświecenie, poboczne postacie i ich rozwinięcie, strategię, walkę do samego końca. Tutaj tego zabrakło postacie są wręcz bezbarwne i pozbawione jakiejkolwiek cechy charakteru. W każdej serii postacie miały jakąś chemię oraz cele, no może nie licząc Huntersów ale i tak było to coś czego tu brakowało. Ciągła akcja i walki też mogą się przejeść. Nie mija 5 sekund kolejny wróg niczym grzyb wyrasta aby walczyć z bohaterami. Za plusy uznaję  kliknij: ukryte  Osobiście bym nie polecił tej serii przez wymienione wady, i prędzej warto zapoznać się oryginałem, nie warto tracić czasu. Jednakże jeśli kogoś ciekawi to może obejrzeć i uznać że to zwykły sen Taichiego
  • Avatar
    A
    MrPrado30 3.10.2021 17:52
    Koniec
    Jako, że seria się już zakończyła to trzeba podsumować. O ile na początku dawała jakieś nadzieję to im dalej w las tym gorzej. Oryginał jest o wiele lepszy niż ten reboot. Błędy oryginalnego Adventure zamiast zostać naprawione zostały wręcz absurdalnie pogłębione.

    Z 67 odcinków można by praktycznie połowę wyrzucić bo większość jest typowymi zapychaczami i są o niczym. Rozwój postaci nie istnieje, stoją w miejscu od momentu debiutu aż do samego końca. Rozumiem, że jest to seria bardziej kierowana do młodszych widzów ale nawet w oryginale postacie się kłóciły, nabierały odwagi i szukały znaczenia jakiś wartości typu przyjaźń, miłość itp. a tu nic, seria została nastawiona bardzo na akcję, walki.
    Digimony pozostałych dzieci dostały wreszcie ewolucje Ultimate ale czas jaki dla nich poświęcono jest o wiele za mały (Mogło by ich nie być bo i tak wykorzystują je 2, max 3 razy łącznie z debiutem).
    Do tego zostały złamane zasady jakie wcześniej panowały przy ewolucji. Z racji, że Digimony dzieci nie ewoluują standardowo tylko są wyzwalane tymczasowo przez Digivice poprzednio było widać, że jest to dla nich jakieś obciążenie, już po osiągnięciu poziomu Perfect wracały do formy Baby i były bardzo zmęczone. W nowej odsłonie Digimony ewoluują bez przerwy, walczą, przegrywają, znów ewoluują i walczą. Nie robi to na nich żadnego efektu.
    No i największy problem to branie Taichiego na głównego, najważniejszego dzieciaka w serii. Już nawet Yamato nie jest potrzebny. Zawsze jak ktoś z pozostałej paczki ma kłopoty, magicznie zjawiał się Taichi by rozwiązać jego problem. Pozostali w zasadzie są tylko po to by Taichi mógł zostać pokazany jako ten najsilniejszy i jedyny silny.
    Muzyka oczywiście się nie umywa do legendarnego „butterfly” czy „brave heart” ale jest nawet na wysokim poziomie jak na Digimony przystało choć oprócz „Break the chain” nie ma żadnego utworu wchodzącego w ucho na dłużej, przynajmniej dla mnie.
    Graficznie jest dobrze, świat jak i same Digimony wyglądają naprawdę ładnie ale są też odcinki wyjątkowo brzydkie i to zazwyczaj po tych najładniejszych.
    Miło zobaczyć też Digimony z innych serii: Tamers, Frontier, Xros Wars czy też nawiązania z pierwowzoru: Ten sam pierwszy przeciwnik,  kliknij: ukryte  i wiele więcej. Trochę tego było.
    Ciężko komuś to polecić, ktoś kto nie zna Digimonów zdecydowanie polecam oryginał a jak ktoś siedzi w tym uniwersum to i tak zobaczy z czystej ciekawości i albo obejrzy albo porzuci. Nie wiem czy tak miało być, czy przez epidemię zmieniła się fabuła i wykonawcy ale jest słabo. Pozostaje liczyć na Ghost game który po pierwszym odcinku zapowiada się naprawdę dobrze, czuć Tamersowy klimat ale na razie nie ma co popadać w zachwyt bo Adventure 2020 też zapowiadało się dobrze. Zapewne odbiór byłby inny gdyby dano nam nowych bohaterów a nie wykorzystywano sentyment jaki pozostał do starych. Tak jak film Last evolution kizuna był świetny i jest zdecydowanie najlepszą kinówką Digimonów tak ten sezon, razem z Tri jest tym najgorszym (Nie licząc appli monster bo to już coś innego).
    • Avatar
      Daiktar 4.10.2021 15:06
      Re: Koniec
      Powiem ci, kolego, że ja się z tobą zgadzam. Po obejrzeniu wszystkich odcinków tej serii (oglądałem oczywiście z polskimi napisami) byłem rozczarowany, ale tragicznie to to nie było wg mnie. Jako fan pierwszego sezonu liczyłem, że będzie to coś niesamowitego i nostalgicznego, ale niestety coś tu jednak poszło nie tak. Popieram twoje wymienione zalety i wady, choć dorzuciłbym do tego jeszcze antagonistów, w tym Millenniummon, SkullKnightmon czy też Negamon, którzy prezentują się nijako i bez charyzmy. Wielka szkoda! :( Zdecydowanie wolę jednak oryginał z 1999 roku, która pozostaje do dziś najlepsza i nic tego nie zmieni!
      • Avatar
        Ryuki 4.10.2021 16:06
        Re: Koniec
        do tego jeszcze antagonistów, w tym Millenniummon, SkullKnightmon czy też Negamon, którzy prezentują się nijako i bez charyzmy


        To akurat się zgadza z oryginałem :D Nawet 02 ma lepszych antagonistów. Cały wątek z „hahahaha jestem zły bo tak” był jednym z najgorszych w Adventure. Zresztą Savers zrobił go lepiej z Kuratą.

        Wielka szkoda! :( Zdecydowanie wolę jednak oryginał z 1999 roku, która pozostaje do dziś najlepsza i nic tego nie zmieni!


        Hahaha… nope. Wiem, wiem gusta itp. ale nie mogę się nie wtrącić moja gorąca nienawiść do Adventure mi na to nie pozwala ;)/ żartuję, przynajmniej w połowie. Dla mnie dosłownie wszystkie późniejsze serie oprócz 02 pobiły bez problemu Adventure. Zresztą Frontier jest dosłownie lepsza jej wersją, no oprócz ostatnich 10 odcinków.

        Cóż osobiście świętuję tymczasowy koniec dojenia Adventure^^ I moje podekscytowanie Ghost Game po pierwszym odcinku sięga zenitu.
  • Avatar
    A
    MrPrado30 2.08.2020 12:50
    Ilość odcinków
    Oficjalnie już wiadomo, że seria ma mieć 66 odcinków. Brzmi obiecująco i mam nadzieję, że tym razem każda z postaci niebędąca Taichim i Yamato dostanie więcej czasu i będzie bardziej potrzebna.
  • Avatar
    A
    dante195 26.07.2020 12:35
    Po odcinku 6
    Z początku zastanawiała mnie ta kolosalna różnica pomiędzy fabułą gdzie w dawnej wersji zaczęło się od wspólnego obozowania całej ekipy. Tu zaczyna się jak jedna z kinówek gdzie walczyli z wirusem komputerowym w podobnej scenerii. Z czasem idzie się przyzwyczaić jeśli wziąć pod uwagę alternatywną rzeczywistość.
    Jest coraz więcej nieznanych digimonów co bardzo mnie cieszy ale zauważyłem, że jeden z nich pod koniec 3 odcinka wyglądający na pływającego, który wynuża się z wody, na początku 4 odc. jest chodzącym po ziemi Brachiomonem.
    Zastanawiające jest, że dopiero w ostatnim odcinku digimony zgłodniały, zazwyczaj ewolucja na początku je wyczerpywała dość mocno, a dialog Agumona z Taichim: „Taichi, jeść”, „Taichi, jestem głodny” to nieodłączny element tej serii, gdy digimony pałaszują jak saiyanie. Apropo saiyan, opening bardzo przypomina mi ten z serii Dragon Ball Heroes. Wykonuje go chyba ten sam zespół ale piosenka jest bliźniaczo podobna. Dość fajna i nie przeszkadza jak ta z amerykańskiej wersji ale jednak trochę zdziwiło mnie to.
    Jeszcze nie obejrzałem odcinka z Joe ale mam nadzieję, że nie zmienią jego charakteru tak szybko jak Yamato, który tak szybko zaufał Taichiemu.
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Chudi X 28.06.2020 18:55
    Odcinek 4
    Wróciliśmy! Dość spokojny odcinek, aczkolwiek miał kilka momentów i dość solidną oprawę graficzną. Nowa animacja ewolucji urzekła mnie uwzględnieniem form Baby I i Baby II. Ewo song jest niespecjalnie porywający. Szkoda też, że Piyomon nie dostała dłuższej animacji podczas rośnięcia w Birdramon. Miło było zobaczyć głównego wroga w tym story arcu, jednak nie był on żadną niespodzianką, wszak pojawił się w oficjalnych materiałach jakiś miesiąc temu.
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 20.04.2020 03:08
    Digimon Adventure: po 1 odcinku
    Ja trochę w tyle, bo dopiero 1 odcinek za mną, ale jestem mega pozytywnie zaskoczony i naprawdę mi się podoba. Aż sentyment mnie wziął do starszej wersji tv. Natomiast bardzo mi brakuje niektórych elementów za które zapamiętałem tą serię za dzieciaka. Szczególnie ten pamiętny utwór i animacja podczas ewolucji digimona. Ogólnie to chyba aż wrócę do starszej serii i se ją obejrzę ponownie jak tylko znajdzie się czas.
    • Avatar
      Ryuki 20.04.2020 07:27
      Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
      Szczególnie ten pamiętny utwór i animacja podczas ewolucji digimona.


      Masz na myśli Brave Heart czy jakiś utwór z dubbingu? U nas były w telewizji obie wersje więc z ciekawości pytam. TV4 później puściło japoński oryginał z lektorem. Osobiście nie widziałam żadnej z nich oglądałam jedynie suby( z ciekawości sprawdziłam wersję lektorską i o matko to tłumaczenie ).

      Ogólnie to chyba aż wrócę do starszej serii i se ją obejrzę ponownie jak tylko znajdzie się czas.


      Będę brzmieć jak zepsuty rekord ale co tam^^ Może zamiast oglądać nostalgicznie coś z dzieciństwa sprawdzisz sobie inne serie z pod znaku Digimon, których w Polsce nie było? Oczywiście to jedynie moja opinia i nikt zgadzać się z nią nie musi ale oprócz 02( które i tak chętniej obecnie bym obejrzała niż Adventure bo przynajmniej twarz Daisuke nie jest nadużywana ) wszystkie pozostałe sezony z 5 jaką widziałam pobiły oryginał. Chociażby Frontier to dosłownie jak dla mnie lepsze Adventure( jedynym minusem jest ostatnie 10 odcinków gdzie zbytnio skupili się na Takuya'i i Kojim tak samo jak pierwszy sezon na Taichim i Yamato <- z tego co widzę Reboot również w tę stronę zmierza ) chociaż dla wielu brak partnerstwa i ewoluowanie dzieciaków w Digimony bardzo się nie podobało. Natomiast Savers to dla mnie mieszanka świetnych pomysłów jak i wkurzających jednak te pierwsze wygrały^^ i jest to moja druga co do ulubionych serii z uniwersum. No i oczywiście Tamers o którym nie chcę dużo mówić bo przesadzę z uwielbieniem tej serii^^ Jest ona bowiem dla mnie jednym z najlepszych anime jakie widziałam. Seria o której nigdy nie zapomnę i którą bym ogladała w kołko, seria składająca się dla mnie z samych naj: najlepszy główny bohater, najlepsza bohaterka( Ruki ), najlepszy arc Digimona( Impmon ), najlepsza fabuła, najlepsza animacja co do ewolucji( ewolucje w Adult ), najlepsza muzyka, najlepszy humor( rzadko wspominany bo fani wolą dawać przykłady kiedy pytanie „to wciąż dla dzieci?” się nasuwa ) itd. Jednak z powodu bycia dość unikalną serią nie jest tak, że każdemu podejdzie^^

      Sorry za rozpisanie się ale nie mogłam się powstrzymać.
      • Avatar
        MrParumiV18 21.04.2020 02:00
        Odpowiedź na komentarz użytkownika Ryuki
        Miałem na myśli tylko i wyłącznie wersję z polskim dubbingiem. Tylko taką widziałem w wieku 8­‑10 lat? Może mniej. Co do innych wersji, nie powiem, że mnie zainteresowałeś. No, ale ten „czas” gra główną rolę w moim przypadku. Jeśli miałbym go dużo, zobaczyłbym wszystko, ale jeśli mam ograniczony czas to jednak chyba pozostanę tylko przy ponownym obejrzeniu oryginału. Oczywiście nie mam zamiaru tu porównywać i twierdzić co lepsze, bo jak wspomniałem, nic nie widziałem prócz pierwotniaka.
        • Avatar
          Ryuki 21.04.2020 07:08
          Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Ryuki
          Aha, to nie wiem jaki był tam utwór^^ Sama w tamtych czasach byłam zbyt mocno w Pokach by oglądać Digimony. Z jednej strony szkoda ale z drugiej się cieszę bo mogłam tak dobrą serię obejrzeć w oryginale i wyłapać więcej smaczków technologicznych i mitologicznych niż gdybym była dzieckiem( dla osoby pracującej jak ja przy komputerze Tamers był rajem różnego rodzaju nawiązań, sam Digital World bazuje tam na modelu OSI ). Chociaż tu akurat zaczęłam od gry( Digimon Story Cyber Sleuth na PS4 ) nie anime.

          Możesz przecież oglądać powoli nikt w końcu z siekierką nad tobą nie stoi^^ Jedna seria nawet na rok czy jak długo chcesz, chodzi mi tylko byś się nie zamykał na to co nie znasz. Jedną z największych sił serii jest to, że każde anime, gra czy manga różnią się od siebie stylem, klimatem czy zasadami co powoduje, że łatwo znaleźć coś dla siebie. Adventure to tylko czubek góry lodowej, nadużywany i jeżdżący po nostalgii ale tylko czubek. A tak na marginesie jak masz mało czasu nie lepiej byłoby obejrzeć coś nowego zamiast powtórki z rozrywki? Co prawda jeśli zabierzesz się za oryginalną wersję dostaniesz coś nowego( brak cenzury i wszystkich zmian ) i mnóstwo dowcipów o kupie, które dub wycinał( nie wiem z jakiegoś powodu osoby widzące tylko dubbing największe zaskoczenie mają z faktu częstego wspominania o wypróżnianiu się Digimonów <- pozostałość po v­‑pets, Adventure jest tu wyjątkowe bo późniejsze serie od tego odeszły wrzucając zawsze jeden mały dowcip jako referencję ) ale to wciąż z grubsza Adventure tylko Apocalymon nie gada o pizzy.
      • Avatar
        Toboe 21.04.2020 12:32
        Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
        Polski dubbing nie był taki zły, chociaż w wielu rzeczach zmielili wydźwięk dialogów. Szkoda że nie ma całej serii zdubingowanej bo bym z chęcią obejrzał aby powspominać. Co do Adventure Tri to powiem że inaczej się na to może spojrzeć jeśli jak ja rewatchowałem 1 i 2 serię a potem Tri, inne spojrzenie miałem nieco, jednak zgodzę się z zarzutami że niektóre postacie wręcz tam zmienili np Agumona który gadał tylko o jedzonku, no i akcja na Yamato x Taichi, a inni bohaterowie tez coś potrafią zrobić. Tamers bardzo lubię i jest serią poważniejszą pokazując pewne ciekawe rzeczy stąd zgadzam się że warto zobaczyć, podobnie jak każdą z serii, Frontier za nim nie przepadam , jednak komuś może do gustu przypaść spirit evolution. Applil Monsters jest kontrowersyjne, sam przez długi czas nie chciałem tego obejrzeć a widziałem sam premierowy odcinek ze znajomymi, potem dałem szansę i to był dobry wybór. Seria zła nie jest ma swoje mocne punkty oraz słabe jak każda, no i postać Eri Karan która pobiła moja dotychczasową ulubienicę Ruki.
        • Avatar
          Ryuki 21.04.2020 13:42
          Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
          Problem z polskim dubbingiem jest głównie, to że to tłumaczenie angielskiej wersji, niestety. Poza tym, nie dokończyli dubbingu? Tak samo jak przy Yugioh? To ciekawe. Cóż jest pełna wersja z lektorem, jeśli się chce zobaczyć jak można ubić tłumaczenie.

          Co do Adventure Tri to powiem że inaczej się na to może spojrzeć jeśli jak ja rewatchowałem 1 i 2 serię a potem Tri


          Nie wspominałam o Tri. Osobiście widziałam wszystkie 5 pierwszych sezonów koło siebie. Tylko… 02 tak bardzo mnie wkurzyło, że zawiesiłam oglądanie i zaczęłam Tamers, powrót po tym był bolący. Dla mnie zwyczajnie Adventure nie pasuje ogólnie do sequeli( nie przemawia tu przeze mnie moje obecne znudzenie serią bo miałam takie podejście po finale pierwszej serii ) nie wspominając, że finał 02 zabija jakiekolwiek próby napięcia. kliknij: ukryte 

          Frontier za nim nie przepadam , jednak komuś może do gustu przypaść spirit evolution.


          Osobiście je lubię, jako pomysł na jeden sezon były całkiem niezłe( designy też podobały mi się oprócz Kaiser Greymona i Magna Garurumona ). Natomiast mam podobną reakcję na Xrossing z Xros, przeraża mnie jeśli chodzi o design i do tej pory nie mogę się przełamać do oglądania.

          Applil Monsters jest kontrowersyjne


          Nie nazwałabym tej serii kontrowersyjną, ten tytuł raczej należy się Xros, ten albo najbardziej znienawidzonej. Appmon ogólnie jest bardzo lubiany przez fanów Tamers( w końcu twórca oparł się na tej serii, Haru dosłownie był oparty na Takato ) sama zamierzam ją zobaczyć w najbliższej przyszłości^^ Nie planowałam bo spinoff ale po całej miłości w jej stronę na reddit aż mnie ciekawość zżera. Nie wspominałam o Appmon i Xross bo ich zwyczajnie jeszcze nie widziałam^^
          • Avatar
            Toboe 21.04.2020 15:44
            Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
            Polski dokończyli, ale dawno temu, po prostu nie ma już odcinków z dubbingiem a miło było by powrócić do tych czasów. Lektor jest online więc łatwo sięgnąć można. Ja sam pamiętam że za młodu mój pierwszy odcinek był z Birdramonem. Pomimo że jap dubb lepszy czasami fajnie jest wrócić do tamtych czasów

            Co do 02 to powiem tak gdy skończyłem z 01 to od razu zabrałem się za 02 i szukałem smaczków bądź też nawiązań do 01. Samo w sobie ma dobre złe postacie, tylko ostatni wróg jak dla mnie na siłę taka Arkenimon i Mummymon to bardzo dobrzy wrogowie, oglądając ich aż cieszyłem swoje oczy ich obecnością. Przy Devimonie gdy oglądałem kolejny raz miałem go dosyć bo jego akcje były niejasne niekiedy. Tutaj mieliśmy pokazanie jak choćby nasi złoczyńcy żyją. Szkoda też że Apocaymon nie miał więcej czasu bo może i jest bardzo zły i chce zemsty ale miał jakiś powód. Kizuny jeszcze nie oglądałem więc się nie wypowiem ale znając zakończenie 02 wiadomo jak będzie. Jednakże gdy 1 raz Tri oglądałem to nudziłem się za drugim podejściem było inaczej, bynajmniej pewna postać mocno irytowała i miało się ochotę wyłączyć odbiornik.

            Tutaj z Xrossami bym się nie do końca zgodził, wiele razy słyszałem złe rzeczy o Appmonach stąd też miałem opory. Xrossy zaś są fajne podobały mi się te połączenia jak i główny bohater który był dla mnie bardzo ciekawy, jednak potem sezon skupiał się tylko na pewnych postaciach. 2 sezon niestety to porażka jak dla mnie, stad też rozumiem czemu Xrossy nie są też lubiane. Ja lubię obie serie, jednakże Appmony są nieco lepsza pod kątem fabularnym jak i niekiedy mroczności. Nie wiedziałem że Haru jest wzorowany na Takato, oboje są podobni z tym iż nasz zielonowłosy sam uważał się za pobocznego bohatera i relacje z parterem jest przyjemna dla oka, stąd mocno polecam, Xrosy też, bo mnie w sumie tez przerażały postacie z Appmonów szczerze a potem się przekonałem. Jeszcze wypada chwilkę wspomnieć o Savers gdzie też jest ciekawe i ma mało postaci przez co dało se je poznać lepiej a nie było gloryfikowania dwójki postaci jak w Adventure potem.

            Jeszcze do tematu Adventure wrócę, sam byłem przeciwko reebotowi bo się tego obawiałem jak wyjdzie, nie chciałem aby zniszczono postacie jeszcze bardziej. Jednak na razie idzie to w dobrym kierunku i niech tak zostanie, byle by tylko Omegamon za często nie wychodził i nie pomagał innym gdy mają problem, lepiej jak cala 8 walczy niż on sam. Stąd też walka Greymona i Garurumona z wrogiem mi się mocno podobała.
            • Avatar
              Ryuki 21.04.2020 16:44
              Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
              Aha, to źle zrozumiałam^^ Obecnie raczej ciężko jest znaleźć polski dub z powodu istnienia lektorskiej wersji.

              Wrogowie w 02 ogólnie są lepsi( Adventure w tym bardzo kulało ) zwłaszcza Digimon Kaiser oraz Oikawa i do końca pierwszego arcu było w porządku. Jednak później aż do Demona dla mnie fabuła umiera. Do tego nowe postacie są trochę wkurzające a Daisuke głównie jedynie istnieje tylko Ken jest ciekawą osobą. Ale ile tu ich zasługi a ile autorów fabuły w grach na wonderswan to już całkowita niewiadoma. No i oczywiście „cudny” finał tutaj nie pomógł. Powiem szczerze 02 jest dla mnie słabym sezonem, jednak wciąż jest dwieście razy lepszy niż Digimon Next( manga ).

              Xros jest zjeżdżany przez fanów( napisanie jakichkolwiek pochlebnych komentarzy czy nawet wrzucenie fanartów z Shoutmonem kończy się gadką o tym jak bardzo seria jest nielubiana, nawet stwierdzenie „to wszyscy zgadzamy się, że Xross jest ok” skończyło się na wielkim NIE ), dlatego napisałam ten komentarz. Wcześniej to Frontier najwięcej obrywał ale po emisji Xros poszło to w drugą stronę. Do tego czwarta seria obecnie ma oddaną grupę fanów, która zaciekle jej broni( tak lubię czytać dyskusje fandomów, są one niesamowicie interesujące ). Sama nie mam opinii bo nie oglądałam i niestety w przeciwieństwie do ciebie estetyka mi się w ogóle nie podoba. Wygląd Xrossów jest dla mnie chaotyczny i lamerski a do tego kolorystyka przypomina mi Zexal… a to bardzo złe skojarzenie. Nie mówię, że nie obejrzę. Zwłaszcza, że trochę mnie ciekawi o co łazi z tą wersją Beelzebumona, i chociaż jego design w tym wypadku jest najsłabszy jaki kiedykolwiek miał( Beelzebumon bez ogona, którym animatorzy lubią poruszać co dawało dziwaczny efekt w Tamers traci sporo swojego uroku ) to nadal moja sympatia do niego z Tamers powoduje zainteresowanie. Natomiast Appmony wyglądają tylko trochę gorzej niż normalne Digimony, do tego Globemon wygląda jak Dukemon Crimson Mode co jest słodkie^^

              A tak, był wywiad z głównym reżyserem( ta sama osoba co pracowała przy Youkai Watch ) i powiedział coś w deseń, że wszyscy biorą Taichiego za wzór na głównych bohaterów a on woli iść inną drogą i wsiąść za wzór Takato( jakby nie patrzeć Konaka poszedł w zupełnie inny archetyp niż wszystkie pozostałe sezony ). Natomiast jak pisałam jeśli chodzi o Savers jak na razie jest dla mnie na drugim miejscu po Tamers. Mam tylko problemy kiedy seria przesadza z moralizatorstwem i gadkami Masaru. Uważam ogólnie, że Savers jest mocniejszy w spokojniejszych momentach niż w hyper cool scenach akcji( bardziej zapamiętałam jak Masaru rozmawiał z Ikuto w łazience niż większość walk ).

              Osobiście nadal mnie reboot nie interesuje. Może gdyby zmienili ewolucje lub poeksperymentowali bardziej z designem i charakterami no ale straciliby wtedy nostalgię. Mam tylko tutaj nadzieję, że wrócą po tym do całkowicie nowych serii. Następny rok to dwudziestolecie Tamers jedynej poza Adventure serii, którą nadal promują więc może coś ciekawego z tego wyjść. Albo i nie.
              • Avatar
                Toboe 21.04.2020 17:53
                Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                Dokładnie, choć fajne by było sobie ją ponownie odświeżyć i powspominać czasy młodości.

                Powiem tak wrogowie w 02 są ciekawsi i bardziej agresywni w tym co robią, przynajmniej Kaiser wygląda na takiego co lubił się znęcać, jednak ciekawie by było gdyby nie uległ Devimonowi a popadł w szaleństwo i obłęd chcąc zostać na zawsze księciem ciemności, potem się zmienia. Daemon w sumie nie wiem po co był i dlaczego, chyba tylko aby wkurzyć dwie strony, samo to że zabijali Digimony a potem mieli z tym dylemat, to trochę też irytowało. Sam finał może i zły nie był ale musiał być wróg którego nie chciałem a jego motywy były dla mnie irytujące. Arkenimon oraz Mummymon jak i Blackwargreymon który swego czasu miał masę fanek byli lepszymi przeciwnikami niż on.

                Ja akurat spotkałem takie komentarze odnośnie Appmonów stąd moje stwierdzenie, Xrosy były krytykowane w 2 sezonie gdy był Tagiru. Może po prostu trafiałem na takie po prostu i dlatego taka opinia. Ja sam tą serię polecam zła nie jest ale jeśli ktoś nie lubi danego designu to może nie mieć frajdy z oglądania, chociaż szansę dać warto bo czemu by nie. Beelzebumon akurat jest tam fajną postacią, choć ja wolę jego wersję z Tamers ; 3 Ja w sumie miałem tak samo z Appmonami ich desing mnie odrzucał a 1 ep wtedy ciężko mi się oglądało, a potem poszło z górki. Jednakże jeśli nie jesteś pewna to radzę od Appmonów zacząć bo skoro Globemon Ci się spodobał to najpewniej seria Ci się podoba, nie będę spoilerował jednak seria ma kilka smaczków z poprzednich, resztę sama obejrzysz. Same dyskusje fandomowe czasem czytam, jednakże ja osobiście wyznaję zasadę ze lubię to co lubię i jak mi nie pasuje dana seria to odpowiednio wydaję opinie i tyle. A czy ktoś to poprze lub nie to już tej osoby sprawa. Zazwyczaj unikam czy Adventure jest lepsze niż Tamers bo obie mają wady jak i zalety, jednak każdy może wady lub zalety które są różnie odbierane przez daną osobę.

                Cóż tego wywiadu nie czytałem, ale moim zdaniem lepiej wzorować postacie na innych charakterach niż główna postać z Adventure. Sam Haru ma ciekawą osobowość i warto się z nim zapoznać. Takato lubię choć jest bardziej taki zamknięty w sobie, tak jakby uważał się za gorszego od swoich przyjaciół. Mi akurat gatki Masaru nie przeszkadzały, choć czasami były spokojniejsze momenty, miło tę serię wspominam, bardzej jednak polubiłem Toume i jego Gaomona. Tutaj właśnie postacie razem walczyły nie było tego najsilniejszego jak Omegamon który za wszystkich odpowiadał

                Ja bym chciał osobiście aby dali jakieś fajne ewolucje postaci Digimonów, lecz na Cresgarurumona czy Blitzgreymona nie ma na co liczyć skoro jest Wargreymon to i raczej jego lodowy kolega też będzie. Również liczę ze Tamers coś ciekawego pokaże lubię tę serię^^
                • Avatar
                  Ryuki 21.04.2020 18:47
                  Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                  Ech, odgrzewanie Vandemona. Cóż myślę, że Demon pojawił się z powodu V­‑Tamers gdzie był głównym złym a popularność mangi również była wtedy wysoko. Daisuke nawet pojawił się w specjalnym rozdziale, tak samo jak Ryo z gier i Takuya z Frontiera. Też niewiele później powstała grupa 7 Demon Lordów( pierwsze wzmianki pojawiły się w kartach Beelzebumona jeśli dobrze pamiętam ), której Demon jest częścią więc pewnie i promocja a przynajmniej jej początki.

                  Mówię głównie jak jest na reddit, z drugiej strony więcej fanów Xros znajdziesz na forach jak WithTheWill( nadal seria nie jest tam popularna ale cieplej przyjęta niż na innych stronach ). Natomiast co do kreski mogę się przełamać już nie raz to robiłam^^ W końcu wytrzymałam 10 ostatnich odcinków Frontiera gdzie tak jak pisałam design dwóch głównych Digimonów mi w ogóle nie pasował.

                  Ciężko pobić ten magiczny charakter( 43 odcinek mnie zawsze ubija, zwłaszcza scena z pomyłką imienia :D ) i sposób mówienia Impmona/Beelzebumona z Tamers( wciąż nie mogę uwierzyć, że to ten sam seiyuu co grał Jonouchiego w Yugioh DM ). Też Impmon był jednym z głównych bohaterów i miał arc na poziomie i długości głównej trójki i ich partnerów więc nie oczekuję tutaj podobnego poziomu rozwinięcia postaci. Też nie lubię tych tematów, każdy w końcu ma tutaj własne zdanie i przy różnorodności w tej serii jest to jak najbardziej normalne( dla mnie tak jak pisałam Tamers bije bez problemu Adventure ale również Frontier i Savers to robią na mniejszą skalę, jednak dla innej osoby będzie to np. odwrotnie ).

                  Widziałam tą wypowiedź na WithTheWill^^ ogólnie jak się tam pokopie można znaleźć wiele ciekawostek. Jeden z forumowiczów( jak dobrze pamiętam fan z Niemiec ) często rozmawiał/a z osobami pracującymi przy anime w czasie podróży do Japonii lub też pisał/a przez email. Posty tej osoby to dosłownie skarbnica wiedzy na temat pracy za kulisami serii. Ponadto wiele interesujących ciekawostek względem Tamers Konaka wrzucił na specjalnie stworzonym blogu, tłumaczenie tego również jest w czeluściach wspomnianego forum.

                  Takato raczej był nieśmiały i łatwo było go przegadać( co Ruki non stop czyniła ) ale później coraz chętniej zabierał głos. W końcu to jeden z jego arców. Też dzięki temu charakterowi nie dostaliśmy często używanego temperamentny bohater i spokojny rywal( z Jianem bardzo szybko się zakolegował natomiast z Ruki było to odwrotnie temperamentna dziewczyna i spokojny chłopak ). I zgadzam się im więcej bawimy się archetypami tym lepiej^^( chociażby seria Yugioh do przynajmniej Vrains nie powtórzyła tego samego typu charakteru jeśli chodzi o głównego bohatera ). Natomiast co do Savers to moimi ulubionymi tam bohaterami był Ikuto i Falcomon^^. I tak dobrze tam podzielili sceny między bohaterami, tylko Yoshino powinna dostać trochę więcej odcinków^^ Brakowało u niej ciekawego arcu.

                  Wielu fanów tak myślało, jednak nie powiem dwa wirusy jako dobre postacie i partnerzy w Adventure byłoby interesującym zabiegiem( Adventure uparcie wrzucało ten atrybut do złych z paroma wyjątkami, dopiero 02 zaczęło robić z nich partnerów a Tamers do teraz był najmilszą seria dla wirusów ).
                  • Avatar
                    Toboe 21.04.2020 19:28
                    Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                    Mam takie samo zdanie, Vamdemona nie powinno być, szczerze dla mnie był niczym pewien zły w ostatnich Gwiezdnych Wojnach. A jego brutalność była irytujące, bo oo pokaże że jestem zły i zabiję dwójkę kompanów, szkoda że jeszcze nie zatańczył breakdanca bo sama jego postać mnie wkurzyła. Zaś taki Daemon pomimo że był na chwilę to potrafił pokazać tą tajemniczość i pomimo iż był zly to raczej myślał a nie jak Vamdemon który miał jedynie zły śmiech i pogrożenie paluszkiem. Apokalymon to było coś, można było poczuć smutek związany z nim bo symbolizował on nie narodzone życie bądź też ewolucje ja sam szczerze gdy oglądałem drugi raz to znalazłem odniesienie do Tri, przecież Himekawa by się z nim dogadała, oboje przeszli ten sam ból. Choć wiadomo że raczej do tego się nie odniosło, jednak taki smaczek jest dobry. Czyli dlatego się pojawił no cóż wtedy tego nie wiedziałem, choć sam kojarzę czytałem kilka mang ale dawno temu bardzo więc mogę nie pamiętać kilku rzeczy.

                    Ja właśnie na reddicie mało bywałem, ostatnio częściej bo szukałem pomocy do Digimon Cyber Sleuth, na YT widziałem pozytywne komentarze i też w jednej grze z Digimonami w którą gram Digimon Masters nie wiem czym kojarzysz. Stąd takie moje przekonanie, jednak przejrzę reddita z ciekawości ^^.

                    Impmon ma bardzo fajny charakter i jest złożoną postacią, to w Tamers od zawsze lubiłem tę serie właśnie za to i za Leomona,szkoda że ginie w każdej prawie serii co jest smutne trochę, powinni mu dać raz odpocząć. Yugieho zaś oglądałem 1 serię i drugą w urywkach, z tego co słyszałem to Appmony porównuje się do którejś serii Yu Gi Oh. Dla mnie ogólnie ciężko porównać która seria jest najlepsza, najbardziej lubię Gabumona i jego ewolucje, jednak Gulmona też bardzo lubię tak samo jak i Wormmona, ten odcinek jak on się kłócił z tą dziewczynką z Meksyku, rany gdyby było tego więcej to było zabawne. Najmniej jednak Frontierów lubię, jednak oni bronią się fabuła a Xrossy 2 niestety już nie. Ja sam często patrzę na głosy przeciwko danej serii nawet tej której lubię aby zrozumieć jak daną serie widzi druga osoba

                    Dziękuję za informacje, ja w sumie jak sobie przypomnę to Tamersy oglądałem na niemieckim RTL 2 gdy byłem jeszcze mały, potem z jap dubbingiem i napisami. Sam chętnie się dowiem więcej, jedynie słyszałem o Cd Dramie jak Renamon atakuje resztę digimonów.

                    Ruki taką typową chłopczycą była z silnym charakterem, dopiero potem się rozwinęła i była nieco milsza dla innych, choć nawet wtedy umiała pokazać swoje pazurki co nie raz czyniła. Jiane zaś był raczej pod butem swojej młodszej siostry, tak mi się przynajmniej wydaje. Same archetypy fajnie że virusy też mogą być dobre tak samo jak i reszta zresztą też taki Piedmon był partnerem w którejś mandze, nie pamiętam już której. Zresztą nawet w jednej grze mamy dobrego Pico Devimona i złego Were Garurumona. Yoshino lubiłem zawsze w sumie liczyłem że on i Touma się zejdą ale tak się nie stało, fajna była no i miała Rosemona a ja lubię tego digimona, choć jej burst nieco mniej.

                    Oj tak to miła była by odmiana, sam jak wspomniałem wcześniej byłem negatywnie nastawiony do reebota, na razie jest ok i oby tak zostało. Ale gdyby taka Hikari miała Mastemona? to było by ciekawe, z tym że niestety musiał by być jogress. Z tego co słyszałem to Plesiomon ma być za Vikemona, jeśli do tego dojdzie.
                    • Avatar
                      Ryuki 21.04.2020 21:07
                      Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                      Wiem o który powrót chodzi ze Star Wars, bardzo niedorzeczny pomysł. Z Apocalymonem chodziło o frustrację Digimonów, które nie mogły ewoluować. Całkiem ciekawy motyw. Z tego co wiem twórcy anime poprosili Bandai o jego stworzenie ponieważ uważali, że zakończenie na Piedmonie nie będzie miało odpowiedniego klimatu.

                      Kojarzę ale nie gram. Ogólnie jeśli chodzi o gry z Digimonów to przeszłam oba Cyber Sleuth, World 3, adaptację Adventure na PSP( fanowskie tłumaczenie ) i Digimon Savers Another Mission na PS2. Jak masz jakiś nadal problem z Cyber Sleuth to zawsze możesz się przy okazji spytać.

                      Leomon nie zginął w kilku mediach, w grach rzadko jest ubijany( w CS Hacker Memory nawet z jednym możesz się zaprzyjaźnić i w ostatniej z nim scenie pogłaskać po grzywie… bo czemu nie ) oraz Leo z V­‑Tamer również przeżył całą mangę.

                      Słyszałam jedynie porównywanie do Youkai Watch ale zdaje mi się, że designer postaci pracował też przy Yugioh Arc V( albo Vrains na pewno nie przed piątą serią bo wtedy designerem był mangaka oryginału )więc jeśli ktoś porównywał to do tej serii. Zwłaszcza, że główny bohater Yuya ma zielono czerwone włosy więc mogło się skojarzyć z zielonymi Haru. Osobiście podobnie jak z Digimonami zrobiłam sobie maraton tej serii, Zexal czyli 4 seria go przerwała( seria do której porównałam kolorystykę Xros z przyzwyczajenia zapomniałam wspomnieć pełnej nazwy ) i dopiero niedawno powróciłam i zabrałam się za Arc V. Moimi ulubionymi liniami są Guilmon i Impmon ale lubię też wiele innych( np. linię Renamona, Falcomona, Hawkmona i Minervamona ).

                      Mówisz o tej najnowszej? To był dosłownie pilot zrobiony przez Konakę( wyraził do fanów chęć zrobienia sequelu ). Dla mnie najciekawszą rzeczą z niej był fakt, że Ruki zaczęła się ścigać na motocyklu^^ To pasuje do niej jak nic.

                      Jian nie był pod rozkazami swojej siostry, przynajmniej nie aż tak jak jego tata. U niego głównym problemem był strach przed wtrącaniem się w sprawy innych spowodowany tym, że kiedyś wdał się w bójkę i kolegę dość drastycznie pobił. Jego arc jest bardzo subtelnie opowiedziany, dosłownie mrugniesz i cię ominie^^.

                      To był V­‑Tamer^^ Ogólnie w całej serii, zwłaszcza w grach jest pełno dobrych wirusów z anime natomiast jest trochę gorzej. W Adventure mamy kilka pobocznych jak Gekomony czy Scumon i Tyumon do tego dochodzi później Ogremon( uwielbiam go ), w 02 było kilka partnerów w tle i Betamon partner przyjaciela Mimi z Ameryki, Tamers ma trójkę partnerów Guilmona oczywiście, Impmona i Guardromona oraz poboczne postacie w tym Zhuqiaomona, który przeszedł na jasną stronę mocy, Frontier znowu ma tylko poboczne postacie natomiast w Savers oba Chessmony są partnerami i oczywiście Mercurymon, który był jak ojciec dla Ikuto. Dalej nie mam pojęcia. Ale powiem ci, że najgorzej i tak tu wychodzi Next bo tam tylko parę Guardromonów było tymi dobrymi, dosłownie jak wirus to wiesz, że antagonista.

                      Plesiomon pojawił się w kartach, na razie nie wiemy czy w ogóle Ultimate się pokażą. Co ciekawe Plesiomon był oryginalną ewolucją Gomamona( gry na wonderswan ) dopiero później dostał Vikemona, który wcześniej był w grach połączony z Shakkoumonem.
                      • Avatar
                        Toboe 21.04.2020 22:31
                        Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                        I dobrze zrobili ponieważ Apokalymon jest ciekawym antagonistą, podobał mi się jego motyw, choć gdy oglądałem za dzieciaka to nie przepadałem za nim, zaś wtedy lubiłem i nadal lubię Metalseadramona, szkoda że w 02 jego nie było ale po jasnej stronie mocy

                        Ja w sumie trochę grałem w kilka gier, ale dawno temu i na emulatorach, w Cyber grałem i bardzo miło wspominam. Choć ja osobiście nie jestem zwolennikiem jedynej linii ewolucyjnej lubię jak twórcy czasem coś dodają od siebie. Chodziło mi bardziej o anime bo w 01, Tamers, Frontier, Savers i Xrosach ginie jakiś jego przedstawiciel, w grach na szczęście nie jest aż tak to pokazane

                        Ja tylko z Yu Gi Oh właśnie ale chyba to było na którejś ze stron oceniających anime że Haru był podobny do Yuseia, jednak wtedy autor posta nie podał powodu. Sam serię Yugiego mam zamiar obejrzeć bo ostatnio mnie ba to bierze. Tak samo jak sobie kiedyś Beyblade, tą najstarsza serię. Sam jednak uważam że Appmony mają trochę rzeczy z Cyber Sleuth jak i innych serii.

                        Tak o tym mówię, sam bardzo ją lubię, bo jest fajną, w sumie to shipowałem ją i Takato, jednak ten wolał kogoś innego niestety. Dla mnie trochę taki był spokojny,choć fakt że wtedy tak się zachował bo wzięły go emocje, a jego siostra jest wręcz urocza, lubię ją bardzo.

                        Dzięki, zapomniałem nazwy. Właśnie w tym rzecz że tutaj mamy też poziomy. Zquiaomon lubię go bo lubię ogniste digimony, ale też nie był typem który hura rzucamy się bo jesteśmy źli, ale miał pewien powód który sam uzasadnił dopiero Quinlongmon przerywa imprezę i ratuje innych sprzed jego szponów. Ja bym raczej uznał go za takiego co robił wszystko by zniszczyć zło. Sam jednak uważam że np danie szczepionce role tego złego było by dobre, niby mamy Lucemona w te formie. Stąd liczę ze właśnie nowa seria coś ciekawego pokaże. Słyszałem o tym ze Plesio był właśnie tą jedyną linią dopiero potem dali Vikemona, choć dla mnie osobiście Vikemon bardziej przemawia to Plesiomon nie jest taki zły. Wracając jeszcze dodam że taki Leopardmon mimo że jest datą to zawsze gdy go widzę to mam przeczucie że jest to zła postać, nie wiem czemu ale źle on mi się kojarzy, ,gorzej niż LordKnightmon oraz Dynastmon. Choć w sumie fajnego plot twista ma Xros 2 niestety, ponieważ sama seria nie jest dobra.
                        • Avatar
                          Ryuki 22.04.2020 07:20
                          Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                          Ogólnie twórcy anime często proszą o tworzenie Digimonów dla fabuły^^ Produkcja anime jest dość elastyczna i większość reżyserów może robić co im się podoba w swoich seriach. Dlatego każda tak bardzo różni się od siebie.

                          Ja też lubię to, że w Digimonach linie nie są proste^^ Podałam tak również ze względu na anime łatwiej w ten sposób określić grupę lubianych Digimonów. W Savers nawet dwa razy^^  kliknij: ukryte . Z tego co wiem z notatek jakie były na forach wrzucane w Tamers decyzja o jego śmierci została podjęta bardzo wcześnie. Partner Juri nieważne na kogo by się zdecydować musiał kliknij: ukryte  zarówno dla rozwoju fabuły jak i dla rozwoju postaci Juri i Impmona. Zdecydowali się na Leomona z powodu jego wcześniejszego końca w Adventure( zmniejszyć szok i przez to, że 02 go nie uśmierciło nie było to aż taką powtórką ) jak i pasował tematycznie jako partner Juri( w końcu dało nam to jeden z najzabawniejszych odcinków „Leomon­‑sama” ). Natomiast od Frontiera zmutowało to w czarny humor, dziwaczną tradycję serii.

                          Yusei??? Ok to mnie całkowicie zaskoczyło. Yusei to główny bohater 5DS( trzeciej serii ) wygląda tak: [link] do tej pory jest najstarszym z głównych bohaterów( miał na początku 18 a na końcu serii około 20 lat ) i jego charakter w ogóle nie pasuje do porównania. Jest osobą miłą i przyjacielską ale nie umie tego pokazać i zawsze wygląda jakby był zły( z czasem zaczyna się więcej uśmiechać ale na początku dosłownie uczysz się jak jego emocje przeczytać ). Jest bardzo spokojny, bardzo rzadko emocje biorą nad nim górę i te sceny są łatwe do zapamiętania z tego powodu. Jest on również bardzo dobrym mechanikiem, jest dobrze zbudowany i umie przyłożyć( co jest rzadkie bo raczej gra w karty na lub bez motocykli jest główną akcją^^ ). To co napisałam nie brzmi jak Haru, nie. Ok jeśli chcesz obejrzeć Yugioh DM( pierwszą serię ) to radzę albo przeczytać pierwsze 7 tomów mangi albo przed tym obejrzeć tak zwany sezon 0( na youtube są wszystkie odcinki bez problemów z dźwiękiem ), który jest ich adaptacją. Uwierz mi będziesz mieć znacznie lepszą zabawę i zrozumienie bohaterów znając całą historię( DM opuściło tą część ). Zresztą i tak manga tutaj jest znacznie lepsza^^ Natomiast jak dla mnie jeśli chodzi o anime 3 i 4 sezon GX( druga seria ) oraz 5DS są najlepszymi seriami.

                          A tak Takato i Juri są kanoniczną parą. Co do siostry Jiana Shaochung to najlepsze są jej momenty z Terriermonem. O matko, czasem strasznie mi go szkoda ale to i tak jest przezabawne. A później przerzuciła się na Lopmona.

                          Ogólnie w Tamers nie ma tych złych^^ Są tylko antagoniści( osoby przeciw głównym bohaterom ale nie od razu zepsute ). Wszystkie grupy miały swoje własne cele, bronienie świata realnego lub cyfrowego tylko ich metody były problematyczne( traktowanie Digimonów jak daty bez uczuć czy nienawidzenie ludzi i olewanie co się z nimi stanie ). Natomiast D­‑reaper… jest to program, który wykonuje w przerażający sposób swoje zadania bo jego ewolucja nie stworzyła u niego empatii jednak przez to ciężko go zamknąć w jakąkolwiek moralność. Ogólnie urzycie w Tamers szarości zamiast biało czarnej moralności było bardzo interesujące.

                          Plesiomon bardziej pasuje do Gomamona kiedy Vikemon do Zudamona^^ Osobiście bardzo lubię Duftmona( japońska nazwa Leopardmona ) jest jednym z moich ulubionych Royal Knights i bardzo bym chciała by następny raz był tym dobrym. Natomiast co do Vaccine, fajnie by było gdyby tymrazem główny zły miał ten atrybut. Do tej pory albo były to Virusy( 02, Frontier ) albo Digimony/cyfrowe stworzenia bez atrybutu( Adventure, Tamers, Savers<- tak naprawdę to Kurata był głównym problemem ). Zobaczymy co zrobi reboot.
                          • Avatar
                            Toboe 22.04.2020 09:17
                            Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                            Ja też to lubię, choć rozumiem jeśli ktoś np ciągle idzie linia Gabumon – Garurumon – Weregarurumon – Metalgarurumon. A w grach możesz Gabumona możesz zrobić innego digimona niż wspomniany biały wilczek co jest dla mnie bardzo dobrym rozwiązaniem. Słyszałem że tam było z Rosemon swojego czasu, co dla mnie było dobrym wyborem. Sama ewolucyjna Lalamon jak i Palmon mają linie trochę podobne do siebie. W sumie jeszcze mnie się podoba Floramon i też by pasowała do takiego Togemona czy Sunflowmona. Tak samo jak wspomniane przez Ciebie dwie postacie które żyją w tym samym świecie i to jest fajne. Stąd nie jestem osobą co trzyma się tej jednej właściwej linii ewolucyjnej, miła odskocznia od pokemonów które są obok digimonów jednym z moich ulubionych anime.

                            Oj tak to co w Tamers z Leomonem zrobili, trochę dla mnie to było szokujące wtedy i sam byłem zły na Impmona wtedy, niczym Takato swego czasu. Rozwinęło to potem naszego diabełka który przy darowaniu mu życia zaczął powoli się zmieniać. Sama jego postać była fajna i przyjemnie się go oglądało jako partnera a nie jako Digimona który jedynie sobie pomaga innym, w 02 chyba ktoś miał Lemona za partnera, ale to raczej postać z tła i nie wiadomo czy to ten właściwy. Sam jednak uważam że potem dalsza część to z Frontierem nie było już fajne, bo tak bo trzeba. Stąd potem powstawały z nim memy, jednak mam nadzieję że w emitowanej teraz serii zmienią to i owo i pokażą swój pomysł.

                            Tak o nim słyszałem, Niestety osobiście nie znam jego postaci w odcinkach, nie oglądałem jeszcze więc się za dużo tutaj nie wypowiem, choć z wygladu jak widzę bliżej tutaj do innej postaci z Appmonów, tak na oko gdy pierwszy raz widzę. Sama postać Haru jest raczej spokojna i przyjemna, powiem że bardziej w nim widzę tutaj w nim takiego cichego drugoplanowego gracza RPG co patrzy się psimi oczami na swoją koleżankę oraz na zespół który wygrywa misję. Z nią właśnie można się utożsamiać, choć niektórzy uważają to za wadę. Moim zdaniem nie pasuje to do Haru bo powyższy opis jest nieco inny, chyba że chodzi może o jakiś cel ich czy coś co zrobili. Ja sam nie mam porównania jeśli chodzi o obejrzenie, jednak z tego co opisujesz to nie. Ja Yugiego kojarzę z Tv z naszym dubbingiem a potem z RTL 2 i tylko tą 1 serię, zamierzam obejrzeć sezon 0 choć manga też kusi aby przeczytać, bo skoro mogę mieć lepsze zrozumienie postaci to z chęcią z tego skorzystam, bo czasami oglądając coś ponownie można mieć zupełnie inne wrażenie z kontynuacji czy też dla lepszego zrozumienia danej serii. Mangę zamierzam i tak i tak przeczytać, choć ostatnio mam ochotę coś obejrzeć a jako że mamy sytuację jaką mamy to będzie to dobrym rozwiązaniem ^^

                            Dokładnie są, chociaż ja bym tu widział Ruki, pamiętam gdy 1 raz widziałem Ryo w tv nie lubiłem go bo był za blisko Ruki i wtedy jeszcze nie wiedziałem kim jest, dopiero po latach mając już dostęp do internetu odkryłem wiele rzeczy związane z Digimonami, tak samo jak i oglądałem wszystkie serie od początku. Sam teraz uważam Ryo za dobrą i fajną postać, choć czasem zdawał się nieco przewyższać Takato i przez chwilę da się poczuć iż będą rywalami. Lubię gdy jego siostrzyczka tak się bawiła z Terriermonem a potem Lopmonem, swoją drogą warto zauważyć że wtedy jak ona stała naprzeciw jego wyższej formie było nieco creepy ale miało to swój urok. To prawda że w Tamers nie ma jednoznacznie złych postaci, można powiedzieć że od 02 zaczęli coś z tym robić bo nasz Digimonowy Zespół R sobie nieźle radził, potem już zamierzali to pociągnąć dalej stąd też wymienione przez Ciebie przykłady. Sam D Reaper jakby się uprzeć był programem więc też miał cele, narzucone przez kogoś ale cele. Tak przynajmniej ja to widzę. Savers ma podobnie bo też mamy motyw zemsty. sam Kurata popatrz w szaleństwo przez to że został zaatakowany, coś musiało się w głowie stać przez ten czas bo raczej ludzie z natury nie rodzą się źli a same Digimony z Savers też nie były z natury złe. z Devimona nie da się nic wycisnać mógł mieć chociaż jakąś przemowę zaś Kurata początkowo neutralny a stał się sam zły. Ja sam zazwyczaj używam imion które łatwo zapamiętać choć staram się używać japońskich nazw ponieważ z własnego doświadczenia wiem że wielu fanów bardzo źle znosi angielską nazwę Digimona, choć niektóre mi się podobają. Choć ja z kolei mam z nim złe wspomnienia może to właśnie przez Frontier gdzie 2 wcześniej wymienionych panów sprawiała problemy Digital World.

                            Ja mam nadzieję że z liniami coś zrobią, mogą dać Ophanimon a nie Magnadramon z którym nie łączą mnie dobre relacje. Taki Tyrant Kabuterimon byłby też ciekawym rozwiązaniem moim zdaniem. Ja sądzę że w reebocie może być Black Omegamon, i nasi będą musieli z nim walczyć coś jak Skullgreymon.
                            • Avatar
                              Ryuki 22.04.2020 11:11
                              Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                              Floramon najczęściej obecnie jest łączony z Ceresmonem, jednym z 12 Olimpijczyków opartych na mitologii greckiej/rzymskiej. Poza tym jest jeszcze Lotosmon no i niedawno dodany jogress Rosemon i Lotosmon Rafflesimon. Osobiście jak grałam w pierwsze Cyber Sleuth to mój Palmon skończył jako Lilithmon… szukałam daty skończyłam z moim trzecim wirusem.

                              Impmon już na początku był raczej chaotyczną kulą dobrych i złych cech^^ Kilka razy bawił się z głównymi bohaterami i nawet im pomógł jeśli dobrze pamiętam w 15 odcinku. Dosłownie przed ewolucją dwa razy przyznał, że widzi ich jako swoich przyjaciół( odcinek z kampingiem i zaraz przed ewolucją ). Ogólnie cała historia pewnie zupełnie inaczej by się rozwinęła gdyby dzieciaki znalazły go po walce z Indramonem lub nie został psychicznie zdruzgotany wizją, że nie obchodzi swoich partnerów( scena specjalnie wyciągnięta z kontekstu by go namówić na zgodę ). U mnie w czasie tej walki przez głowę przechodziło głównie by się z tego ocknął i to, że Impmon sam siebie rani próbując być „złym” bo jego charakter na to jest zbyt miękki. I widząc jak przeżył wyrzuty sumienia po tym co zrobił gdyby było tego więcej nie wiadomo czy by się pozbierał. Też przyznam, że zostałam zaspoilerowana jeśli chodzi o całe zdarzenie.

                              Wiesz mi w ogóle to porównanie nie pasuje­‑_- Najbliższym z wyglądu głównym bohaterem Yugioh jest jak pisałam Yuya: [link] a i tak jest to bardzo naciągane( styl designu bardzo się tu różni ) natomiast z charakteru najbliżej byłby sam Yugi. Sama widziałam pierwszą serię po raz pierwszy w polskim dubbingu i nienawidziłam ją :D Głównie była to zasługa zmian zrobionych przez 4kids polski dub jest całkiem ok( oprócz dania temu samemu aktorowi Jonouchiego i Bakurę bo było to bardzo słyszalne ) a przynajmniej lepszy niż angielski. 4kids zmasakrowało Yugioh bo myśleli, że to będzie jak z Pokami a tu niespodzianka krew, broń i postacie umierają xD( gdyby DM było jeszcze bliżej mangi byłoby to jeszcze zabawniejsze bo pierwowzór wchodzi w ciekawe strony ). Nie chcę wiedzieć co zrobili z 3 sezonem GX bo tam twórcy tak pojechali po bandzie, że seria jest nazywa NGE serii Yugioh. Dopiero polubiłam serię jak obejrzałam oryginał^^ Jak będziesz oglądał sezon 0 to tam( i nawet lepiej w mandze ) jeden odcinek jest o fikcyjnej wersji Digimon V­‑pets. Ostatnią rzeczą jaką powinnam wspomnieć oprócz tego, że w DM usłyszysz głos Impmona jako Jonouchi jest to, że seiyuu Yugiego wyrobi się^^ na początku( zwłaszcza po słyszeniu sezonu 0 ) aktor dosłownie czytał monotonnie tekst( młody seiyuu ) ale później jak się w czuł to nie da się go od postaci odseparować.

                              Jeśli chodzi o Ryo to nie jest to ten sam Ryo co w grach z uniwersum Adventure. Zarówno Konaka jak i autor gier tutaj zaprzeczyli( tylko dyrektor tak stwierdziła dla promocji ). Obie fabuły się ze sobą również nie łączą. Masz tu dyskusję o Ryo [link] uważnie czytaj posty KaenKazui( to jest ten fan o którym wcześniej wspomniałam ) bardzo dobrze tłumaczy fabułę z gier i jak nie pasuje do anime. Moja opinia o Ryo natomiast… musiałam bym pamiętać, że istnieje by ją sformować. Najlepsze co zapamiętałam to to, że Hirokazu uratował mu tyłek przy jego debiucie jako Justimon^^ Hirokazu miał straszne tendencję do bycia bohaterem, tak jak jego partner w czasie debiutu „Nie śmiejcie się ale jestem bohaterem sprawiedliwości” nigdy tego tekstu nie zapomnę.

                              Ogólnie jestem bardziej przyzwyczajona do japońskich nazw. Często też są krótsze i łatwiejsze niż angielskie. Jednak moją ulubioną zmianą jest to, że w angielskiej wersji są dwa Kumamon xD kiedy w japońskiej nie ma ani jednego( Bearmon i Chackmon ). Ogólnie w czasach Frontiera Amerykanie zmieniali dosłownie angielski na japoński np. Fairymon -> Kazemon.

                              Wolałam bym by nie dodawali Omegamona i spróbowali cokolwiek innego. Może tak całkowicie nowe Digimony? Rearise własnie dodał nowe Ultimate dla Leomona tym razem mechaniczną ewolucję obok bestii i bancho HeavyLeomon( nie wiem czy już widziałeś ).
                              • Avatar
                                Toboe 22.04.2020 12:49
                                Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                                Tak, widziałem tą ewolucję, jednak zawsze bardziej mi tutaj pasował ktoś trawiasty że tak to ujmę a nie Kiwimon. W sumie aż sobie przypominam ten odcinek 02 gdy Floramon się zmieniła w Kiwimona. Niektóre Digimony dla mnie lepiej wyglądają w innych przemianach, jednakże to dla każdego może inaczej wyglądać i każdy może mieć różne preferencje co do tej jedynej linii. Mi w sumie nigdy się nie udało w Cyber mieć Lilithmona za to starałem się ułożyć damski team typu Rosemon Mastemon i tu akurat Lotusmon. Bo gdybym miał znów brać kolejny raz Omegamona to było by nudne a tak mogę sobie pograć kimś kim dawno nie grałem lub nie grałem wcale. Co do tej fuzji czemu by nie Phoenixmona dać jak i Rosemona, ale najpewniej jak już dadzą nową ewolucję.

                                Impmon to postać obok Renamon która ma najwięcej fanów przynajmniej ja tak to widzę. Sam jest dosyć złożony i potrafi albo psocić albo pomagać. Wiadome to co zrobili wtedy jego partnerzy sprawiło iż sam stał się złośliwy a potem gdy miał okazję to stał się zły, jednak po walce zrozumiał to i owo. Masz racje może by się to inaczej potoczyło, sama walka jego i D Reapera gdy chciał uratować Yuri, piękna scena. Stad uważam go za dobrą postać, która niestety wpadła w sidła zła choć się z niej wykaraskał.

                                Możliwe że masz rację, ja akurat jak wspomniałem wyżej miałem tylko z 1 serią do czynienia, wiem że postaci Kaiby mnie mocno odrzucała i nie mogłem wręcz na niego patrzeć, ilekroć dawałem mu szansę to on ją zaprzepaszczał stąd wolę Yugiego czy też jego przyjaciół, są bardziej ludzcy a on zachowywał się jak maszyna która gardzi wszystkim dookoła niego, wiem miał trudne dzieciństwo co wpłynęło n jego charakter bynajmniej mnie takie postacie wręcz odrzucają nie potrafię ich polubić nawet jeśli się zmuszam. Mnie polski dubh nie odrzucił choć może stad ze wtedy byłem brzdącem, jednak teraz nawet jak widziałem dubbing Dragon Ball Super to tak jakoś było mi dziwnie, sam nie wiem czemu. Choć ja rozumiem że większość fanów anime słysząc eng dubb lub polski to dostaje burst moda na samo wspomnienie o nim. Dziękuję za polecenie, zapewne dziś zacznę ten sezon 0 bo mnie korci od dawna by coś obejrzeć ^^

                                Myślałem że to ten sam, w końcu był w 02, we śnie Kena, ale cóż rozumiem, będę musiał przejrzeć to co wspomniałaś, zapewne dowiem się ciekawych rzeczy i może inaczej na niektóre serię spojrzę. Sam osobiście pierwszy raz gdy go widziałem to dziwiłem się czemu tutaj jest, dopiero potem grając zauważyłem powiązanie. Ale w sumie dobrze iż nie jest to ten sam.Pamiętam ten debiut w sumie należy też zauważyć że inne te słabsze digimony też coś robiły i wspierały co było naprawdę dobre.

                                Ja sam osobiście wolę obie wersje, niektóre się łatwiej zapamiętuje, ale sądzę że to kwestia przyzwyczajenia gorzej jeśli trafi się psychofan który dostanie burst moda na wspomnienie o Gallatmonie zamiast Dukemon, choć dla mnie obie wersje brzmią fajnie, tak samo Omegamon i Omnimon. Choć ja sam wyznaję zasadę aby nauczyć się tego co jest Ci wygodniej

                                Niestety jeszcze go nie widziałem, nie grałem w gry na fonie digimonowe od Digimon Linkz, strasznie topornie mi tam szło. Ja bym sam wolał jak wspomniałem walkę, kombinowanie, wyciskanie tego co najlepsze z taktyki a nie nawalanka jak w game boy colour gdzie wygrywasz bo masz wyższy lv. Owszem nie chce aby taki Agumon wysolował Leviamona, ale grupa 8 digimonów na niższym levelu przy kombinacji czemu by nie? Omega niech będzie ostatecznością, lubię go ale co za dużo to nie zdrowo
                                • Avatar
                                  Ryuki 22.04.2020 14:30
                                  Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                                  Ja osobiście w pierwszej części Cyber Sleuth robiłam team po trzy z każdego atrybutu: wirus( Beelzebumon Blast Mode, Dukemon i Lilithmon ), vaccine( Seraphimon, Ulforceveedramon i Chaosmon <- żałowałam bo mogłam zostać przy Bancholeomon na new game+ zmieniłam na Ravemona BM ) i data( Examon, Miragegaogamon Burst Mode i Saberleomon ) oraz dwa bez atrybutu: Valkyrimon <- mój pierwszy ultimate i Imperialdramon Dragon Mode. Lilthmon nie jest tak trudna do zdobycia najtrudniej jest z Lucemonem, zwłaszcza jego drugą formą.

                                  Raczej chciał zdobyć siłę by pokazać, że nie potrzebuje partnerów. Też odmawiał pomocy w ewolucji aż do zobaczenia wcześniej wspomnianej sceny( ta z kupieniem szczeniaka przez rodziców Ai i Mako ). Impmon zawsze był przedstawiany jako dzieciak z problemami, który musiał dorosnąć co było ciekawym zabiegiem. Bardzo ciekawa postać i złożona zwłaszcza, że Digimony czasem nie dostawały zbyt wiele jeśli chodzi o rozwój postaci.

                                  A to możemy sobie przybić^^ ja też nie lubię Kaiby. W anime jest zresztą gorszy niż w mandze( gdzie co prawda kilka razy próbował zabić głównych bohaterów i nawet własnego brata ) bo nie dali mu się zmienić. Głównie dlatego, że nadal chcieli Kaibę w fillerach( DM ma 80 fillerów, możesz je ominąć jak chcesz ) i w ostatnim arcu gdzie w mandze był zajęty własnymi ambicjami. Moim zdaniem późniejsi rywale są lepsi. Manjoume z GX jest sympatyczny i potrafi rozbrajać swoim zachowaniem xD jego powtarzanie „Manjoume san da” by mówiono mu per pan doprowadziło do pseudonimu Manjoume Thunder przez złe zrozumienie. Nie wspominając o tym jak w 2 sezonie Judai( główny bohater ) próbował wyciągnąć go z kultu i pojedynek ukazał rozbrajające informacje jak to, że chłopak ma tendencję do wycierania sosu ze stołu rękawem i nie pierze swojego płaszcza xD Jack z 5DS natomiast kiedy na początku wydawał się Kaibą 2.0 okazał się również sympatyczniejszy, w gorącej wodzie kompany z miłością do zupek instant i z dwoma lewymi rękami do czegokolwiek poza pojedynkami. Tak jeszcze co do sezonu 0 tylko powiem o dwóch zmianach co do mangi, o których powinieneś wiedzieć: Honda był tak samo jak Jonouchi delikwentem i ta dziewczyna o niebieskich włosach( nie pamiętam imienia ) była tylko postacią w jednym rozdziale, anime dało jej rolę w głównej grupie.

                                  W 02 był ten sam^^ tylko w Tamers jest to alternatywna wersja. Ogólnie ciężko jest te gry i tak sprawdzić bo tylko pierwsza ma angielskie tłumaczenie. W Tamers tylko 2 Digimony z grupy ( nie licząc niestety Leomona )nie doszły do Ultimate^^ co było znacznym poprawieniem w stosunku do Adventure i 02( zwłaszcza, że seria ma podział na postacie główne i poboczne ) a później Frontier zawaliło sprawę­‑_- Serio zamiast robić dwie nowe ewolucje dla Kojiego i Takuya'i, które wszystkim odbierały zdolności pozostałe 10 odcinków powinno się skupić na daniu pozostałym Double spirit i wszystko zakończyć Susanoomonem. Savers na szczęście wrócił do pomysłu Tamers: główni bohaterowie do ultimate i burst mode a poboczni do perfect. Ciekawe tutaj w którą stronę pójdzie reboot.

                                  Mi osobiście nie przeszkadza jakie nazwy dana osoba używa^^ I tak dzięki graniu wiem o obu nazwach.

                                  Ja też nie gram, Link mnie wypalił od mobilnych tytułów. Miałam tam głównie tylko kolekcję, nie udzielałam się na pvp ale zamknięcie i stracenie wszystkiego zabolało. Natomiast o Heavyleomonie wiemy z Vjumpa proszę o to scan: [link] . Kto wie moze zobaczymy go w reboot… a później zginie ;)
                                  • Avatar
                                    Toboe 22.04.2020 19:56
                                    Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
                                    Ja akurat miałem panie w obydwu częściach i starałem się mieć 3 Virusy 3 Vaccine i 3 Dane oraz reszta nie powiązane, tak by był balans, niestety nie przeszedłem jeszcze 7 Lordów, w sumie w 2 części miałem Apokalymona, fajnie było by zobaczyć minę teraz tego sklepikarza ^^

                                    Dokładnie widzę to tak że po prostu miał okres bunty oraz sądził że sam sobie poradzi, w sumie w Appmonach jest podobna rzecz. Ja zresztą uważam że dobrze z nim postąpiono przez co potem się zmienił, podobnie jak Renamon i Ruki. Choć z Tamers najbardziej lubię Takato właśnie oraz Guilmona jak i jego ewolucje.

                                    Właśnie za to tego pana nie lubię, nie dam rady go polubić choć do pewnej postaci z Gry o Tron się nie umywa. Choć zapewne są postacie które się albo lubi albo nie przez swój charakter. Nie znam tych których wymieniłaś, jednakże napisałaś o ich cechach charakteru oraz o rzeczach które mają wyróżniające dające się polubić, tutaj mamy zimną maszynę spamującą Blue Eyesami, mimo że je lubię.

                                    Hmm nie wiedziałem tego, myślałem że był innym, bo sugerowałem się grami ewentualnie wiadomościami jakie znalazłem na wikipedi. Zgadzam się bo taki Guardramon aż się prosił o Andromona i tak team up Leoś oraz Andro mogli by namieszać. Choć nadal Marineangemom dla mnie to był chyba mem, ale nie krytykuje tego po prostu taki niepozorny ale coś tam potrafił pomóc zespołowi i tak powinno być w każdej serii anime Digimon, wszyscy razem a nie tylko dwójka najsilniejszych. Też liczyłem na podwójny spirit każdej postaci, jednak potem była tylko dwójka tak jak w 01, a po coś są Ci wybrańcy a nie tylko 2 osoby aby razem walczyć. Stad lubię właśnie Tamers czy też Savers za takie właśnie rzeczy, choć połączenie wszystkich w jednego Digimona też ma swoje plusy ^^

                                    Ja tam jak wspomniałem wszystkie nazwy są ok, bynajmniej aby dana osoba nie popadała w skrajność. Ja w Linkz miałem dosyć po kilku godzinach, nie podeszła mi ta gra zbytnio, chociaż mi ten Vulcanicdramon się bardzo spodobał. Ciekawy wygląd, oby nie spotkało go to co w innych seriach. Wracając do rebbota ja bym chciał aby postacie pokazały coś innego niż dotychczas, niech już ten Omega będzie ale niech to będzie coś ciekawego . Sam mam nadzieję na Mileniumona bądź może jakiegoś nowego wroga. Bo to ze będą filery i słabe odcinki to jest pewne bo każda seria miała swój słabszy okres, ale to zależy jak kto na to spojrzy. Zauważyłem że troszkę za mocno oftopnąłem gdy opowiadałaś koledze o seriach, więc na razie dziękuję za miłą dyskusję nie chciałbym się narazić ^^

        • Avatar
          Chudi X 21.04.2020 15:52
          Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
          Polski dubbing nie był taki zły


          Zwłaszcza bzdetny opening zaczynający się od słów „Bronią nas, bronią przyrody, kiedy jest zagrożona” i z równie bzdetnym zakończeniem „chcemy mieć słońcę, chcemy mieć wodę, chcemy mieć las zielony” (czy jakoś tak).

          Co do Adventure Tri to powiem że inaczej się na to może spojrzeć jeśli jak ja rewatchowałem 1 i 2 serię a potem Tri, inne spojrzenie miałem nieco, jednak zgodzę się z zarzutami że niektóre postacie wręcz tam zmienili np Agumona który gadał tylko o jedzonku, no i akcja na Yamato x Taichi, a inni bohaterowie tez coś potrafią zrobić.


          No właśnie bohaterowie nie potrafią zrobić nic, a zwłaszcza użyć mózgu. Szaleje „Digimon Kaiser” ze złym Imperialdramonem i zamiast lecieć sprawdzać co u Kena, Daisuke, Miyako i Ioriego i może troche zaniepokoić się tym faktem, to oni zajmują się jakąś nową laską i jej digi­‑koteczkiem. Kij z tym, że ze wspomnianą wcześniej czwórką kilka razy uratowali świat.

          Applil Monsters jest kontrowersyjne


          Kontrowersyjny, to był Frontier. Do tej pory wszyscy płaczą, że designy postaci świetne i muzyka też, ale nie była partnerów bla bla bla…

          Appmony może wybitne nie były, wciągnęły mnie dopiero gdzieś od 12 odcinka, ale generlnie mi się podobały (pomimo gorszych momentów).

          Osobiście nie trawię Tri i trochę trzecich Xros Warsów (tu za zmarnowanie pomysłu na podróże w czasie i legendarnych herosów).



          • Avatar
            Toboe 21.04.2020 17:08
            Re: Digimon Adventure: po 1 odcinku
            Nadal pomimo tego lubię ten dubbing i takiej tragedii nie było, bynajmniej uważam że nie jest najtragiczniejsze, jednakże wolę oryginały dubbing z subbami niż spolszczanie czegoś, po prostu nostalgią. Choć rozumiem że nie każdemu może się to podobać co jest zrozumiałe bo niektóre tłumaczenia aż wołają do pomstę do nieba to pomimo to miło czasem do czegoś wrócić.

            Tri ma to do siebie że ma wady, poza wspomnianym Agumonem mamy Pana Gennaia który jest nie tyle co wkurzający, ale też obleśny. Same błędy ja widziałem i w 01 i 02gdzie w głowie miałem, czemu tamten ich nie dobił gdy miał okazje. Nie żebym bronił Tri, po prostu inaczej na nie spojrzałem po ponownym obejrzeniu spojrzałem na to łaskawszym okiem. Pominę że sama Mei mówiła przepraszam chyba z 15 razy na jeden odcinek. O ile kojarzę oni mieli zamiast odwiedzić Kena ale wyjechał.

            Frontiera nie uznałbym za kontrowersyjnego, pomimo że tą serię najmniej lubię to jednak wprowadzili zmianę w postaci zmieniania się w Digimony.

            Popieram z Appmonami sam jak wspomniałem miałem mocne wahania, jednak dałem szansę i nie żałuje, zapewne jeszcze kiedyś wrócę do tej serii. Rozumiem niechęć do Tri bo sam widzę te błędy które były i stad ma taką opinie jaką ma, zaś Xrossy z Tagiru były po prostu złe, to już w 8 generacji pokemonów jakaś wieź jest, ale tu używa innych postaci niczym danych bez 0 charakteru i tu właśnie tez jest bolączka i Tri gdzie wrogowie nic nie mówią, gdzie już Devimon z oryginalnej serii ma więcej charakteru. Poza tym zmarnowanie potencjału jak wspomniałeś.
  • Avatar
    A
    MrPrado30 19.04.2020 20:36
    Po odcinku trzecim
    Po wyjściu trzech odcinków jestem pozytywnie nastawiony. Seria zapowiada się ciekawie w przeciwieństwie do Adventure Tri. Jest naprawdę dużo akcji a sama grafika jak i animacje na dość wysokim poziomie. Mam nadzieję, że po takim mocnym początku autorzy zostawią coś na później i jeszcze czymś zaskoczą. Na ten moment jest nadzieja na dobrą serię w przeciwieństwie do Tri, byle miała te +\- 50 odcinków i nie została przerwana przez wirusa. Chciałbym również by przywrócili najbardziej charakterystyczny element Digimon czyli moment ewolucji. Do tej pory niestety każda ewolucja działa się „na żywo” a nie jak w każdej poprzedniej serii, podczas przerywnika wzbogaconego charakterystyczną piosenką. Obecny sposób dodaje dynamizmu czy nawet jakiegoś realizmu, ale tęsknie do starej wręcz kultowej ewolucji.
  • Avatar
    A
    Toboe 19.04.2020 11:16
    Odcinek 3
    Walka Omegamona była dosyć jednostronna, tak mi się wydawało, Algomon praktycznie szans nie miał ale znając potęgę Omegamona to nic dziwnego w końcu jest bardzo silnym Digimonem. Dobrze że nie mieliśmy podanej o nim informacji i niech wróci na sam koniec serii tak będzie najlepiej. Bo nie chciałbym by nagle zaczęli go używać przy każdej niekorzystniej sytuacji, bardziej bym tu pracę zespołową widział jak w drugim odcinku.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Chudi X 19.04.2020 08:21
    Odcinek 3
    Poziom nieco opadł, ale trzeba ruszyć historię do przodu. Finałowa walka z Algomonem to dobra animacja i solidna muzyka, a reszta jest przeróbką finału z Bokura no War Game. Pomysł, żeby  kliknij: ukryte 

    Odcinek trzeci pozwala na snucie teorii.

    Ciemna mroczna kula zawieszona w przestrzeni, kliknij: ukryte  przywodzi na myśl Dark Area, w której w Frontier siedział Lucemon i która jest siedliskiem wszelkiego zła. Byłoby świetnie, gdyby wrogami w tej serii byli Seven Great Demon Lords.

    Sugerując się opisami następnych odcinków z japońskiej prasy, śmiało można stwierdzić kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Toboe 19.04.2020 11:45
      Re: Odcinek 3
      Zgodzę się że poziom troszkę się zaniżył, chcieli nawiązać do filmu to nawiązali, choć jeśli miałbym wybierać to Omegamona bym dał nieco później. Byle tylko się nie pojawiał raz na jakieś 5 odcinków czy coś, choć czuje że zjawi się w połowie serii a potem pod koniec. Byle by teraz pokazali więcej Sory, Mimi i Jou a nie tylko Taichiego i Yamato
      • Avatar
        Chudi X 19.04.2020 14:40
        Re: Odcinek 3
        Sora na szczęście będzie miała swój odcinek już w przyszłym tygodniu. Czekam na Birdramona, który w trakcie ewolucji wyłania się z ognia. Chciałbym, aby Sora, Mimi, Jou i Koushirou mieli więcej czasu antenowego, a ich Digimony najlepsze ewolucje, żebyśmy nie oglądali tylko WarGreymona i MetalGarurumona.
        • Avatar
          Toboe 20.04.2020 14:01
          Re: Odcinek 3
          Też się tego boję pomimo iż Metalgarurumon jest moim ulubieńcem to jednak dwie postacie które są ciągle w centrum potrafią znudzić , rozumiem że Taichi jest głównym bohaterem i na nim się to skupi, jednak miło było by jakby pozostali coś mieli do gadania. Chętnie zobaczył bym Togemona i Birdramona którzy wspólnie pokonują stworka z poziomu ultimate, tak by nasi kombinowali, robili wszystko by wygrać a sama postać Omegamona była rzadka. W poprzednim odcinku bardzo mi się podobał team up Garurumona i Greymona więc z chęcią bym zobaczył tego więcej. Też liczę że dostaną swoje mega formy a nie tylko dwójka będzie popylać z Wargreymonem i Metalgarurumonem, stworzyło by to naprawdę ciekawe kombo.
  • Avatar
    A
    Rinsey 13.04.2020 19:54
    Po odcinku 2
    Fajne. Naprawdę dobrze się to ogląda. Jak utrzymają taki poziom do końca, powstanie coś bardzo dobrego.
  • Avatar
    A
    Chudi X 12.04.2020 10:49
    Odcinek 2
    Piękne widowisko. Podobają mi się opanowanie i odrobina chłodu u Yamato. Odcinek ponownie został świetnie zanimowany. Nie powiem, byłem zaskoczony tym, że  kliknij: ukryte  pojawił się tak szybko, ale jest w tym jakiś urok. Zresztą, ta cała scena przemiany  kliknij: ukryte  od razu przywiodły mi na myśl odcinek z odblokowaniem Warp Shinka podczas walki z VenomVamdemonem w oryginalnym Digimon Adventure. Mam nadzieję, że finał drugiego odcinka to przemyślany zabieg twórców, którzy jeszcze chcą nas czymś zaskoczyć, a  kliknij: ukryte  nie będzie w przyszłości wyskakiwał w każdej nieciekawej sytuacji.
    • Avatar
      Ryuki 12.04.2020 11:29
      Re: Odcinek 2
      byłem zaskoczony tym, że kliknij:  kliknij: ukryte  pojawił się tak szybko


      Nie powiem, nigdy nie została mi ochota na obejrzenie czegokolwiek jeszcze bardziej zmiażdżona( nadal tam sprawdzam co Toei wyrabia ) jednym słowem. Ciekawi mnie tylko jakiego tym razem koloru go zrobią na koniec serii? Złoty? Różowy? Normalnie pewnie byłby czarny ale to już zrobili… i dodali jeszcze 2 nowe czarne wersje. Ech jedynie współczuję designerowi bo już przy ostatnim wysypie tego Digimona narzekał( grzecznie półsłówkami no ale ), że nie chce nowych wersji. Aż mnie dziwi, że przy ostatnich X­‑antibody skupili się na Jesmonie, chociaż tak serio wszyscy Royal Knights są już nudni( pojechałam co prawdo po jednym z moich ulubieńców no ale nic to nie zmienia ).

      No nic tak tylko ponarzekałam^^ nie bierz tego do siebie, ogólnie miło czyta mi się komentarze co do tego anime. Chociaż zachęcające nie są, oprócz zachwytów nad animacją.
      • Avatar
        Chudi X 19.04.2020 08:03
        Re: Odcinek 2
        Skoro wystawili Omegamona już teraz, to jest nadzieja, że prędko nie powróci (przynajmniej do finałowych odcinków). Nadmiar Omegamonów też mnie irytuje, zwłaszcza w Next 0rder był mocno denerwujący.

        Przy okazji ostatnich X­‑Antibody uzupełnili brakujące wersje X u wszystkich Royal Knights (oprócz Alphamona, bo on ma X­‑Antibody „od urodzenia”), dodali też Seven Demon Lordom i całej masie innych Digi. Niestety, niektóre nie zachwycają.
        • Avatar
          Ryuki 19.04.2020 08:53
          Re: Odcinek 2
          O to się tu zgadzamy^^

          Wiem i też nie wszystkie mi się podobały( szczerze, wielką fanką X­‑antibody tak ogólnie nie jestem, do teraz nie widziałam formy, która lepiej by wyglądała niż oryginał ). Miałam raczej na mysli, że o dziwo to Jesmon dostał dodatkowa formę niż ulubieniec Omegamon. Natomiast co do Alphomona… wolę tutaj Dorugoramona jako Ultimater linii Darumona^^
    • Avatar
      Toboe 12.04.2020 18:27
      Re: Odcinek 2
      Mnie również się to bardzo podobało. Na razie jestem zaskoczony bo spodziewałem się że od początku będzie coś gorszego, lub zaraz zaczną się lać a tak nie było. Yamato coś ukrywa ale gdy trzeba to idzie wraz z Taichim Garurumon w tym odcinku bardzo mi się podobał. Widać też wartką akcję jak i animację. Czuć ze na ekranie coś się dzieje. Sama końcówka sprawiła iż byłem zaskoczony tym co się wydarzyło. Jednakże jestem dobrej myśli, bo czegoś takiego nie było jeszcze w serii, może twórcy mają taki zamysł? No nic czekamy na 3 odcinek, może się nieco więcej wyjaśni ^^
  • Avatar
    A
    Toboe 5.04.2020 10:26
    Odcinek 1
    Nie było wcale tak źle jak przypuszczałem, sądziłem że będzie gorze lub ulegnę nucie nostalgii i będę porównywał. Tak się jednak nie stało, w przeciwieństwie do pierwszego odcinka Appmonów to było sporo akcji, Taichi niczym Masaru rzuca się na brata Kuramona co mnie cieszy, choć chłopak szybko się męczy to jednak było coś. Nie dało się czuć nudy przez cały odcinek pomimo że tu skupili się tylko na naszym pomarańczowym stworku jak i Taichim. Choć podczas openingu jak i samego odcinka zdążyło się wyłapać kilka smaczków nawet miałem przez chwilę wrażenie że zaraz wyskoczy Alphamon z Cyver Sleuth i poda Taichiemu kawkę. Na razie opening skupia się na naszym głównym bohaterze, być może każdy z naszej 8 dostanie swój własny. Mam nadzieję że z Matta nie zrobią jakiegoś emo baddasa ale postać zrównoważoną. No cóż ważne że na razie seria nie podziela losu pokemonów z 8 generacji.
  • Avatar
    A
    Chudi X 5.04.2020 08:54
    Odcinek 1
    Cóż to było za widowisko, japońska telewizja momentami mnie przeraża – puśćmy mikroskopijny fragment anime, aby przerwać je kilkoma minutami reklam. Później nam zbanowali streaming, ale dzięki innym fanom udało się obejrzeć do końca…

    Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ale mam kilka uwag. Jeśli chodzi o opening, to Tanimoto Takayoshi stanął na wysokości zadania. Może nie jest to utwór na miarę Butter­‑fly czy Fire!!, ale wpada w ucho, jest dość energiczny, odświeżający i bliżej mu do openingów z Appmonów, niż Digimonów. Spodobało mi się również nawiązanie do animacji openingu z klasycznego Digimon Adventure. Opening jest świetnie zanimowany, ta dynamika walk! Ma jednak stanowczo jedną wadę – za dużo Taichiego i Agumona. Przesadą jest skupianie się tylko na nich oraz prezentowanie form Agumona od Botamona do samego Omegamona. Serial, póki co nazywa się jeszcze Digimon Adventure, a nie „Radosne przygody Taichiego”. Mam nadzieję, że reszta ekipy też dostanie własne openingi, albo przynajmniej endingi, tak jak Yamato, z którego zamierzają chyba zrobić totalnego samotnika, odludka i badassa. Choć w tej całej prezentacji Agumona świetnie wypadł pomysł na animację ewolucji z Greymona w MetalGreymona.

    Animacja reszty odcinka również jest bardzo dobra, choć mogliby dorzucić parę klatek więcej. Koushiro jest podejrzanie niski, wydaje mi się, że akurat w przypadku jego projektu trochę przesadzono, bo on był niski, ale nie miał wzrostu porównywalnego do Takeru. Agumon jest świetnie narysowany i zanimowany, bardzo płynnie się porusza i nie jest tak szkaradny jak w tym przeklętym Tri.

    Odcinek zaskakuje rozmachem. Twórcom Digimonów od dawna (chyba od Frontiera albo Savers) nie udało się wpakować do jednego epizodu takiej ilości akcji! Cieszy, że Taichi nie stoi jak kołek, tylko dzielnie walczy u boku Agumona. Niestety głos chłopca średnio mi do niego pasuje. Pomysł z dawaniem dzieciarni herbów już na starcie nadal mnie intryguje. Spodobał mi się moment, gdy na tablecie Koushirou wyskoczył napis „The Chosen One”.

    Na obecną chwilę to chyba tyle. Ponieważ drugi odcinek ma tytuł War Game, spodziewam się czegoś na miarę drugiej kinówki.