x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
No i lecimy dalej!
Drugi sezon według mnie był czasami nierówny, aczkolwiek wreszcie rozwiązuje część zagadek. Humor został, ale już w mniejszych dawkach, ponieważ dramat wychodzi na prowadzenie. Mnie to nie przeszkadzało, ponieważ krok po kroku, odcinek po odcinku, czułam coraz silniejszą więź z postaciami.
Jedyne co mi się nie podobało to, że kliknij: ukryte Yuki uznał, że kocha Tohru jak swoją mamę. No żenujące to było i niepotrzebne. Zapewne autorka nie chciała tworzyć między nimi konkurencji, ale nosz kurde no! Cała reszta na plus!
Zostały mi ostatnie 13 odcinku i już nie mogę się doczekać, kiedy poznam zakończenie tej opowieści. Trzeba przyznać, że ma swój urok!
A
MrParumiV18
5.10.2020 01:20 Fruits Basket (2020) po 25 odcinku (koniec)
Ogólnie to bawiłem się wybornie przy drugim sezonie. Według mnie jest on lepszy od poprzedniego, ale i jednocześnie w nim zaczęła już mnie troszkę momentami irytować główna bohaterka, wybawicielka wszystkich zbłąkanych duszyczek jakie spotyka na swej drodze. Nie twierdzę, że przez nią wrażenia z seansu są gorsze, po prostu czuję lekkie zmęczenie z obcowania z takim typem charakteru postaci. Strona techniczna tak samo ładna i estetyczna co w pierwszym sezonie, muzyka również na takim samym wysokim poziomie, a co najważniejsze, nawet jeśli nie różnorodna to należycie dopasowana do sytuacji. Historia także na plus, bo przede wszystkim się rozwinęła no i poznaliśmy główny motyw fabularny oraz zostało też odkryte kilka znaczących tajemnic. Największym dla mnie plusem tej serii nadal pozostają postaci, różnorodne, barwne i niektóre bardzo niejednoznaczne, patrz: Shigure, który nadal pozostaje dla mnie zagadką i dlatego właśnie cenię go najbardziej ze wszystkich. Sezon ten świetnie też bawił się z mieszanką różnorodnych emocji, raz kupa śmiechu, patrz: „coś w stylu Kopciuszka”, a drugi raz bardzo emocjonalne i wzruszające momenty, patrz: rozmowa Kyou z Kagurą, ale było tego oczywiście o wiele więcej i właśnie za to cenię ten tytuł najbardziej. Nawet jak było momentami zbyt słodko lub zbyt przedramatyzowane to też mi kompletnie nie przeszkadzało. Po prostu zwyczajnie ta seria taka jest od samego początku, a ja zostałem kupiony już wtedy w 100% i nadal mnie to trzyma, nawet ze zdwojoną siłą, więc nie mam prawa na te kwestie narzekać. Brawa też dla studia, bo zabrali się za starą opowieść i nie traktują jej po macoszemu. Robią wszystko jak należy i nie widzę spadków jakości, ciągle jest utrzymywany ten sam równy dobry poziom wykonania. Mam nadzieję, że ostatni sezon mnie nie zawiedzie i będzie na takim samym poziomie, od strony technicznej, po solidne zamknięcie fabuły, bo więcej mi do szczęścia naprawdę nie jest potrzebne. Tak więc, czekamy na finał!
Kilkanaście lat czekałam na kontynuację tej historii w wersji animowanej i jestem zachwycona! Niektóre zachowania bohaterów są irracjonalne, część postaci w ogóle ciężko polubić. Chwilami przedramatyzowane lub przesłodzone. Po prostu uwielbiam tą serię <3
Nie mogę doczekać się kontynuacji i zakończenia. Fruits basket była przez lata jedną z kilku nieodżałowanych przeze mnie serii (obok Ourana) i super, że w końcu ktoś się zdecydował za to zabrać. Chyba kolejnemu sezonowi mogę na ślepo wystawić 9 lub 10, bo raczej wątpię, żeby coś mogło pójść nie tak jeśli będą nadal trzymać się pierwowzoru.
A
I.
8.09.2020 11:27 23 - Szkolne przedstawienie
To było… Przepiękne :'D kliknij: ukryte Kyo z kucykiem i Yuki dobra wróżka skradli moje serce, do tego mroczny Kopciuszek‑mięsożerca i na koniec Machi x Yuki… Księżniczka Yuki :D Na pewno będę wracać do tego odcinka dla poprawy humoru~
A
młoda
2.09.2020 20:06
Wie ktoś czy zekranizują całą mangę ( mało odcinków zostało) czy może zapowiedzą 3 sezon?
Kurde, ostatnie odcinki naprawdę świetnie rozwijają postać Yukiego. Można powiedzieć, że to on jest gwiazdą tego sezonu obok Kyou i Rin. No, i Akito po tym odcinku wydaje się nieco bardziej ludzki. kliknij: ukryte W ogóle myślałem, że on jest gdzieś w wieku Shigure i reszty tych starszych, a jednak wychodzi na to, że jest niewiele starszy od Yukiego. I widać również, że Akito od samego początku nie był chorym sadystą, tylko coś w nim pękło, sprawiło, że się dość gwałtownie zmienił. Mam nadzieję, że w następnych epizodach pokażą, co sprawiło, że Akito jest jaki jest, bo póki co jest zły, bo po prostu tak, bo musi być antagonista.
O widzę, że na moment w ostatnim odcinku pokazała się kliknij: ukryte matka Akito. Ciekawe jak jej postać w serii poprowadzą, bo w mandze Akito ze swoimi odjazdami w porównaniu do swojej matki to był zwykły harcerz ;p.
A
MrParumiV18
22.06.2020 19:16 Fruits Basket (2020) po 11 odcinku
Dobra… chrzanić (ciekawe czy moderacja komentarzy to mi wytnie :P) tego Akitosa śmietnikosa. Końcówka 11 odcinka świetna.
No dobra, udało mi się nadrobić wszystko do tej pory i szczerze, to wyjaśnienie czemu wszyscy tak się boją Akito niezbyt mnie kupuje. Może i mamy w końcu potwierdzenie, że kliknij: ukryte jest on w stanie w jakiś sposób kontrolować zodiaki, ale w anime i tak ciągle zachowuje się tylko jak rozwydrzony dzieciak i tak naprawdę nie robi nic konkretnego, oprócz gadania głupot i irytowania widza. Serio, przy każdej scenie z nim musiałam walczyć z chęcią wyłączenia odcinka.
Do tego w pewnym momencie głupota Tooru zaskoczyła nawet mnie. Kiedy kliknij: ukryte Akito kazał Kyo do niego przyjść, ona serio myślała że to go w jakikolwiek uszczęśliwi? XD Za to bardzo podobał mi się odcinek o blondwłosej koleżance Tooru i tym gościu kliknij: ukryte który jest przydupasem Akito. Ta dziewczyna naprawdę jest jedną z niewielu postaci w tym anime, która mnie nie irytuje.
A
Weiter
11.06.2020 15:54 10ep AKITO CD
Nie no brawo, kolejny odcinek jeszcze gorszy od poprzedniego. To może od razu niech mu dadzą toporek i będzie Higurashi. :D
kliknij: ukryte Przy takim podejściu reszty, to akito zwyczajnie w świecie może zatłuc postać i reszta będzie patrzeć XD A tak podkreślają jaka Tohru jest dla nich ważna. Tak ważna, że żaden nie poświęciłby życia w celu uratowania najcenniejszej dla nich osoby. No normalnie grupa durni. To mi przypomina joffreya z gry o tron XD
kliknij: ukryte Myślę, że ten odcinek już dobrze wyjaśnił, że to nie kwestia podejścia, chęci tylko klątwy. Akito jest bogiem zodiaków, ma władzę nad ich duszami (cokolwiek to oznacza) i nie mogą mu się sprzeciwić. Tak serio to chyba tylko Tooru jest w stanie w jakikolwiek sposób wpłynąć na Akito i coś z nim zrobić
Zgadzam się z Tobą. Cały motyw jest wytłumaczony. Inna sprawa, że pomimo całej mojej miłości do FB, motyw z Akito podoba mi się najmniej. Już samo zmienianie się w zwierzęta zodiaku może tłumaczyć wiele traum postaci.
A
MrParumiV18
9.06.2020 15:03 Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Pomimo tego, że uwielbiam te postaci i ich relacje (kilka scen było mistrzowskich), to ten sezon coraz bardziej zaczyna mnie irytować. Nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić przyczyny, ale śmiem wysnuć podejrzenie, że to prawdopodobnie przez głównego antagonistę serii, Akito, jeśli oczywiście można go tak nazwać. Kompletnie nie kupuje jego wątku i dopóki w dalszej części historii nie wyjaśnią jakoś logicznie powodów jego tyrańskiego zachowania w stosunku do reszty, to dla mnie seria straci trochę potencjał, sens i moje ogólne zdanie na jej temat również będzie gorsze. Bardzo szkoda i oby jednak tak nie było.
Dodatkowo z racji faktu, że nie znam pierwowzoru i nie wiem co będzie dalej to zainteresowały mnie niektóre timeskipowe sceny z ostatnich odcinków. Już wiemy kto jest odpowiedzialny za czapeczkę, ale tego można było się domyślić. Natomiast totalnie nie rozumiem sceny z młodym Kyou i matką Tooru (bo to chyba jej matka była, co nie?). Nie wiem jakim cudem oni się znali i jeszcze matula Hondy prosiła go o jakąś ochronę/opiekę dla swojej córki jak jej już zabranie, albo nie będzie jej dane przy niej być. Czy przeczuwała co ją czeka? Czy może ona żyje i gdzieś się ukrywa/jest ukrywana? Albo w ogóle to nie to i po prostu ja czegoś nie kumam.
Nick
10.06.2020 00:26 Re: Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Mamusia Toru nie żyje. Nie ukrywa się nigdzie/nie jest ukrywana. Nie żyje.
Jak poznała się z Kyou? Spotkała go, jak siedział gdzieś i zainteresowała się nim, ze względu, że w podobnym wieku była Toru. Nawet bez wahania pokazała mu jej zdjęcie. Oprócz tego widywali się często. On się skądś dowiedział o ich adresie i przychodził podglądać Toru. Nie pamiętam jak daleko to było w mandze i czy dobrze to pamiętam, i czy pojawiło się zaraz w 10 odcinku (siedzę na dziewiątym), ale kliknij: ukryte kiedy Toru zwiała z domu, Kyou poleciał ją szukać, ale pierwszy znalazł ją Yuki. Kyou domyślił się, że rzekomym chłopakiem w czapce był Yuki, wkurzył się na Kyoko za to, że „sprzymierzyła” się z nim, nazwał zdrajczynią i uciekł. Potem chyba już nigdy się nie spotkali.
Co do drugiego sezonu. Jest nawet dobrze, ale faktyczne pojawienie się Akito przyprawia trochę o ból zęba. Wygląda na to, że recenzentka w tym sezonie oprócz zrzucania piorunów na Toru, będzie miała drugiego kozła ofiarnego w postaci głowy klanu.
Patka
10.06.2020 11:31 Re: Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Wygląda na to, że recenzentka w tym sezonie oprócz zrzucania piorunów na Toru, będzie miała drugiego kozła ofiarnego w postaci głowy klanu.
Oj, nie kuś, nie kuś, bo rzeczywiście i ten sezon postanowię zrecenzować. :D Tylko musiałabym się przełamać i go zacząć oglądać, z drugiej strony po komentarzach o Akito aż jestem ciekawa, czy rzeczywiście jest tak źle, więc może nie będzie to takie trudne.
A
Weiter
8.06.2020 22:12 Ep 09 - akito
Oj ten sezon zaczyna mnie ostro denerwować, a powodem tego jest Akito. Postać całkowicie z zadka wyjęta (aż sobie za spoilerowałem czym to jest) i jeszcze bardziej mnie denerwuje.
Niezależnie od pobudek nie kupuje tego, że zdołał zmanipulować wszystko dookoła i nikt tak naprawdę mu się nie postawił. W całej tej grupie są osobowości, które spokojnie powinny sobie z nim poradzić mimo wszystko przyzwalają jej by robiła, co sobie zapragnie. Jedynie jedna postać poniekąd miała motywacje, by takie zachowanie akceptować, tak reszta, to skończeni kretyni(dzieci nie liczę). Niby posiadają ze sobą jakieś tam relacje, tak jedno przyzwala drugiemu na krzywdy wobec bliskich osób.
Zobaczymy jak animę przedstawi dalsze wydarzenia, ale dla mnie już ocena leci w dół.
Mam z tym sezonem dokładnie taki sam problem. Do uwiarygodnienia czarnego charakteru wystarczyłoby, gdyby Akito był zdolnym intrygantem i manipulatorem, który na każdego członka rodziny ma jakieś sprytne haki i grzeszki. Zamiast tego ma tylko fabularny imperatyw zamykający dyskusję. Ciężko właśnie stwierdzić, jakoby zmanipulował kogokolwiek – to po prostu zachowanie rozwydrzonego bachora, któremu nikt nie może sprać metaforycznego zadu, bo założenia fabuły zabraniają. Szkoda, bo sam motyw postawienia bohaterów w sytuacji pozornie bez wyjścia, w obliczu dręczącego wszystkich tyrana ma potencjał i jest sprawdzonym pomysłem na rozmaite prowadzenie scenariusza, ale realizacja nie wypada najlepiej.
Adam
9.06.2020 00:38 Re: Ep 09 - akito
Zgadzam się, też to do mnie nie przemawia. Może i Akito to głowa rodziny ale czy oni wszyscy są do niej uwiązani? Takiego Kyo nic tam nie trzyma. Nie może po prostu się postawić? Co najwyzej wywalą go z rodziny za znieważenie głowy rodu. Bo przecież go nie zabiją (a można tak myśleć po tym jak wszyscy boją się Akita i na co mu pozwalają). To samo z tym zamknięciem na resztę życia w izolacji. Kurcze przeciez oni są w wolnym kraju, we współczesnej Japonii, a nie w jakimś poddaństwie. Chyba że ta jego 'władza' nad nimi wynika z czegoś więcej, z czegoś związanego ze zodiakami. Czekam aż coś wyjaśnią bo nie mogę już patrzeć jak bohaterowie dają sobą pomiatać bez żadnego znanego mi powodu
anonim
9.06.2020 12:55 Re: Ep 09 - akito
No proszę, jacy wszyscy zgodni. Mam dokładnie tak samo, podporządkowanie się wszystkich Akito to mój największy problem z całą Furubą i nawet po przeczytaniu mangi uważam ten motyw za mocno bezsensowny. Jeszcze głupsze są dla mnie ciągłe uwagi o tym że ktoś „nie mógł winić Akito”, „nie mógł mieć pretensji do Akito” – bo niby czemu nie mógł? W sumie w tej sytuacji byłoby to bardzo naturalne.
skrytyfankamena
9.06.2020 14:05 Re: Ep 09 - akito
O widzisz. Akurat wczoraj oglądałem 9 odcinek i jeszcze dziś rano rozważałem w myślach ten sam problem. Akito to świr, psychol. Rozumiem, że jest głową rodu, a w Japonii ma to duże znaczenie, ale litości… Skoro jest takim dziwakiem, nikt go nie lubi i praktycznie rani każdego to czy cały ród nie może mu się postawić i np zmienić głowę rodu, a jego albo wydziedziczyć albo zamknąć w psychiatryku? Nawet jeśli nie, to co on może zrobić tym, którzy się postawią i opuszczą rodzinę? Przecież ich nie pozabija. Chciałbym, żeby to było jakoś sensownie wyjaśnione, by ta wręcz absolutna władza Akito miała jakiś sens. Strasznie wypacza to odbiór anime, a w sumie to wiodący wątek serii.
Btw. Akito to w końcu on czy ona? Od samego początku myślę, że to facet, a tu i ówdzie w sieci natknąłem się jak ludzie opisują tę postać per ona. Dziwne jak ta cała postać.
mia
10.06.2020 13:46 Re: Ep 09 - akito
kliknij: ukryte Akito to kobieta, ale ukrywa swoją płeć. Będzie to wyjaśnione chyba pod koniec trzeciego sezonu.
A
MrParumiV18
3.05.2020 02:33 Fruits Basket (2020) po 3 i 4 odcinku
Pozwolę sobie na małą anegdotkę, która i tak w gruncie rzeczy przejdzie później płynnie do opinii na temat jednego aspektu serii, ale poinformować warto. Akurat w przypadku tego tytułu strasznie uwydatnia się u mnie pewien problem, który zauważyłem zresztą już bardzo dawno temu. Jestem typem osoby lubującej wybierać swoje ulubione postacie z wszystkich serii „top of all time”, bo tak, po prostu i pomijając fakt, że kieruję się przy wyborze głównie względami subiektywnymi (to chyba wiadome), to najczęściej zdarza się tak, że wybór pada na charaktery, które są ewidentnie kilka poziomów wyżej względem innych z tej samej produkcji. Występuje między nimi po prostu zbyt duża różnica, co powoduje, że tą wybraną stawiam na piedestale, a reszta idzie w kosz i to jest w miarę okej, natomiast problem robi się wtedy jak trafiam na serię pokroju właśnie min. Fruits Basket (czy nawet FMA, Haikyuu i inne tego typu, które dla mnie rzecz jasna posiadają aspekt wykreowanych postaci na bardzo wysokim poziomie ogólnie), ponieważ w niej wszystkie postacie są na naprawdę wysokim poziomie pod względem charakteru, emocji, różnorodności, charyzmy, historii z przeszłości itd. co powoduje, że mam ogromny dylemat, którą dodać do swoich ulubionych, bo wybiorę tego, to tamtych skrzywdzę, albo tą, to tamte skrzywdzę i nie jestem w stanie wybrać najczęściej nikogo, co owocuje tym, że serie w których oceniłem postacie bardzo dobrze to żadnych z nich nie ląduje w mojej topce. Gdybym miał to liczbowo przedstawić to do mojej topki lądują najczęściej postacie, które w ogólnej ocenie tego aspektu w danej serii mają 6 może 7, rzadko 9 lub 10, a przy własnie tych dwóch ostatnich ocenach rzadko kogoś wybieram, bo po prostu nie wiem kogo. Oczywiście znajdują się pojedyncze wyjątki (chwała Bogu), ale no przy takiej Frubie to wymiękam totalnie i znowu skończy się zapewne tak, że nikogo nie wybiorę, a sam ten aspekt ocenię wysoko przy tej produkcji.
Kurde… aż tyle tego wyszło? 🤔
Ale mam problem co nie? Nie mam chyba co robić i z nudów takie dylematy powstają. 😆
No i chyba też dużo powtórzeń walnąłem, ale trudno. 😛
Próbowałam się za to zabrać – odpadłam po połowie pierwszego odcinka, czując się, jakbym obejrzała półtoragodzinny film. Początek jest nudny, wprowadzenie nowych postaci jeszcze nie byłoby takie złe, gdyby nie były takie irytujące. Także Tooru szybko mi przypomniała, dlaczego nie lubię jej słuchać… O stronie komediowej się nie wypowiadam, bo to kwestia poczucia humoru, ja jednak czułam się bardziej zażenowana niż rozbawiona.
No ale oceny jak na razie nie wystawiam, bo to w końcu głupota oceniać ledwo zaczęte anime. Pewnie wrócę, gdy już wyjdzie całość i gdy będę miała lepszy nastrój na tego typu shoujo‑historyjki, bo mimo wszystko jestem ciekawa sprawy tej całej klątwy. Teraz nie widzi mi się cotygodniowe katowanie.
A
MrParumiV18
28.04.2020 21:32 Fruits Basket (2020) po 2 odcinku
Ale kocur wystrzelił z torpedy pod koniec drugiego odcinka. 🤣🤣🤣
A stawiam już 10‑kę, a co, kto mi zabroni. UWIELBIAM tę serię w tej wersji <3
A
skrytyfankamena
11.04.2020 13:48
Niby ta sama Fruba, a jednak inna.
Szokuje przeniesienie ciężaru narracji na dotychczas nieznaną postać trzeciego planu. Inaczej się to ogląda, przynajmniej ja jestem lekko zdezorientowany. Zobaczymy, co w tej kwestii przyniosą kolejne odcinki.
Poza tym:
Irytuje za dużo Yukiego, nie lubię go.
Za mało Toorci. Tą z kolei chcę za żonę. Ale akcja z żelazkiem dobra :-)
Nowe dziewczątka na plus. Wstążki fajne, skarbnik fajna, bo zacofana i taka niby niezdara.
Całkiem przyjemny pierwszy odcinek. Ogólnie standardowo, bez większych zmian. Na plus wyciśnięcie potencjału z postaci trzecioplanowej – fajna odmiana od głównych postaci i przy okazji pogłębienie tła.
Drugi sezon za mną!
Drugi sezon według mnie był czasami nierówny, aczkolwiek wreszcie rozwiązuje część zagadek. Humor został, ale już w mniejszych dawkach, ponieważ dramat wychodzi na prowadzenie. Mnie to nie przeszkadzało, ponieważ krok po kroku, odcinek po odcinku, czułam coraz silniejszą więź z postaciami.
Jedyne co mi się nie podobało to, że kliknij: ukryte Yuki uznał, że kocha Tohru jak swoją mamę. No żenujące to było i niepotrzebne. Zapewne autorka nie chciała tworzyć między nimi konkurencji, ale nosz kurde no! Cała reszta na plus!
Zostały mi ostatnie 13 odcinku i już nie mogę się doczekać, kiedy poznam zakończenie tej opowieści. Trzeba przyznać, że ma swój urok!
Fruits Basket (2020) po 25 odcinku (koniec)
W końcu!
Nie mogę doczekać się kontynuacji i zakończenia. Fruits basket była przez lata jedną z kilku nieodżałowanych przeze mnie serii (obok Ourana) i super, że w końcu ktoś się zdecydował za to zabrać. Chyba kolejnemu sezonowi mogę na ślepo wystawić 9 lub 10, bo raczej wątpię, żeby coś mogło pójść nie tak jeśli będą nadal trzymać się pierwowzoru.
23 - Szkolne przedstawienie
Na pewno będę wracać do tego odcinka dla poprawy humoru~
21
Fruits Basket (2020) po 11 odcinku
Nu. Ale nie wytnie, tylko zsynonimizuje.
11 odcinek
Do tego w pewnym momencie głupota Tooru zaskoczyła nawet mnie. Kiedy kliknij: ukryte Akito kazał Kyo do niego przyjść, ona serio myślała że to go w jakikolwiek uszczęśliwi? XD Za to bardzo podobał mi się odcinek o blondwłosej koleżance Tooru i tym gościu kliknij: ukryte który jest przydupasem Akito. Ta dziewczyna naprawdę jest jedną z niewielu postaci w tym anime, która mnie nie irytuje.
10ep AKITO CD
kliknij: ukryte Przy takim podejściu reszty, to akito zwyczajnie w świecie może zatłuc postać i reszta będzie patrzeć XD A tak podkreślają jaka Tohru jest dla nich ważna. Tak ważna, że żaden nie poświęciłby życia w celu uratowania najcenniejszej dla nich osoby. No normalnie grupa durni. To mi przypomina joffreya z gry o tron XD
Re: 10ep AKITO CD
Re: 10ep AKITO CD
Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Dodatkowo z racji faktu, że nie znam pierwowzoru i nie wiem co będzie dalej to zainteresowały mnie niektóre timeskipowe sceny z ostatnich odcinków. Już wiemy kto jest odpowiedzialny za czapeczkę, ale tego można było się domyślić. Natomiast totalnie nie rozumiem sceny z młodym Kyou i matką Tooru (bo to chyba jej matka była, co nie?). Nie wiem jakim cudem oni się znali i jeszcze matula Hondy prosiła go o jakąś ochronę/opiekę dla swojej córki jak jej już zabranie, albo nie będzie jej dane przy niej być. Czy przeczuwała co ją czeka? Czy może ona żyje i gdzieś się ukrywa/jest ukrywana? Albo w ogóle to nie to i po prostu ja czegoś nie kumam.
Re: Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Jak poznała się z Kyou? Spotkała go, jak siedział gdzieś i zainteresowała się nim, ze względu, że w podobnym wieku była Toru. Nawet bez wahania pokazała mu jej zdjęcie. Oprócz tego widywali się często. On się skądś dowiedział o ich adresie i przychodził podglądać Toru. Nie pamiętam jak daleko to było w mandze i czy dobrze to pamiętam, i czy pojawiło się zaraz w 10 odcinku (siedzę na dziewiątym), ale kliknij: ukryte kiedy Toru zwiała z domu, Kyou poleciał ją szukać, ale pierwszy znalazł ją Yuki. Kyou domyślił się, że rzekomym chłopakiem w czapce był Yuki, wkurzył się na Kyoko za to, że „sprzymierzyła” się z nim, nazwał zdrajczynią i uciekł. Potem chyba już nigdy się nie spotkali.
Co do drugiego sezonu. Jest nawet dobrze, ale faktyczne pojawienie się Akito przyprawia trochę o ból zęba. Wygląda na to, że recenzentka w tym sezonie oprócz zrzucania piorunów na Toru, będzie miała drugiego kozła ofiarnego w postaci głowy klanu.
Re: Fruits Basket (2020) po 9 odcinku
Oj, nie kuś, nie kuś, bo rzeczywiście i ten sezon postanowię zrecenzować. :D Tylko musiałabym się przełamać i go zacząć oglądać, z drugiej strony po komentarzach o Akito aż jestem ciekawa, czy rzeczywiście jest tak źle, więc może nie będzie to takie trudne.
Ep 09 - akito
Niezależnie od pobudek nie kupuje tego, że zdołał zmanipulować wszystko dookoła i nikt tak naprawdę mu się nie postawił. W całej tej grupie są osobowości, które spokojnie powinny sobie z nim poradzić mimo wszystko przyzwalają jej by robiła, co sobie zapragnie. Jedynie jedna postać poniekąd miała motywacje, by takie zachowanie akceptować, tak reszta, to skończeni kretyni(dzieci nie liczę). Niby posiadają ze sobą jakieś tam relacje, tak jedno przyzwala drugiemu na krzywdy wobec bliskich osób.
Zobaczymy jak animę przedstawi dalsze wydarzenia, ale dla mnie już ocena leci w dół.
Re: Ep 09 - akito
Re: Ep 09 - akito
Re: Ep 09 - akito
Re: Ep 09 - akito
Btw. Akito to w końcu on czy ona? Od samego początku myślę, że to facet, a tu i ówdzie w sieci natknąłem się jak ludzie opisują tę postać per ona. Dziwne jak ta cała postać.
Re: Ep 09 - akito
Fruits Basket (2020) po 3 i 4 odcinku
Kurde… aż tyle tego wyszło? 🤔
Ale mam problem co nie? Nie mam chyba co robić i z nudów takie dylematy powstają. 😆
No i chyba też dużo powtórzeń walnąłem, ale trudno. 😛
No ale oceny jak na razie nie wystawiam, bo to w końcu głupota oceniać ledwo zaczęte anime. Pewnie wrócę, gdy już wyjdzie całość i gdy będę miała lepszy nastrój na tego typu shoujo‑historyjki, bo mimo wszystko jestem ciekawa sprawy tej całej klątwy. Teraz nie widzi mi się cotygodniowe katowanie.
Fruits Basket (2020) po 2 odcinku
Szokuje przeniesienie ciężaru narracji na dotychczas nieznaną postać trzeciego planu. Inaczej się to ogląda, przynajmniej ja jestem lekko zdezorientowany. Zobaczymy, co w tej kwestii przyniosą kolejne odcinki.
Poza tym:
Irytuje za dużo Yukiego, nie lubię go.
Za mało Toorci. Tą z kolei chcę za żonę. Ale akcja z żelazkiem dobra :-)
Nowe dziewczątka na plus. Wstążki fajne, skarbnik fajna, bo zacofana i taka niby niezdara.
1