x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Trochę mnie zawiodło to anime i szczerze mówiąc, wolałabym żeby zostało przy formacie nowej sprawy co odcinek, gdyby wtedy pokazano chociaż, jak i dlaczego zmienia się relacja między głównymi bohaterami. Bo chociaż kliknij: ukryte śledztwo w rodzinie Kambe było dość ciekawe, to te wszystkie wstawki z nierealną technologią trochę mnie wybijały z nastroju. No i to, że Daisuke i Kato praktycznie od początku do końca się nie lubią bo tak wcale nie sprawia, że serię ogląda się przyjemniej.
A
H
8.09.2020 02:02 po 8 odcinkach
Początek tragiczny, zbyt przerysowane, zbyt absurdalne, miliardy latające na boki i kupowanie budynku żeby go zdewastować bo są tam przestępcy… Kiedy jednak, akcja się zagęściła i dostaliśmy poważną intrygę zrobiło się ciekawie. Teraz jednak cóż o ile intryga jest ciekawa to między głównymi bohaterami nie ma chemii, nie ma żadnego rozwoju. Nie po to umieszcza się w tytule w głównych rolach dwóch tak skrajnie odmiennych gości by przez 3/4 serii nic się od siebie nie nauczyli i ani na jotę nie zmienili swojego postepowania.
Druga sprawa jest taka, że zgrzytam zębami na końcówkę odcinka. Serio kliknij: ukryte laska widzi, że idzie ktoś kto ma najwyższy priorytet, widzi czyimi danymi się posługuje i doskonale wie jaka jest stawka, ale nie zamiast najpierw strzelać, a potem pytać to ona musi się nadziwić, żeby można było ją obezwładnić. A potem jeszcze tych dwóch idiotów, którzy mają drogę ucieczki ale nie z jakiegoś absurdalnego powodu postanawiają się skonfrontować z mordercą i chyba %#$%#$ specjalnie Cho wiedząc, że są przynętą nie wziął ze sobą broni. No %#$%#$ brawo policjant chodzący bez broni i rzucający się z kajdankami na gościa z nożem. Jak ja nienawidzę jak na potrzeby fabuły zarówno z widza jak i postaci robi się kompletnych debili.
H
12.09.2020 22:07 Re: po 8 odcinkach
Badum tss 9 odcinek rozwija traumę głównego bohatera, a ja tylko dostaję potwierdzenie, że mój facepalm był słuszny. Ewentualnie to Japończycy mają jakieś dziwne podejście do prawa.
kliknij: ukryte Główny bohater zachowuje się jak dziecko. Rozumiem jesteś gliną, jesteś gotowy na wszystko, na ulicy ktoś do ciebie mierzy, zabijasz go a tu się okazuje dzieciak z pistoletem zabawką ale instynkt i szkolenie wzięły górę. Spoko masz traumę, boisz się, nie chcesz wrócić na ulice. Kato jest cholernym policjantem, strzela do laski, która ignoruje polecenia policjanta i jeszcze mierzy do niego z broni. Kij, że to atrapa, trzęsące się ręce, trauma i odejście z pracy bo zastrzelił przestępcę? Jak poszedł do policji głaskać bandytów po główce i dawać im cukierki to chyba pomylił zawód. W innej sytuacji życie mógłby stracić albo on, albo któryś z zakładników przez jego opieszałość, tutaj nie ma miejsca na rozczulanie się nad bandytami i zastanawianie nad ich motywacją.
Moim zdaniem bardzo dobre anime, przede wszystkim motyw detektywa milionera – postać Kambe Daisuke od razu przypadła mi do gustu. To właśnie na ten tytuł czekałam jeśli chodzi o wznowienie po przerwie. Kreska bardzo dobra, podobnie jak opening i ending, ale opening bardziej mi się podoba :)
Siódmy odcinek sprawił, że ponownie zaczęłam wierzyć w tę serię po średnich poprzednich epizodach, przy których nie było nawet widać, czy twórcy mają jakiś pomysł na fabułę. Teraz jednak w końcu wszedł jakiś wątek przewodni i mam nadzieję, że już go pociągną do końca, a przynajmniej, że nie wrócą do formuły „jeden odcinek‑jedna sprawa”.
Co do konkretnie siódmego odcinka – bardzo dobrze patrzyło mi się na część retrospekcyjną, aż nabrałam ochoty na obejrzenie zwykłego, nieprzekombinowanego kryminału. Druga połowa też była w porządku. Naprawdę byłam mocno zaskoczona poziomem, bo już miałam porzucić serię. Tylko szkoda, że tak późno.
No i tytuł największego dupka sezonu idzie do Kanbe.
Z drugiej strony także Haru nie jest typowym miłym chłopaczkiem, więc szykuje się niezła wojenka między panami. I szczerze liczę, że ta relacja zostanie poprowadzona w inny sposób niż zwykle w takich anime, gdzie mamy „od wrogości/braku akceptacji do wielkiej przyjaźni i szacunku”.
Na razie jest w miarę dobrze, ale wolę się nie ekscytować. Aczkolwiek z niecierpliwością czekam na drugi odcinek, aby zobaczyć, czy Kanbe dostał w twarz. :D
po 8 odcinkach
Druga sprawa jest taka, że zgrzytam zębami na końcówkę odcinka. Serio kliknij: ukryte laska widzi, że idzie ktoś kto ma najwyższy priorytet, widzi czyimi danymi się posługuje i doskonale wie jaka jest stawka, ale nie zamiast najpierw strzelać, a potem pytać to ona musi się nadziwić, żeby można było ją obezwładnić. A potem jeszcze tych dwóch idiotów, którzy mają drogę ucieczki ale nie z jakiegoś absurdalnego powodu postanawiają się skonfrontować z mordercą i chyba %#$%#$ specjalnie Cho wiedząc, że są przynętą nie wziął ze sobą broni. No %#$%#$ brawo policjant chodzący bez broni i rzucający się z kajdankami na gościa z nożem. Jak ja nienawidzę jak na potrzeby fabuły zarówno z widza jak i postaci robi się kompletnych debili.
Re: po 8 odcinkach
kliknij: ukryte Główny bohater zachowuje się jak dziecko. Rozumiem jesteś gliną, jesteś gotowy na wszystko, na ulicy ktoś do ciebie mierzy, zabijasz go a tu się okazuje dzieciak z pistoletem zabawką ale instynkt i szkolenie wzięły górę. Spoko masz traumę, boisz się, nie chcesz wrócić na ulice. Kato jest cholernym policjantem, strzela do laski, która ignoruje polecenia policjanta i jeszcze mierzy do niego z broni. Kij, że to atrapa, trzęsące się ręce, trauma i odejście z pracy bo zastrzelił przestępcę? Jak poszedł do policji głaskać bandytów po główce i dawać im cukierki to chyba pomylił zawód. W innej sytuacji życie mógłby stracić albo on, albo któryś z zakładników przez jego opieszałość, tutaj nie ma miejsca na rozczulanie się nad bandytami i zastanawianie nad ich motywacją.
na ten moment
po siedmiu odcinkach
Co do konkretnie siódmego odcinka – bardzo dobrze patrzyło mi się na część retrospekcyjną, aż nabrałam ochoty na obejrzenie zwykłego, nieprzekombinowanego kryminału. Druga połowa też była w porządku. Naprawdę byłam mocno zaskoczona poziomem, bo już miałam porzucić serię. Tylko szkoda, że tak późno.
po pierwszym odcinku
Z drugiej strony także Haru nie jest typowym miłym chłopaczkiem, więc szykuje się niezła wojenka między panami. I szczerze liczę, że ta relacja zostanie poprowadzona w inny sposób niż zwykle w takich anime, gdzie mamy „od wrogości/braku akceptacji do wielkiej przyjaźni i szacunku”.
Na razie jest w miarę dobrze, ale wolę się nie ekscytować. Aczkolwiek z niecierpliwością czekam na drugi odcinek, aby zobaczyć, czy Kanbe dostał w twarz. :D
PS Yuusuke Oonuki to ma głos!