x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Nostalgia i odmóżdżenie, to lubię. Mam nadzieję, że później twórcy nie dorzucą jakiejś dramy.
Nie zrozum mnie źle ale jednego tutaj nie łapię, nie chcesz dramy a porównujesz serię do Yugioh. Tytułu, który słynie z dużej ilości dramatu i scen powiedzmy sobie dość mocnych w swojej dosłowności. No w końcu Yugioh jest oparte na mandze, która miała elementy horroru i była dość krwawa( chociaż najważniejszą z niej informacją według fanów jest to, że Yugi lubi hentaice ). Studio Gallop ją trochę ugrzeczniło( przynajmniej nie ma obdzierania ze skóry :D ) ale z drugiej strony stworzyło 3 i 4 sezon GX, które są jeszcze bardziej ekstremalne jeśli chodzi o psychiczną dekonstrukcję postaci( główny bohater Judai tak bardzo został wycieńczony psychicznie przez 3 sezon, że jego charakter całkowicie się zmienił ) i nawet jest tam więcej kanonicznych śmierci więc sama nie wiem po co oryginał cenzurowali. Tak jest z każdą serią ( zwłaszcza 5DS która opiera się na Akirze ) nawet z gów… bardzo słabym Zexalem. Oczywiście jeśli odczucie nostalgii masz od słów w czasie pojedynku to już rozumiem ;)
Osobiście widziałam tylko jeden odcinek i nie wiem czy chcę kontynuować. Bardzo ładna grafika ale nic ponadto, do tego wiem, że seria włazi w turniej czego bardzo osobiście nie lubię( większość moich ulubionych momentów z Yugioh nie jest związanych z turniejami ). Nostalgii natomiast nie ma bo oryginalnie nienawidziłam polskiego 4kidsowego wydania Duel Monster^^ i dopiero wciągnęłam się w tamtą serię kilka lat temu. Shadowverse zainteresowało mnie bo nowy Yugioh wygląda jak Zexal 2.0 a tego najgorszemu wrogowi bym nie życzyła :D Może kiedyś obejrzę więcej ale na razie mam inną serie na głowie, króla memów… ekhm.
Przepraszam, jeśli zdenerwowałam cię moim komentarzem, ale seria Yu‑Gi‑Oh! zawsze była dla mnie rozrywką powodującą głupawkę dzięki parodiom i japońskimi amv (na YT pod nazwą 遊戯王MAD). Trudnym/smutnym momentom nie poświęcałam wiele uwagi ^^'
Kto się zdenerwował? Tylko mnie zaskoczyłaś porównaniem^^ Powiem tyle, że seria na serio jest warta zapoznania w oryginale, naprawdę fabularnie potrafi zaskoczyć. Zwłaszcza wspomniany przeze mnie sezon 3 i 4 GX( druga seria i pierwsza z nowym głównym bohaterem, którego osobiście wolę od Yugiego/Atema w wersji anime ) i 5DS( słynne granie w karty na motocyklach, uwielbiana seria przez fanów ). Parodie mnie akurat nigdy nie ciągnęły bo oryginalny humor mi w 100% wystarczy^^ a jego nie brakuje, każdy odcinek z Manjoume( GX ) w roli głównej to dzieło sztuki pod tym względem.