Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Kanojo, Okarishimasu

  • Avatar
    A
    Saarverok 5.09.2022 23:57
    Pomimo całej naiwności i wielu oczywistych wad, to jednak troska o dobro babć mnie urzekła. Można to przenieść trochę mocniej na życie prywatne i zastanowić się nad traktowaniem ważnych dla nas osób. Taka północna fizjologia mnie naszła :)
  • Avatar
    A
    weiter 25.03.2022 23:33
    Nah
    Skusiłem się na seans skoro będzie 2 sezon. Z jednej strony jestem zadowolony z drugiej zirytowany.. Nie rozumiem kompletnie zachowania MC w odcinkach 8­‑9.

    Chłop od samego początku denerwował, ale po tych dwóch epizodach, to już wyłamał się z własnej charakterystyki. Przegryw, który zawsze marzył, by mieć jakąkolwiek dziewczynę, odrzuca tą jedyną, która naprawdę chciała z nim zostać, by jeszcze w tym samym odcinku wspomnieć o swojej ex z uwielbieniem. Na dodatek ośmieszył ruke i zrobił z niej kłamliwą idiotkę. Szkoda dziewczyny. I oczywiście wszystko dąży do tego najprostszego rozwiązania, gdzie na pewno na zakończenie mangi/LN czy kij wie czego tam, skończy z pierwszą poznaną dziewczyną. Szkoda ruki i sumi.

    Takie 7/10 dobra seria pod „shippowanie” o ile przetrawi się tego chłopczyka.
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 1.09.2021 15:58
    Bohaterowie do 10 odcinka
    Znowu mi soft wybuchł po napisaniu długiego komentarza, a przed zapisaniem. Spróbuję streścić wnioski.

    Większość z sytuacji w tym anime wynika z obawy głównych bohaterów przed ostracyzmem i przed krytyką ze strony otoczenia (ochrona własnego wizerunku), oraz obawy przed zranieniem i dotyczy to w równej mierze Chizuru i Kazuyi. Obydwoje okłamują najbliższych, rodzinę i znajomych. Żadne nie ma odwagi, żeby powiedzieć prawdę albo przyznać do błędu. Najgorzej wypada Chizuru, bo pod płaszczykiem racjonalizmu i profesjonalizmu skrywa egoizm i dbanie o własny interes. Pomaga Kazuyi? A może raczej chroni swój wizerunek przez rodziną i znajomymi z uczelni. W dodatku nie robi tego za darmo. I wchodząc w rolę fałszywej dziewczyny wcale na dłuższą metę nie pomaga chłopakowi, tylko uniemożliwia mu wejście w normalną relację z inną dziewczyną. Zupełnie jak pies ogrodnika, albo jak nadopiekuńczy rodzic.
    • Avatar
      Bez zalogowania 1.09.2021 21:07
      Odcinek 12 (kilka dodatkowych wniosków)
      Trochę polepszył mi się wizerunek (wewnętrzny) Chizuru. Ale mimo wszystko brak jej odwagi żeby zmierzyć się z własnymi uczuciami. A co za tym idzie zmienić  kliknij: ukryte 

      Plus za to, że chłopak mógł trochę bardziej dojrzeć przy niej. I zaczął przełamywać wewnętrzne opory i obawy  kliknij: ukryte 

      Ogólnie seria niezła, główny bohater mnie zazwyczaj nie irytował, czasem budził moją sympatię, a czasami tylko wspolczucie.

      Chizuru to dla mnie bardziej problematyczna postać w odbiorze. Ale szkoda się rozpisywać, chyba, że kogoś by to interesowało bardziej.

      Grafika subiektywnie na minus (oprócz Kazuyi i jego ex), ale generalnie seria do polecenie jeśli ktoś nie utożsamia się z postaciami, albo animowani ludzie nie podnoszą mu ciśnienia.

      Coś pomiędzy 7/10 a 8/10

      Brakuje mi sensownego domknięcia tematu.
  • Avatar
    A
    Walaszek01 8.12.2020 11:43
    Ocho
    Widzę, że moje słowa na temat tych co ubóstwiają to anime jako „prawdziwe”, już nie ma, tak was to dotknęło? No cóż , właśnie taka jest rzeczywistość.
  • Walaszek01 30.09.2020 11:06:48 - komentarz usunięto
    • Revenn 22.11.2020 17:19:33 - komentarz usunięto
      • Walaszek01 23.11.2020 15:32:30 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    GLASS 5.09.2020 18:48
    Serio, Ruka musi przejrzeć na oczy i zostawić Kazuyę. Z początku miałam o niej słabe wrażenie, bo było nie było  kliknij: ukryte , ale w 9 odcinku pokazała, że ma zdrowy rozsądek  kliknij: ukryte . W dodatku Kazuya bezczelnie ją pogrążył i upokorzył mówiąc, że  kliknij: ukryte , będąc ohydnym hipokrytą. I po tym wszystkim ona jeszcze chce to ciągnąć? Ja wiem, to głupia haremówka, ale są jakieś granice xD G*wno jakich mało, widzimy się za tydzień.
  • Avatar
    A
    Brunet-san 31.08.2020 20:56
    Naprawdę fajne anime
    Trochę jestem zdziwiony takim ostrym podejściem w komentarzach do tego anime.
    Owszem główny męski bohater zachowuje się czasem żałośnie, wali głupie teksty, ALE muszę powiedzieć, że w cale sobą nie zohydza, czy odpycha.
    Naprawdę postaci i ich charaktery są tutaj bardzo dobrze zrobione. Przedstawione w miarę paowidziwe. Wszystkie te sytuacje to SAMO ŻYCIE!

    Może jest mi łatwiej zrozumieć głównego bohatera, który nie wygląda źle, ma przyjaciół, po prostu nie jest doświadczony w kontaktach z płcią przeciwną, a ładne dziewczyny to wykorzystują obracają nim jak chcą.

    Sam miałem podobne problemy jak on z byłą, pierwsza dziewczyna, naprawdę ładna. Byliśmy razem pół roku, a przez ostatnie miesiące jak czuła, że wokół niej skaczę to upokarzała mnie na różne sposoby, żeby na koniec ze mną zerwać i poblokować na wszystkich mediach społecznościowych.
    Oczywiście była na tyle płytka, że jak zacząłem chodzić na imprezy z poznaną ładną koleżanką to zwrot o 180 stopni i zaczęła do mnie znowu startować wręcz uwodząc…

    Teraz po latach różnych doświadczeń i posiadaniu już którejś dziewczyny prawdopodobnie przyszłej żony :D stwierdzam, że jako niedoświadczony chłopak, byłem kopany w dupę z różnych stron przez dziewczyny, które miały takie charaktery, że lubiły wykorzystywać. A ile się różnych sytuacji napatrzyłem na imprezach o związkach, zdradach itp. No cóż mogę stwierdzić taka to młodość.

    Do czego robie wywód. Musicie wiedzieć, że niektórzy faceci nie mają lekko, a niektóre laski zwłaszcza ładne lubią fakt bycia adorowaną wykorzystywać :P Nie raz w życiu faceci zachowują się żałośnie, robią głupie rzeczy włącznie z dzwonieniem do byłych po pijaku itp.

    Żeby nie było w obie strony dla płci jest podobnie ;).
    Liczy się wygląda, umiejętności społeczne, czasem pozycja, czy po prostu poczucie własnej wartości.

    Dlatego daje radę się utożsamić z Kazuya i czasem zrozumieć jego desperację. Zobaczmy, że też granie pod tą blondynę, było z racji zauroczenia, sentymentu. Przecież cały czas był świadom tego, że Mizuhara to TYLKO DZIEWCZYNA do wynajęcia, która przez zbieg okoliczności została wplątana na dłużej w jego życie. To nie tak,  kliknij: ukryte  Zresztą Mizuhara CAŁY CZAS TO PODKREŚLA, że ta znajomość opiera się dla niej tylko z powodu kasy. Choć widać, że ma do niego sentyment i  kliknij: ukryte 

    No i sama Mizuhara mówi, że chce mu pomóc do momentu aż nie znajdzie PRAWDZIWEJ dziewczyny i też nie ZA DARMO.

    A teraz co do postaci.

    Kazuya – to zwykły normalny chłop bez doświadczenia z kobietami(w kontaktach, nie tylko seksualnych :P)

    Mizuhara – jestem zachwycony tą postacią, której chyba nigdy nie widziałem w tego typu anime. Dojrzała, konkretna, wie czego chce. NIE GARDZI Kazuyą i naprawdę widać, że go żałuje i chce mu pomóc. Wręcz czasem go mentoruje. Jednocześnie jako rent girl jest zawsze profesjonalna.
    Nie ma fochów, nie bierze niektórych sytuacji do siebie no widać, że podchodzi do tego profesjonalnie.  kliknij: ukryte 

    Mami – Typowa ładna laska wykorzystująca Kazuye. Jednocześnie zachowująca się tak, że jak czegoś nie dostatnie to ją to irytuje i zamierza zniszczyć związek byłego, a żeby z ładniejszą laską mu się nie udało! No nie mówicie, że nigdy kogoś takiego nie spotkaliście zarówno po stronie męskiej jak i męskiej!


    Podsumowanie, trzeba dać tej serii kredyt. Uważam, że jest naprawdę fajna i oryginalna. Po świecie chodzi wielu facetów zachowujących się jak ostatnie przegrywy :D i ma naprawdę problem z kontaktem z płcią przeciwną. Nawet będąc prawiczkami 30+(toż to już Wizard! Osobiście znam paru, a fajne chłopy). Każdy się głupio zachowywał będąc młodym.
    Mam tylko nadzieję, że ta seria nie będzie iść w stronę haremu to było by najgorsze co by się mogło stać. Aż sprawdziłem mangę z tego powodu i na szczęście nie wygląda to tak źle :P

    Osobiście serię polecam postaci 9/10 kreska 8/10 fabuła 7/10, dźwięk 7/10
    • Avatar
      Brunet-san 31.08.2020 21:00
      Re: Naprawdę fajne anime
      po stronie męskiej jak i żeńskiej – pardon moje błędy. :(
    • Avatar
      Zomomo 4.09.2020 10:47
      Re: Naprawdę fajne anime
      To ostre podejście wcale nie jest dziwne. To co piszesz jest oczywiście prawdą, jednak generalnie nie pasuje do konwencji gatunku, a mówimy tu o komedii romantycznej, nie o dramacie. W tym przypadku nie oczekuje się realności, często wręcz przeciwnie. Na pytanie, dlaczego chcesz obejrzeć komedię romantyczną, większość pewnie odpowie: żeby się zrelaksować, wzruszyć, poprawić sobie humor. Większość pewnie tego nie przyzna, ale chce po prostu przeżyć coś interesującego i pozytywnego dzięki utożsamianiu się z którymś z bohaterów, a czego raczej nie zazna w realnym życiu. Nic w tym dziwnego, życie to nie bajka, ale niektórzy potrzebują bajek, żeby jakoś żyć :) Oczywiście wątki melodramatyczne są częste, ale raczej jako przeszkoda do pokonania i zwykle wzmacniają jeszcze pozytywny obraz bohaterów. Poza Japonią :) trudno chyba znaleźć komedię romantyczną w której główny bohater wyzwala bardzo negatywne uczucia, tego się zwyczajnie nie robi, to jest dla reżysera strzał w stopę :)
      • Avatar
        Zomomo 4.09.2020 10:52
        Re: Naprawdę fajne anime
        Ale mi się suchar udał :)
        • Avatar
          Bez zalogowania 4.09.2020 16:03
          Ej, ej – to wcale nie jest suchar, tylko „czysta, żywa prawda”

          :)


          Najbardziej podoba mi się ten cytat:


          Większość pewnie tego nie przyzna, ale chce po prostu przeżyć coś interesującego i pozytywnego (...) czego raczej nie zazna w realnym życiu. Nic w tym dziwnego, życie to nie bajka, ale niektórzy potrzebują bajek, żeby jakoś żyć :)
          • Avatar
            Walaszek01 30.09.2020 11:17
            To chyba najlepiej podsumowuje popularność tej serii.
    • Avatar
      Łowca czarownic 5.09.2020 09:11
      Re: Naprawdę fajne anime
      Miałem wrażenie, że będzie dużo gorzej. A tu faktycznie nie jest to takie złe. Dziewczyny a szczególnie Mizuhara naprawdę ciągną serię w górę. Co do głównego bohatera no jest jaki jest ale… Widziałem gorszych a tego rozterki oraz dylematy to jakoś jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić. Wolę takiego niż postawę popularną – mam wszystko gdzieś, nie okaże emocji ani empatii,jestem chamem dla wszystkich ale może raz się uśmiechnę, dodatkowo totalnie nie dostrzegam atutów otaczających mnie kobiet jak w innych haremówkach. Tu jest inaczej.
      Oglądam z pewną radością i chętnie zerknę na mangę. Póki co zachęciło. Może i proste ale ładne i przyjemne.
    • Avatar
      Walaszek01 30.09.2020 11:03
      Re: Naprawdę fajne anime
      Jakby miałoby być realistycznie, to Kazuya byłby sam i żadna by go nie chciała. Takie są fakty.
      Ci co go usprawiedliwiają, że „typowych chłopak” muszą widzieć go w sobie.
      • Avatar
        Odpowiedź do użytkownika Walaszek 1.09.2021 15:08
        Re: Naprawdę fajne anime
        Niby dlaczego osoba o gorszej powierzchowności (czynnik zewnętrzny) nie ma mieć powodzenia u płci przeciwnej? Gerard Depardieu i mnóstwo mu podobnych (wręcz bardzo brzydkich amantów) przeczy tej tezie.

        Po drugie czasami, a może raczej u niektórych kobiet silnie rozwinięty instynkt opiekuńczy decyduje, że chcą się takim Kazuyą zaopiekować. Najprosciej jest to pokazane w pierwszej części filmu Powrót do przeszłości, więc nie będę tu się rozpisywać.

        Po trzecie nie wiem ile masz lat i jakie doświadczenia z kobietami, ale obecne czasy są mocno niesprzyjające rzeczywistej, fizycznej integracji mlodzieży i nawiązywaniu prawdziwych, a nie tylko wirtualnych kontaktów.
        Pomimo, że zawsze były jakieś jednostki wyalienowane, to jednak obecnie to zjawisko się rozszerza i pogłębia.
        Na tym tle Kazuya wcale nie wypada źle. Ma swoich kolegów i znajomych, prowadzi w miarę normalne życie osobiste.
        Jeżeli uczyłby się w technikum z samymi chłopakami, to część jego edukacji socjalnej mogłaby być zaniedbana. Ta część dotycząca kontaktów z dziewczynami. W dodatku jest (chyba) jedynakiem, a przynajmniej nikogo prócz rodziców i babci dotąd tu nie pokazano.
        Nie wiem, czy typowy, ale na pewno zwyczajny dwudziestoletni chłopak z małym doświadczeniem.

        • Avatar
          Walaszek01 29.09.2021 15:51
          Re: Naprawdę fajne anime
          Porównujesz milionera do przeciętniaka? Super. Wygląda na to, że jak ma się przeciętny wygląd top wystarczy mieć kilka milionów i po krzyku!
          Ciekawe czy ty byś chciał mieć brzydką dziewczynę, której jedyne zajęcie to masturbacja do twoich zdjęć…

          niektórych kobiet silnie rozwinięty instynkt opiekuńczy decyduje, że chcą się takim Kazuyą zaopiekować.

          Czy ty właśnie stwierdziłeś, że dziewczyna chce matkować? No to już widzę, mocny wpływ gazetek dla matek…
          Najprosciej jest to pokazane w pierwszej części filmu Powrót do przeszłości, więc nie będę tu się rozpisywać.

          Świetny przykład! Przypomnę, że w normalnej przyszłości tego filmu, ta rodzina, gdzie to dziewczyna chciała się opiekować facetem, facet był nieudacznikiem, żyli jako klasa niższa… Super przykład!

          Na tym tle Kazuya wcale nie wypada źle.

          Nie, nawet na tym tle Kazuya wypada źle! Ale, że jest odpowiednikiem typa­‑nieuczanika który nic nie potrafi ale i tak chce mieć idealną kobietę, to go chwalą, że jest taki prawdziwy.
          zwyczajny dwudziestoletni chłopak z małym doświadczeniem

          Tacy jak ty bardzo chętnie unikają faktu, że Kazuya już miał dziewczynę. A zwarzywszy na Japonie, to wcale nie daje mu roli jako „zwyczajny dwudziestoletni chłopak” bo większość dwudziestolatków w Japonii nie miało dziewczyny, a i zapewne w przyszłości będzie tylko gorzej.
          • Avatar
            Odpowiedź do użytkownika Walaszek 30.09.2021 00:29
            Re: Naprawdę fajne anime
            Depardieu był i jest paskudny z wyglądu (a ponoć też z charakteru) i to nie jego miliony były kiedyś najważniejsze gdy ich jeszcze nie miał, ale to nie temat na tutaj. Natomiast z Kazuyą jest zupełnie inna historia. I nie rób z niego jakiegoś eromaniaka. Ot hormony i tyle.

            I jeszcze jedno.
            Instynkt opiekuńczy to nie to samo co macierzyński. I występuje bez względu na płeć. Wyraża się często jako potrzeba chronienia, troszczenia o kogoś lub coś słabszego, zależnego. Kazuya ma taki instynkt, przynajmniej w kilku scenach jest to pokazane. Sam też jest taką sierotką, która potrzebuje wsparcia i to właśnie w niektórych kobietach budzi odruch współczucia, troski i może przerodzić się w coś wiecej kliknij: ukryte 
            Rzecz w tym, że ta cecha często przyciąga takie osoby, które się zatroszczą. A jego pierwsza dziewczyna  kliknij: ukryte  a poza tym Kazuya bez namysłu  kliknij: ukryte . Uważasz że to przeciętność? Naprawdę mało ludzi tak zrobi. Większość jednak  kliknij: ukryte 
            Jak Ty nie widzisz zalet u Kazuyi to Twój problem i nie hejtuj tych, co się z nim utożsamiają.
            • Avatar
              609 2.07.2022 21:42
              Re: Naprawdę fajne anime
              Dobrze, że wyszedł rozdział 218. To pokazuje o was wszystko, fani Kazuyi.
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 30.08.2020 01:22
    Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
    Warto to po to sięgnąć? Seria ta mnie już napastuje różnojakimi spoilerami czy też urokliwymi screenami na każdym kroku w sieci, a mam pewne wątpliwości, dlatego też pytam was, tanukowiczów, którzy zawsze niezawodni w tej kwestii. ;)
    • Avatar
      ZSRRKnight 30.08.2020 09:06
      Re: Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
      Szczerze to nie wiem. Taka dość typowa haremówka w sumie. Tyle że główny bohater jest naprawdę super żałosną, nędzną osóbką bez kręgosłupa moralnego i umiejętności podejmowania decyzji. Dziewczyny są spoko, szczególnie Chizuru, która nie jest typową słodką panną, a raczej rozsądną, opanowaną kobietą, która z tego biednego Kazuyi może zrobić porządnego człowieka. No i w sumie to anime w jakiś sposób angażuje emocjonalnie, choć raczej negatywnie: kiepsko się patrzy na MC i to jak nim Mami pomiata i okręca wokół palca w pierwszych odcinkach.
      Ogólnie można spróbować, bo przynajmniej w paru kwestiach ta seria nie idzie po schematach i ma do zaoferowania coś nieco ciekawszego.
    • Avatar
      Zomomo 30.08.2020 11:15
      Re: Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
      Trudne pytanie, chyba zależy jaką kto ma odporność na kiepsko wykreowane, skrajnie irytujące, główne postacie męskie, bo w tej kategorii Kazuya Kinoshita nie ma sobie równych (jak na komedię­‑romans). Jakąś przeciwwagą jest co prawda Chizuru, niestety to właśnie Kazuya zabiera większość czasu tego anime…
    • Avatar
      Nikodemsky 4.09.2020 04:31
      Re: Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
      Manga od jakiegoś czasu jest zdecydowanie lepsza, protagonista wychodzi na ludzi, relacje się zaciśniają i cała toksyczność jakby uchodzi bokiem(dużą zasługą jest tutaj  kliknij: ukryte ). Problem w tym, że bajka do tego momentu na 99% nie dojdzie i adaptuje ona najbardziej żenujące sceny.

      Pierwowzór generalnie popularny, anime ma naprawdę fajne projekty postaci dziewczyn z różnorodnymi charakterystykami i wśród aktorów jest cała plejada, stąd ogółem zainteresowanie adaptacją ale nie czyni jej to bezpośrednio wartą obejrzenia, imo. Jeśli jesteś w stanie jednak w stanie przetrawić „niewygodny” charakter głównego bohatera i komedię opartą na nieporozumieniach/zbiegach okoliczności, to jest to całkiem przyjemny romcom.

      Jeśli ktoś zapytałby mnie, czy warto sięgać za mangę – nie, obecnie jest tyle jakościowych haremówek, że nie ma absolutnie potrzeby zawracać sobie głowy KanoKari, które „bywa” dobre.
    • Avatar
      :) 5.09.2020 02:54
      Re: Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
      Cringu jest masa (przynajmniej jak na razie). Odbiór serii tak naprawdę zależy od twojego podejścia do stosunków męsko/damskich i doświadczenia z tym związanego. Jak chcesz oglądać dla fanservisu to sugeruje zaczekać aż wyjdą jakieś doujinshi/fanarty i skupić się na nich zamiast marnować czas tutaj bo nic ciekawego się nie dzieje(ewentualnie mocne przewijanie serii też może pomóc).
      Natomiast seria jest ciekawym przykładem obecnej „geopolityki związków„i pewnych pułapek z nimi związanych. 4 żeńskie postacie są swojego rodzaju personifikacją obecnie najpopularniejszych trendów wśród kobiet(oczywiście ugrzecznione przedstawienie z Japońską interpretacją)a główny bohater ma nawiązywać do „typowego” japońskiego nastolatka z „problemami miłosnymi” i ostrą chcicą…
      Ale koniec końców jest to seria o „emocjonalnej prostytucji”
      która ma się przerodzić w prawdziwe „uczucia” czyli harem z niepotrzebnymi bredniami które drażnią…
  • Avatar
    A
    Zomomo 27.07.2020 10:30
    Poddaję się :)
    Popełniono tu fatalny błąd, nie można w pierwszych odcinkach serialu zohydzić głównego bohatera. Teraz nawet, gdyby bohater przeszedł jakąś wspaniałą przemianę (niewykonalne, to musiałaby być jakaś dramatyczna trauma :) ), to i tak nie da się go już polubić, co musi wpłynąć na ocenę całego anime. W dwóch kultowych już komediach romantycznych „Dzień Świstaka” i „Lepiej być nie może” Bill Murray gra narcyza i egoistę, a Jack Nicholson znienawidzonego przez wszystkich dziwaka i egocentryka, ale mimo wszystko bawią, intrygują i sympatia widza ciągle pozostaje po ich stronie :) Może to efekt tego, że w Japonii wiele przewinień uchodzi bezkarnie (szczególnie mężczyznom). Nawet molestowanie seksualne w firmach, które na Zachodzie skończyłoby się procesem sądowym, tam kończy się często na paru głębokich ukłonach i pisemnych przeprosinach. Czyżby było tak, że bohater anime może być ostatnią świnią, ale jeśli ukorzy się i zmieni w ostatnich odcinkach, to będzie to dla większości japońskich widzów wystarczająco zadowalające? Odnoszę wrażenie, że jedyną normalną i nawet dość sympatyczną bohaterką jest Chizuru, ale niestety ciągle pozostaje w cieniu Kazuyi, który gra tu jednak pierwsze skrzypce. Gdyby było odwrotnie, to może udałoby się stworzyć jakąś udaną i dojrzalszą wersję Kaichō wa meido­‑sama! Pomarzyć zawsze można… :)
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 26.07.2020 22:36
    Kurde, myślałem, że będzie odprężająca komedia, ale postać Mami… Ech, nie psuje definitywnie seansu, ale jest to zdecydowanie charakter z kategorii najgorszych gnid. Z drugiej strony główny bohater jest super żałosny i jest sam sobie winien, że daje się łapać na takie sztuczki i jeszcze przeprasza, że nie robi czegoś po jej myśli. Ogarnięty facet od razu by spławił taką manipulatorkę, a tutaj to się będzie ciągnąć w imię komedii. Nadzieja w Chizuru, bo chyba tylko ona może uświadomić MC, że z Mami powinien definitywnie skończyć…
  • Avatar
    A
    :) 20.07.2020 02:33
    Nie bardzo umiem się ustosunkować do tej produkcji… Czy mam ją traktować jako kolejną sudo odmużdżającą haremówke czy jako próbę znormalizowani niepokojącego trendu/fantazji (simping)... Zobaczymy co przyniosą kolejne epizody.
    • Avatar
      skrytyfankamena 20.07.2020 11:16
      Raczej to pierwsze. Już czuć miłosne wibracje pomiędzy bohaterami. A Mamiczan to element najgorszego sortu.

       kliknij: ukryte 

      Ogólnie, narracja jest szalona, ale lubię romanse, wciąga, oglądam, polecam. No i ta postępowa babcia. Pure love. Czy tam ai.
  • Avatar
    A
    kamil88 20.07.2020 00:34
    Odcinek drugi
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Zomomo 18.07.2020 16:59
    Mnie się podobało, może dlatego, że domyślnie za główną bohaterkę uznałem Chizuru i rozśmieszył mnie kontrast między jej normalnym a „profesjonalnym” charakterem :)
    • Avatar
      Zomomo 26.07.2020 21:07
      Poddaję się po 3 odcinku, sama Chizuru tego serialu nie uratuje…
  • Avatar
    A
    GLASS 18.07.2020 15:05
    O dziwo główny bohater jeszcze mnie tak wkurza jak innych poniżej… Mówię jeszcze, bo nie wiadomo jak będzie w kolejnym odcinku xd Jest na tej cienkiej granicy, ale liczę, że seria właśnie ma na tym polegać – że gościu z czasem faktycznie „zmężnieje” i zacznie być bardziej asertywny/szczery wobec samego siebie. Oglądam dalej, ale nie zapewniam, że anime skończę. Wszystko zależy od granic mojej cierpliwości.
  • Avatar
    A
    Klemens 18.07.2020 02:31
    2
    Co do… Miało być „haha śmieszny romcom” a tu jakieś pseudo­‑NTR, jakaś randomowa yandere (chyba?) i bohater „du*a wołowa” którym pomiata się łatwiej niż ścierą na wietrze. Po pierwszym odcinku czułem, że będzie w tej serii coś nie tak, ale tu się jakaś głęboko ukryta patologia chowa. Aż nieprzyjemnie mi się ten odcinek oglądało. Idzie mi w cholerę z tą serią.
  • Avatar
    A
    Fan anime 18.07.2020 00:41
    2
    2 odcinek i drop. Postawa i zachowanie bohatera wprawiały jedynie w zażenowanie. Tak jak pisałem poniżej najgorszy możliwy typ bohatera do tego typu serii.
  • Avatar
    A
    Fan anime 14.07.2020 18:44
    1
    Po 1 odcinku odnoszę wrażenie, że będziemy mieli tu do czynienia z bohaterem pozbawionym pewności siebie (szczególnie przed płcią przeciwną), przepraszającym za wszystko, nie potrafiącym się odezwać czy zripostować. A nic tak nie odrzuca od komedii romantycznej/haremu jak właśnie taki typ bohatera. Zobaczymy w kolejnych odcinkach.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 11.07.2020 13:27
    1
    Całkiem niezły początek. Na plus grafika/animacja i to, że bohaterowie są dorośli (a czy dojrzali emocjonalnie to się okaże…). Postacie wypadają ogólnie dość sympatycznie, choć nie ma co oceniać po jednym epizodzie.