Komentarze
Nihon Chinbotsu 2020
- Dramat : Catastrophe1 : 26.08.2022 22:56:59
- komentarz : KarolSz : 23.07.2020 12:02:57
- Dramat? Komedia? : MiszczKoszykufki : 15.07.2020 20:40:47
- komentarz : vries : 13.07.2020 13:50:51
- komentarz : ukloim : 13.07.2020 09:56:01
- komentarz : vries : 12.07.2020 22:08:21
- komentarz : blob : 12.07.2020 00:01:56
Dramat
W szczególności, jak mamy tak wielki kataklizm, to infrastruktura leży i kwiczy, a tutaj nikt nie ma problemów z rozładowaną komórką ani internetem ani benzyną do samochodu. No i naprawdę nikt nie zauważył że kliknij: ukryte mama ma rozrusznik serca, a ta nastolatka nieopatrzoną ranę na nodze? Po co to w ogóle ukrywać? Scena z narodowcami, którzy nie chcą zabrać na swój statek naszych pół‑Japończyków, po czym kliknij: ukryte wpływają na mieliznę i wybuchają. Albo ten cały Kite, który kliknij: ukryte zostawia swoją cenną paralotnię a parę odcinków później kliknij: ukryte przypływa na ratunek jakimś pływającym czołgiem – skąd on to wytrzasnął??? Potem odnajduje swój balon (ale fuks), pompuje go powietrzem z butli (że co?), balon się unosi (jakim cudem?), po czym Kite odlatuje balonem smagany wiatrem (balon leci wraz z wiatrem i w balonie nie czuć wiatru!) a wszystko po to aby zrobić zasięg internetu dla bohaterów na łodzi (czemu nie wypuścił balonu z samym sprzętem, a sam nie został na dole?) Albo mama, która postanawia uwolnić zaplątaną łódź kliknij: ukryte poświęcając się przy tym na siłę. To naprawdę można było zrobić bez jej śmierci – albo odcinając jakoś linę, albo niech nurkuje na kilka razy, a jak już traci przytomność to przecież nie umiera się od razu, zwłaszcza że zaraz ją wyciągnęli. No chyba że to rozrusznik jej się rozładował akurat w tym samym momencie, ale to i tak jakoś na siłę ta śmierć zrobiona.
Ja rozumiem że czasem trzeba trochę naciągnąć logikę na potrzeby akcji, ale pod koniec naprawdę przegięli na całego. To zepsuło mi cały serial, który gdyby nie to mógłby być całkiem dobry.
Dramat? Komedia?
Niby dramat, niby komedia, ale ogólnie gniot i dałam 4/10 mimo że oglądało mi się dosyć szybko i specjalnie się nie zmuszałam do seansu.
Z drugiej strony mamy jakieś dziwaczne wątki np. ten z sektą. Seria w jednej chwili potrafi pozytywnie zaskoczyć, po czym dostajemy plot armory czy fart bohaterów: kliknij: ukryte wokół szaleje żywioł a oni się ciągle odnajdują. No i ten Kite, jakiś superheros normalnie. A na koniec mamy jeszcze jakiś manifest of wspaniałości narodu japońskiego.
Nie wiem, te serię jest ciężko ocenić. Ogląda się ją spoko, ale nie można oprzeć się wrażeniu że chciano tu za dużo wepchnąć, momentami po prostu za dużo się dzieje, zwroty akcji wydają się wręcz randomowe a nie przemyślane (może o to chodziło w końcu to seria o katastrofie).
Postacie da się lubić, są zaradne, choć momentami wydaję się że aż za bardzo. Mogą trochę wkurzać te ciągłe angielskie wstawki w ich rozmowach, nie wiem czemu to miało niby służyć…
Jeśli chodzi o grafikę to jest specyficzna. To ten typ kreski gdzie postacie momentami wyglądają jak karytkatury. Jest bardzo nierówno, tła czy animacje potrafią wyglądać strasznie tandetnie. Jeśli chodzi o warstwę dźwiękową to jest dobra, ale momentami odnosiłem wrażenie, że jest źle dobrana.
Mimo wszystko uważam że warto zobaczyć, w końcu ileż mamy serii o takiej tematyce czyli katastrofa naturalna a nie np. ludzkość walczy o przetrwanie w obliczu ataku kosmitów itepe. Tylko spodziewajcie się że momentami niektóre wątki czy zwroty akcji będą dosyć dziwaczne.