x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Dr Stone i jego wynalazki w akcji.
Nic się więcej nie zmienia dalej mamy tutaj dobrą produkcję z fajnym przebiegiem sytuacji i sympatycznymi postaciami na której czele stoi młody naukowiec Senku.
Jak ktoś polubił 1szą częśc (od której obowiązkowo trzeba zacząć) tutaj dostanie to samo w wydaniu 11 odcinków.
Zupełnie się tego nie spodziewałam, ale w sumie ten sezon podobał mi się chyba bardziej niż pierwszy, a na pewno mocniej mnie wciągnął. Dosłownie żaden odcinek mnie nie nudził. Rzeczywiście rozwiązanie głównego wątku i kwestia Tsukasy wyszły trochę tandetnie, a wszystko zajeżdża nakama power przez które nikt nigdy nie umrze, ale nie przeszkodziło mi to w enjoyowaniu. Całkowicie wystarczy mi oglądanie co tam nowego wymyśla giga Chad Senku i reszta ekipy.
Do Dr. Stone zawsze będę miała słabość jako były naukowiec. Ale seria oferuje znacznie więcej niż wątki naukowe. Bohaterowie czy to dobrzy czy źli już dawno mnie kupili. Uwielbiam całą tę gromadkę. Fabula miewa swoje wzloty i upadki, ale sposób jej pokazania zawsze mnie wzrusza i porusza. Absolutnie uwielbiam tę serię.
A
MrParumiV18
26.03.2021 12:21 Dr. Stone: Stone Wars po 11 odcinku (koniec)
Nie spodziewałem się, że aż tak pozytywnie, szczególnie biorąc pod uwagę moje wrażenia z seansu do tej pory, odbiorę zakończenie tego sezonu. Naprawdę dobry odcinek zwieńczający ten arc i ogólnie bardzo ciekawy, nie znając pierwowzoru, pomysł na kontynuowanie tej historii, ale pomijając rzecz jasna logikę tego wszystkiego co było do tej pory. W sumie to teraz ciężko mi tą serię ocenić. Dużo humoru, przyjemne postaci, wiele niewyjaśnionych kwestii lub kontrowersyjnych rozwiązań fabularnych, dobra strona techniczna, jeśli nie ma potrzeby użycia animacji, bo wtedy jakość spada diametralnie, no i okej muzyczka. Cóż zrobić… na pewno czekam na kontynuację, bo na nowo zainteresowałem się kolejnymi wydarzeniami, tak jak to miało miejsce w przypadku zakończenia sezonu pierwszego. Tylko tym razem oczekuję jedynie dobrej zabawy i nic więcej.
Damian
26.03.2021 13:42 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 11 odcinku (koniec)
>dobra strona techniczna, jeśli nie ma potrzeby użycia animacji, bo wtedy jakość spada diametralnie
w samej nazwie anime zawiera się definicja, że to medium właśnie na animacji się opiera LOL xD
MrParumiV18
26.03.2021 22:13 Odpowiedź na komentarz użytkownika Damian
Jakoś nie widzę związku i przeznaczenia twojego komentarza. Wiem o tym jakby co. Po prostu w tym tytule animacja walk min. jest przeciętnej jakości. Za to dobrze prezentują się wielobarwne i przyjemne dla oka kadry, designy postaci czy ogólna estetyka i schludność.
A
MrParumiV18
18.03.2021 22:33 Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Ale stop! Pomijając ten plot twist z Hyougą, to przecież Tsukasa wiedząc, gdzie może leżeć jego siostra, to nie mógł od razu tam iść z Senkuu i ją wybudzić? Przecież już w początkowych odcinkach razem mieli dostęp do tego płynu bogów i nie byli jeszcze wrogo do siebie nastawieni. Mogli to zwyczajnie obgadać i tam iść z miejsca, a nie robić taką szopkę z wojną, poza tym skąd Senkuu wiedział o jego siostrze? Coś pominąłem w tych kwestiach? To wszystko się jeszcze wyjaśni, czy po prostu nie warto drążyć? :D
Klemens
18.03.2021 23:29 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Nie wiem, ale nie drąż, ta bajka straciła swój sens już dawno, dawno temu.
Fan anime
19.03.2021 09:12 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Nie oglądałem jeszcze najnowszego odcinka, ale co do twoich pytań to chyba było to wyjaśnione już wcześniej. Tsukasa sam powiedział Senkuu o swojej siostrze, gdy w 1 sezonie tłumaczył dlaczego nie chce wskrzesać dorosłych (akcja ze zbieraniem muszelek na plaży). Jeśli chodzi o jej wybudzenie to była ona w śpiączce przed skamienieniem, a Tsukasa nie wiedział, że „wskrzeszenie” ma zdolność regeneracji i leczenia. Wybudzenie jej w stanie śpiączki w kamiennym świecie oznaczałoby śmierć.
A
MrParumiV18
14.03.2021 00:27 Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Zawiodłem się. Wątek Tsukasy i rozwiązanie wojny wprowadziło tyle bullshitu, że odebrało mi całkowicie fun z oglądania. A warstwa techniczna pod względem animacji też pozostawiła wiele do życzenia, więc nie ma gdzie szukać mocnych plusów poza po prostu sympatycznymi bohaterami. Oczywiście już wcześniej seria szła w uproszczenia i ustępstwa pod kilkoma względami, ale tutaj już nawet nie o samo zastosowanie nauki chodzi, ale o logikę postępowania wspominanego powyżej głównego złego tego sezonu. Meh…
Saarverok
14.03.2021 06:19 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Co tam, samolociki z papieru nie zdały rezultatu? :)
Żartuję, domyślam się, że bardziej chodzi o motywację głównego złego. Ale można się było tego spodziewać, ostatnio animce mają politykę non‑kill i że wszyscy powinni być przyjaciółmi, co mnie coraz bardziej irytuje. Dawno nie widziałem takiego dobrego antagonisty, który byłby wredny „dla zasady”, ale z zachowaniem wszelkiej logiki postępowania.
Meliona
14.03.2021 08:26 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Polecam Jujutsu kaisen :D
Ryuki
14.03.2021 15:31 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Ale można się było tego spodziewać, ostatnio animce mają politykę non‑kill i że wszyscy powinni być przyjaciółmi
To brzmi niesamowicie w tym sezonie kiedy Kemono Jihen wychodzi :D Ogólnie nie łapię tekstu, bo polityka, że zabijanie przeciwnika = stoczenie się na jego poziom istnieje od dawna, serie z 80 i 90 lat miały tego pełno^^
sopello
30.03.2021 01:16 Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
zgadzam się 100%, drugi sezon wyrażnie słabszy niż pierwszy
Fabuła się rozkręca… W zasadzie wszystko trzyma poziom pierwszego sezonu, więc nic tylko oglądać. kliknij: ukryte W ogóle przy tej „przemianie” Gena użyli efektu dźwiękowego Gold Experience. Niezły easter egg xd.
Nie easter egg, tylko Yasumasa Koyama – spec od efektów dźwiękowych, który pracuję także przy JoJo i wielu wielu innych seriach, które podobno robi za free.
8/10 po raz kolejny
Dr Stone i jego wynalazki w akcji.
Nic się więcej nie zmienia dalej mamy tutaj dobrą produkcję z fajnym przebiegiem sytuacji i sympatycznymi postaciami na której czele stoi młody naukowiec Senku.
Jak ktoś polubił 1szą częśc (od której obowiązkowo trzeba zacząć) tutaj dostanie to samo w wydaniu 11 odcinków.
Pozdrawiam
Dr. Stone: Stone Wars po 11 odcinku (koniec)
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 11 odcinku (koniec)
w samej nazwie anime zawiera się definicja, że to medium właśnie na animacji się opiera LOL xD
Odpowiedź na komentarz użytkownika Damian
Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 10 odcinku
Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Żartuję, domyślam się, że bardziej chodzi o motywację głównego złego. Ale można się było tego spodziewać, ostatnio animce mają politykę non‑kill i że wszyscy powinni być przyjaciółmi, co mnie coraz bardziej irytuje. Dawno nie widziałem takiego dobrego antagonisty, który byłby wredny „dla zasady”, ale z zachowaniem wszelkiej logiki postępowania.
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
To brzmi niesamowicie w tym sezonie kiedy Kemono Jihen wychodzi :D Ogólnie nie łapię tekstu, bo polityka, że zabijanie przeciwnika = stoczenie się na jego poziom istnieje od dawna, serie z 80 i 90 lat miały tego pełno^^
Re: Dr. Stone: Stone Wars po 9 odcinku
3
Re: 3