x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Mocno wyróżniająca się z seria z bardzo zakręconą (w pozytywnym sensie) bohaterką która mówi sama do siebie (jest narratorem własnej historii lol), co chwila burzy czwartą ścianę i żarcikuje. A jej słowne „kakofonie” w ED są legendarnym już chyba popisem seiyuu :] Nie da się jej nie lubić, zwłaszcza że trzeba przyznać iż co chwila jej życie jest na ostrzu noża, aż człowiek ma jej naprawdę żal (zapracowała sobie na bycie OP oj tak!). Seria byłaby znacznie lepiej przeze mnie oceniona gdyby nie pewne irytujące cechy:
- momentami straszny montaż i dziwne ujęcia, które czasem działają ale jednak w większości przypadków są po prostu… dziwne
- rushowanie akcji (24 odcinki a wydaje się jakby ich z siekierą ktoś gonił)
- momentami STRASZNE CGI (trochę jak z Overlordem – obie to super wciągające serie kaleczące oczy nadmierną tandetą w postaci CGI, choć Kumo zdecydowanie bardziej jedzie po bandzie pod tym względem).
- problemy z pacie‑ingiem (zwłaszcza przez ten wątek z pupy z ludźmi), szalone skakanie po wątkach (sprawy nie ułatwia skakanie w czasie bo równolegle prowadzone są wątki parę lat wcześniej i później)
Niemniej warto, bo grzechem by było nie znać takiego zwariowanego ale oryginalnego isekaja.
Seria być może doczeka się kontynuacji, bo materiału jest jeszcze sporo. Polecam.
7+/10 (z uwagi na nierówny poziom akcji i grafiki).
Siłą tej serii jest niesztampowa fabuła, chociaż mogłaby się takową wydawać – zwłaszcza perypetie ze świata ludzi, standardowa walka z demonami aż do porzygu. Historia samej pajęczycy przedstawiona była dużo ciekawiej, pokazywała jej mozolne zbieranie doświadczenia w świecie przypominającym bardziej grę rogualike. O ile o umiejętnościach ludzi dowiadujemy się bardzo mało, to możliwości pajęczycy zostały dobrze wyeksponowane. Czekałem na moment kiedy te dwie historie się wreszcie skrzyżują kliknij: ukryte no i doczekałem się w ostatnim odcinku. Lubię historie niestandardowe, które nie spełniają oczekiwań wedle utartych schematów ze świata fantasy. Kto powiedział, że elfy czy też inne magiczne stworzenia muszą być z natury dobre ? Seria ma oczywiście też swoje wady, chociażby grafika (projekt pajęczycy o wielkich oczach z anime to przegięcie, czemu starożytny smok z podziemi nie miał takich oczu ;) ) oraz efekty komputerowe. Czasem irytował mnie również niekończący się słowotok głównej bohaterki. Jednak całokształt na zdecydowany plus – ja dałem 8/10.
A
MrParumiV18
5.07.2021 16:43 Kumo Desu ga, Nanika? po 24 odcinku (koniec)
Jestem zaskoczony, że w moich oczach ostatni odcinek wypadł bardzo pozytywnie. Może dlatego, że kilka wcześniejszych było tak beznadziejnych, chociaż i ten finisz nie ustrzegł się poważnych błędów. Ale tak czy siak, ta przerwa przed ostatnim odcinkiem spowodowana niewyrobieniem się przez twórców była tego warta i jednocześnie pomogła, dając czas na poprawę przynajmniej paru elementów. Oczywiście nic by nie zamazało koszmarnej reżyserii i warstwy technicznej, ale bardzo fajnie zamknęli ten sezon. Szkoda, że dostali na niego tak mały budżet, ale nie ukrywam, że marzy mi się kolejny. Oby kiedyś nadszedł i to z większym zapleczem finansowym, ponieważ znawcy nowelki prawią, że dopiero teraz zaczyna się zabawa, a to co ujrzeliśmy do tej pory było jedynie takim wstępniaczkiem do głównej historii.
Ogólnie seria wydaje się co najwyżej przeciętna, ale jest tak naprawdę wyjątkowo ciężka w ostatecznej ocenie, przynajmniej dla mnie. Ma bardzo nierówno wykonane poszczególne aspekty, ale jednocześnie jest też ciekawa, intrygująca, chwilami niezwykle zabawna oraz momentami bardzo przyjemna w odbiorze i to głównie dzięki wiadomo komu – napiszę to ostatni raz tutaj, brawo Kumoko, brawo Yuuki Aoi.
Tak jak napomknąłem powyżej, ja czekam na zapowiedź kontynuacji, gdyż po pierwowzór sięgać mi się nie chce, a ciąg dalszy opowieści pajęczycy z miłą chęcią poznam i ostatecznie po głębokim namyśle chyba nawet w takim samym wykonie jak tutaj – niech stracę, bo bardzo mi zależy. ^^
Mam też nieodparte wrażenie (można mnie wyśmiać), że przez swój potencjał dzięki interesującej i wydaje się, że też dobrze zaplanowanej historii, gdyby ta seria wyglądała po prostu lepiej, miałaby duże szanse stać się naprawdę obiecującym tworem.
To jest przykład tytułu, który wiem, że jest słaby, a momentami też tragiczny przez technikalia, ale mimo wszystko dzięki pewnym kwestiom sprawia niezwykłą wręcz przyjemność podczas seansu, więc…
Zostańmy bohaterami tego świata! Hip Hip Huraaaaa! :D Ja zachęcam i polecam. :P
A
Venedi
4.07.2021 19:11 No i koniec
Niestety, to koniec naszej smieszkowej przygody. Mam nadzieję, że wyjdzie kontynuacja. Ale trzeba przyznać, że zakończenie genialne i wywraca wszystko do góry nogami. Nie można było uciąć w lepszym momencie 😅
Na stronie kumo‑anime.com pojawił się news o odroczeniu emisji 24 odcinka ze względu na problemy produkcyjne.
Swoją drogą dawno nie natknąłem się na tak ekstremalnie nierówne anime. Fatalne cgi, chociaż generalnie udane projekty postaci, nudno i mało przekonująco poprowadzone wątki reszty klasy i genialny wątek Kumoko – oglądam chyba tylko z powodu tej postaci, która przebiła u mnie wszystkich isekaiowych bohaterów :) Wystawienie oceny to będzie nielicha zagwozdka :)
Nie wiem kto usunął moją wypowiedź ale co to ma być za cenzura? Nie ubliżyłem, żadnej wypowiedzi wulgarnej, skrytykowałem samego „bohaterka” subtelny sposób. Ponawiam, Shun najbardziej irytującą postacią w tym anime. Tak samo osoba która usunęła moją wypowiedź.
Oczekiwałem kiczu i sztampy i to dostałem. Bardzo przyjemna i świadoma siebie produkcja. Wstawki tych „normalnych” bohaterów isekai są tak daremne że szkoda słów… Pająk poniósł całość pozytywną kiczowatością i auto groteską.
A
I.
18.06.2021 19:41 23 odcinek...
Boże… Oglądanie tego odcinka sprawiało mi ból.
Jeszcze tylko 1 do końca… Smutno mi że seria się tak rozkraczyła w drugiej części :(
Jeśli na takim poziomie ma być 2 sezon (jeśli w ogóle powstanie…) to ja podziękuję.
A
MrParumiV18
5.06.2021 16:35 Kumo Desu ga, Nanika? po 21 odcinku
Historia powoli się zazębia i poznajemy kolejne fakty na temat postaci oraz świata, co jest fajne, ale ta seria jest naprawdę dziwna. Z jednej strony ogląda mi się to naprawdę bardzo dobrze, oczywiście za sprawą pajęczycy, bo to ona za każdym razem w wielu aspektach skrada show, ale z drugiej strony strona techniczna jest tak koszmarna, jakby robili ją jacyś nowicjusze w branży lub zwyczajnie ktoś testuje jakieś nowe animacje, przejścia, kadrowanie itd. bo niektóre zastosowane elementy wizualne widzę wręcz pierwszy raz, że sam już nie wiem jak podchodzić do tego tytułu. Jest interesująco, a zarazem brzydko. Tak po prostu. Nie liczę w żadnym razie już na poprawę strony technicznej, bo jest na to za późno, liczę jedynie, że historia mnie nie zawiedzie.
Venedii
26.06.2021 11:38 Re: Kumo Desu ga, Nanika? po 21 odcinku
Ja nie wiem, czy to nie jest tak specjalnie zrobione, by podkreślić, kto tu jest głównym bohaterem tej historii i że Shun z ferajną są nic nieważnymi pionkami. Bo to jest naprawdę niesamowite, jak anime w trakcie opowiadania ich historii jest źle zrobione.
Coś mi się pomieszało, 16 mi się z 17 pomylił, no to oglądam :)
A
Venedi
8.05.2021 18:40 Czas
Rozumiem, że wydarzenia z perspektywy bohaterów i z perspektywy naszej bohaterki kliknij: ukryte dzieją się w innych czasach? W sumie byłoby to logiczne, gdyż oni wszyscy reinkarnowali w tym samym momencie, z ta różnicą, że bohaterka była od razu w stanie podjąć dzialania, natomiast tamci byli dziećmi i parę lat im zajelo by dorosnąć
Tak swoją drogą widać ogromną różnice w nakładzie pracy na historię bohaterow i bohaterki. Za każdym razem gdy akcje przechodzi na ich historię, mam wrażenie, jakbym oglądał inne anime, o dużo mniejszym budżecie.
Ending przebił nawet ten z Mikakunin, przynajmniej szybkością, szacun dla Aoi Yūki :)
Uwaga – nie dla wrażliwych na epilepsję.
[link]
A
I.
16.04.2021 17:20 Odcinek 14
Chaos wyprany z emocji :( Wszystko działo się tak szybko, że nie było czasu się przejąć kliknij: ukryte ani śmiercią króla ani Kanaty… Zwłaszcza szkoda tego drugiego, a może raczej „tej drugiej”. W nowelce śmierć i odrodzenie tej postaci to jeden z moich ulubionych momentów (i shipów z Shunem). Na szczęście w tym odcinku pajunka mieliśmy też dobrze rzeczy: Kumoko‑rycerza i Kumoko‑kowboja, nie wiem która scena była lepsza! I ten jej ból odwłoka o wampirzycę :'D
Cieszę się też z dłuższego występu Sophii, świetnie jej dobrali głos a i jeszcze mogłam usłyszeć jej „Goshujin‑sama” :D
10 odcinków do końca, nie wiem jak zamierzają to ciąć i w jakim momencie zakończyć, ale ten ep nie nastraja mnie optymistycznie. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy…
A
MrParumiV18
21.03.2021 00:11 Kumo Desu ga, Nanika? po 10 odcinku
To się ogląda prze świetnie, a Yuuki Aoi rozwala w tej serii wszelakie systemy. Perfekcyjna gra aktorska. :D Nie znam pierwowzoru, ale bardzo fajny jest też zabieg z tym, że to co się dzieje u ludzi jest 15 lat do przodu względem tego co oglądamy u pajęczycy. Przez to można snuć fajne domysły, jak wygląda i kim jest w obecnych (po 15 latach z perspektywy ludzi) czasach. Jak na razie seans ciekawy, kojący, zabawny, ale też hipnotyzujący i momentami nawet psychodelny gdy nawala tymi linijkami jak opętana. xD Można by się jedynie dziwić, czemu tak cicha osoba z życia realnego po reinkarnacji w pająka tak zasuwa językiem, ale wiem z własnego (lecz nie tylko) doświadczenia, że osoby, które niekoniecznie są duszą towarzystwa bardzo często tak mają, że gadają same ze sobą z taką częstotliwością, tym bardziej, że protagonistka tak naprawdę nie ma z kim pogadać, ale to nie ma w głównej mierze znaczenia, a tutaj dodatkowo jak doszły tylko kolejne jaźnie interpretujące konkretne profy do główki bohaterki, to już totalnie poleciały rapy bez trzymanki, tak jak w endingu. :D Bardzo pozytywne zaskoczenie sezonu jak dla mnie i z pewnością kontynuuję seans do samego końca. ;)
Yuuki Aoi bawi się przy tym wszystkim znakomicie i słychać to po jej głosie. Tym samym częściej można raczej usłyszeć kotkę ze strażaków, niż Tanyę z Youjo Senki. To wygląda trochę, jakby robili całą bajkę dla jednej seiyu :)
Modele 3D są fuj, kropka.
Warstwa 2D mnie się bardzo podoba – przy tylu średniawych fantasy przygodówkach, gdzie czegoś ładniejszego ze świecą w ręku szukać trafiam w końcu na coś, co jest przyjemne dla oka. Chardesigny łatwe do odróżnienia i prawidłowe zastosowanie kolorów.
Fabularnie właściwie na razie nic nie wyszło, poza faktem że kliknij: ukryte masa ludzi się zreinkarnowała w nowym świecie nie tylko zmieniając płeć ale nie raz jak widać rasę. Do tego znowu szlachta, akademia, itd. nic nowego ale słyszałem, że jest dobre, więc czekam.
Polecam również obejrzeć ED: [link] - Yuuki znowu daje popis, tylko faktycznie może uważać, jeśli ktoś nie znosi dobrze ostrej gry świateł :P
Na dodatek chyba sama jakość 3D spadła względem tego co było we wcześniejszych trailerach (anime już chyba bodaj od 2018 jest zapowiadane), gdzie bohaterka miała więcej szczegółów i nawet pseudo futerko. Ale może to tylko wrażenie.
Mnie szczerze mówiąc boli od tego jej biadolenia głowa, tak gadatliwej postaci już chyba dawno nie było :P
Niemniej, jedno z lepszych porównań to chyba do Slime Datta Hen – też mamy potwora‑protaga który będzie pożerał lub wypracowywał „skille” dostając po głowie.
Ale lubię takie serię. Intryguje mnie też wątek z resztą ekipy wrzuconej do tego świata, bo na interakcje miedzy pajęczycą a resztą chyba zbyt prędko się nie zanosi…
Mnie szczerze mówiąc boli od tego jej biadolenia głowa, tak gadatliwej postaci już chyba dawno nie było :P
W pełni zrozumiałe, mnie np. do dziś drażni „performance” Mamoru Miyano, jaki prezentował przy Zombieland Saga, czy okazjonalnie w S;G. Takie ranty, biadolenia, czy monogologi to zazwyczaj najlepiej wchodzą od aktorów, których się lubi :> Do Yuuki jakoś nie pałam specjalnie uczuciem ale bardzo ją szanuję, słyszę ją często w bajkach i to pewnie ma też jakiś wpływ na jej odbiór.
Ale lubię takie serię. Intryguje mnie też wątek z resztą ekipy wrzuconej do tego świata, bo na interakcje miedzy pajęczycą a resztą chyba zbyt prędko się nie zanosi…
Zasłyszałem od gościa, który jest wielkim fanem materiału źródłowego, że kliknij: ukryte niestety prawdopodobnie w adaptacji nie doczekamy się niczego „konkretniejszego”(ponoć dopiero od 6 tomu „zaczyna się dziać”).
No ale póki co to nie jest złe, choć nadal szukam swojego punktu zaczepienia.
Szybko rzuciłem okiem na mangę: kliknij: ukryte około chapteru 40 dopiero wyłazi na powierzchnię, po walce z tym turkusowo‑czerwonym smokiem co go na promkach widać. Możliwe że tak też skończy się S1.
Koogie
25.01.2021 00:01
Aż z ciekawości przeczytałem mangę z tego co jest dostępne i jestem zaskoczony jak dużo dodają contentu do odcinków. No i prawdę mówiąc trochę zabawna jest eskalacja sił w tej serii. Ciekawe czy w ogóle zwiążą te motywy dzieciaków i pająka w tym sezonie.
A
I.
8.01.2021 21:57
Byłam przygotowana na komputerowe efekty i Kumoko‑muminka (chociaż ciągle mi szkoda, że nie użyto dizajnu z mangi) przemawiającej głosem Tanyii von Degurechaff, ale nie na ending… Powinno być jakieś ostrzeżenie dla ludzi cierpiących na padaczkę X_x
Haha, powinno być też jakieś ostrzeżenie dla ludzi cierpiących na arachnofobię;) Ja myślałam, że to będzie anime o chmurze:D
No prawie dropnęłam jak te pajączki zewsząd wybiegły:D I jeszcze tak jęczałam „nie, nie dam rady, to już za wiele”:D, ale jakoś wytrzymałam do końca odcinka. Nie szkodzi, że pajączki rysunkowe, w każdym razie wszystkie miały po osiem nóżek i nimi przebierały, brrr
- momentami straszny montaż i dziwne ujęcia, które czasem działają ale jednak w większości przypadków są po prostu… dziwne
- rushowanie akcji (24 odcinki a wydaje się jakby ich z siekierą ktoś gonił)
- momentami STRASZNE CGI (trochę jak z Overlordem – obie to super wciągające serie kaleczące oczy nadmierną tandetą w postaci CGI, choć Kumo zdecydowanie bardziej jedzie po bandzie pod tym względem).
- problemy z pacie‑ingiem (zwłaszcza przez ten wątek z pupy z ludźmi), szalone skakanie po wątkach (sprawy nie ułatwia skakanie w czasie bo równolegle prowadzone są wątki parę lat wcześniej i później)
Niemniej warto, bo grzechem by było nie znać takiego zwariowanego ale oryginalnego isekaja.
Seria być może doczeka się kontynuacji, bo materiału jest jeszcze sporo. Polecam.
7+/10 (z uwagi na nierówny poziom akcji i grafiki).
Kumo Desu ga, Nanika?
Lubię historie niestandardowe, które nie spełniają oczekiwań wedle utartych schematów ze świata fantasy. Kto powiedział, że elfy czy też inne magiczne stworzenia muszą być z natury dobre ? Seria ma oczywiście też swoje wady, chociażby grafika (projekt pajęczycy o wielkich oczach z anime to przegięcie, czemu starożytny smok z podziemi nie miał takich oczu ;) ) oraz efekty komputerowe. Czasem irytował mnie również niekończący się słowotok głównej bohaterki. Jednak całokształt na zdecydowany plus – ja dałem 8/10.
Kumo Desu ga, Nanika? po 24 odcinku (koniec)
Ogólnie seria wydaje się co najwyżej przeciętna, ale jest tak naprawdę wyjątkowo ciężka w ostatecznej ocenie, przynajmniej dla mnie. Ma bardzo nierówno wykonane poszczególne aspekty, ale jednocześnie jest też ciekawa, intrygująca, chwilami niezwykle zabawna oraz momentami bardzo przyjemna w odbiorze i to głównie dzięki wiadomo komu – napiszę to ostatni raz tutaj, brawo Kumoko, brawo Yuuki Aoi.
Tak jak napomknąłem powyżej, ja czekam na zapowiedź kontynuacji, gdyż po pierwowzór sięgać mi się nie chce, a ciąg dalszy opowieści pajęczycy z miłą chęcią poznam i ostatecznie po głębokim namyśle chyba nawet w takim samym wykonie jak tutaj – niech stracę, bo bardzo mi zależy. ^^
Mam też nieodparte wrażenie (można mnie wyśmiać), że przez swój potencjał dzięki interesującej i wydaje się, że też dobrze zaplanowanej historii, gdyby ta seria wyglądała po prostu lepiej, miałaby duże szanse stać się naprawdę obiecującym tworem.
To jest przykład tytułu, który wiem, że jest słaby, a momentami też tragiczny przez technikalia, ale mimo wszystko dzięki pewnym kwestiom sprawia niezwykłą wręcz przyjemność podczas seansu, więc…
Zostańmy bohaterami tego świata! Hip Hip Huraaaaa! :D Ja zachęcam i polecam. :P
No i koniec
24
Swoją drogą dawno nie natknąłem się na tak ekstremalnie nierówne anime. Fatalne cgi, chociaż generalnie udane projekty postaci, nudno i mało przekonująco poprowadzone wątki reszty klasy i genialny wątek Kumoko – oglądam chyba tylko z powodu tej postaci, która przebiła u mnie wszystkich isekaiowych bohaterów :) Wystawienie oceny to będzie nielicha zagwozdka :)
23 odcinek...
Jeszcze tylko 1 do końca… Smutno mi że seria się tak rozkraczyła w drugiej części :(
Jeśli na takim poziomie ma być 2 sezon (jeśli w ogóle powstanie…) to ja podziękuję.
Kumo Desu ga, Nanika? po 21 odcinku
Re: Kumo Desu ga, Nanika? po 21 odcinku
19
17
Re: 17
Czas
Tak swoją drogą widać ogromną różnice w nakładzie pracy na historię bohaterow i bohaterki. Za każdym razem gdy akcje przechodzi na ich historię, mam wrażenie, jakbym oglądał inne anime, o dużo mniejszym budżecie.
15
Ending
Uwaga – nie dla wrażliwych na epilepsję.
[link]
Odcinek 14
Na szczęście w tym odcinku pajunka mieliśmy też dobrze rzeczy: Kumoko‑rycerza i Kumoko‑kowboja, nie wiem która scena była lepsza! I ten jej ból odwłoka o wampirzycę :'D
Cieszę się też z dłuższego występu Sophii, świetnie jej dobrali głos a i jeszcze mogłam usłyszeć jej „Goshujin‑sama” :D
10 odcinków do końca, nie wiem jak zamierzają to ciąć i w jakim momencie zakończyć, ale ten ep nie nastraja mnie optymistycznie. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy…
Kumo Desu ga, Nanika? po 10 odcinku
Modele 3D są fuj, kropka.
Warstwa 2D mnie się bardzo podoba – przy tylu średniawych fantasy przygodówkach, gdzie czegoś ładniejszego ze świecą w ręku szukać trafiam w końcu na coś, co jest przyjemne dla oka. Chardesigny łatwe do odróżnienia i prawidłowe zastosowanie kolorów.
Fabularnie właściwie na razie nic nie wyszło, poza faktem że kliknij: ukryte masa ludzi się zreinkarnowała w nowym świecie nie tylko zmieniając płeć ale nie raz jak widać rasę. Do tego znowu szlachta, akademia, itd. nic nowego ale słyszałem, że jest dobre, więc czekam.
Polecam również obejrzeć ED: [link]
- Yuuki znowu daje popis, tylko faktycznie może uważać, jeśli ktoś nie znosi dobrze ostrej gry świateł :P
Mnie szczerze mówiąc boli od tego jej biadolenia głowa, tak gadatliwej postaci już chyba dawno nie było :P
Niemniej, jedno z lepszych porównań to chyba do Slime Datta Hen – też mamy potwora‑protaga który będzie pożerał lub wypracowywał „skille” dostając po głowie.
Ale lubię takie serię. Intryguje mnie też wątek z resztą ekipy wrzuconej do tego świata, bo na interakcje miedzy pajęczycą a resztą chyba zbyt prędko się nie zanosi…
W pełni zrozumiałe, mnie np. do dziś drażni „performance” Mamoru Miyano, jaki prezentował przy Zombieland Saga, czy okazjonalnie w S;G. Takie ranty, biadolenia, czy monogologi to zazwyczaj najlepiej wchodzą od aktorów, których się lubi :> Do Yuuki jakoś nie pałam specjalnie uczuciem ale bardzo ją szanuję, słyszę ją często w bajkach i to pewnie ma też jakiś wpływ na jej odbiór.
Zasłyszałem od gościa, który jest wielkim fanem materiału źródłowego, że kliknij: ukryte niestety prawdopodobnie w adaptacji nie doczekamy się niczego „konkretniejszego”(ponoć dopiero od 6 tomu „zaczyna się dziać”).
No ale póki co to nie jest złe, choć nadal szukam swojego punktu zaczepienia.
No prawie dropnęłam jak te pajączki zewsząd wybiegły:D I jeszcze tak jęczałam „nie, nie dam rady, to już za wiele”:D, ale jakoś wytrzymałam do końca odcinka. Nie szkodzi, że pajączki rysunkowe, w każdym razie wszystkie miały po osiem nóżek i nimi przebierały, brrr