x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Bez zalogowania
12.08.2022 08:31 Trochę hejtu na drugi sezon
Nie lubię hejcić, szczególnie tego typu gatunki, albo kontynuacje serii, przy których kiedyś dobrze się bawiłam, ale:
Zomomo napisał(a):
Nieco za dużo nachalnego fanserwisu i słabiutka fabuła
Mogę się pod tym podpisać.
Ogólnie w drugim sezonie jest dla mnie za dużo prawie wszystkiego. Za dużo przemocy i trupów, zbyt dużo haremetek i bujających się na ekranie przed widzem nieco zdeformowanych biustów. O wiele za dużo powtarzających się w obrębie tak małej serii gagów, motywów, czy nawet scen.
Za to za mało komedii i prawie zupełnie brak fabuły.
O ile pierwszy sezon dostarczył mi za sprawą głównej trójki sporo uśmiechu i rozrywki, to tu przypadkowo zlepiony harem był chyba tylko pretekstem do pokazania średniej jakości fanserwisu. W sumie jedynie główne ciacho, czyli bohater był powodem dla którego przebrnęłam przez serię.
W pierwszym sezonie wiele z tego, co działo się na ekranie miało dla mnie jakiś sens i naprawdę potrafiło rozbawić (przy pierwszym oglądaniu), a tu praktycznie był to zlepek fanserwiśnych scen oraz walk. Może dawkowane po jednym lub dwa odcinki mniej by mnie zmęczyło (zamiast rozbawić).
Jedyny plus i jednocześnie minus tej serii to kliknij: ukryte ostatnia walka z głównym złym. Z jednej strony trochę zaskakujący motyw wykorzystania siły modlitwy zespołowej, a z drugiej niestety główny bohater okazał się nie być taki supermocny, jak go kreowano przez oba sezony.
A… I ta dużo wcześniejsza scena, czyli rozwalania demona i jego żon, była jakaś taka trochę żenująca.
Ja wiem, wtedy jeszcze główny bohater zdawał się być bardzo wymaksowany, ale mimo wszystko trochę meh.
Pewną niespójnością w stosunku do pierwszego sezonu było zachowanie protagonisty, który mimo upływu czasu zaczął nagle bardziej się krępować dziewczyn, a także (równie nagle i niespodziewanie) przestał w tym sezonie potrzebować odpoczynku, uzupełniania mocy i punktów życia chyba też.
Podsumowując: pierwszy sezon prawie 8/10, a obecny nawet nie 6na10. Spadek kilkupunktowy.
kliknij: ukryte Gdybym nie pamiętała pierwszego sezonu to może nawet dałabym 4/10.
A plusy?
Chyba tylko zgrabny (według mnie) tors protagonisty, którego tu było więcej :)
i pewnie tych kilka zabawnych scen :)
A
Bawmorda
26.10.2021 15:15 Isekai
Dla mnie wypas. Fanserwis aż przecieka z telewizora.
A
ziomaaal
14.06.2021 21:04 Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu Omega
Pierwsza seria o wiele lepsza, ta wydawała się jakaś mdła.
Bez zalogowania
12.08.2022 08:34 Re: Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu Omega
Pierwsza seria o wiele lepsza, ta wydawała się jakaś mdła.
Nieco za dużo nachalnego fanserwisu i słabiutka fabuła, jednak fani 1 serii nie będą szczególnie rozczarowani. Taka zapchajdziura sezonu. Na Pająka czekam niecierpliwie, a o Diablo i Numerze 6 przypominam sobie dopiero jak już nic innego nie ma do oglądania :)
Faktycznie, narzekanie na zbyt dużo fanserwisu w ecchi ma tyle sensu, co narzekanie na zbyt dużo gagów w komedii :)
Bez zalogowania
12.08.2022 08:44 Gagi
Jak gagi są powtarzalne, i nie śmieszą po iluś powtórzeniach w danej serii, to owszem, za dużo gagów w komedii może nie śmieszyć.
A tu i gagi i fanserwis były bardzo powtarzalne, niemal zero kreatywności ze strony twórców, i tylko odwołanie się do pierwszego sezonu, albo w kółko wałkowane wciąż to samo :p
Ecchi także może być kreatywne :p
Poległo ten sezon na całej linii,
jako komedia, jako ecchi i fabularnie także.
Więc zgadzam się z Twoim pierwszym komentarzem w tym wątku.
Opening taki trochę oldschoolowy. Znaczy fajny. Widziałem wcześniej, że ma to wykonywać jakiś DJ coś tam, ale czegoś takiego się nie spodziewałem xd.
A sam odcinek… Ekhm, przynajmniej nie udają, że istnieje fabuła. Będzie podróż, potyczki ze zboczynymi paladynami i być może jakieś ecchi twisty jak w pierwszym sezonie.
Może będzie fajne, a może po prostu nudnawo…
W pierwszej części najlepszy był główny bohater, a całość po kilku piwach dało się nawet obejrzeć, ale tu go zupełnie nie poznaję… I te współczesne wstawki, które jakoś kompletnie nie śmieszą… Warto to oglądać dalej? Bo jak Diablo mam mieć charakter przeciętnego protaga ze szkolnego romansu, to już nawet wsparcie procentami nie pomoże :)
Napisałbym, że ogólnie nie warto tego oglądać xd. A tak serio to nie wiem – mi się Diablo już nie podobał w pierwszym sezonie, a jeżeli faktycznie jakoś mocno się tu zmienił (jak dla mnie zachowuje się mniej więcej tak samo, ale może się mylę xd), to i tak nie robi mi to różnicy
Dzięki, w sumie to przypadkiem chyba zacząłem oglądać od środka, teraz zauważyłem, że to nie był 1 odcinek, więc moja ocena może być trochę wyjętą z kontekstu :)
Trochę hejtu na drugi sezon
Mogę się pod tym podpisać.
Ogólnie w drugim sezonie jest dla mnie za dużo prawie wszystkiego. Za dużo przemocy i trupów, zbyt dużo haremetek i bujających się na ekranie przed widzem nieco zdeformowanych biustów. O wiele za dużo powtarzających się w obrębie tak małej serii gagów, motywów, czy nawet scen.
Za to za mało komedii i prawie zupełnie brak fabuły.
O ile pierwszy sezon dostarczył mi za sprawą głównej trójki sporo uśmiechu i rozrywki, to tu przypadkowo zlepiony harem był chyba tylko pretekstem do pokazania średniej jakości fanserwisu. W sumie jedynie główne ciacho, czyli bohater był powodem dla którego przebrnęłam przez serię.
W pierwszym sezonie wiele z tego, co działo się na ekranie miało dla mnie jakiś sens i naprawdę potrafiło rozbawić (przy pierwszym oglądaniu), a tu praktycznie był to zlepek fanserwiśnych scen oraz walk. Może dawkowane po jednym lub dwa odcinki mniej by mnie zmęczyło (zamiast rozbawić).
Jedyny plus i jednocześnie minus tej serii to kliknij: ukryte ostatnia walka z głównym złym. Z jednej strony trochę zaskakujący motyw wykorzystania siły modlitwy zespołowej, a z drugiej niestety główny bohater okazał się nie być taki supermocny, jak go kreowano przez oba sezony.
A… I ta dużo wcześniejsza scena, czyli rozwalania demona i jego żon, była jakaś taka trochę żenująca.
Ja wiem, wtedy jeszcze główny bohater zdawał się być bardzo wymaksowany, ale mimo wszystko trochę meh.
Pewną niespójnością w stosunku do pierwszego sezonu było zachowanie protagonisty, który mimo upływu czasu zaczął nagle bardziej się krępować dziewczyn, a także (równie nagle i niespodziewanie) przestał w tym sezonie potrzebować odpoczynku, uzupełniania mocy i punktów życia chyba też.
Podsumowując: pierwszy sezon prawie 8/10, a obecny nawet nie 6na10. Spadek kilkupunktowy.
kliknij: ukryte Gdybym nie pamiętała pierwszego sezonu to może nawet dałabym 4/10.
A plusy?
Chyba tylko zgrabny (według mnie) tors protagonisty, którego tu było więcej :)
i pewnie tych kilka zabawnych scen :)
Isekai
Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu Omega
Re: Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu Omega
No dokładnie, w punkt.
zakończenie
Re: zakończenie
Re: zakończenie
Gagi
A tu i gagi i fanserwis były bardzo powtarzalne, niemal zero kreatywności ze strony twórców, i tylko odwołanie się do pierwszego sezonu, albo w kółko wałkowane wciąż to samo :p
Ecchi także może być kreatywne :p
Poległo ten sezon na całej linii,
jako komedia, jako ecchi i fabularnie także.
Więc zgadzam się z Twoim pierwszym komentarzem w tym wątku.
Nooooo, to sobie pohejciłam aż do przesady ;p
1
A sam odcinek… Ekhm, przynajmniej nie udają, że istnieje fabuła. Będzie podróż, potyczki ze zboczynymi paladynami i być może jakieś ecchi twisty jak w pierwszym sezonie.
Może będzie fajne, a może po prostu nudnawo…
Re: 1
Re: 1
Re: 1