x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
W sumie szkoda...
Zamiast zabaw wątkami historycznymi są mechy, czarna magia, szamani itd., ale najlepiej mi się oglądało te momenty, kiedy ich nie było, czyli wstawki z przeszłości Yasuke kliknij: ukryte , kiedy jeszcze służył u Ody.
Do tego wszystko jest bardzo uznaniowe – wieśniacy raz są tolerancyjni, a raz nie, moce kliknij: ukryte dziewczynki, którą opiekuje się Yasuke, zyskują lub tracą na sile w zależności od potrzeb fabuły itd.
Finałowe starcie jest z kolei dość przewidywalne, więc mimo tego, że seria liczy zaledwie 6 odcinków, pod koniec trochę mi się dłużyła. W sumie szkoda, bo mogło być tak fajnie, a wyszło nijako…
Re: W sumie szkoda...
Ok
Problem polega na tym, że niestety do settingowej głupoty dołożyli postaci, które nie do końca moim zdaniem wiarygodnie się zachowują i finałową walkę/bitwę, która była nie szczególnie ciekawa. Nie rozumiem po co robić ten power creep, w którym ostatecznie wszyscy walczą przy użyciu jakichś przenoszących góry mocy. Te nie jest ani ciekawe, ani estetyczne.
Powiem szczerze, nie jest to tak zły tytuł jak się spodziewałem. Ma tą jakość, tych nie przez wszystkich lubianych, OVA lat 90‑tych bazujących na hiperprzemocy. Jak ktoś lubi takie tytuły (a ja lubię za ich estetykę), to może zerknąć. Jak dla mnie 6/10, nawet ok.