x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Tak mnie zastanawia, bo ja się nie znam, nigdy nie przerabiałem tego problemu, ale sporo o tym mówiło się w szkole – czy problem bulimii od tak można sobie rozwiązać, bez specjalnych terapii zarówno z psychologiem/psychoterapeutą jak i terapii farmakologicznych? Bo z tego co pamiętam, to takie wymiotowanie po posiłkach staje się uzależnieniem i porzucenie tego nawyku często wiąże się z miesiącami ciężkiej pracy nad sobą. A tutaj ot tak sobie problem zostaje rozwiązany.
Ubolewam nad tym, że zamiast zyskać trochę na realizmie i rozłożyć problemy bohaterek na całe 3 lata (chyba 3?) nauki, to rzeczy, które powinny zarówno wychodzić dopiero po latach, jak i być rozwiązywane przez „trochę” dłużej niż kilka dni, za pomocą jednej mowy motywacyjnej, będą (na to się zapowiada) wciśnięte w jeden rok znajomości. Ja wiem, że pewnie materiał źródłowy taki był, że to tylko bajka i trzeba utrzymywać jakieś dramy, żeby czymś przyciągnąć widza, ale kurde. Brakuje mi takich realistycznych, mniej dynamicznych serii, gdzie nie próbuje się na siłę pokazać, jaki to dany set‑up nie jest wyjątkowy i jak szalone i skomplikowane życie mają postaci.
Bez zalogowania
2.08.2021 00:36 Bulimia
Wszelkie nawyki nawet problemowe można porzucić nawet jednego dnia. Wszystko co jest głównie związane ze sferą psychiczną
Trochę za bardzo dramatyzują w tej bajce, chociaż ja nie jestem, nie byłem i nie będę japońską nastolatką, więc nie dziw, że część z tych problemów do mnie nie przemawia. Mam po prostu wrażenie, że na siłę próbują tutaj tworzyć problemy i wyciągać traumy z przeszłości, które mają napędzać fabułę, co nie do końca mi się podoba. Liczyłem po pierwszym odcinku, że będzie więcej interakcji związanych z jakże niezwyczajną szkołą, którą cały czas tak świecą przed oczami, a na ten moment albo jest tego mało, albo cała otoczka fabularna związana z jedną z głównych bohaterek jest tak ciężka, że zasłania wszystko inne co ma do zaoferowania to anime.
No i czy to moje wrażenie, czy już w 3 odcinku widać pewne uproszczenia i niedociągnięcia w rysunku i animacji? Bo jeżeli jednak mi się nie zdaje, to nie wróży dobrze serii, która nie strzela graficznymi fajerwerkami.
Ubolewam nad tym, że zamiast zyskać trochę na realizmie i rozłożyć problemy bohaterek na całe 3 lata (chyba 3?) nauki, to rzeczy, które powinny zarówno wychodzić dopiero po latach, jak i być rozwiązywane przez „trochę” dłużej niż kilka dni, za pomocą jednej mowy motywacyjnej, będą (na to się zapowiada) wciśnięte w jeden rok znajomości. Ja wiem, że pewnie materiał źródłowy taki był, że to tylko bajka i trzeba utrzymywać jakieś dramy, żeby czymś przyciągnąć widza, ale kurde. Brakuje mi takich realistycznych, mniej dynamicznych serii, gdzie nie próbuje się na siłę pokazać, jaki to dany set‑up nie jest wyjątkowy i jak szalone i skomplikowane życie mają postaci.
Bulimia
Oczywiście zależy to od danej osoby.
PS. No i muszę teraz obejrzeć te kilka odc. ;p
No i czy to moje wrażenie, czy już w 3 odcinku widać pewne uproszczenia i niedociągnięcia w rysunku i animacji? Bo jeżeli jednak mi się nie zdaje, to nie wróży dobrze serii, która nie strzela graficznymi fajerwerkami.