Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Paprika

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    mixani 13.07.2016 17:20
    Długo walczyłam, by złapać moment na obejrzenie
    Na szczęście się opłaciło. Humor absurdu mnie najbardziej bawił, szczególnie polubiłam tego dziadka. Facet z policji za to cholernie mi przypominał tego dyrektora gazety ze Spider­‑Mana.

    Ogólnie seria zasługuje na mocne 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MiyuMisaki 2.07.2016 14:57
    Obawiałam się klapy i bardzo skomplikowanej treści...
    Jednak wcale tak nie było. Treść filmu można zrozumieć bez problemu. Początkowe pół godziny nie zachwyca, samo zakończenie na plus. Tematyka zwięzła, na jeden temat, to też mi się podobało. Widziałam co prawda bardziej „trafiające” do mnie filmy i też takie przy których mniej się wynudziłam, ale uważam, że zasługuje na to 8/10 – być może kiedyś zmienię na 7/10, zobaczymy jaki posmak zostanie po dłuższym czasie od obejrzenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    PaSaT 12.01.2016 01:41
    Łał
    Czytając w recenzji o śnie miałem swoje pewne własne wyobrażenia, jak to będzie działać. Generalnie – zadziałało. Zadziałało wspaniale. Cudowna rozrywka, pomysły zrealizowane bez oszczędzania i oszukiwania. Jestem zachwycony. Wspaniały seans, będzie można to kupić – pierwym w tej kolejce ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    RzonoMoja 12.04.2015 18:03
    Troszkę mnie Paprika zawiodła. Ale to moja wina, wyobrażałam sobie jakiś geniusz. Ale tak oceniając obiektywnie : fabuła – super, bohaterowie – a tacy se, jedynie Paprika jest ciekawą postacią. Kreska – raz mi się podobała, raz nie, ale pasowała do tematu. Pierwsza 1/3 filmu mnie nudziła, potem się rozkręciła. Muzyka na +
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nigihayami 2.02.2013 01:00
    Oglądałem już lepsze tytuły, ale temu też nic nie brak. Podobały mi sie te dzikie wizje w snach oraz dźwięk z muzyką. Fabuła jest lekko pokręcona, ale nie przeszkadza to filmowi.
    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Naija 4.09.2012 18:21
    Własnie obejrzałam i z całą mocą mocą stwierdzić, że warto obejrzeć przynajmniej dla oprawy wizualnej jak i audiowuzualnej. Grafika porywa widza, wybucha ferią barw i czaruje szczegółami. Muzyka idealnie oddaje szaleństwo – szczególnie pamiętny kawałek towarzyszący pochodowi ulicami Tokio.
    Samej fabule też nie można wiele zarzucić, na początku trochę ciężko to zrozumieć, i w gruncie rzeczy nie jest jakaś porywająca i siedząca w głowie widza na długo po seansie, ale jest interesująca. Postacie są sympatyczne i różnorodne. Pokochałam te gwałtowne przejścia w sceneriach snu, ogladało się to naprawdę dobrze, ciągle pauzowałam. Zakonczenie lekko zaskakujące  kliknij: ukryte 
    Miło wspominam ten film i daję mu 8/10, myślę że pokuszę się też na Perfect Blue ( wyłapałam jego reklamę w kinie ).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Progeusz 21.06.2012 15:25
    Niesamowite.
    Właśnie obejrzałem i… nie wiem co powiedzieć. Na pewno było warto i polecam absolutnie każdemu. Za takie coś kocham Japonię i rynek M&A. Rzadko kiedy muzyka tak bardzo zwraca moją uwagę, zwykle jej po prostu nie dostrzegam. Tu pasowała idealnie, a zarazem wyróżniała się oryginalnością. O dziwo mało co myślałem o oprawie graficznej, która przecież jest fenomenalna. Szybka, płynna akcja nie dawała mi na to zbyt wiele czasu, po prostu wchłaniałem kolejne sceny. Świetnie zarysowane postaci jak na półtoragodzinny film, mało która seria potrafi to zrobić tak dobrze. Paprika jest cudowna, prawdziwa dziewczyna ze snów. Na pewno jeszcze kiedyś obejrzę to ponownie, tym razem skupiając się na detalach.

    Wystawiam 10/10, gdyż opis dychy pasuje najbardziej. Pasuje jako jedyny. Ten film jest przecież pozbawiony jakichkolwiek wad. Nie obejrzenie to grzech, każdy powinien poznać Paprikę. Spodoba się wszystkim.
    Do moich prawdziwych ulubionych nie trafi, czegoś mu brakuje, nie tknął mnie tak jak niektóre inne serie, jednak nie sposób zaprzeczyć jego jakości. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Subaru 2.01.2012 14:14
    Dobre anime. Satoshi Kon jak zwykle staje na wysokości zadania.

    Ale.. czegoś mi brakowało, może ciut większej oryginalności? Pewnie temu, że widziałem już inne filmy tego autora.
    Kapitalny pochód sprzętów domowych, te lalki.. wspaniałe.

    Surrealistyczne, dobre. Warto obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    klonik1985 23.08.2011 09:02
    Świetne !!!
    Świetne anime. Szczerze mówiąc był to pierwszy pełnometrażowy film Satoshi'ego Kon'a, który widziałem (kiedyś oglądałem serie Paranoia Agent) ale zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie ma to jak pomieszanie z poplątaniem polane surrealistycznym sosem i okraszone piękną oprawą audiowizualną. Mimo swojego pokręconego klimatu film jest dość przejrzysty i cały czas widz całkiem nieźle się orientuje w całej historii. Jak dla mnie mocne 9/10. Gorąco polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Cien 8.04.2011 14:26
    Ogladalem wszystkie filmy Kon'a. Paprika jest moim ulubionym. :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ram 19.11.2010 23:42
    Cóż
    Na pewno film bardzo dobry. Kwasu tu dużo, bardzo ładna oprawa audiowizualna, ale… no właśnie. Problem w tym, że oglądałem wcześniej zarówno Paranoia Agent (imo najdoskonalsze anime jakie kiedykolwiek powstało) jak i Millenium Actress, a ten film garściami czerpie z ww. dzieł. Dodatkowo czułem tu nutkę Akiry, a  kliknij: ukryte . Czyżby po takich cudach PA, MA i PB Konowi skończyły się pomysły?
    Tak czy inaczej, bardzo solidna produkcja, 8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Radrzo 20.06.2010 21:06
    Nie mam pomysłu na tytuł, a coś wypada napisać.
    Bardzo mi się to anime podobało, oglądałem lepsze, ale mi się podobało. Surrealistyczny klimat i pomieszanie z poplątaniem snów, obudzeń i kolejnych snów, oraz ich właścicieli. Wartka akcja, porządnie zarysowani bohaterowie, ciekawa, choć może nie super oryginalna fabuła.
    Prześwietna grafika, nic więcej nie ma sensu pisać.
    Jedyne co mi się nie podobało, to wpływ snów na rzeczywistość, ale to kwestia niezgrania się wizji reżysera z moją wizją tego, co jestem, a czego nie jestem w stanie przełknąć w filmie.
    Podsumowując, jeśli spodobała się komuś czołówka, to reszta też powinna, jeśli nie, to trudno, film i tak warty zobaczenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Entelarmer 1.01.2010 13:11
    Nie jest to anime na 10, ale i tak przez wiele lat będziemy je wspominać. Można ją kupić za 40 zł i szczerze mówiąc za taki film to bardzo mało. Troszkę lżejszy od innych filmów Kona, ale to nieznaczy, że jest normalny – Wystarczy obejrzeć sobie trailer. Ok, nie będę się zachwycał, bo to można przeczytać wszędzie. Co mi się nie podoba? Końcówka trochę za bardzo hollywoodzka (na szczęście nie na tyle, by zacząć zgrzytać zębami) i miejscami jakość tłumaczenia (1 poważny zgrzyt, dwa mniejsze na pewno – może jest i więcej). Na upartego również angielsk dubbing – jest tragiczny (i po co tłumaczono to, co po angielsku już było w oryginale?). To wszystko jednak drobne szczegóły. Minimum 8, może nawet 9.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anonymous 26.02.2009 02:38
    Nie ogladalem dotad zadnych dokonan Satoshiego, ale wystarczajaco duzo anime, zeby byc mega wybrednym. Pani papryczka wszelka wybrednosc zmięła, rzuciła w kat i zabiła. Genialny film, nie majacy wg. mnie zadnych minusów – wspaniala fabula, genialna animacja, wciagajaca akcja, nietuzinkowi bohaterowie, wszystko jest na najwyzszym poziomie. Mogę szczerze polecic kazdemu, powinno sie podobac wszystkim bez wzgledu na gusta i upodobania. Papobalo sie nawet mojemu znajomemu ktory swiata nie widzi poza shonenami;]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lukasz 23.02.2009 18:23
    odlotowa rewelacja ;-)
    Własnie obejzałem to anime i jak dla mnie to odlotowa rewelacja. Takie pomieszanie fikcji z realem porusza moją wyobraźnię. Jeszcze nie oglądałem innych anime wymienionych w tej recenzji ale własnie wprowadziłem je na liste do obejżenia :-)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    chilli 14.01.2009 17:37
    Nieeee, no mi się podobał, ale się troche pogubiłam
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 9.01.2009 15:11
    Dobre anime, niestety tylko dobre
    Paprika miała do mnie pecha, bo obejrzałam ją wkrótce po Perfect Blue i Milennium Actress. I to przesądziło o mojej ocenie. Bo jeżeli od strony wizualnej zdecydowanie wypada najlepiej z wszystkich trzech tytułów, o tyle fabularnie najgorzej. Choć może nie, raczej niczym mnie nie zaskoczyła. Nie wbiła w ziemię jak w Blue, nie wzruszyła jak w Aktorce, po prostu była wtórna. Wszystkie zastosowane w niej triki były we wcześniejszych produkcjach. A może po prostu spodziewałam się czegoś więcej?
    Tak więc 7/10; ale jeżeli to czyjeś pierwsze zetknięcie z twórczością Satoshiego Kona, spokojnie może dać 8, a może nawet 9/10. Ot takie rozdwojenie jaźni.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Ahriman 26.10.2008 20:28
    Paprika
    Sama recenzja jest doskonałym przykładem, ze nie jest to film łatwy i nie każdy musi go rozumieć :-)
    Jest on co prawda podobny do do paranoia agent i innych, ale wielu z nas oglądneło tyle anime, ze skupiając sie na samych nowościach dawno by przestała siedzieć w tym temacie.
    Jest to dzieło wybitne, o podobnym temacie, co w innych dziełach tefo autora.
    Jednak podobnie jak PA nie jest w zasadzie kryminałem i stwarza własciwie podkład pod fantazje i urojenia bohaterów, śledztwo w zasadzie do niczego nie prowadzi, a odpowiedz pojawia się sama z czasem.
    Film ma niesamowity klimat.
    takich filmów jak ten jest mało, posiada on niesamowity klimat i nie ma dłużyz.
    W moim rankingu anime jest to miejsce 3.
    Niektórzy zarzucają dziwność, ale czyż to nie jest sen?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gryfon 3.10.2008 22:20
    smakowite!
    Smakowite danie! Porażające wizualnie i mocno psychodeliczne. Większość scen to prawdziwe surrealistyczne arcydzieła  – pod tym kątem to najbardziej wizjonerski film Satoshi Kona. Zgodzić się z recenzentem jednak muszę – Paprika jest bardzo podobna do Paranoia Agent, a tamten tytuł, ze względu na swoją formę serialową był zdecydowanie bardziej skończony i doskonały. Mimo to – obok Tekkonkinkreet najlepszy film anime roku.
    9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    K 9.09.2008 22:36
    Nic fajnego
    Film nie przypadl mi do gustu. Zbyt dziwny, zebym mogl go spokojnie przelknac. Film jednak zapamietam z jednego powodu. Raz mocno sie usmialem jak jedna z ofiar krzyczala o 24­‑bitowym kalafiorze czy innym warzywie. I to tyle. Tak, z calego filmu to najbardziej przypadlo mi do gustu. Nie uwazam by wart byl uwagi. Cala ta przekombinowana „dziwnosc” wrecz od niego odpycha i odechciewa sie dobrnac az do konca.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Habewuer 27.08.2008 10:52
    Doskonały film
    Zacznę od tego, że z przytaczanych filmów S.K. obejrzałem jedynie Perfect Blue (a i to dawno temu). Mimo to Paprika zrobiła na mnie duże wrażenie.

    Zgadzam się z komentarzem przede mną, że anime to nie jest psychodeliczne, a surrealistyczne. Zostawiłem je sobie specjalnie, by obejrzeć pod wpływem małej dawki erginy. Myślę, że dzięki temu można narrację trochę lepiej zrozumieć.

    Bardzo mocną stroną tego filmu jest konsekwentna fabuła. Autorzy nie zapomnieli również o kryminalnej konwencji – już od początku dostajemy wskazówki na temat prawdziwego sprawcy wydarzeń.

    Uważam, że film ten jest na tyle dobry, że warto obejrzeć go co najmniej dwa razy. Być może jest to dzieło wtórne, ale jako samodzielna produkcja broni się doskonale ( podobał mi się bardziej niż Perfect Blue). Oprawa audiowizualna aż się prosi, by anime to obejrzeć w HD z zestawem kolumn przestrzennych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zmorka 20.06.2008 00:51
    polecam
    jeden z lepszych animcow jaki obejrzłam, zadnych dłużyzn, wartka akcja, swietna kreska i muzyka (oj tak :) cieżko sie oderwac a po zakonczeniu obejrzało by sie ciag dalszy ...z drugiej strony bez przesady za duzo ciągów dalszych nie zawsze na dobre wychodzi:P

    z czystym sumieniem moge polecic wszytskim ktorzy lubia s­‑f
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    teplex 11.07.2007 23:10
    Naprawdę porządny film
    Kolejna świetna produkcja Satoshiego Kona, choć znacznie mniej psychodeliczna niż Paranoia Agent lub Perfect Blue. Według mnie ten film jest bardziej surrealistyczny niż psychodeliczny, nie jest taki „ciężki”. Graficznie to rewelacja pierwszej klasy, bardzo polecam zdobyć wersję HD 1080p, powala wyglądem, o ile komp wytrzyma. Dźwiękowo też jest świetnie, ale ja i tak bym nie marudził, bo znów mogłem posłuchać głosu Megumi Hayashibary w głównej roli, a tego dawno nie doświadczyłem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kazik-chan 11.07.2007 20:28
    Uch och!
    Jestem bardzo zaintersowana filmem – lubię ten rodzaj filmów, recenzja jest zachęcająca (zwłaszcza w sprawie bohaterów, tym bardziej głównej postaci), trailer był genialny (sfinks mnie zachwycił!), kreska wspaniale się prezentuje, fabuła ze snami w roli głównej…

    ...Ale jeszcze jedno…

    ...To była miłość od pierwszego wyjrzenia. Co prawda, mam już swoich kochanków… i kochanki… ale ta była niezwykła. Tak niepodobna do innych… Swym głosem pieściła me uszy, kiedy tylko czuje jej obecność, przez ciało przebiega miły dreszcz i wchodzi we mnie taka radość…

    ...ta wspaniała muzyka! Jest rewelayjna! Boska! Nie wiem, czemu nie podobała się autorowi recenzji, ale „Byakkoya no musume” podbiło moje serce! REWELACJA!

    Muszę obejrzeć film!

    Pozdrowienia i niech kisiel maślany będzie z Wami ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    polaris 10.07.2007 13:45
    ...
    W recenzji zabrakło należytego rozpoznania klasy reżyserskiej Kona. Otóż „Paprika” jest znakomicie wyreżyserowana zaś sposób prowadzenia narracji zdecydowanie zasługuje, aby przyjrzeć się mu bliżej, niż czyni to recenzent.
    Interesującą, jak sądzę, byłaby również próba potraktowania reżysera jako postmodernisty bawiącego się samą formułą kina jako medium komunikacji między reżyserem a odbiorcą (vide: żonglerka stylistykami filmowymi użytymi w „Paprice”, zacieranie granicy między filmem a widownią (sic!), a nawet – pojawienie się w jednej ze scen wywiadu z Akira Kurosawą…).
    Warto też byłoby się pokusić o wyciągnięcie ogólnych wniosków z owego „mieszania w głowie widza” a nie tylko proste skonstatowanie jego istnienia. Przecież reżyserskie zabiegi i zabawy narracyjne służą czemuś więcej, niż „mieszanie w głowie”, prawda..?
    Sądzę, że to wszystko możnaby sensownie umieścić w recenzji bez konieczności rozbudowywania jej do niebotycznych rozmiarów. A ten film – jak mało który – na to pozwala i zasługuje…
    Reasumując: za mało i zbyt powierzchownie.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime