x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Tyle wytrzymałam. Ani to isekai, ani fantasy, ani anime o graniu.
Jakby to przerobić na zwykle fantasy, to mooooże miałoby jakąkolwiek rację bytu.
Ktoś tam miał jakiś pomysł, ale już nie ma sensu to, jak to zrobiono. Nie skupia się uwagi na graczach, za to stale przypomina się widzom, że to tylko postacie z gry a nie istoty żyjące w świecie fantasy.
Najbardziej mi się to kojarzy z teatrzykiem dla dzieci, które ogrywają swoje rolę. I bawią się w teatrzyk. (i może to jest grupa docelowa?)
Gdyby wyciąć te wstawki o byciu grą, to byłoby po prostu średnie fantasy.
Jeżeli natomiast ktoś chciał naśladować sukces Bofuri i Maple, to pomylił założenia.
Jeśli ktoś wytrwał dłużej niż 17 minut, to chętnie poczytam jeśli napisze swoje zdanie o serii. Naprawdę. Bo może to jednak później jest dużo lepsze.
Jakby wszystkie serie miały tak wyglądać to dawno bym rzucił to w diabły. 17 minut – za dużo. Luknąłem kawałek pierwszego epka, potem przeleciałem kilka następnych na przeskokach i wygląda to jak ekranizacja jakiegoś kolesia który sklecił novelkę bo coś mu tam się spodobało. Takie miałem pierwsze wrażenie, ale zacząłem szukać autora i nie pomyliłem się.
17 minut
Jakby to przerobić na zwykle fantasy, to mooooże miałoby jakąkolwiek rację bytu.
Ktoś tam miał jakiś pomysł, ale już nie ma sensu to, jak to zrobiono. Nie skupia się uwagi na graczach, za to stale przypomina się widzom, że to tylko postacie z gry a nie istoty żyjące w świecie fantasy.
Najbardziej mi się to kojarzy z teatrzykiem dla dzieci, które ogrywają swoje rolę. I bawią się w teatrzyk. (i może to jest grupa docelowa?)
Gdyby wyciąć te wstawki o byciu grą, to byłoby po prostu średnie fantasy.
Jeżeli natomiast ktoś chciał naśladować sukces Bofuri i Maple, to pomylił założenia.
Jeśli ktoś wytrwał dłużej niż 17 minut, to chętnie poczytam jeśli napisze swoje zdanie o serii. Naprawdę. Bo może to jednak później jest dużo lepsze.
Re: 17 minut