Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
fabuła: 5/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 9 Zobacz jak ocenili
Średnia: 5,22

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 135
Średnia: 6,51
σ=1,89

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Anime on My Mind

Wylosuj ponownieTop 10

Murder Princess

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2007
Czas trwania: 6×30 min
Tytuły alternatywne:
  • マーダープリンセス
Tytuły powiązane:
Postaci: Androidy/cyborgi, Meido; Pierwowzór: Manga; Inne: Magia
zrzutka

Przyzwoita komedia ze studia Bee Train – coś dla miłośników Slayersów.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Królestwo Forland, rok 672 Ery Cyndina. Doktor Akamashi, szalony naukowiec niegdyś na usługach rządu (obecnie bezrobotny) przeprowadza zamach stanu. Jedyny ocalały członek rodziny królewskiej – księżniczka Arita – podczas dramatycznej ucieczki spada ze zbocza wąwozu i zderza się z Farith, łowczynią nagród o niezwykłych zdolnościach bojowych. Metafizycznym efektem zderzenia jest zamiana dusz – księżniczka ląduje w ciele łowczyni i vice versa. Nie mając innego wyboru, Arita przekonuje Farith do zajęcia jej miejsca jako władczyni Forland, sama przyjmując rolę pokojówki. Tak powstaje Murder Princess – najbardziej przerażająca królowa w historii Forland…

Bee Train, studio znane raczej z poważniejszych tytułów, takich jak np. Noir czy Madlax, tym razem stworzyło dzieło bliższe raczej komedii, utrzymane w klimatach przypominających Slayers. Próbę tę należy ocenić jako dosyć udaną; na tle nieco przyciężkawego humoru większości japońskich produkcji Murder Princess wyróżnia się zdecydowanie in plus. Niestety, twórcom nie udaje się utrzymać wysokiego poziomu przez wszystkie odcinki. Mniej więcej w połowie zaczynają pojawiać się poważniejsze tony, a humor stopniowo wypierany jest przez rozwijający się wątek Teorii. Samo w sobie nie jest to złe rozwiązanie (co udowodniono w Slayers Next), tu jednak okazało się chybionym pomysłem. Te same elementy, które w pierwszych częściach skutecznie śmieszyły, w ostatnich mają wzbudzać „wyższe” uczucia, co jednak daje efekt raczej żałosny.

Silną stroną Murder Princess są postacie. Szybko okazuje się, że w ślad za zamianą ciał i nowymi obowiązkami idą także zmiany w charakterze, zarówno Farith, jak i Arity. Dawna łowczyni nagród niepostrzeżenie przekształca się w prawdziwą królową (obdarzoną co prawda niezwykłym temperamentem…), za to księżniczka sprawia wrażenie, jakby odnalazła powołanie swojego życia w roli pokojówki. Okazuje się przy tym, że wychowana w cieplarnianych warunkach Arita nie jest tak do końca spokojną i nieśmiałą dziewczyną… Postacie drugoplanowe również nie zawodzą. Moim ulubieńcem z miejsca stał się Dominicoph – shinigami, wyglądający niczym Śmierć z odpustu. Dr Akamashi służy niestety głównie jako chłopiec do bicia dla Farith/Arity i gdyby nie towarzyszące mu kawaii androidy bojowe, nikt chyba nie miałby złudzeń co do jego szans na zdobycie korony.

Na pochwałę zasługuje muzyka – raczej „ostra” (z wyjątkiem endingu), dobrze podkreślająca pojawiającą się niekiedy przemoc i dramatyzm sytuacji. Oprawa graficzna nie budzi większych emocji. Rysunek jest na przyzwoitym poziomie; nieźle oddana została mimika (co jest istotne w komediach), a projekty postaci (szczególnie cebulasty dr Akamashi) dobrze pasują do pełnych humoru pierwszych odcinków. Niestety, końcówka zawodzi pod tym względem – górnolotne i śmiertelnie poważne teksty, płynące z ust bohaterów o wyglądzie odpustowych przebierańców, budzą co najwyżej irytację.

Wystawiając ostateczną ocenę, miałem mieszane uczucia. Niewątpliwą zaletą Murder Princess pozostaje obecny w niej humor, przejawiający się nie w obłąkańczej, męczącej fabule, jak w Excel Saga, czy we wszechobecnych majtkach, jak w Love Hina, lecz w humorze sytuacyjnym, zbliżonym do tego ze Slayersów. Z drugiej strony, „humorystyczny” dorobek w dużej mierze zaprzepaszczony został pod koniec serii, kiedy to całość zamienia się w nieplanowaną groteskę. Mimo wszystko z czystym sumieniem mogę ten tytuł polecić osobom, które po prostu chcą się zrelaksować. Nie wzbudzi być może zachwytu, lecz dostarczy rozrywki bez obawy bólu głowy z natłoku wrażeń czy też zwykłego zniesmaczenia.

Teukros, 29 lipca 2007

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Bee Train
Autor: Sekihiko Inui
Projekt: Yoshimitsu Yamashita
Reżyser: Tomoyuki Kurokawa
Scenariusz: Tatsuhiko Urahata
Muzyka: Yasufumi Fukuda

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Murder Princess Anime Virtual 2008