x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Heroine Taru Mono! ~Kiraware Heroine to Naisho no Oshigoto~
A
Bez zalogowania
25.07.2022 10:15 Można obejrzeć drugi raz
Są serie 12 odcinkowe, które nas cieszą raz, ale przy powtórnym seansie tracą, bo nie mają uroku świeżości.
Na szczęście Heroine Taru Mono do nich nie należy. Jeżeli polubiło się serię za pierwszym razem, to za drugim można mieć nawet jeszcze większą przyjemność z oglądania, a przede wszystkim ze słuchania. Tyle mega pozytywności muzycznej tylko z Honey Works :)
Moje ulubione fragmenty to
kliknij: ukryte scena w kościele, po zajściu z podstawieniem nogi
scena z uratowaniem Mony przed nagabywaniem
Cały epizod związany z przyjazdem Nagisy i transformacją w „bohaterkę”
No i… Panda z końcowych sekwencji. Za drugim razem już się to nie wydaje tak przesłodzone
Twórcom udała się trudna sztuka w idolkowej serii. Pokazano w zaledwie 12 odcinkach okruszkową (szkolno – idolkową) historię, ale w sposób dosyć zabawny i dynamiczny (duża tu zasługa zwyczajnej, ale sympatycznej i bardzo energicznej głównej bohaterki), oraz głównych bohaterów, którzy ewoluują w sposób wiarygodny.
Myślę, że jak komuś podpasuje opening, to i reszta.
Warto też zwrócić uwagę, że endingi się zmieniają i można usłyszeć piosenki chłopaków w innym wykonaniu :)
Gdyby jeszcze oprawa graficzna animacyjna była bardziej dopracowana, byłoby idealnie ;)
Mega pozytywne, polecam ponownie.
Bez zalogowania
25.07.2022 10:26 Główna trójka, nie dwójka bohaterów
Szkoda, że na głównym zdjęciu jest tylko para idoli, bo seria w dużej mierze jest o Hiyori, a raczej o tej całej, niestandardowej trójce.
I takie zdjęcie ich trojga byłoby bardziej adekwatne.
Sympatyczna seria :) Miło, że obyło się bez oklepanego trójkąta miłosnego między chłopakami, a główną bohaterką. Dostaliśmy w zamian uroczą historię o ich przyjaźni, co daje nieco świeżości w tego typu produkcjach. Nie widziałam poprzednich odsłon z uniwersum Liceum Sakuragaoka (czy tam Honey Works), bo właśnie wydawały mi się zbyt oklepane (znam piosenki), ale ta historia mnie zaintrygowała, bo wątek idolów i Hiyori na pewno wyróżniają się z poprzednich anime z tej serii. Dla miłośników okruchów życia i szkolnych komedii może to być udany seans.
Dla miłośników okruchów życia i szkolnych komedii może to być udany seans.
Dla mnie na pewno był udany. Pewnie jeden punkt dorzuciłam za uniwersum, ale i tak czas był przyjemnie spędzony. Nareszcie coś o przyjaźni. Jakby tak jeszcze z lepszą animacją/grafiką, to bym dodała jeszcze jeden do ogólnej oceny.
Obiektywniej prawie 7/10
Subiektywnie 9/10
A
I.
23.06.2022 17:26 Odcinek 12 - koniec. Będę tęsknić!
Jejku, jejku, jejku :D Naprawdę, nie spodziewałam się po 1 odcinku że tak się wkręcę i co tydzień będę czekać no kolejne części! Koniec nadszedł jednocześnie w sam raz i jednak za szybko, chciałabym za tydzień znowu się zrelaksować przy kolejnym odcinku ;v; Bardzo pozytywne odczucia mam po ostatnim epku, kliknij: ukryte zgrabnie to wszystko zamknęli, mieliśmy pojednanie się z Chizuru, ponownie spotkanie z Moną tak jak na to liczyłam, cameo postaci z innych piosenek Honey Works, i do tego ten bonusowy kliknij: ukryte dziubasek na koniec ^3^
Bardzo podobał mi się pomysł ze zmianami endingów, ciężko mi wybrać mój ulubiony :D Dzisiejszy też był świetny i jeszcze na oficjanym YT umieszczono nową animację do piosenki z openingu: [link] <3
Jestem bardzo pozytywnie naładowana po seansie, polecam w pierwszej kolejności innym fanom piosenek Honey Works jeśli jeszcze ktoś nie widział w potem… Trochę mam zagwozdkę, bo romanse jeśli już są, to gdzieś w tle pomiędzy postaciami drugo‑trzecio planowymi, typowego full fanserwisowego/fujosiowego idolowania nie ma, z komedii to jest żart czy dwa na odcinek, główna bohaterka biega w zawodach, ale to też nie jest sportówka, pięknej animacji tutaj za bardzo nie ma… To anime to takie okruchy życia z mnóstwem dodatków gdzie żaden element nie dominuje, trochę jak fanfik z dużo ilością tagów żeby wstrzelić się w jak największą grupę odbiorców ;)
Re: Odcinek 12 - koniec. Będę tęsknić!
26.06.2022 12:51
Trochę mam zagwozdkę, bo romanse jeśli już są, to gdzieś w tle pomiędzy postaciami drugo‑trzecio planowymi, typowego full fanserwisowego/fujosiowego idolowania nie ma, z komedii to jest żart czy dwa na odcinek, główna bohaterka biega w zawodach, ale to też nie jest sportówka, pięknej animacji tutaj za bardzo nie ma… To anime to takie okruchy życia z mnóstwem dodatków gdzie żaden element nie dominuje,
Ale do odcinka ósmego jest pełno lekkiej, mega pozytywnej energii. I jak by to oglądać wieczorem, to mniej się zwraca uwagę na niedostatki grafiki.
Słuchając Hiyori sądziłam, że będzie to kolejna przesłodzona seria idolkowa, z nastoletnimi chłopakami.
A wyszły sympatyczne okruchy szkolne pokazane z punktu widzenia osoby, która nie jest superfanką.
Pierwszy odcinek dawał wrażenie takiej Akebi‑chan w gorszym graficznie wydaniu. Ale jak się przymknie oko na seiyuu Hiyori, to mamy zgrabną, domkniętą w 12 odcinkach historię, z nastawieniem głównie na relacje przyjacielskie, a nie romanse.
Początkowo odcinki od dziewiątego zburzyły mi pozytywny obraz serii, no i można by się czepiać niektórych rozwiązań kliknij: ukryte i przesłodzenia końcowego, ale i tak polecam fanom szkolnych okruchów, z lekką komediową
i miejscami nawet romantyczną nutką.
Taka pozytywna wersja szkolnej Cindirelli. Pal sześć grafikę, bo jeżeli kogoś wciągnie po pierwszych dwóch odcinkach, to miło spędzi czas z bardzo sympatyczną, a do tego niezbyt wyidealizowaną bohaterką. No i opening super pasujący, a ending z odcinka ósmego zabawny
A
I.
13.05.2022 17:03 Odcinek 6
Fajnie było zobaczyć siostrzyczki, nie spodziewałam się że Hiyori zaprzyjaźni się z Moną. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się znowu spotkają (jako koleżanki. Albo idolka i menadżerka. kliknij: ukryte Nie widziałam tutaj yuri, ale kim ja jestem żeby komuś zabraniać fantazjowania i szipowania ;D).
Sceny z szamponem i na ruchomych schodach trafiają do folderu ulubionych scen oglądanych po 100+ razy i wciąż poprawiających humor :D
A
I.
7.04.2022 22:07 Odcinek 1
„This is brutal… but fun!”
Oj tak, głosik głównej bohaterki brutalny dla uszu, może kiedyś dojdzie i zabawa. Na razie jest tylko zaciskanie zębów ilekroć ona się odzywa… Ale! Nawet jeśli nie podobał mi się jej głos, to sama Hiyoko- Znaczy, Hiyori wydała mi się sympatyczna na tyle żebym kontynuowała oglądanie. No i ładne chłopce są ładne, muszę się trochę osłuchać żeby zapamiętać ich imiona bez guglowania, na razie to idol Niebieski i Żółty.
kliknij: ukryte Ciekawe czy będzie scena walki pomiędzy główną bohaterką a okularnicą jak w teledysku? Albo przygotowanie do randki z idolem‑rywalem? :D Po tym odcinku mam ochotę zrobić sobie maraton ulubionych piosenek Honey Works na YT ^^
Można obejrzeć drugi raz
Na szczęście Heroine Taru Mono do nich nie należy. Jeżeli polubiło się serię za pierwszym razem, to za drugim można mieć nawet jeszcze większą przyjemność z oglądania, a przede wszystkim ze słuchania. Tyle mega pozytywności muzycznej tylko z Honey Works :)
Moje ulubione fragmenty to
kliknij: ukryte scena w kościele, po zajściu z podstawieniem nogi
scena z uratowaniem Mony przed nagabywaniem
Cały epizod związany z przyjazdem Nagisy i transformacją w „bohaterkę”
No i… Panda z końcowych sekwencji. Za drugim razem już się to nie wydaje tak przesłodzone
Twórcom udała się trudna sztuka w idolkowej serii. Pokazano w zaledwie 12 odcinkach okruszkową (szkolno – idolkową) historię, ale w sposób dosyć zabawny i dynamiczny (duża tu zasługa zwyczajnej, ale sympatycznej i bardzo energicznej głównej bohaterki), oraz głównych bohaterów, którzy ewoluują w sposób wiarygodny.
Myślę, że jak komuś podpasuje opening, to i reszta.
Warto też zwrócić uwagę, że endingi się zmieniają i można usłyszeć piosenki chłopaków w innym wykonaniu :)
Gdyby jeszcze oprawa graficzna animacyjna była bardziej dopracowana, byłoby idealnie ;)
Mega pozytywne, polecam ponownie.
Główna trójka, nie dwójka bohaterów
I takie zdjęcie ich trojga byłoby bardziej adekwatne.
Ps. Jedna zrzutka jest powielona ;)
Udany seans
Dla mnie na pewno był udany. Pewnie jeden punkt dorzuciłam za uniwersum, ale i tak czas był przyjemnie spędzony. Nareszcie coś o przyjaźni. Jakby tak jeszcze z lepszą animacją/grafiką, to bym dodała jeszcze jeden do ogólnej oceny.
Obiektywniej prawie 7/10
Subiektywnie 9/10
Odcinek 12 - koniec. Będę tęsknić!
Bardzo podobał mi się pomysł ze zmianami endingów, ciężko mi wybrać mój ulubiony :D Dzisiejszy też był świetny i jeszcze na oficjanym YT umieszczono nową animację do piosenki z openingu: [link] <3
Jestem bardzo pozytywnie naładowana po seansie, polecam w pierwszej kolejności innym fanom piosenek Honey Works jeśli jeszcze ktoś nie widział w potem… Trochę mam zagwozdkę, bo romanse jeśli już są, to gdzieś w tle pomiędzy postaciami drugo‑trzecio planowymi, typowego full fanserwisowego/fujosiowego idolowania nie ma, z komedii to jest żart czy dwa na odcinek, główna bohaterka biega w zawodach, ale to też nie jest sportówka, pięknej animacji tutaj za bardzo nie ma… To anime to takie okruchy życia z mnóstwem dodatków gdzie żaden element nie dominuje, trochę jak fanfik z dużo ilością tagów żeby wstrzelić się w jak największą grupę odbiorców ;)
Ale do odcinka ósmego jest pełno lekkiej, mega pozytywnej energii. I jak by to oglądać wieczorem, to mniej się zwraca uwagę na niedostatki grafiki.
Słuchając Hiyori sądziłam, że będzie to kolejna przesłodzona seria idolkowa, z nastoletnimi chłopakami.
A wyszły sympatyczne okruchy szkolne pokazane z punktu widzenia osoby, która nie jest superfanką.
Pierwszy odcinek dawał wrażenie takiej Akebi‑chan w gorszym graficznie wydaniu. Ale jak się przymknie oko na seiyuu Hiyori, to mamy zgrabną, domkniętą w 12 odcinkach historię, z nastawieniem głównie na relacje przyjacielskie, a nie romanse.
Początkowo odcinki od dziewiątego zburzyły mi pozytywny obraz serii, no i można by się czepiać niektórych rozwiązań kliknij: ukryte i przesłodzenia końcowego, ale i tak polecam fanom szkolnych okruchów, z lekką komediową
i miejscami nawet romantyczną nutką.
Taka pozytywna wersja szkolnej Cindirelli. Pal sześć grafikę, bo jeżeli kogoś wciągnie po pierwszych dwóch odcinkach, to miło spędzi czas z bardzo sympatyczną, a do tego niezbyt wyidealizowaną bohaterką. No i opening super pasujący, a ending z odcinka ósmego zabawny
Odcinek 6
Sceny z szamponem i na ruchomych schodach trafiają do folderu ulubionych scen oglądanych po 100+ razy i wciąż poprawiających humor :D
Odcinek 1
Oj tak, głosik głównej bohaterki brutalny dla uszu, może kiedyś dojdzie i zabawa. Na razie jest tylko zaciskanie zębów ilekroć ona się odzywa… Ale! Nawet jeśli nie podobał mi się jej głos, to sama Hiyoko- Znaczy, Hiyori wydała mi się sympatyczna na tyle żebym kontynuowała oglądanie. No i ładne chłopce są ładne, muszę się trochę osłuchać żeby zapamiętać ich imiona bez guglowania, na razie to idol Niebieski i Żółty.
kliknij: ukryte Ciekawe czy będzie scena walki pomiędzy główną bohaterką a okularnicą jak w teledysku? Albo przygotowanie do randki z idolem‑rywalem? :D
Po tym odcinku mam ochotę zrobić sobie maraton ulubionych piosenek Honey Works na YT ^^