x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Osobna kwestia to muzyka. Jest jej dużo, (śpiewania/grania, nie produkcji), więc jeśli szukasz bajki muzycznej to też możesz dać szanse. To nie Bochi, gdzie muzyka jest raczej tłem.
Dużo jest też elektroniki, co dla mnie osobiście jest wielkim plusem. Bo w sumie rzadko słyszę w anime techno kawałki.
Red Cliff
Kreacja roli Zhuge Lianga czyli Kongminga była cudowna. Ciekawie było oglądać sprytne strategie i to jak Kongming wystrychnął wojska Cao Cao na dudka. Szczególnie podobał mi się numer ze strzałami.
Pomysł by reinkarnacja Kongminga dopomogła początkującej piosenkarce z Shibyui wydała mi się cudownie absurdalna. Seria była dokładnie taka jak się spodziewałam.
Trochę idolkowa komedia, z ulubionym motywem od zera do bohatera, odrobina taktyki, do tego kolorowy koktail i jedziemy z tym koksem! ;D
Eiko jest urocza, ma sympatyczny projekt postaci, choć fakt iż cały rok chodzi w szortach trochę mnie zmraża. Nic to.
Wspaniałe jest to, że skupiamy się na muzyce nie ma zbędnych romansów, ani niczego takiego. Pojawiają się licznie ciekawe postaci drugoplanowe i to robi świetne, zróżnicowane tło.
Kongming wygląda znakomicie i nie musimy wątpić w jego nieomylność i magiczne zdolności przewidywania wszystkiego. Rzeczy niemożliwe działają i to wszystko z klasą. Przyjemnie się patrzyło na człowieka, który nie rezygnując z siebie, świetnie dopasował się do kolorowej klubowej społeczności i robi biznes. Pozostał wierny nawet swoim tradycyjnym szatom.
Nie wiem w jaki sposób Kongminga było stać na mieszkanie, centrum dowodzenia, jakie sobie potem sprawił itp., ale dobra, nie wnikajmy w szczegóły. Nie będę się czepiać nieistotnych rzeczy w komedii XD.
Przychylę się także do pozytywnych opinii w stosunku do openingu. Coś przesympatycznego. Wystarczy obejrzeć raz i już się nuci. I bardzo przyjemna animacja. Ktoś się postarał.
Utwory w trakcie trwania seansu były w porządku, choć nie powaliły mnie. Wydawały mi się podobne jeden do drugiego i gdy pojawiały się w różnych konfiguracjach i momentach w zasadzie nie odróżniałam ich wcale :P. Taka tam papka muzyczna. Ale pełniły swoją rolę i nie mam z nimi w zasadzie problemu. Tak samo z animacją, która podczas śpiewania Eiko wyglądała jak zapętlona sekwencja podobnych ruchów. Niemniej wcale to wszystko nie przeszkadza w odbiorze.
Fabuła jest na swój sposób przewidywalna, wiadomo, i też wcale to nie przeszkadza w przyjemnym spędzeniu czasu z Imprezowym Kongmingiem i resztą ekipy.
7/10 niezła zabawa, komedia, Zhuge Liang, absurd, od 0 do bohatera, muzyka czyli wszystko to co tygryski lubią najbardziej.
chikichiki ban ban
Jeśli szukasz czegoś niewymagającego, słodkiego i uroczego – to dobrze trafiłeś/aś :)
Chan chan
Ai chikichiki ban ban
Ai chikichiki chan chan
Aa chikichiki ban ban
Ai chuki chukichuki ban ban
High chikichiki ban ban
Ai chikichiki chan chan
Aa chikichiki ban ban
Ai chukichuki
Opening:
Chikichiki Banban by QUEENDOM
Ending:
Kibun Jōjō ↑↑ by Eiko starring 96Neko
Re: chikichiki ban ban
:(
Ale podobno ludzie do tego tańczyli :D
Gratulacje
No ale słabo, że się nie udało obserwować wpływu openingu na gości i wujków Staszków :D
Sam teraz miałem okazję być na weselu i myślałem o tym openingu że spisałby się nieźle :D
Re: Gratulacje
Re: Gratulacje
3 x tak Koumei
Zaś opening 10/10
Polecamy :)
Oj warto było sprawdzić
Re: Oj warto było sprawdzić
Wyróżnia się pozytywnie, nie tylko wśród seinenowych komedii :)
Re: Oj warto było sprawdzić
Jeden z czarnych koników w tym sezonie i nie wiem nawet czy nie zagłosuję w topce na niego.
Re: Oj warto
A i jeszcze ten ostatni odcinek trochę mi nie zagrał, ale gerenalnie było bardzo pozytywnie, oraz odstawało od reszty więc zapewne też zagłosuję :)
No i najważniejsze, kliknij: ukryte że nie przekształcili tego w jakieś kolejne romansidło między głównymi bohaterami.
Dodałam punkt za opening i za te historyczne nawiązania.
Re: Oj warto
Paripi Koumei easy top 1
Do odcinka 3
Jak na razie super:)
Ciki ciki bam bam
ヾ(。ꏿ﹏ꏿ)ノ゙
Re: Ciki ciki bam bam
Re: Ciki ciki bam bam
Ale chińskobajkowa wersja lepsza! I ta choreografia!
Czekam na full version, a może dodam do playlisty na wesele. xD
Odcinek 1
to by mnie ominęła całkiem przyjemnie zapowiadająca się komedia.
Mogę nawet przeboleć, że sparowano tu kliknij: ukryte pięćdziesięciolatka z osobą ponad 30 lat młodszą
Re: Odcinek 1
Re: Odcinek 1
Te wszystkie demoniszcza czy sukkubiki zawsze wyglądają na maksimum naście lat.
Ciekawe, czy tu relacja bohaterów będzie romantyczna, czy przyjacielska, a może typu senpai i jego uczennica.
Mój animowany radar pokazuje, że to pierwsze xd
Re: Odcinek 1
przecież macie pierwowzór w postaci mangi to dwie minuty w guglach i będzie cie wiedzieć
jeny, co za typy
Re: Odcinek 1
Zazwyczaj nie znoszę spojlerowania sobie fabuły, szczególnie w komediach.
I tak, świadome zgadywanie poprowadzenia fabuły i wątków może komuś sprawiać przyjemność. To jest prawie jak rozwiązywanie łamigłówek.
Albo jak eksperyment kulinarny. I oczekiwanie, czy efekt końcowy będzie zbliżony do oczekiwanego.
Re: Odcinek 1
ale tu od początku wiadomo jaki jest wynik eksperymentu
tylko świadomie ignorujesz istnienie tego wyniku
Zgadza się. Robię to świadomie, bo pomimo, że mam wrażenie, iż 99,9%* twórców anime tworzy według schematów, to jednak bywa, że ktoś się z tego schematu wyłamuje i nie chcę sobie psuć ewentualnej niespodzianki.
I nie lubię, jak ktoś to robi.
Więc odpuśmy już tę czczą dyskusję o preferencjach, ok?
spoko mordo
nie ma sprawy
Link do opisu na blogu
[link]
Re: Link do opisu na blogu
Re: Odcinek 1
Ja też nie miałam tego w planach, po opisie totalnie bym nie tknęła.
Ale gdzieś w sieci wyskoczył mi opening i oooo rany przepadłam. Rzecz wspaniała. Ludzie, nie przegapcie tego.
Też mnie to ciekawi, chyba mam nadzieję, że jednak nie to pierwsze. Dziwnie…ale zobaczymy. xd