Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Bastard!! -Heavy Metal, Dark Fantasy-

  • Avatar
    A
    Lenneth 2.04.2023 20:23
    Nudne, niestety
    Pierwsze dwa­‑trzy odcinki obejrzałam z zadowoleniem, niesiona falą sentymentu oraz metalowej głupawki, a potem niestety wszystko siadło.

    Mogę w tej serii zaakceptować dużo, bo Bastard!! przynajmniej nie udaje czegoś, czym nie jest. Nie stara się być głęboki, nie oferuje niespodziewanych zwrotów akcji, rozwoju postaci i tak dalej. Od samego początku wiadomo, że mamy pretekstową fabułę, która służy za tło do naparzanek głównego bohatera z kolejnymi przeciwnikami, w co wpleciono liczne sceny ecchi. Nie przeszkadza mi to, że Mroczny Krawiec jest zadufanym w sobie bucem i erotomanem, na którego lecą wszystkie okoliczne panny, w tym jego adoptowana córka, albo że w trakcie poważnych rozmów czy podczas walki lubi wkładać ręce kobietom w majki (wróć: po prostu między nogi, bo te kobiety często i tak nie mają majtek) – taka już konwencja gatunku. Nie przeszkadza głupkowaty humor ani ciągłe burzenie czwartek ściany – sam Mroczny Krawiec dobrze wie, że jest głównym bohaterem mangi oraz anime, wie również, że to shounen, i co chwila mówi o tym wprost.

    Co mi jednak przeszkadzało, to straszliwa nuda wyzierająca z tej serii. Co z tego, że magiczne światełka i naparzanki są ładne, jeśli doskonale wiadomo, że 1) żadna walka nie może się skończyć przed upływem odcinka, 2) Mroczny Krawiec jest OP, nieśmiertelny i tylko on może wygrywać starcia, choćby nie wiem jak starali się jego pomocnicy, Gara i Nei. Walki są statyczne, przewidywalne, okraszone toną pustej gadaniny – jeśli np. bohater się przewróci, to przez kolejną minutę będziemy obserwować, jak wszyscy dookoła to komentują, dopiero potem bohater może wstać, co znów musi zostać skomentowane itp. Magia nie ma żadnych zasad, zaklęcie raz działa, raz nie, a jak nie działa, to bohaterowie lub ich przeciwnicy wyciągną zaraz kolejne, mocniejsze, spomiędzy pośladów (które nadal nie zadziała, jeśli to nie koniec odcinka). Kobiety są narysowane ładnie, choć na jedną modłę, a sceny erotyczne ścielą się gęsto, ale znów: od początku wiemy, że nic nigdy nie zajdzie za daleko, a żadna dziewica nie zostanie rozdziewiczona. Nuda straszna na każdym polu.

    Naprawdę chciałam lubić to anime, jako coś lekkiego i bezpretensjonalnego, ale niestety się nie dało. Zbyt szybko traci urok.
    • Avatar
      blob 3.04.2023 14:16
      Re: Nudne, niestety
      Ale to co właśnie opisałaś w drugim akapicie to również konwencja serii :D I myślę że twórcy się z tym nie kryją, oni to celebrują :D A sam Bastard chyba też nigdy nie mierzył wyżej niż shounenowa sieczka (a pewnych wymienionych przez ciebie „konwencji” np. erotycznych, nie przekroczy, po to mamy też przerywniki humorystyczne i odwracanie uwagi).

      Ale fakt, to co jest atutem serii (że jest w starym stylu), potrafi być jednocześnie jej wadą. W Bastarda nigdy się aż tak nie zagłębiałem więc mogę się mylić, ale wydaje się że seria cierpi na to co wiele wiele innych spod znaku mangi/anime – po wyczerpaniu się pierwotnej koncepcji mamy już trochę ciągniecie fabuły na siłę (póki autora cisnęli wydawcy :P). Ja generalnie z seansu jestem zadowolony, klimat i humor są dokładnie takie jakie spodziewałem się po czymś takim, a momentami aż dziw bierze że tyle motywów przeszło przez cenzurę Netflixa, bo powiedzieć że są „archaiczne” w dzisiejszych realiach to delikatne stwierdzenie :D
      • Avatar
        Bez zalogowania 3.04.2023 18:20
        Re: Nudne, niestety
        Widzę, że moje wcześniejsze obawy się sprawdziły.

        blob napisał(a):
        wydaje się że seria cierpi na to co wiele wiele innych spod znaku mangi/anime – po wyczerpaniu się pierwotnej koncepcji mamy już trochę ciągniecie fabuły na siłę (póki autora cisnęli wydawcy


        No już wtedy pisałam, że
        Bez zalogowania napisał(a):
        Może spróbuję obejrzeć nową wersję (bo kreska),
        ale jeżeli klimat jest identyczny, to wolałabym już jeden pełnometrażowy film, niż męczyć 24 odcinki tego samego schematu.


        A że  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Lenneth 27.04.2023 22:07
        Re: Nudne, niestety
        le to co właśnie opisałaś w drugim akapicie to również konwencja serii :D

        No nie wiem, czy „nuda” jest konwencją albo czy przepakowanie głównego bohatera zawsze musi wypadać nudnie. Może gdyby tak zrobić bardziej dynamiczną akcję, przyspieszyć tempo walk i wyciąć gadaninę, zamknąć całość w mniejszej liczbie epów, byłoby lepiej?
        Bo teraz, jak po czasie wracam myślami do tej serii, utwierdzam się w przekonaniu, że mi naprawdę nie przeszkadzały ani klimat, ani „archaizm” serii, te wszystkie motywy, które na Netfliksie czy we współczesnym Hollywood w życiu by nie przeszły, a tu były fajne – tylko to, że całość tak się ciągnęła i po pierwszym powiewie „staroci tak starej, że aż odświeżającej” tam się naprawdę przez wiele odcinków działo w kółko to samo, gorzej niż w fillerach typowego shounena.
    • Avatar
      Łowca czarownic 28.04.2023 09:15
      Re: Nudne, niestety
      Można się tylko podpisać pod tą recenzją. Jak to, że klimat jest dość „archaiczny” w podejściu do pewnych kwestii to mi akurat nie przeszkadzał. To akurat przyjemne – ale przeciąganie walk, schematyczność oraz to czego nie znoszę od lat w żadnym medium – skrajnie OP bohater który musi być niemalże jedynym który umie pokonać przeciwników to grzechy niewybaczalne.

      A szkoda bo projekty postaci są fajne. A sam opening oraz ending zasługują na bardzo dobre oceny.
  • Avatar
    A
    Windir 19.07.2022 18:30
    Zostawię tylko informacje że 30 czerwca 2022 wyszło na netflixie 13 odcinków, a kolejne 11 ma mieć premierę 15 września 2022. Te pierwsze 13 odcinków pokrywa fabularnie pięć z sześciu starej animacji. Czyli dla osób nie znających mangi (jak ja) będzie sporo nowego materiału, nie żebym jakoś specjalnie czekał.
  • Avatar
    A
    Toko-chan 1.07.2022 20:35
    Mogło być lepiej
    Zapowiadało się ciekawie, ale niestety coś nie wyszło. Ładna kreska i wciągająca historia, ale w pewnym momencie zaczęła się rozmywać i skupiać na cyckach, dziewicach i upodobaniach sexualnych głównego bohatera. Mogło być znacznie lepiej
    • Avatar
      Windir 19.07.2022 18:51
      Re: Mogło być lepiej
      Stara seria zaczyna się w pierwszych sekundach (przed cała akcją) od prania damskich majteczek i sprzedawania liści ;) Widzę, że ta scena wyleciała. Ale kilka „dziewczyn” dla głównego bohatera doszło: Sean, a Kai Harn dostała dużo więcej czasu (i to w negliżu) na ekranie. To od zawsze był ecchi/komediowy akcyjniak ;) Nie moja bajka, ale w sumie to dobrze, że tego nie zepsuli.
    • Avatar
      rool 20.07.2022 13:04
      Re: Mogło być lepiej
      co ma kreska do cycków, dziewic?