x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Tensei Kenja no Isekai Life ~Daini no Shokugyou o Ete, Sekai Saikyou ni Narimashita~
A
Anonimowa, bez zalogowania
25.04.2023 21:40 Czemu to ma tylko 12 odcinków
Nie jestem osobą, która wymaga rozbudowanego wprowadzenia, ale przez około połowę serii miałam nieodparte wrażenie, że oglądam coś wyrwanego ze środka jakiejś mangi, albo że to drugi sezon czegoś, co pominęłam. Dopiero później to wrażenie zaczyna znikać.
Ewidentnie według mnie w takiej serii przydałoby się więcej odcinków.
I to nie 24, ale jeszcze więcej, żeby rozbudować wątki, świat, oraz relacje, a nie tak, żeby główny bohater kliknij: ukryte chodził niemal od punktu do punktu .
Naprawdę mam w 3/4 wrażenie obejrzenia samego szkicu scenariusza. A jednak, chociaż to nie jest to nic odkrywczego, to główny bohater mi pasował, slimy których zwykle nie lubię budziły we mnie sympatię, a wilk bywał momentami zabawny. I antagoniści, kliknij: ukryte choć mieli chybione motywacje, to jednak miało to jakieś umocowanie w czasie i przestrzeni na przełomie kilku dekad.
Przez to, że seria miała tylko 12 odcinków, to zdecydowanie nie wybrzmiała w pełni. Było w niej trochę niesmacznych potworów, ale też bywało sporo lekkich, sympatyczniejszych momentów.
Z postaci drugiego planu spodobał mi się kowal kliknij: ukryte i w zasadzie to chyba jedna jedyna sensowna postać z serii, przynajmniej dla mnie.
Zakończenie sugeruje drugi sezon, lub ciąg dalszy.
Przyjemność z oglądania na poziomie między 5 a 7.
No i brak serwisu, wybijających się na pierwszy plan fetyszy kliknij: ukryte (chyba xd) i zbieranych jak ulęgałki haremetek.
kliknij: ukryte Sympatyczna konkluzja na koniec, gdy miasta walczyły.
Pewnie kliknij: ukryte gdybym miała mniej niż 13 lat podobałoby mi się bardziej, ale i tak z jakiegoś powodu seans wprowadził mnie w pozytywny nastrój :)
Szkoda tylko, że grafika/animacja nie były lepsze, ale co tam ;)
Za to opening choć prosty, to odsłuchiwałam, a i ścieżka dźwiękowa w tle bywała zgrabnie dopasowana, szczególnie w kilku ostatnich odcinkach.
Ps. kliknij: ukryte Bohater raz okłamał, sam siebie,
przy złapanym tygrysie, mówiąc że nie miał drużyny.
A przecież miał
i slimy i wilka, i czasem pomoc driady.
Ale cóż, hehe, niech będzie, że sam to wszystko robił ;)
PPS. kliknij: ukryte Wcale to nie musiałby być isekai,
w sumie wycięcie wątków i zamiana na inne też by dało radę.
Albo przeciwnie, dodanie większej ilości tła z poprzedniego życia.
Krótki serial
dla tych, co lubią stonowanych OP bohaterów :)
Bez zalogowania
25.04.2023 21:47 Re: Czemu to ma tylko 12 odcinków
Jej.. kliknij: ukryte zapomniałabym, że był „fanserwis”, gdy główny bohater jadł pyszne, smakujące mu potrawy :)
Za kowala
i za jedzenie ze smakiem – dodatkowy punkt do serii :)
Nie było złe, tylko że to seria na jeden raz. Nic szczególnego, ładnie przedstawiona, wciągająca, ale na dobrą sprawę, w żaden sposób ani nie odkrywcza, ani nie wnosząca nic nowego.
Ogólnie polecam na odprężenie.
Czemu to ma tylko 12 odcinków
Ewidentnie według mnie w takiej serii przydałoby się więcej odcinków.
I to nie 24, ale jeszcze więcej, żeby rozbudować wątki, świat, oraz relacje, a nie tak, żeby główny bohater kliknij: ukryte chodził niemal od punktu do punktu .
Naprawdę mam w 3/4 wrażenie obejrzenia samego szkicu scenariusza. A jednak, chociaż to nie jest to nic odkrywczego, to główny bohater mi pasował, slimy których zwykle nie lubię budziły we mnie sympatię, a wilk bywał momentami zabawny. I antagoniści, kliknij: ukryte choć mieli chybione motywacje, to jednak miało to jakieś umocowanie w czasie i przestrzeni na przełomie kilku dekad.
Przez to, że seria miała tylko 12 odcinków, to zdecydowanie nie wybrzmiała w pełni. Było w niej trochę niesmacznych potworów, ale też bywało sporo lekkich, sympatyczniejszych momentów.
Z postaci drugiego planu spodobał mi się kowal kliknij: ukryte i w zasadzie to chyba jedna jedyna sensowna postać z serii, przynajmniej dla mnie.
Zakończenie sugeruje drugi sezon, lub ciąg dalszy.
Przyjemność z oglądania na poziomie między 5 a 7.
No i brak serwisu, wybijających się na pierwszy plan fetyszy kliknij: ukryte (chyba xd) i zbieranych jak ulęgałki haremetek.
kliknij: ukryte Sympatyczna konkluzja na koniec, gdy miasta walczyły.
Pewnie kliknij: ukryte gdybym miała mniej niż 13 lat podobałoby mi się bardziej, ale i tak z jakiegoś powodu seans wprowadził mnie w pozytywny nastrój :)
Szkoda tylko, że grafika/animacja nie były lepsze, ale co tam ;)
Za to opening choć prosty, to odsłuchiwałam, a i ścieżka dźwiękowa w tle bywała zgrabnie dopasowana, szczególnie w kilku ostatnich odcinkach.
Ps. kliknij: ukryte Bohater raz okłamał, sam siebie,
przy złapanym tygrysie, mówiąc że nie miał drużyny.
A przecież miał
i slimy i wilka, i czasem pomoc driady.
Ale cóż, hehe, niech będzie, że sam to wszystko robił ;)
PPS. kliknij: ukryte Wcale to nie musiałby być isekai,
w sumie wycięcie wątków i zamiana na inne też by dało radę.
Albo przeciwnie, dodanie większej ilości tła z poprzedniego życia.
Krótki serial
dla tych, co lubią stonowanych OP bohaterów :)
Re: Czemu to ma tylko 12 odcinków
Za kowala
i za jedzenie ze smakiem – dodatkowy punkt do serii :)
Obejrzeć, zapomnieć
Ogólnie polecam na odprężenie.