x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Największe zaskoczenie sezonu. Jak coś z takimi idiotycznymi założeniami może być tak dobre?
To kino gangsterskie wysokiej klasy. Historia jest dobrze napisana i trzyma w napięciu, a bohaterowie są pełnokrwiści i można się do nich przywiązać.
Opening jest rewelacyjny. Z każdym kolejny odcinkiem coraz bardziej mi się podobał.
Polecam !!!
A
Przechodzien
29.12.2022 00:04
Takiej parodii dotyczącej Yakuzy to dawno nie widziałem, twórcy wyciągnęli wszystkie elementy japońskiego kina klasycznego i zmiksowali z pokojówkami i kawiarenkami. To była krwawa i groteskowa historia.
P.S.
Ostania scena to jednak nieco chwyciła za serce.
Kto by pomyślał, że to absurdalne anime mnie wzruszy :,) Miło, że kliknij: ukryte Nerula nie okazała się zdrajcą, bo trochę się na to zapowiadało, a prawdziwą siostrą :) Ale teraz Nagomi to musi mieć załamanie nerwowe…
Dziękuję za link, dzięki temu już wiem, że to anime ominę ;) i to szerokim łukiem, pod każdym względem.
Zapowiedź w serwisie mnie akurat nie zachęciła, a to co jest w linku wręcz mnie odstręcza. Tak że serio dziękuję.
kot schrödingera
23.10.2022 03:13 Re: Meh
...ale ten potężny spojler jest jednak mocno jednostronny. Można odnieść mylne wrażenie. To nie jest głupia baja. To taki unormalniony (ugrzeczniony?) Vlad Love, coby mogła go przełknąć trochę szersza publiczność. Pod pokrywą czarnej komedii z lat dziewięćdziesiątych i późniejszych (od Desperado po Kill Billa i Sin City, nie dziwne, rzecz dzieje się w Akihabarze w 1999r.) skrywa się mesydż nie gorszy od mistrza Mamoru Oshiiego. O którym pisać jest jeszcze grubo za wcześnie, ale już trochę przebija („the purer the love it gets dirty, im czystsza miłość tym gorszą się staje”) – tylko teraz nie patrzymy ze strony simpa (-ów), tylko ich wymarzonych (równie umęczonych) waifu. Choć może to zmyłka.
Jeśli już, to klimat lepiej oddaje to – wspaniały slapstikowy klimat komedii romantycznej gdzieś z południowo‑wschodniej Azji lat osiemdziesiątych? (sześćdziesiątych?):
To kino gangsterskie wysokiej klasy. Historia jest dobrze napisana i trzyma w napięciu, a bohaterowie są pełnokrwiści i można się do nich przywiązać.
Opening jest rewelacyjny. Z każdym kolejny odcinkiem coraz bardziej mi się podobał.
Polecam !!!
P.S.
Ostania scena to jednak nieco chwyciła za serce.
wow
Meh
Zapowiedź w serwisie mnie akurat nie zachęciła, a to co jest w linku wręcz mnie odstręcza. Tak że serio dziękuję.
Re: Meh
Jeśli już, to klimat lepiej oddaje to – wspaniały slapstikowy klimat komedii romantycznej gdzieś z południowo‑wschodniej Azji lat osiemdziesiątych? (sześćdziesiątych?):
[link]
warto dać temu szansę…
Re: Meh
kot schrödingera, Porównania do wczesnego Tarantino faktycznie częste.
Proszę nie zepsuć…