x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Słodkie dziewczynki w wersji bardzo komediowej. Spoilery polecam czytać dopiero po obejrzeniu całości.
kliknij: ukryte Od razu uprzedzam, że od muzyki w serii ważniejsze jest projektowanie koszulek czy szkolny festiwal i przebranie się za pokojówki.
Humor kliknij: ukryte niestety wtórny. Bardzo dobrze zrealizowany (różne efekty graficzne/dźwiękowe, liczne nawiązania kulturowe w zupełnie innych stylach graficznych) i naprawdę zabawny, ale monotematyczny jak diabli. Mini plusik za zasłaniania twarzy ojca w niemal każdej scenie albo umieszczanie go na planie tak daleko, że można jej z premedytacją nie rysować.
Oglądało się dobrze, ale to tyle. Ciąg dalszy? Nie jestem za bardzo zainteresowany. kliknij: ukryte Relacje między dziewczynami stoją w miejscu przez calutki sezon (o trzech z czterech wiadomo tyle co nic) ich zespół w sumie też się nie bardzo rozwija. Ile można wałkować Bocchi i jej podkolorowane problemy społeczne?
Osobiście wolę mniej komediowe podejście do słodkich dziewczynek. Jak Super Cub czy Houkago Teibou Nisshi.
Liczę, że to czego nam brakowało w pierwszym sezonie dostaniemy w drugim :)
Cieszę się, że ktoś jeszcze docenia tak doskonałe i jednocześnie tak bardzo niedocenione na Tanuki anime, mogące być wzorcem idealnego, współczesnego cgdct jak Super Cub i Houkago Teibou Nisshi :)
Nie jestem ekspertem w gatunku CGDCT, ale powoli nadrabiam. Może właśnie ten nadmiar komedii miał zwiększyć zasięgi? Chyba się udało, bo o serii słyszałem dość dużo w okolicach premiery z różnych stron. Tak wyszło, że dopiero teraz obejrzałem.
Google podpowiada o dwóch filmach (1*recap, 1*nowy materiał) w tym roku. Ciekawe.
Ciekawostka do której dokopałem się szukając/słuchając soundtracka. Teoretycznie dziewczyny już nagrały pełnoprawną 54 minutową płytę o tytule Kessoku Band w tym masę singli. Na wokalu aktorka odgrywająca rolę Kity czyli Ikumi Hasegawa.
Tego się nie spodziewałem. Jest już na czym budować kolejny sezon. Bardzo ciekawe.
Co do samej płyty: nie są to moje muzyczne klimaty. Przesłuchałem raz i do zapomnienia. Soundtrack autorstwa Tomokiego Kikuya lepiej wspominam – same szalone, mega zróżnicowane motywy pojawiające się w anime.
Uwielbiam takie serie. I jeszcze to wykonanie… Anime z górnej półki, tej dojrzałej, przemyślanej, godnej największego polecenia. Ponadprzeciętny humor, śmiałem się do łez. I wzruszyłem się wielokrotnie… Takich serii mi potrzeba jak najwięcej :-)
Dziekuję za recenzję, dla mnie i lekka i przyjemna w odiorze
Co zapewne nie jest łatwe (zachować tę lekkość), gdy tematyka serii jest taka jak tu w Bocchi the Rock!
A Bocci…kolejna komedia z taką problematyką, ale
kliknij: ukryte tym razem w ciekawszym według mnie wydaniu i konkluzji/ zakończeniu.
Na plus mogę zaliczyć to, że scenarzyści nie dodają wątków, które doprowadzają do mało wiarygodnych sytuacji, gdzie Hirori musiałaby zabłysnąć w towarzystwie
Serię oglądało mi się bardzo przyjemnie i pierwszym odruchem po zakończeniu było „dać 10”, jednak po chwili refleksji i porównaniu do innych seriali jakiegokolwiek typu; CGDCT, okruszki, komedia, miałem już przekonanie, że byłoby to niesprawiedliwe dla wielu lepszych anime, chociażby Do It Yourself, które oceniłem na 9 :)
Anime ma niestety braki w każdej z tych kategorii (wiem, że materiał żródłowy…), jedynie oprawa audio‑wizualna jest bez zarzutu.
Jako CGDCT rozczarowuje dość pobieżnym potraktowaniem tematu gry na gitarze (ani słowa o perkusji!) i zgrywania się zespołu, pomijając już zupełnie związane z tym technikalia.
Jako okruszki jest jedynie wprowadzeniem tematu dla komediowych gagów i czuje się tu również niedosyt i niewielką wiarygodność odczuć bohaterek i tu powodem jest chyba niezbyt dobry balans na linii okruszki‑komedia i nieco za mało czasu antenowego na lepsze poznanie każdej z nich (wiem‑materiał źródłowy :))
Wreszcie jako komedia ma mocno ograniczoną paletę gagów i nie byłoby tak śmieszne, gdyby nie kreatywność grafików.
Można było sporo poprawić, gdyby zdecydowano się od razu na 24‑26 odcinków.
Ostatecznie oceniam na 8 i czekam na kontynuację :)
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami. Przesympatyczna seria. Oglądałam z przyjemnością, choć w głos się nie śmiałam.
Na plus oddanie introwertycznego charakteru Hitori. Jak wcześniej wspomniano pomieszanie autentyczności z przerysowaniem. Na scenkach z jej reakcjami osadza się 80% humoru, ale do końca sezonu pozostaje to w miarę zabawne. Zwłaszcza, że bohaterka przechodzi pewien progres. Przerywniki w postaci odmiennej grafiki – paradne ;D
Trochę żałuję, że jeśli chodzi o większość spotykanych postaci okazuje się, że świat jest mały i wszyscy się znają… no mam na myśli konkretnie dwa przypadki. meh
Zabawne było to, że tata Hitori pozostaje przez cały czas (celowo) bez twarzy. Lol. Nie wiem po co. Bo to niemal jedyny mężczyzna w tle?
Udany finał i zgrabne, sensowne prowadzenie fabuły. Postaci niezłe, najbardziej cieszyło mnie, że dziewczęta są bardzo wyrozumiałe i wpierające dla Bocchi.
Chyba mogę z czystym sercem dać 8/10 ;)
Chętnie obejrzę kontynuację, bo seria ma do tego potencjał
Fantastyczna seria. Super dowcipna, z sympatycznymi bohaterkami i bardzo ciekawymi zabiegami artystycznymi :D Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejny klon K‑On! – nie można się jednak bardziej mylić. Polecam!
Cała esencja serii skondensowana w jednym odcinku. Piękny finał. Teraz już jestem pewien, że to najlepsze anime tego roku, a być może nawet moja topka wszechczasów. Gorąco polecam, ale zaznaczam – wiele zależy od tego, czy humor trafi, czy nie. A nawet jak nie trafi to za samą oprawę wizualną należy się co najmniej pozytywna ocena :)
Odcinek o tytule „after dark”, a nie było żadnego nawiązania ani do openingu Bleacha ani samej piosenki. Trochę szkoda xd.
A ogólnie to anime jest niesamowicie dobre i ogromnie żałuję, że zostały tylko dwa odcinki. Mam przynajmniej pewność że finał będzie równie dobry, co reszta serii.
Aż muszę chyba zobaczyć co to bo opis, tytuł, jakieś bardzo młode dziewczynki plus idea jakiegoś grana na instrumentach brzmi totalnie odpychająco. Ale odbiór dobry więc coś w tym może być. Plus gatunek seinen to akurat in plus chociaż zastanawia mnie czemu seinen.
xx
11.12.2022 17:34 Re: 5
Bo oryginalna manga wychodziła w magazynie Manga Time Kirara Max (tym samym co Gochuumon wa Usagi Desu ka).
Czasem mam wrażenie, że łatkę „seinen” dostaje każdy magazyn, który nie pasuje wyraźnie do pozostałych kategorii. Nic innego nie jest tak zróżnicowane.
Dla mnie to już jest topka sezonu. A Hitori to jednocześnie najbardziej realistyczna i przesadzona dysfunkcyjna osoba, jaką kiedykolwiek widziałem w anime. Dużo też w tym oczywiście pomaga świetna gra aktorska Yoshino Aoyamy i kadrowanie, które bardzo wyraźnie oddaje wyobcowanie i dystans Hitori.
Świetny początek. W zasadzie dużo lepszy niż się spodziewałem, a i tak oczekiwałem wysokiego poziomu. Ogólnie warto obejrzeć i samemu się przekonać. Ja już jestem kupiony.
Ja też! Podoba mi się główna bohaterka, jej nieśmiałość i aspołeczność jest dość realistycznie przedstawiona, zwłaszcza jeśli mówimy o jej wewnętrznych monologach (i jak inaczej brzmi w nich) xD
7=-/10
kliknij: ukryte Od razu uprzedzam, że od muzyki w serii ważniejsze jest projektowanie koszulek czy szkolny festiwal i przebranie się za pokojówki.
Humor kliknij: ukryte niestety wtórny. Bardzo dobrze zrealizowany (różne efekty graficzne/dźwiękowe, liczne nawiązania kulturowe w zupełnie innych stylach graficznych) i naprawdę zabawny, ale monotematyczny jak diabli. Mini plusik za zasłaniania twarzy ojca w niemal każdej scenie albo umieszczanie go na planie tak daleko, że można jej z premedytacją nie rysować.
Oglądało się dobrze, ale to tyle. Ciąg dalszy? Nie jestem za bardzo zainteresowany. kliknij: ukryte Relacje między dziewczynami stoją w miejscu przez calutki sezon (o trzech z czterech wiadomo tyle co nic) ich zespół w sumie też się nie bardzo rozwija. Ile można wałkować Bocchi i jej podkolorowane problemy społeczne?
Osobiście wolę mniej komediowe podejście do słodkich dziewczynek. Jak Super Cub czy Houkago Teibou Nisshi.
Re: 7=-/10
Cieszę się, że ktoś jeszcze docenia tak doskonałe i jednocześnie tak bardzo niedocenione na Tanuki anime, mogące być wzorcem idealnego, współczesnego cgdct jak Super Cub i Houkago Teibou Nisshi :)
Re: 7=-/10
Google podpowiada o dwóch filmach (1*recap, 1*nowy materiał) w tym roku. Ciekawe.
Re: 7=-/10
więcej info na wiki: [link]
Tego się nie spodziewałem. Jest już na czym budować kolejny sezon. Bardzo ciekawe.
Co do samej płyty: nie są to moje muzyczne klimaty. Przesłuchałem raz i do zapomnienia. Soundtrack autorstwa Tomokiego Kikuya lepiej wspominam – same szalone, mega zróżnicowane motywy pojawiające się w anime.
Miodek
Dobrze, że tak
Co zapewne nie jest łatwe (zachować tę lekkość), gdy tematyka serii jest taka jak tu w Bocchi the Rock!
A Bocci…kolejna komedia z taką problematyką, ale
kliknij: ukryte tym razem w ciekawszym według mnie wydaniu i konkluzji/ zakończeniu.
Re: Dobrze, że tak
drobiazg
Re: drobiazg
Po obejrzeniu całości
Anime ma niestety braki w każdej z tych kategorii (wiem, że materiał żródłowy…), jedynie oprawa audio‑wizualna jest bez zarzutu.
Jako CGDCT rozczarowuje dość pobieżnym potraktowaniem tematu gry na gitarze (ani słowa o perkusji!) i zgrywania się zespołu, pomijając już zupełnie związane z tym technikalia.
Jako okruszki jest jedynie wprowadzeniem tematu dla komediowych gagów i czuje się tu również niedosyt i niewielką wiarygodność odczuć bohaterek i tu powodem jest chyba niezbyt dobry balans na linii okruszki‑komedia i nieco za mało czasu antenowego na lepsze poznanie każdej z nich (wiem‑materiał źródłowy :))
Wreszcie jako komedia ma mocno ograniczoną paletę gagów i nie byłoby tak śmieszne, gdyby nie kreatywność grafików.
Można było sporo poprawić, gdyby zdecydowano się od razu na 24‑26 odcinków.
Ostatecznie oceniam na 8 i czekam na kontynuację :)
Na plus oddanie introwertycznego charakteru Hitori. Jak wcześniej wspomniano pomieszanie autentyczności z przerysowaniem. Na scenkach z jej reakcjami osadza się 80% humoru, ale do końca sezonu pozostaje to w miarę zabawne. Zwłaszcza, że bohaterka przechodzi pewien progres. Przerywniki w postaci odmiennej grafiki – paradne ;D
Trochę żałuję, że jeśli chodzi o większość spotykanych postaci okazuje się, że świat jest mały i wszyscy się znają… no mam na myśli konkretnie dwa przypadki. meh
Zabawne było to, że tata Hitori pozostaje przez cały czas (celowo) bez twarzy. Lol. Nie wiem po co. Bo to niemal jedyny mężczyzna w tle?
Udany finał i zgrabne, sensowne prowadzenie fabuły. Postaci niezłe, najbardziej cieszyło mnie, że dziewczęta są bardzo wyrozumiałe i wpierające dla Bocchi.
Chyba mogę z czystym sercem dać 8/10 ;)
Chętnie obejrzę kontynuację, bo seria ma do tego potencjał
12
10
A ogólnie to anime jest niesamowicie dobre i ogromnie żałuję, że zostały tylko dwa odcinki. Mam przynajmniej pewność że finał będzie równie dobry, co reszta serii.
5
Re: 5
Re: 5
Czasem mam wrażenie, że łatkę „seinen” dostaje każdy magazyn, który nie pasuje wyraźnie do pozostałych kategorii. Nic innego nie jest tak zróżnicowane.
2
1
Re: 1
Ja też! Podoba mi się główna bohaterka, jej nieśmiałość i aspołeczność jest dość realistycznie przedstawiona, zwłaszcza jeśli mówimy o jej wewnętrznych monologach (i jak inaczej brzmi w nich) xD