Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

The Legend of Heroes: Sen no Kiseki - Northern War

  • Avatar
    A
    gilgamesz2 13.11.2025 20:44
    Trzeba przetrwać 5 odc. żeby anime uchwyciło zainteresowanie. Histeria jest prosta ale intryga polityczna którą lubię podtrzymuje zainteresowanie i gdzie nie gdzie są świetne konwersacje między bohaterami. postacie ogólnie są nudne ale Lawian jest irytująca i dość głupia, na początku chce walczyć za ojczyznę i obraża każdego kto ma inne zdanie ale jak osobiście widzi potęgę imperium zmienia zdanie (no da) i dąży do pokoju. Namawia dowódcę chyba Rogana wojsk która jest w rozsypce by paktował o pokutuj i chwilę później atakuje oficera imperium, co?. Graficznie ma swój styl może nie naj lepszy ale ma, muzyka ok. Stawiam 6/110
    • Avatar
      Ryuki 14.11.2025 12:05
      Oooo matko ktoś inny obejrzał i to bez znajomości gier^^ Ok, jeśli się nudzisz mam jedno pytanko. Czy coś w serii było dla ciebie niezrozumiałe lub wydawało się znikąd? Bo widzisz jedną z krytyk od fanów serii jest to, że seria nic nie wyjaśnia i wrzuca bardzo dużo fanserwisu( i nic z tym nie robi jak np. w odcinku o Ymir mieście z którego pochodzi Rean osoba którą szukają, anime zrobiło z tego filler o ciepłych źródłach kiedy np. mogło pokazać spotkanie bohaterów z rodziną lub znajomymi Reana i dowiedzieli by się więcej o nim ) co może tworzyć mętlik dla osoby które nie grały w Cold Steel.

      Co do polityki, jest ona dużą częścią serii. To co dostałeś tu to niewielka tego część. Państwa w serii mają własne ustroje( np. Liberl jest monarchią gdzie korona przechodzi między królowymi a Erebonia to konstytucyjna monarchia bez demokracji parlament jest nominowany przez Imperatora ) i często są oparte na naszych jak Erebornia to Prusy sprzed pierwszej wojny światowej a North Ambria to mieszanka Rosji i Norwegii( państwo które też stracilo niepodległość ). Przez wiele gier widzisz zmiany jak ruchy reformacyjne przeciw systemu klasowemu w Erebornii( jedna rzecz którą Osborne robi dobrze i dlaczego jest popularny w kraju ) czy zmiany technologiczne jak tworzenie się Orbal net pewnej wersji internetu :D Jednak seria jest długa sam arc Cold Steel( mój ulubiony ) to 4 gry i każda zajmie ci ponad 100 godzin za pierwszym razem zwłaszcza CSIV.

      O tak, ogólnie przez guzdranie się na początku końcówka jest zbyt szybka i zachowanie bohaterki są czasem bardzo chaotyczne. Stawiam, że chodzi ci o ten 3 minutowy pojedynek z Reanem i oczywiście jak znasz gry to ma sens. Rean jest po jej stronie, został do tego wszystkiego przymuszony przez Osborna i też chce pokoju i tylko pomaga cywilom. Tylko w jaki sposób Levi to wiedziała? Był miły dla niej w jednym odcinku i tyle. Ja to wiem bo grałam nim ponad 500 godzin :D ale dla niej jest tylko bohaterem Imperium które chce zabrać jej kraj. To mogło być wytłumaczone gdyby odcinek w Ymir dał im informacje lub gdyby Rean pojawił się więcej.

      Co do kreski problem jest w tym, że sama jest ok ale jest ona gorszą wersją tej z gier. Opiera się na CSII( tu masz jeden z openingów jeśli chcesz zobaczyć [link] ) i bezpośrednio łączy się z CSIII( [link] ). Przy tym wygląda nudno i nowe postaci mają słabszy design.
  • Avatar
    A
    Ryuki 25.03.2023 05:12
    .hack//roots 2.0
    Ale tu puściutko :D Nikt nie oglądał tego spin offu.

    Ok, to tak mogłam bym w skrócie powtórzyć tytuł ponieważ to anime jest dokładnie tym samym dla Trails of Cold Steel co Roots jest dla .hack//g.u. Czyli czymś pachnącym fillerem, niedokońca łączącym się z serią i z „animacją” tylko bez ogromnego soczystego spoilera do następnej gry :D Jednak napiszę coś więcej. Po pierwsze seria jest nieoglądalna bez przynajmniej zagrania w Cold Steel I i II bo wszystko od fabuły po postacie jest całkowicie oparte na grze i nie ma wytłumaczenia ani skrótu dla nowego widza. Głównym wydarzeniem tej serii jest krótka wojna, która wydarzyła się między CSII i CSIII gdzie poprzez użycie pretekstu z wojny domowej w Erebonii imperium podbiło North Ambria. Jest to wydarzenie, które do tej pory było wspominane głównie przez Reana i posiadało wiele tajemnic jak chociażby:  kliknij: ukryte  Przez to dla fanów był to ciekawy pomysł i nadzieja na rozwinięcie wątku.. cóż nie to dostaliśmy.

    Od razu widać, że anime nie jest pisane przez te same osoby, dosłownie  kliknij: ukryte  ponad to co jest w CSIII baa przez to jak to zostało poprowadzone wydarzenie, które dało traumę głównemu bohaterowi było niczym. Poza tym ech. Pierwsza połowa to wycieczka po lokacjach z gry, która miała być pokazaniem charakterów nowych bohaterów i byłoby to ok, gdyby miało więcej odcinków i arci tak jak jest to w grach. Bo tak wynudziłam się i mimo, tego, ze postaci są sympatyczne nic więcej do teraz nie mogę o nikim poza Lavi coś więcej powiedzieć. Po tym było przygotowanie do finału i wszystko może by wyszło gdyby końcówka nie zakończyła się w 5 minut :D Czułam się jakby seria była questami z 100 godzinnej gry tylko bez głównego spoiwa. Nie będę dodawać na plus całego fanserwisu, tak miło było zobaczyć Eliota i Machiasa czy Lloyda i Rixię, po jakiego grzyba nagle była wycieczka do Liberl i pokazanie Estelli i Joshua'y to już w ogóle nie wiem bo nie mieli z tym nic wspólnego. Ogólnie najmocniejsze momenty pochodziły z gier lub do nich nawiązywały. Postacie, nowe były ok, Lavi nawet dawała radę chociaż jej charakter to po prostu Fie i tyle :D Jednak gdyby bohaterowie z serii dostali więcej czasu ekranowego to z łatwością by ich przebili. Może dlatego Rean jest tylko w trzech odcinkach :D

    Co do grafiki… raz na godzinę pojawi się ładna scena przez kilka sekund natomiast reszta :D Nie jest to najgorsza animacja jaką widziałam no ale… Natomiast design, tak samo jak Roots ta seria olała unikalny wygląd, stroje, technologię itd. co zaowocowało tym, że miasta z daleka wyglądają jak powinny bo są wyciągnięte z gry a jak spojrzy się na ludzi w tłach to są z całkowicie innego uniwersum. Muzyka w większości jest również z gier więc miałam często z tego powodu banana na twarzy. Opening jest spoko i cudem ma ok animację :D

    Kończąć. Największym minusem serii jest nuda dla osób znających gry i całkowity mętlik dla reszty. Obejrzenie nie boli ale znacznie lepiej jest zabrać się za gry i posłuchać opisów z wojny Reana są bardziej dynamiczne i ciekawe niż w tym anime :D Ode mnie 5/10.