x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Jest drugi sezon! Wszystkie „małe dziewczynki” świata – jednoczmy się! Tzn. ummm… jakby to… chyba muszę coś wyznać. Jeżeli dobrze pamiętam z recenzji pierwszego sezonu zakres wiekowy osób, którym seria może się podobać i nie są przy tym półgłówkami (albo są trochę mniej), oznacza to, że jestem w wieku rodziców niektórych z Was… Ale proszę, nie skreślajcie mnie! Jestem młoda duchem. Chociaż jednak nie… No dobra, nie mam nic więcej na swoją obronę, ale sezon pierwszy podobał mi się mimo wszystko, więc chyba przeżywam drugą młodość. Czy coś.
Drugi sezon zaczyna się tam gdzie kończy pierwszy, więc jest mała drama, ale tego należało się spodziewać. Nie jest jednak najgorzej, bo kliknij: ukryte Anne otrzymuje gwarancję, że Challe do niej wróci, jeżeli ta dobrze wykona swoją pracę. A znając ją na pewno tak będzie. No chyba, że coś się jeszcze pokomplikuje, ale mam nadzieję, że nie będą za długo przeciągać tego wątku.
X
8.07.2023 09:25 Re: Druga młodość
Nie martw się, jestem koło trzydziestki a również miło mi się tą serię ogląda :) Nic nadzwyczaj ambitnego, ale ładne to i urocze i przyjemnie spędzam przy tym czas. Przynajmniej nie nudzi.
:))) przyłączam się
9.07.2023 00:38 Re: Druga młodość
Czuję się wywołana :)
kliknij: ukryte No trochę mi się poprawił humor po tym pierwszym odcinku.
mam nadzieję, że nie będą za długo przeciągać tego wątku.
Też mam taką nadzieję,
choć twórcy już udowodnili, że potrafią nagle podnieść ciśnienie widzom. Takich bluzgów pod adresem wiadomej postaci to chyba nigdy nie czytałam przy serii typu shoujo romans.
Haha, teraz nie wiem czy to o nas dobrze świadczy ;D
Ale tak serio, mam nadzieję, że na kolejny sezon nie przyjdzie zbyt długo czekać. Fajnie byłoby też, gdyby kliknij: ukryte relacja dwójki głównych bohaterów trochę ruszyła do przodu. Bo jakoś po rozmowie z ostatniego odcinka mam wrażenie, że zrobili krok w tył. No ale w tego typu opowieściach takie rzeczy z reguły raczej zostawia się na koniec historii, więc pewnie jeszcze wiele przeciwności przed nimi. Choć oczywiście mogę się mylić :)
Drugą część oglądało mi się nieco gorzej niż pierwszą, jednak w dalszym ciągu uważam, że to anime, przy którym naprawdę miło można spędzić czas. Jeżeli oczywiście nie jest się uczulonym na mocno urocze, nawet chwilami trochę przesłodzone serie.
Bez zalogowania
24.09.2023 17:00 Słodkie seriale :)
No jedynka według mnie nie była wcale przesłodzona. Tzn żeby mnie wszyscy dobrze zrozumieli – tego typu opowieści jak omawiana Sugar Apple Fairy Tale zrobione są w konwencji baśniowo‑bajkowej. I jako takie naturalnie powinny mieć trudności po drodze i zakończyć się happy endem xd
Mistrz Andersen natomiast był chyba… sadystą albo pesymistą, bo albo uśmiercał swoje postacie, albo w inny sposób „dawał im do wiwatu”.
Drugi sezon ledwie napoczęłam, bo miałam wrażenie, że emocjonalny poziom serii się obniżył. A jedynka używała wszelkich sposobów, aby wycisnąć z widza nieco emocji, tych pozytywnych i tych nie bardzo, ale też momentami dać mu do myślenia.
Tutaj po dwóch, czy trzech odcinkach „nie czułam tego”.
Nie wiem, jak jest w pierwowzorze. Ale gdyby te serię dzieliło conajmniej pół roku więcej, to pierwszy sezon miałby szanse bardziej wybrzmieć.
Oczywiście dla tych, którzy polubili głównych bohaterów :p
To jak… Warto obejrzeć drugi sezon, czy jednak nie?
Tamago-chan
25.09.2023 00:02 Re: Słodkie seriale :)
Hmm, trudno mi odpowiedzieć szczerze mówiąc. Spotkałam się w internecie z opiniami, że druga część jest nawet bardziej udana. Ja natomiast przy pierwszej bawiłam się lepiej. Odcinki dosłownie pochłaniałam, a tutaj zdarzały mi się chwile wyłączenia i ciężej było mi się wczuć w to wszystko. Tak naprawdę pod koniec serii zrobiło się ciekawiej (zwłaszcza właśnie jeżeli chodzi o warstwę emocjonalną), wcześniej było czasami trochę mdło i pewne wątki wydały mi się zbyt przeciągnięte.
Ogólnie jednak seria zachowała większość swoich zalet i bajkowy klimat, myślę, że można spróbować dać jej szansę ;)
A
Bez zalogowania
23.06.2023 21:04 :))
Z przyjemnością (zakładam) – obejrzę drugi sezon historyjki o Cukierniczce :)
Romantyczne duszyczki, lubiące animowane bajkoromanse, a które nie znają tego tytułu – odsyłam do sezonu pierwszego :) :)
I choć przyznam, że zdecydowanie wolę grafikę Kanojo ga koushaku tei ni itta Riyuu i tamte (w większości) postacie, to jednak seria o Wróżkowym Bodyguardzie swoją bajkową naturą lepiej uzupełnia poziom „cukru w cukrze” :)
Druga młodość
Drugi sezon zaczyna się tam gdzie kończy pierwszy, więc jest mała drama, ale tego należało się spodziewać. Nie jest jednak najgorzej, bo kliknij: ukryte Anne otrzymuje gwarancję, że Challe do niej wróci, jeżeli ta dobrze wykona swoją pracę. A znając ją na pewno tak będzie. No chyba, że coś się jeszcze pokomplikuje, ale mam nadzieję, że nie będą za długo przeciągać tego wątku.
Re: Druga młodość
Re: Druga młodość
kliknij: ukryte No trochę mi się poprawił humor po tym pierwszym odcinku.
Też mam taką nadzieję,
choć twórcy już udowodnili, że potrafią nagle podnieść ciśnienie widzom. Takich bluzgów pod adresem wiadomej postaci to chyba nigdy nie czytałam przy serii typu shoujo romans.
Re: Druga młodość
Re: Druga młodość
Ale tak serio, mam nadzieję, że na kolejny sezon nie przyjdzie zbyt długo czekać. Fajnie byłoby też, gdyby kliknij: ukryte relacja dwójki głównych bohaterów trochę ruszyła do przodu. Bo jakoś po rozmowie z ostatniego odcinka mam wrażenie, że zrobili krok w tył. No ale w tego typu opowieściach takie rzeczy z reguły raczej zostawia się na koniec historii, więc pewnie jeszcze wiele przeciwności przed nimi. Choć oczywiście mogę się mylić :)
Drugą część oglądało mi się nieco gorzej niż pierwszą, jednak w dalszym ciągu uważam, że to anime, przy którym naprawdę miło można spędzić czas. Jeżeli oczywiście nie jest się uczulonym na mocno urocze, nawet chwilami trochę przesłodzone serie.
Słodkie seriale :)
Mistrz Andersen natomiast był chyba… sadystą albo pesymistą, bo albo uśmiercał swoje postacie, albo w inny sposób „dawał im do wiwatu”.
Drugi sezon ledwie napoczęłam, bo miałam wrażenie, że emocjonalny poziom serii się obniżył. A jedynka używała wszelkich sposobów, aby wycisnąć z widza nieco emocji, tych pozytywnych i tych nie bardzo, ale też momentami dać mu do myślenia.
Tutaj po dwóch, czy trzech odcinkach „nie czułam tego”.
Nie wiem, jak jest w pierwowzorze. Ale gdyby te serię dzieliło conajmniej pół roku więcej, to pierwszy sezon miałby szanse bardziej wybrzmieć.
Oczywiście dla tych, którzy polubili głównych bohaterów :p
To jak… Warto obejrzeć drugi sezon, czy jednak nie?
Re: Słodkie seriale :)
Ogólnie jednak seria zachowała większość swoich zalet i bajkowy klimat, myślę, że można spróbować dać jej szansę ;)
:))
Romantyczne duszyczki, lubiące animowane bajkoromanse, a które nie znają tego tytułu – odsyłam do sezonu pierwszego :) :)
I choć przyznam, że zdecydowanie wolę grafikę Kanojo ga koushaku tei ni itta Riyuu i tamte (w większości) postacie, to jednak seria o Wróżkowym Bodyguardzie swoją bajkową naturą lepiej uzupełnia poziom „cukru w cukrze” :)
Czekam na drugą część :)