x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Bardzo duży zjazd w porównaniu do pierwszego sezonu. Zrobili z tego typowy film akcji z masą walk, a fabułę poprowadzono tak, że kliknij: ukryte przez 2/3 sezonu dalej nie wiadomo dalej co się dzieje (kim jest przeciwnik, jak „działa” jego moc), a jak już się wyjaśniło to było jeszcze gorzej. Szalony ex policjant i dzieciak próbujący zmienić smutną przeszłość który mu pomaga…
No i zdecydowanie za dużo tych samych scen pokazywanych w kółko. Niby każde powtórzenie coś wnosi fabularnie, ale za dużo tego.
Z zalet to może, że będzie trzeci sezon. I zamiast skupić się na jakimś „złolu”, może będzie trochę zmieniania przeszłości na poważnie. No i ciekawi czy Qiao Ling po finale ma teraz moc czy nie.
Trzeci sezon bardzo chętnie, nawet mimo tego, że drugi męczył.
O ile nadal uważam, że to jedna z najlepszych serii tego sezonu, to nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że druga część dorównała pierwszej. Oczywiście trzeba się było spodziewać zmiany tempa akcji, bo tym razem mamy już jeden główny wątek, a nie oddzielne historie, ale momentami nie było to zbyt dobrze poprowadzone. Próbując stworzyć aurę tajemniczości, twórcy często ukrywali aż za wiele szczegółów, przez co widz sam już nie rozumiał co, kto i dlaczego to się w ogóle dzieje. Ilość flashbacków też jest czasami przesadzona.
Za to element, w którym Link Click jest mocne, to wzruszające czy po prostu smutne sceny. I dlatego ostatni odcinek wyszedł naprawdę dobrze – nie ukrywam, że sama byłam blisko płaczu podczas oglądania kliknij: ukryte wspomnień Li Tianxi. No i w końcu dostaliśmy potwierdzenie najpopularniejszej teorii, według której kliknij: ukryte Lu Guang cofa się w czasie i chce zmienić przeszłość. Przez to ten sezon też właściwie skończył się cliffhangerem, ale przynajmniej mniej stresującym niż poprzednio. Ale i tak będę niecierpliwie wyczekiwać trzeciego sezonu, bo myślę że to co teraz dostaliśmy było tylko wprowadzeniem, a dopiero teraz zacznie się prawdziwa akcja.
Mam podobne odczucia, faktycznie drugi sezon jest słabszy pod kątem prowadzenia historii. I te flashbacki, czasami w jednym odcinku kilka razy wracaliśmy do tego samego wspomnienia. Ma się chwilami wrażenie, że ktoś nie do końca to wszystko przemyślał i tak sobie wrzucał pewne rzeczy jak popadnie, co trochę burzyło ogólnie pozytywny odbiór.
Ale odcinek 12 super. Bardzo dużo emocji, podoba mi się w tej serii, że nadal potrafi mnie zaskoczyć i wzruszyć. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bardzo jestem ciekawa jak wytłumaczą to wszystko i czy sami się za bardzo nie zakręcą w tych wyjaśnieniach. Oby nie, trzymam kciuki.
W 3 odcinku łzy same cisną się do oczu kliknij: ukryte kiedy na pogrzebie Che Bina zaczyna grać muzyka(obstawiam że to jakaś – ślubna u nich) i z kwiatami wchodzi żona wzruszająca scena.
5+/10
No i zdecydowanie za dużo tych samych scen pokazywanych w kółko. Niby każde powtórzenie coś wnosi fabularnie, ale za dużo tego.
Z zalet to może, że będzie trzeci sezon. I zamiast skupić się na jakimś „złolu”, może będzie trochę zmieniania przeszłości na poważnie. No i ciekawi czy Qiao Ling po finale ma teraz moc czy nie.
Trzeci sezon bardzo chętnie, nawet mimo tego, że drugi męczył.
9/10
Btw walk tu więcej niż w samym ip manie.. Szacun :D
Za to element, w którym Link Click jest mocne, to wzruszające czy po prostu smutne sceny. I dlatego ostatni odcinek wyszedł naprawdę dobrze – nie ukrywam, że sama byłam blisko płaczu podczas oglądania kliknij: ukryte wspomnień Li Tianxi. No i w końcu dostaliśmy potwierdzenie najpopularniejszej teorii, według której kliknij: ukryte Lu Guang cofa się w czasie i chce zmienić przeszłość. Przez to ten sezon też właściwie skończył się cliffhangerem, ale przynajmniej mniej stresującym niż poprzednio. Ale i tak będę niecierpliwie wyczekiwać trzeciego sezonu, bo myślę że to co teraz dostaliśmy było tylko wprowadzeniem, a dopiero teraz zacznie się prawdziwa akcja.
Ale odcinek 12 super. Bardzo dużo emocji, podoba mi się w tej serii, że nadal potrafi mnie zaskoczyć i wzruszyć. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bardzo jestem ciekawa jak wytłumaczą to wszystko i czy sami się za bardzo nie zakręcą w tych wyjaśnieniach. Oby nie, trzymam kciuki.
:p