Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Kikansha no Mahou wa Tokubetsu Desu

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Madt 19.01.2024 13:31
    Kolejne tego typu schematyczne anime… jednak dobrze wykonane. Po obejrzeniu wielu podobnych serii doceniam każdy plus. Jako czysta rozrywka spełnia swoje zadanie. Czekam na kontynuację, ale pewnie będę musiał sobie przed nią obejrzeć recap z YT.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Avru 16.01.2024 18:14
    hmm w sumie szkoda że nie są podawane pierwowzory Manhwa.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 16.01.2024 08:46
    I jak tu niby wyłączyć myślenie w trakcie seansu...
    Mnie się ta sztuka nie udała

    Za to irytacja głównym bohaterem rosła i jego postępowaniem rosła.

    jeśli materiał źródłowy jest tak dobry, jak mówią, i studio będzie miało okazję dopracować grafikę, to serial stanie się czymś więcej niż lekkim anime do radosnego, ale i bezrefleksyjnego konsumowania.


    Mnie ten sezon absolutnie nie zachęcił i ostatecznie obniżyłam ocenę, właśnie z powodu protagonisty.

    Nie było mi dane się zrelaksować, skoro komediowe aspekty nie śmieszyły mnie, a za to ścieżka jaką postanowił podążać Protagonista wydała mi się płytka, wręcz głupia.  kliknij: ukryte  A z tego wynika dla mnie „grzech główny” serialu. Protagonista od początku myśli tylko o tym,  kliknij: ukryte .
    Jak dla mnie to wybitny egoizm. I to właśnie Jego spojrzenie, które odbieram jako „koszula bliższa ciału zadecydowały o moim nieudanym seansie.

    Zwyczajnie  – ja wolę główne postacie takie jak Asta z Black Clover.
    Który to Asta - mimo bardziej ograniczonych zasobów intelektu niż obecny tu Protagonista – zawsze myśli w szerokich kategoriach społecznych.
    Asta nie robi tego co robi wyłącznie dla siebie. W sumie cała jego motywacja napędzana jest idealizmem, który stara się przekuć w czyny wytrwale działając. Pewnie dlatego tak lubię tę postać.

    A ten tutaj… No ech…

    Ale rozumiem, że Nie każdy bohater anime kreowany na bohatera ma potencjał aby nim zostać.

    Widocznie ja wolę takich super hero xd



    Jeśli natomiast ktoś ma uczulenie na Super Hero – to jak najbardziej może spróbować seansu.


    A jak na dodatek kogoś będą te gagi bądź postacie śmieszyć, to tym bardziej niech próbuje.


    PS.

    Dla mnie jedyna tu postać na plus to rycerka. Nawet mimo całej tej jej schematyczności jako postaci.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Bez zalogowania 5.01.2024 21:42
    Kilka trudnych słów o protagoniście
    Ach, Protagonista zasługuje na osobny wpis…

    Kiedy rozpoczynałam seans, całkiem spore nadzieję wiązałam z postacią protagonisty serialu. Zarówno wizualnie jak i charakterologicznie dawał nadzieje na więcej, niż przeciętny, zwyczajny szablon postaci.

    Niestety, w miarę upływu czasu moje rozczarowanie wciąż rosło.

    Rozumiem,  kliknij: ukryte  Ale… No właśnie, MC w miarę upływu czasu robi na mnie wrażenie jednowymiarowej,  kliknij: ukryte 
    Oraz jedno zadanie do wykonania… Które delikatnie mówiąc według mnie realizuje średnio.

    Tzn  kliknij: ukryte  ale jednocześnie (przepraszam jeżeli urażę wielbicieli MC)  kliknij: ukryte 

    Zdaję sobie sprawę, że może dalej, w powieści czy w mandze jest lepiej, ale oceniam z perspektywy pierwszego sezonu. Który nie opisuje dwóch godzin, ani dwóch dni zdarzeń.

    Chodzi mi o to, że rozumiem szok poczatkowy. kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 5.01.2024 20:41
    Oglądalne – to chyba właściwe słowo. Tzn początek zapowiadał się ciekawiej, ale np relacje bohaterów głównej trójki, czy też głównej szóstki są powtarzalne od początku serialu aż do końca. Nie widzę trójwymiarowości postaci, nawet Protagonista w sumie ma jedną myśl, czy raczej obsesję na krzyż ( kliknij: ukryte 

    Mangi nie znam, ale oprócz założeń początkowych z których można było sporo fajnego wyciągnąć to czym to się różni od innych szkół magicznych (oprócz owej obsesji bohatera) ?

    Ponoć manga się rozkręca, ale ostatnie dwa odcinki raczej mnie nie zachęciły.  kliknij: ukryte 

    Największym rozczarowaniem są tu dla mnie właśnie postacie. I ten w kółko powtarzany gag o głaskaniu, ech.

    No i na dokładkę ów mega infantylny,  kliknij: ukryte 
    Słaby jak dla mnie balans komedii i potencjalnej, przeszłej czy odczuwanej przez postacie dramy.

    Końcowe odcinki na nie,
    ale fragment z mieczem, oraz turniej na tak.

    W sumie… Chyba strona wizualna była wg mnie najlepszym punktem tej opowieści ;)

    Pewnie za pół roku już w ogóle nie będę o tym anime pamiętać.

    5,5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sulpice9 7.10.2023 23:34
    Po pierwszym odcinku
    Na razie nie bardzo ogarniam o co tyle szumu i skąd ta popularność, ale w sumie poza brakiem oryginalności, to nawet mnie nie zirytowali. Dam jeszcze szansę, ale zapowiada się raczej średniak.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime