x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
AI z brzytwą
AI zmieni się i stanie bardziej „ludzka”. To ma wpływ na film.
Chyba są co do tego obecnie poważne wątpliwości. Wyrażone np. w Mrocznej Wieży Kinga sceną jazdy pociągem z szaloną AI z którą gra się w zagadki a przegywający umrze. Jak ze sfinksem. Problem w tym, że to superkomputer! ;-)) On zna wszystkie zagadki.
Poza tym, na razie zdaje się jedyne co nam doskonale wychodzi to nasze „skomputeryzowanie”. Nowoczesne technologie nas zmieniają. Pytanie o to w jakim kierunku . . . jest raczej niezbyt lubiane.
Re: AI z brzytwą
Re: AI z brzytwą
W arcu, na którym został oparty Pluto, znanym jako „Największy robot na świecie”, mamy pewien miks. Historia w wielu momentach jest dreszczowcem z naparzanką (sam Tezuka twierdził, że walki zdobyły tej historyjce wielu fanów). Ale im dalej, tym więcej mamy rozważań o znaczeniu siły, odpowiedzialności, chciwości, wykorzystywaniu przez możnych tego świata i tak dalej, a na koniec dosyć wyraźne przesłanie antywojenne – bo pisząc o tym, że być może pewnego dnia wszystkie roboty podadzą sobie ręce i już nigdy nie będą ze sobą walczyć, Tezuka raczej nie miał na myśli dosłownych maszyn.
Sorry, długo wyszło. Jakby ktoś chciał przeczytać sam i zna angielski, w wydaniu Astro Boya od Dark Horse historia jest w tomie trzecim.
Re: AI z brzytwą
Re: AI z brzytwą
W sci‑fi wszelkiego rodzaju to jedno z najukochańszych pytań, roztrząsanych praktycznie od powstania gatunku do dziś, a i w rozmaitych non‑fiction temat jest bardzo na topie, więc nie wiem o co chodzi =_=
Oryginalny Astro, na którym oparty był Pluto, zaczynał w latach 50., a wątek, o którym mowa, powstał w latach 60. Wtedy podejście do technologii ogółem było znacznie bardziej optymistyczne, choć i to nie u wszystkich. Mroczna Wieża to też niezbyt „obecnie” – film w miarę nowy, ale książka (dokładniej – ta część, w której było AI) to początek lat 90. Dla odmiany okres sporych obaw co do techniki, mniej lub bardziej uzasadnionych.
Oczywiście, podstawowym błędem prawie wszystkich było założenie, że AI będzie myśleć.
Re: AI z brzytwą
Zanim się obejrzeliśmy toto ukąsiło nas w naszą wygodną d . ..
Cyfrowy świat miał nas zbawić, a wywołał tylko nowe nie znane demony. Autyzm Cyfrowy, aleksytymia szklanego ekranu, brak możliwości utrzynania uwagi dłużej niż parę minut. Tego chyba nie przewidywało SF.
Małe dziecko patrzy na ptaszka za oknem. W pewnym momencie rączka dotyka szyby i próbuje zoomować bo ptaszek tak daleko. Malec jest szczerze wkurzony – coś ta apka w oknie nie diała. ;-))) Cóż rodzice soft też mają taki jakiś kiepskawy. ;-)
Re: Atom Tezuki
Re: Atom Tezuki
Re: Atom Tezuki
Fajne to było i co z tego... 7/10
Ogólnie całkiem spoko produkcja ale jak już łowca czarownic zauważył po 1 odcinku….idzie wolnoooooo.
Ogólnie klimat jest dystopijno‑psycho‑wolny a pluto i jego obłęd w oczach przeszkadzał mi się z nim zsympatyzować.
Uwazam 7/10 za racjoonalna ocenę, gdyż można było włożyć więcej w ta produkcję i napewno zaznaczyła by się większym….(czymś tam)hahaha.
Re: Fajne to było i co z tego... 7/10
Solidne
7/10
Dziwne
Ogółem udana seria, z możliwością wzbudzenie przemyśleń co by było gdyby…
Niestety u mnie wzbudziła chęć przewijania do przodu.
Po 1 odcinku
9/10
A potem rzuciło mi się przypadkiem info, że to ekranizacja mangi Naokiego Urasawy, czyli autora doskonałego Monstera. Od razu włączyłem.
Co tu mogę napisać? Widać i czuć Monsterem, a muzycznie jest wspaniale.
Czym jest Pluto? To kapitalny, 8 godzinny, „powolny” (to jest plus! totalne przeciwieństwo nudnych, płaskich filmów akcji!), absolutnie nie nudzący kryminał/thriller osadzony w dalekiej przyszłości. Dodatkowo bardzo sensownie poruszający problematykę robotów/sztucznej inteligencji.
Jedyny minus? kliknij: ukryte Finał. Trochę przewidywalny (Sahad się poświęca) i bardzo szybki.
Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
Obejrzałam do końca