Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Pluto

  • Avatar
    A
    Jiri50 8.03.2025 05:06
    AI z brzytwą
    Chyba manga była pisana w czasach gdy obowiazkowe były założenia co do tego, że AI będzie dobrą siłą wspierającą ludzi.
    AI zmieni się i stanie bardziej „ludzka”. To ma wpływ na film.

    Chyba są co do tego obecnie poważne wątpliwości. Wyrażone np. w Mrocznej Wieży Kinga sceną jazdy pociągem z szaloną AI z którą gra się w zagadki a przegywający umrze. Jak ze sfinksem. Problem w tym, że to superkomputer! ;-)) On zna wszystkie zagadki.

    Poza tym, na razie zdaje się jedyne co nam doskonale wychodzi to nasze „skomputeryzowanie”. Nowoczesne technologie nas zmieniają. Pytanie o to w jakim kierunku . . . jest raczej niezbyt lubiane.
    • Avatar
      ZSRRKnight 8.03.2025 07:23
      Re: AI z brzytwą
      nie oglądałem jeszcze Pluto, ale to o czym piszesz to motyw z Tezuki, z oryginalnego Astro Boya (albo przynajmniej z wersji 2003, którą obecnie oglądam).
      • Avatar
        xx 8.03.2025 11:54
        Re: AI z brzytwą
        W mandze też tak było. Lata 50., okres wielkiego optymizmu, a także pro­‑technologicznej propagandy. Choć jednocześnie – jakby to ująć? – AI u Tezuki nie zawsze jest AI. W niektórych historyjkach o Astro w ogóle nie ma rozważań, tylko przygody małego robocika. W niektórych są jakieś refleksje na temat rozwoju techniki. A w jeszcze innych roboty służą jako metafora na ludzi, szczególnie na mniejszości etniczne lub narodowe – tu nasuwa się np. rozdział o wybieraniu pierwszego prezydenta­‑robota.
        W arcu, na którym został oparty Pluto, znanym jako „Największy robot na świecie”, mamy pewien miks. Historia w wielu momentach jest dreszczowcem z naparzanką (sam Tezuka twierdził, że walki zdobyły tej historyjce wielu fanów). Ale im dalej, tym więcej mamy rozważań o znaczeniu siły, odpowiedzialności, chciwości, wykorzystywaniu przez możnych tego świata i tak dalej, a na koniec dosyć wyraźne przesłanie antywojenne – bo pisząc o tym, że być może pewnego dnia wszystkie roboty podadzą sobie ręce i już nigdy nie będą ze sobą walczyć, Tezuka raczej nie miał na myśli dosłownych maszyn.
        Sorry, długo wyszło. Jakby ktoś chciał przeczytać sam i zna angielski, w wydaniu Astro Boya od Dark Horse historia jest w tomie trzecim.
      • Avatar
        Jiri50 8.03.2025 17:16
        Re: AI z brzytwą
        Po śmierci Osamu Tezuki nie ma japońskiej mangi. Był Leonardem Da Vincim, Goethem i Dostojewskim świata komiksu. Naoki Urasawa i ja nie chciliśmy, aby osiągnięcia Tezuki odeszły w niepamięć, dlatego w 2003 roku, w okrągłą rocznicę urodzin głównego bohatera , z jego sztandarowego dzieła – „Atoma Żelaznoreękiego”, stworzyliśmy remake epizodu pod tytułem: „Największy robot na ziemi”. Takashi Nagasaki. Cóż to jest wsopółautor Pluta. A to tekst z tyłu okładki. No to chyba faktycznie jak xx naspisała sprawy są raczej powiązane.
    • Avatar
      xx 8.03.2025 12:07
      Re: AI z brzytwą
      Pytanie o to w jakim kierunku . . . jest raczej niezbyt lubiane.

      W sci­‑fi wszelkiego rodzaju to jedno z najukochańszych pytań, roztrząsanych praktycznie od powstania gatunku do dziś, a i w rozmaitych non­‑fiction temat jest bardzo na topie, więc nie wiem o co chodzi =_=

      Oryginalny Astro, na którym oparty był Pluto, zaczynał w latach 50., a wątek, o którym mowa, powstał w latach 60. Wtedy podejście do technologii ogółem było znacznie bardziej optymistyczne, choć i to nie u wszystkich. Mroczna Wieża to też niezbyt „obecnie” – film w miarę nowy, ale książka (dokładniej – ta część, w której było AI) to początek lat 90. Dla odmiany okres sporych obaw co do techniki, mniej lub bardziej uzasadnionych.

      Oczywiście, podstawowym błędem prawie wszystkich było założenie, że AI będzie myśleć.
      • Avatar
        Jiri50 8.03.2025 17:29
        Re: AI z brzytwą
        SF sobie snuła pewne rozwarzania. Problem w tym, że to wydawało się odległe i takie nierealne.
        Zanim się obejrzeliśmy toto ukąsiło nas w naszą wygodną d . ..

        Cyfrowy świat miał nas zbawić, a wywołał tylko nowe nie znane demony. Autyzm Cyfrowy, aleksytymia szklanego ekranu, brak możliwości utrzynania uwagi dłużej niż parę minut. Tego chyba nie przewidywało SF.

        Małe dziecko patrzy na ptaszka za oknem. W pewnym momencie rączka dotyka szyby i próbuje zoomować bo ptaszek tak daleko. Malec jest szczerze wkurzony – coś ta apka w oknie nie diała. ;-))) Cóż rodzice soft też mają taki jakiś kiepskawy. ;-)
      • Avatar
        Jiri50 8.03.2025 18:00
        Re: Atom Tezuki
        Dobra, ja tu maruszę. A czy ja dobrze pamiętam? Atom miał być głosem za energetyką jądrową? Bo Jap. mieli do niej jakiś „niezbyt zrozumiały” uraz? A bez niej nie było by tego cudu gospodarczego. Coś takiego gdzieś czytałem?
        • Avatar
          xx 8.03.2025 18:17
          Re: Atom Tezuki
          Ano, Astro był częściowo pro­‑jądrową i pro­‑techniczną propagandą. Stąd w ogóle motyw robota. Choć ostatecznie IMO to wątek naukowy jest tu dosyć powierzchowny i realizmem bardziej przypomina Jettisonów niż Solaris.
          • Avatar
            Jiri50 8.03.2025 18:51
            Re: Atom Tezuki
            A to chyba nie wszystko poszło super. I życie dopisało do tego bardzo nieciekawy epizod. Mam tylko nadzieję, że tym razem nie będzie gorzej. Fatum lubi się czepiać znanych motywów.
  • Avatar
    A
    anmael 6.03.2025 18:52
    Fajne to było i co z tego... 7/10
    O co chodzi,że na tanuki połączyli to z astro boyem ?? Czy to jest jak sequel w nowym wydaniu, brat astro boya o co chodzi ??

    Ogólnie całkiem spoko produkcja ale jak już łowca czarownic zauważył po 1 odcinku….idzie wolnoooooo.

    Ogólnie klimat jest dystopijno­‑psycho­‑wolny a pluto i jego obłęd w oczach przeszkadzał mi się z nim zsympatyzować.

    Uwazam 7/10 za racjoonalna ocenę, gdyż można było włożyć więcej w ta produkcję i napewno zaznaczyła by się większym….(czymś tam)hahaha.

    • Avatar
      xx 6.03.2025 19:40
      Re: Fajne to było i co z tego... 7/10
      To jest coś w stylu remake'u jednej z historyjek z mangowego Astroboya. Sam Astro (czy może raczej – Atom) też się pojawia.
  • Avatar
    A
    weiter 4.12.2023 16:24
    Solidne
    Całkiem solidna produkcja. Klimat niczym z monster'a, więc wielki plus. Problem w tym, że czym dalej tym gorzej. Fabułę można by poprowadzić na tak wiele sposobów, a wybrano chyba najgorszy wariant.. Do tego zakończenie w postaci czystej bitki. Eh.

    7/10
  • Avatar
    A
    Navigator 2.12.2023 17:56
    Dziwne
    Obejrzałem, uwielbiam Blade Runnera, cyberpunki jak Armitage czy GITS i przeróżne Sci­‑Fi a nawet samo Fi, ale na tym się lekko męczyłem, coś mi nie pasowało i nie bardzo wiem co.

    Ogółem udana seria, z możliwością wzbudzenie przemyśleń co by było gdyby…
    Niestety u mnie wzbudziła chęć przewijania do przodu.
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 2.12.2023 14:57
    Po 1 odcinku
    Dawno niestety mnie tak nic nie wymęczyło. Długie, powolne, umiarkowanie ciekawie i dość naiwnie. Nikt nie budzi póki co sympatii ani jakiś emocji. Animacja dobra podstawa fabuły jest w miarę ok ale póki co to miałki. Obejrzę jeszcze drugi odcinek i zadecyduje czy kontynuować.
  • Avatar
    A
    Windir 27.11.2023 20:42
    9/10
    Na początku nawet nie planowałem tego oglądać. Nie wiedziałem co to po samej nazwie, Netflix to promował (co nie kojarzy mi się dobrze), wszędzie w miniaturkach była twarz dziecka/Atoma.

    A potem rzuciło mi się przypadkiem info, że to ekranizacja mangi Naokiego Urasawy, czyli autora doskonałego Monstera. Od razu włączyłem.

    Co tu mogę napisać? Widać i czuć Monsterem, a muzycznie jest wspaniale.

    Czym jest Pluto? To kapitalny, 8 godzinny, „powolny” (to jest plus! totalne przeciwieństwo nudnych, płaskich filmów akcji!), absolutnie nie nudzący kryminał/thriller osadzony w dalekiej przyszłości. Dodatkowo bardzo sensownie poruszający problematykę robotów/sztucznej inteligencji.

    Jedyny minus?  kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Łowca czarownic 28.11.2023 11:40
      Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
      To muszę obejrzeć jak taka wspaniała nota bo póki co ciężko było mi strawić chociażby pierwszy odcinek do końca – została mi końcówka. Trudno mi się ogląda chyba ze względu ze względu na tematykę – powinna być mi bliska ale jest jednocześnie jakaś taka naiwna i niedorobiona.
      • Avatar
        Windir 28.11.2023 22:14
        Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
        Pierwsza dwa mogą rzeczywiście być wolniejsze, ale wpisują się w budowę świata, miejsce robotów w świecie, pokazują sytuacje międzynarodową itd. A w kolejnych epkach te tematy są sensownie pogłębiane.
        • Avatar
          Łowca czarownic 28.11.2023 22:46
          Re: 9/10 - zaskakująco wysoka ocena
          Póki co właśnie nie wytrzymuje to mojego postrzegania świata z tym co próbują mi przekazać. Odczuwam bardzo duży zgrzyt a sama historia wydaje mi się mocno mało zajmująca – jeśli chodzi o zniszczenie ulubieńca z Alp. Zobaczę dalej i ocenię.
  • Avatar
    A
    ryuu 6.11.2023 12:46
    Niepotrzebnie seria pod sam koniec przechodzi z thrillera sci­‑fi to zwyczajnego bitewniaka. Takie coś bardzo mnie wytrąciło pod koniec z klimatu.
    • Avatar
      ryuu 6.11.2023 12:56
      Ops, miało być „do zwyczajnego bitewniaka.”
  • Avatar
    A
    Marta001 27.10.2023 17:56
    Obejrzałam do końca
    Powiem tak – nic poza tym, że jest to historia autora Monstera, nie wiedziałam. Obejrzałam 8 odcinków ciągiem i wręcz byłam ciekawa, co dalej. Były momenty, które całkowicie mnie zaskoczyły, ponieważ niektórych rozwiązań fabularnych się nie spodziewałam… a mimo to trudno mi się zachwycić tą historią, jak chociażby Monsterem. Dająca do myślenia, ale raczej nie dla kogoś, kto obejrzał już wiele. Co by jednak nie mówić daję 7/10.
  • Avatar
    A
    kAMIL AWTFER 27.10.2023 07:19
    BEZ DWÓCH ZDAŃ ANIME ROKU