x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Czysta topka jeśli chodzi o animowaną serię akcji, z zastrzeżeniem, że mówię tu tylko o sferze wizualnej, ta jest 10 na 10. Te potwory, jak się one rozpadają, te neonowe efekty do giwer i strojów, to „plastyczność” ludzkich ciał, fajne to wszystko.
Co do fabuły, to dostajemy do bólu klasyczną historyjkę „zabili go i uciekł”. Te schematy to widzieliście pewnie dziesiątki razy, pod tym względem absolutnie nic ciekawego. Choć był z parę momentów, które wyłamywały się ze schematu kliknij: ukryte (ta grupa scen, gdzie główny bohater NIE został odtrącony przez swoich, po tym jak się ujawnił).
Na szczęście, kwestie fabularne ratują postacie. Sporo jest tutaj zwyczajnie dobrych, sympatycznych ludzi, z którymi mógłbym się bez żadnych obiekcji, napić piwa. Niektórzy mogą to oceniać negatywnie, ale wśród członków antybrygady, nie ma praktycznie żadnych większych kwasów. Trochę mi to przypomina Wind Brakera, tam też „główna ekipa”, jest mocno zgrana.
Spróbować polecam wszystkim, ale jeśli jesteś głodny „fabuły”, to po seansie wrócisz niedożywiony.
Kaijuu nr 8 to seria dopracowana i nawet jeśli sama historia nie ma jakiejś większej głębi, to jest na tyle angażująca przez postacie i wydarzenia że człowiek śledzi ją z zainteresowaniem. Nie muszę chyba mówić że animacja walk, muzyka czy tła stoją na najwyższym poziomie. Czasem jest śmiesznie czasem pompatycznie. Imo można się jedynie czepiać „jajowatych” twarzy wielu postaci, bo stoją trochę w kontraście z resztą kreski.
Anime które można spokojnie polecać jako „wizytówka” japońskiej animacji w kategorii „akcyjniak”. Mam nadzieje że będzie drugi sezon, ale biorąc pod uwagę że manga chyba się już kończy to jest to realne.
PS: Czy tylko mi ojciec Kikoru kojarzy się z Hohenheimem z FMA?
[link]
Ciągle trzyma wysoki poziom. Zdecydowanie anime sezonu.
Kaijuu 8 Gou po 2 odcinku
Re: Kaijuu 8 Gou po 2 odcinku
Re: Kaijuu 8 Gou po 2 odcinku
Już pierwszy odcinek pokazał że to będzie „dobra” adaptacja, ale może być jedna z lepszych w ostatnim czasie. Nie wiem jak oryginał jest popularny, ale sypnięto tu groszem.
Ciekawym twistem jest kliknij: ukryte że później więcej postaci tak jak protag wejdzie w „symbiozę/współpracę” z innymi Kaijuu, a jako że później pojawiają się inteligentniejsze i gadające ich wersje to fajne są interakcje między „żywicielami” a ich pasożytami, w sumie takie trochę Parasyte, tyle że mniej gore.