
Komentarze
Tsue to Tsurugi no Wistoria
- komentarz : Anonimowa odpowiada : 1.10.2024 17:55:00
- komentarz : Ryuki : 1.10.2024 14:39:52
- komentarz : japski : 1.10.2024 14:11:08
- komentarz : japski : 1.10.2024 14:09:26
- Na koniec znowu w porcie : Bez zalogowania : 30.09.2024 21:56:01
- komentarz : japski : 30.09.2024 10:19:53
- komentarz : Saarverok : 30.09.2024 05:22:46
- Koniec : Tamago-chan : 29.09.2024 21:52:07
- Re: Tylko jeśli ktoś lubi takie historie : Ryuki : 29.09.2024 10:30:16
- Re: Tylko jeśli ktoś lubi takie historie : Bez zalogowania : 29.09.2024 10:07:31
Na koniec znowu w porcie
Miało być siedem a jest 5/10
Tak, wiem, grafika na plus.
Ale tez rzadko się na fantasy aż tak nudzę przez większość czasu tak jak tu.
Szkoda, że nie zakończyłam na owym 11ym.
No i właśnie, jakby to tak wyglądało jak brzmi to spoko, 5/10, no średniak. Ale z jakiegoś nieznanego mi powodu sypnęli tęgo groszem i z ekranu latają widowiskowe magiczne fajerwerki i aż do samego końca widać, że pieniędzy nie brakowało na realizację, także ostro podbija atrakcyjność.
Poza tym dużo więcej nie mogę o Wistorii powiedzieć, jest po prostu bardzo poprawna technicznie. Gdzieś tam są elfy i krasnoludy, magia jest w sumie wszystkim, bo trzyma obecny świat w kupie, są jacyś złole którzy mają niejasny powód żeby podważać ten porządek świata, no full serwis klasycznych ruchów i historii zbawienia świata przez największego badziewiaka.
Jeszcze z jakiegoś powodu potwierdzili, że robią drugi sezon, więc pewnie będzie dalszy ciąg tej średniej historyjki. Mam nadzieję, że historia bujnie się dużo mocniej, bo tak to w tym rozrachunku mogę potraktować cały pierwszy sezon jako pewnego rodzaju rozgrzewkę przed dalszymi wydarzeniami. Więc w takiej sytuacji dam na zachętę 8/10, zobaczymy, czy drugi sezon zrobi robotę :)
Koniec
Początkowo obawiałam się trochę, że nie uda mi się polubić Willa, bo wydawał mi się zbyt miły na głównego bohatera. Kiedy jednak trzeba potrafi się postawić, ostatecznie pasuje mi tutaj idealnie. Trochę trudniej się przekonać do części pozostałych postaci (jak Sion czy Julius), no ale taka ich rola. W późniejszym czasie być może dostaną szansę na rozwój.
Zwykle animacja nie jest dla mnie jakoś niezwykle istotna w anime, ale w tej serii muszę przyznać, że gdyby nie ona, oceniłabym o punkt niżej. Walki robią naprawdę duże wrażenie.
A sama historia? Jest nieco sztampowa, ale też obiecująca na pewno, więcej będzie można powiedzieć dopiero po kontynuacji.
Tylko jeśli ktoś lubi takie historie
Natomiast zdarzenia w lochu posiadały już ładunek emocjonalny.
Do tego od czasu zajscia w barze zaczęło mnie bardziej interesować co stanie się z protagonistą.
Póki co odcinek jedenasty dla mnie był najlepszy. I tylko z tego powodu (zdarzenia w lochach) nie żałuję seansu.
Czyli od drugiej połowy serii seans nabrał wiatru w żagle.
Ep8
Finał odcinka 7
Do top 3 sezonu pewnie się nie załapie (nawet jak na tak niski poziom serii lato 2024), ale rozrywka do obiadu całkiem‑całkiem.
Ep7
A tak to standardowy zestaw cech u protaga‑outsidera, kill'em with kindness, ale jak walczy to jest badassem, skąd my to znamy :)
Także jakiejś wybitnej produkcji nie przewiduję, ale jest dobrze zrobione, może się wyróżniać na plus na tle innych podobnych produkcji. No i muzyka dobrze dopasowana do scenerii, nieraz potrafiła mi cały seans wyłożyć, tutaj ładnie się komponuje.
1
Po pierwszym odcinku