Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

O ruchach Ziemi

  • Avatar
    A
    :) 31.03.2025 05:10
    Dobrze że ktoś dojechał temat ;) Przypomina mi się „Arte” jak to czytam….
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 29.03.2025 18:40
    Do recenzji Tamakary
    Tamcia, wiem że możesz mieć w poważaniu to co napiszę na temat Twojej recenzji,
    ale serio jestem pod wrażeniem.
    Dobrze mi się ją czytało.
    Była merytoryczna (według mnie) I dobrze zaargumentowana (według mnie)
    I mimo że krytyczna to napisana ze smakiem.

    Tamakaro bądź pochwalona.

    Serio. Chętnie przeczytam kolejne.

    Mam nadzieję że dotrwałaś do końca :p
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 26.03.2025 01:45
    Poniżej OGROMNE spoilery.

     kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Patka 26.03.2025 07:01
      A nie chodzi ci przypadkiem o  kliknij: ukryte  :D Czy może ja o jakiejś postaci zapomniałam, no ale Google też nie zna żadnego  kliknij: ukryte 

      Co do  kliknij: ukryte  z końcówki, to tak, patrząc na to, co mówi, i na ten sam głos,to z dużym prawdopodobieństwem jest to  kliknij: ukryte  Acz dopiero recenzja ostatniego odcinka na ANN mnie o tym uświadomiła.

      Nie wgłębiałam się (jeszcze) w różne teorie na temat anime, ale co by nie mówić, to z pewnością nie można powiedzieć, że jest nijaka i że nie zachęca do dyskusji, szperania, główkowania itp. I to jest piękne.

      Ech, moja recenzja będzie wielką laurką.
      • Avatar
        Kurubuntu 26.03.2025 15:46
        Taaaaaaaaaaaa, Albert, Albert! Ale siara xd

        I czekam na recenzje!
    • Avatar
      kircia 26.03.2025 09:21
      Czytałam o paru takich teoriach – łącznie z taką, że te wszystkie wydarzenia przed odcinkami  kliknij: ukryte  O tym napisałam troszkę więcej w odpowiedzi do użytkownika Windir zaraz pod spodem, można zerknąć, nie będę cytować samej siebie :D

      Niemniej ciekawie się to czyta i bardzo podobają mi się Twoje rozważania i próby dopasowania wydarzeń i ludzi do tych teorii. Człowiek czasem aż ma takie „och, to by miało sens”. Fajny sposób myślenia.

      Zaś co do księdza z końcówki, to na 99% procent  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Kurubuntu 26.03.2025 16:12
        Cieszę się, że cię zaciekawiło :)
        I Chryste Panie, tak, ALBERT, aż mi głupio XD

        Widziałem komentarz, taż miałem podobne przemyślenia, jednak zostanę przy swojej, książkowej. Bo tłumaczy ona tą totalną ahistoryczność.

        Bo jakby nie patrzeć, anime już w pierwszych chwilach mówi, że jest fikcją totalną. Chodzi mi o to pierwsze miasto:

        - ogromne mury, na oko 30­‑metrowe, co na mury miejskie jest wartością absurdalną,
        - Ogromna, bezdenna rozpadlina leżąca 10 metrów od murów,
        - Zamek, zamiast na wzgórzu, stoi se pod nim,
        - Zbyt dużo odległość od źródła wody,
        i ta symetryczność zabudowy/kształtu miasta.

        Nie chce mi się wierzyć, że Autor/Madhouse nie zrobił tego specjalnie.
        • Avatar
          Karo 26.03.2025 23:29
          Nie chce mi się wierzyć, że Autor/Madhouse nie zrobił tego specjalnie.

          To rozróżnienie występuje tylko w anime, w mandze obie panoramy wyglądają tak samo.

           kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Karo 26.03.2025 23:51
             kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Kurubuntu 27.03.2025 17:49
            Oj od razu „wyłuskiwanie detali”, raczej kropka nad „i” ;)

            Co do tego rozróżnienia, to nie byłem do końca pewny, ale jeśli zrobił to Madhouse, to plus dla nich. Zazwyczaj studia psują adaptowany materiał (jeśli wierzyć ludkom w Internetach).
            • Avatar
              Karo 27.03.2025 21:46
              Ekranizacja poprawia sporo rzeczy, ale jak już napisała Autorka recenzji, nie było to szczególnie trudne.
  • Avatar
    A
    Windir 25.03.2025 15:05
    6/10
    "Panie, ja kończyłem podstawówkę, a nie historię." – parafrazując Otyłego Pana. Wszelkie niezgodności historyczne w strojach, wydarzeniach, technologii czy budownictwie mnie nie interesują bo się na tym nie znam. Poniższe wrażenia zostały spisane przez ignoranta w dziedzinie historii.

    Co to za anime? Nawet realistyczny (brak supermocy) dramat historyczny osadzony w 15 wieku w „Państwie P” wzorowanym na średniowiecznej Polsce. Seria potrafi trzymać w napięciu, brutalnych scen nie brakuje, a fabularnie jest ciekawie zbudowana (bardzo odświeżające podejście!), ale całość niestety mocno przegadana.

    Wszystko w spoiler bo jestem bardziej leniwy niż zwykle. Odsłaniać spoiler po obejrzeniu całości!!!

     kliknij: ukryte 

    Gdyby trzecia część była równie dobra co dwie poprzednie to bym takie mocne 7, może naciągane 8 wystawił. Niestety nie była…
    • Avatar
      kircia 26.03.2025 08:40
      Re: 6/10
      Nie będę dyskutować z tymi minusami, z częścią się zgadzam, natomiast mnie to po prostu aż tak bardzo nie przeszkadzało. Dla czegoś innego to anime oglądałam więc przez inny pryzmat go widzę.

      Natomiast:

       kliknij: ukryte 


      To nie będzie tylko moje zdanie, ale też najpopularniejsze wyjaśnienie tego zjawiska, i chyba najbardziej racjonalne; kliknij: ukryte 

      • Avatar
        Windir 26.03.2025 14:58
        Re: 6/10
         kliknij: ukryte 
  • Avatar
    R
    Karo 24.03.2025 18:11
    Bardzo, bardzo przyjemny tekst.
  • Avatar
    R
    Kurubuntu 24.03.2025 10:29
    Możemy się nie zgadzać i ciągle pozostawać przyjaciółmi, prawda?… Prawda?


    Cztery na dziesięć?
    (╯°□°)╯︵ ┻━┻

    Taki nikubou! Unsub leci i łapka w dół.

    A tak na poważnie, fajna recenzja pokazująca jak dokładnie tą samą rzecz można w różny sposób odebrać.

    Tu chyba wszystko obija się o tą „historyczność”. Tak jak piszesz, świat przedstawiony jest absurdalny, ale czy właśnie nie przez tą absurdalność autor wskazuję, że cała ta historia jest pewną przypowieścią? Alegorią? Że nie chodzi tu o Polskę, heliocentryzm, Kościół, Inkwizycję, a o pewne uniwersalne wartościTM?

    Oczywiście można zadać pytanie: To dlaczego Polska itd., a nie jakieś fantasy? I tu bym strzelał że: z lenistwa, ale podyktowanego rozsądkiem. Grupa ludzi, postrzeganych przez władzę religijną jako heretyków, chcę rozpowszechnić teorię dla tej władzy szkodliwą. Żeby temu przeciwdziałać, wysyła ona swoje zbrojne odziały żeby tych heretyków udupić. Inkwizycja i kościół katolicki nasuwają się same.

    I też się zgadzam, że teoria heliocentryzmu jest po to, aby móc się z nią utożsamiać i każdy głupi zrozumiał „o co ho”. Ale przez to czytelników nie musi się zastanawiać nad jej sensem, nie musi jej rozkminiać, bo odbiorca ma się skupić na wszystkim wokół. Na „akolitach”, na ich próbie zrozumienia świata, na walce o przetrwanie tej idei, itp. Tu dosłownie mogło być wszystko, ale czy jest coś bardziej popkulturowo popularne? Tezy Lutra? Wojny husyckie?

    Co do Vinland Sagi, to fakt, pod względem historyczności to są kompletnie inne bajki i próba ich porównania w tym względzie to absurd. Pełna zgoda. Z drugiej strony, w Chi mamy konsekwentnie położoną lachę na historię, a w Sadze chłopa, rzucającego 3­‑metrowymi palami skuteczniej od balisty. (Drugiej sezon lepszy).

    Ogólnie, cały ten mój grafomański wywód jest o tym, czy powinno się traktować Chi jako bajkę historyczną? Według mnie, nie. Zbyt oderwana od rzeczywistości.

    Co do bohaterów, to nie przesadzasz ciut ciut?  kliknij: ukryte 

    OP świetny, szczególnie to przejścia z Rafałem z sieni do kościoła, ahh.

    Czepne się za to modeli trzyde, momentami wyglądały jak sprzed 20 lat. Było jedno takie ujęcie, kamera umiejscowione pod powozem, spoglądająca na jego podwozie. Chryste, na Internecie ogarniesz bardziej szczegółowe modele.
  • Avatar
    R
    Zomomo 24.03.2025 09:13
    Świetna recenzja. Licentia poetica nie dotyczy podstaw funkcjonowania dobrze ugruntowanego uniwersum, to jest podstawowy błąd światotwórczy, którego nie popełni żaden szanujący się autor. Stąd też np. powszechna krytyka „Pierścieni Władzy”, a przecież mówimy tu o czasach historycznych, dobrze naukowo udokumentowanych. Wyjątkiem są oczywiście światy alternatywne/równoległe i pomysł z Królestwem P. mógłby sugerować taki kierunek, ale zabrakło w tym wiarygodnej konsekwencji.
    • Avatar
      Patka 24.03.2025 09:22
      Jak można porównywać Chikyuu do sytuacji w „Pierścieni Władzy”? O_o. I jaki to „podstawowy błąd światotwórczy”? „Dobrze ugruntowane uniwersum” – jakie? Uniwersum heliocentryczne? Sorry za natłok pytań, ale serio mnie zaskoczyłeś…
      • Avatar
        Zomomo 24.03.2025 09:54
        Nie, chodziło mi o konkretny okres historyczny – zasady są takie same jak w przypadku fikcyjnych światów, czy to będzie np. cykl kryminalny jak „Saga o detektywie Eberhardzie Mocku” Krajewskiego, czy cykl S.T.A.L.K.E.R. Gołkowskiego – nie ma tu różnicy. Wiarygodność przekazu wynikająca ze znajomości przez autora danego okresu historycznego, czy fikcyjnego uniwersum jest siłą takiej literatury czy filmu itd.
        Ja serię porzuciłem – bez oceniania jej, bo zdaję sobie sprawę z różnej tolerancji widzów na ten aspekt światotwórstwa, jednak podoba mi się, że ta kwestia została poruszona w recenzji :)
        • Avatar
          Zomomo 24.03.2025 10:04
          Co do kwestii samego światotwórstwa to polecam fachową literaturę: [link]
          Jest to też ostatnio popularny temat wielu kursów on­‑line.
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 23.03.2025 18:09
    Świetne anime, dla mnie przyszły klasyk. Ale po kolei.

    To nie jest anime historyczne, miejsce akcji to czysta fikcja stworzona na podstawie późnośredniowiecznej Polski. Brak realnych miejsc, architektury, wydarzeń, postaci, geopolityki. Świat przedstawiony to li tylko kanwa pod fabułę i nic więcej.

    A jeśli boisz się gimbo­‑ateizmu i jeb**** Kościołowi dla samego jeb**** to… O chłopie! Jak zdziwisz! Praktycznie 90% postaci jest otwarcie religijna, a większość jedynie chcę reformy tej instytucji. Dawno nie widziałem czegoś tak dojrzałego w tej kwestii.

    Chi jest serią przygodową, mamy całkiem sporo akcji, jak i znacznie więcej dialogów. Ale nie jest to (prawie) anime przegadane. Rozmowy służą do podbijania napięcia, kreacji bohaterów oraz do filozofowania.
    I tu się na chwilę zatrzymamy. To anime daje nam mnóstwa fajnych rozkmin i myśli, na takie tematy jak współczesna metodologia badań, fundamentalizm vs wolnomyślicielstwo, przekonania vs wygodne życie, jak pogodzić naukę z wiarą, jak znaleźć sens w życiu. Ale co jest najważniejsze, oni to mówią wprost. To nie jest kolejny NGE, gdzie proste rzeczy są chowane za barokowymi konstrukcjami słownymi, albo za wymyślną symboliką. Tu skupiamy się na treści przekazu, nie jego formie.

    A co po za tym? Fajne, charakterne postacie, trzymająca w napięciu fabułą z mocnym posmakiem intryg i spiskowania, garść dobrze wykonanych walk bronią białą. Nic tylko oglądać.
    • Avatar
      Patka 23.03.2025 19:43
      Oj tak, to anime będzie długo wspominane i bardzo cieszy, że jest należycie doceniane – nie mówię, by zaraz wszyscy rzucali dziesiątkami jak ja (ja mam swoje kryteria wystawiania najwyższych ocen), ale na 7­‑9/10 jak najbardziej zasługuje.

      Nigdy, ani przez moment, nie uwierała mnie ta „historyczność”, wiedziałam, że to umowne, że czepianie się, że inkwizycja tak nie działała, że to i tamto, to… właśnie czepianie. Rozbawił mnie wątek na Malu – ktoś się oburzył, że seria nie jest zgodna z faktami historycznymi, to kilkaset osób wklepało formułkę „nie obchodzi mnie to, to nie jest dokument”. Piękne! :D

      Dla mnie jednak anime stoi bohaterami – wątpię, bym była tak samo zainteresowana, gdybyśmy otrzymali miałkie postaci. Rafał, Badeni czy Szmith to bohaterowie z krwi i kości, bardzo ludzcy, a o takich bardzo trudno w anime, gdzie przeważa sztampa i budowanie osobowości na góra 2­‑3 cechach. Dla samego Badeniego warto obejrzeć serię, to jeden z ciekawiej napisanych protagonistów od dawna, fajnie na jego przykładzie pokazano, że  kliknij: ukryte 

      Zastanawiałam się, czy pisać recenzje. Z jednej strony nie czuję, bym posiadała odpowiedni warsztat do tak poważnego tytułu, z drugiej zaś tyle mam ochotę napisać, za tyle rzeczy można serię pochwalić. No i gdy zobaczyłam dziś jedną ocenę na tanuku, od razu sprawa się rozwiązała – a napiszę alternatywną recenzję! :D Tak, Patka jest z tych, co jak jej się nie spodoba ocena w recenzji, to nie robi gównoburzy w komentarzach i nie obraża autora, tylko pisze swój tekst, ha!
  • Avatar
    A
    kircia 23.03.2025 17:14
    Nie śpię, bo czekam aż Betelgeza wybuchnie
    Dawno temu, jak pierwszy raz gdzieś natknęłam się na informacje, że robią anime „o Polsce i tam będzie taki Rafał zamiast Kopernika”, to dosłownie powiedziałam zniesmaczona „chyba kogoś p******o.” Nie pamiętam dokładnie, czemu. Musiał mi się nie spodobać ten pomysł.

    Ale miesiące mijały, przestało mnie to interesować zupełnie, a potem zaczęła się emisja. I wyglądało to po prostu dobrze, tak z grubsza, więc zaczęłam oglądać.
    I mogłoby się wydawać, że skoro tak odrzucił mnie pomysł „naszej historii” robionej przez Japończyków, to dołączę do chóru hejtu nad nieprawdziwym settingiem historycznym.
    Ale nie, jakoś zupełnie mi to nie przeszkadza. Może dlatego, że od początku to anime nie było dla mnie historyczne, i nie przez taki pryzmat go oglądałam. Znalazłam chyba tylko jeden komentarz, który oddaje moje nastawienie do tej serii.

    Nie nazywam tego „przekłamaniem” ani niczym takim, mimo że niby ma to być Polska, bo wg mnie od początku ten cały świat przedstawiony jest tam tylko w celu pokazania jakichś uniwersalnych wartości. I to nie twórcy „wszystko pomieszali i co to ma być”, tylko twórcy chcieli zrobić coś uniwersalnego o wierze, nauce, ludziach i ludzkich pragnieniach, i akurat padło na Polskę, skoro tematem miał być kosmos – bo Kopernik. I jeśli chcieli pokazać, z czym muszą mierzyć się bohaterowie i jak ciężko o to walczyć, to wprowadzili takie realia nie inne.
    Dlatego też dziwi mnie ilość narzekania na tę kwestię. Niby mogę to zrozumieć, ale nie widzę potrzeby akurat w tym przypadku. Bo zwyczajnie nie o to chodzi i nigdy nie chodziło, ot co.

    To, że tu wszystko jest bardzo umowne i nigdy nie miało tu być faktów historycznych, najlepiej pokazują ostatnie odcinki, kiedy to  kliknij: ukryte  Dla mnie ta produkcja jest o ścieraniu się idei i ludzi, pozornie nie do pogodzenia. Konserwatywny kościół i nauka, humanizm i egoizm, duchowość i materializm, Bóg i jego brak – i można tak jeszcze wymieniać.  kliknij: ukryte  Nie każe nam wierzyć, że tak było w Polsce w tamtym czasie.

    Jeśli zaś chodzi o samą fabułę, to osobiście lepiej się bawiłam w pierwszej części. Po tym jak  kliknij: ukryte 
    Po pierwsze dlatego, że same postacie bardziej mi się podobały. Zwłaszcza duet Badeni/Oczy mnie ubawił. Trochę wstyd się przyznać, ale jeszcze zanim kliknij: ukryte  Może nie byłam jedyna. Oczywiście tak było tylko do momentu, w którym faktycznie się pojawił i odezwał – tu już nie było mowy o pomyłce.
    Po drugie, zdecydowanie bardziej podobały mi się stricte naukowe rozważania i fakty, a w wątku z Draką bardziej skupiamy się na różnych ideach, samej wierze i niewierze, czyichś pragnieniach i celach. Nie mówię, że to było słabe czy nieistotne – dla mnie po prostu mniej interesujące.

    Co do zakończenia, uważam ten cały zabieg za genialny. Przecież przez te wszystkie odcinki  kliknij: ukryte 
    I to wystarczyło, niewiarygodne, niesamowite. To jest jeden z najlepszych pomysłów na doprowadzenie historii do końca, jakie w anime dane mi było oglądać, nie żartuję.

    Opening nie pominięty nigdy, ani razu.

    Jeśli na coś mam narzekać, to animacja momentami była brzydka, twarze czasem wyglądały krzywo.

    I tak po skończonym seansie jest coś, co być może jest tu najważniejsze. Bo czasami o wartości anime decyduje nie dobrze napisana fabuła ani jakie problemy ono porusza.
    Tylko to, do czego ludzi inspiruje i czy jest w stanie na kogoś wpłynąć. Bo ja oglądałam parę takich, które miały bezpośredni wpływ na to, co robiłam przez kolejne miesiące – i żadne z nich nie było majstersztykiem z uznaniem krytyków. Na przykład, w szkole nikt nigdy nie nauczył mnie na basenie, jak porządnie pływać na plecach. Jak ta dłoń powinna iść pod wodą. Nauczyło mnie tego… Free!.

    A w przypadku Chi -Chikyuu no Undou ni Tsuite- sprawa ma się tak; Myślę, że mogłam zaliczać się do szczęśliwych dzieci, które miały na tyle ogarniętych rodziców, że umiały od małego rozpoznawać i wyszukiwać np. Wielką Niedźwiedzicę czy Oriona – albo przynajmniej jego pas. Dla mnie to od zawsze była oczywistość i taka podstawowa wiedza, ale wiem, że niestety nie wszyscy mogli na to liczyć.
    Natomiast w tym momencie wiedza leży dosłownie na ziemi, a my po niej depcemy.
    Nie musimy o nią walczyć, a mało kogo ona obchodzi.
    A mnie osobiście po tym anime naszła ochota, żeby się w końcu dowiedzieć, co to są za inne mrugające do mnie gwiazdy, które widuję co wieczoru na spacerze, a nie potrafię ich nazwać. No i udało mi się. Zwłaszcza teraz, kiedy są różne aplikacje, to jest banalnie proste.
    I chyba dopiero zdając sobie sprawę z tego, jaki łatwy mamy teraz dostęp do wiedzy, można lepiej docenić i zrozumieć, co twórcy chcieli nam powiedzieć – przynajmniej ja tak to odczuwam.

    Anime nie było wybitnie dobre, ale nie ma to większego znaczenia, jeśli wzbudziło we mnie uśpioną ciekawość i natchnęło do aktywności, która sprawia mi radość.
    Tak bym to zostawiła.
    • Avatar
      Kurubuntu 23.03.2025 18:41
      Re: Nie śpię, bo czekam aż Betelgeza wybuchnie
      To że z Draką była draka to się zgodzę. Do momentu jej pojawienia się obejrzałem wszystko, na jednym posiedzeniu, takie dobre. A następnie odbiłem się na kilka dni. Tak mi to nie pasowało klimatem do poprzednich odcinków, że szok. Jakby mi kto inną bajkę włączył. Ale na szczęście kilka ostatnich epków kompletnie zamazało ten blamaż.

      Trochę wstyd się przyznać


      Też tak myślałem xd  kliknij: ukryte 

       kliknij: ukryte 
      Tutaj musiał bym zasiąść do seansu ponownie, ale w animcu widać parę fajnych rozwiązań narracyjnych, montażowych, jak czasami postacie w słowie lub czynie odnoszą się to wcześniej wypowiedzianych słów.

       kliknij: ukryte 

      Widać, że ktoś przysiadł nad materiałem źródłowym i dokładnie przemyślał i zaplanował co i jak.
      • Avatar
        xx 23.03.2025 19:13
        Re: Nie śpię, bo czekam aż Betelgeza wybuchnie
         kliknij: ukryte 

        Mój Boże, toż to piękne jest :D Ach, to by były dopiero rodzinne obiadki!
      • Avatar
        kircia 23.03.2025 20:26
        Re: Nie śpię, bo czekam aż Betelgeza wybuchnie
         kliknij: ukryte 


        Wybuchnęłam śmiechem XDDD Shipuję to!

         kliknij: ukryte 


        O, dzięki że zwróciłeś na to uwagę, genialny drobiazg. Muszę sobie to jeszcze raz zobaczyć.

        Fajnie, że więcej nas myśli podobnie na temat tej produkcji.
  • Avatar
    A
    Patka 15.03.2025 20:08
    koniec
    Wybitne anime. Acz mam wrażenie, że zakończenie może sporo osób zirytować czy po prostu się nie spodobać. Na swój sposób jest odważne.
    Uwielbiam takie niespodzianki,gdy serie, po których niewiele się spodziewałam, okazują się nad wyraz udane i strasznie wciągają. Aż mi smutno, że już koniec. Wątpię, by coś z najbliższych sezonów „zastąpiło” mi Chikyuu.

    10/10
  • Avatar
    A
    weiter 5.01.2025 16:46
    ep15
    Trzeba przyznać, że Badeni rozegrał to po mistrzowsku. To się nazywa wykorzystanie wszelkich możliwych środków i sposobności. Tego się nie spodziewałem, po prostu genialne. :D



  • Avatar
    A
    Patka 3.12.2024 20:07
    anime sezonu
    Fenomenalne anime. Oczywiście nie należy serii traktować jako dokumentu historycznego i się oburzać: „gdzie Kopernik?! tego tu nie powinno być!” itp. To świetnie napisana wariacja autora na temat dojścia do heliocentryzmu, trochę przygodowa, w większości jednak nastawiona na dramat i filozoficzne rozważania na temat wiedzy. A przy tym, poza małymi wstawkami, surowa, pozbawiona typowych dla anime ozdobników, a przez to być może dla niektórych nudna. Ja jestem kupiona, takie tytuły też są potrzebne.

    Ogromny plus za ciekawe, ludzkie (mam na myśli, że nie będące zbiorem stereotypowych cech) i, co zasługuje na największe podkreślenie, bardzo konsekwentnie poprowadzone w swoich charakterach/osobowościach postacie. Badeni jest najlepszym przykładem, toć to  kliknij: ukryte  i seria nie traci okazji, żeby to pokazać (rozmowa o tęczy mnie ubawiła). Fajnie zresztą widzieć na protagonistę osobę niekoniecznie  kliknij: ukryte . Oczy też uwielbiam, czekam na rozwój wątku Jolanty, zwłaszcza że jest powiązana z inną ważną postacią (anime niestety nie potrafiło tego ukryć, bo głos aktora jest zbyt charakterystyczny i nie będzie niespodzianki – choć ja i tak wiedziałam wcześniej).
    • Avatar
      Ryuki 3.12.2024 20:43
      Re: anime sezonu
      Oczywiście nie należy serii traktować jako dokumentu historycznego i się oburzać


      Myślę, że raczej chodzi o używanie stereotypu niż traktowanie jako dokument. Też krytykowanie czegoś nie znaczy oburzenia. Nie wspominając że mówimy o Polsce… kraju nie słynącym z silnej inkwizycji i mającym bardzo lekkie podejście do wiary w porównaniu do innych krajów w tamtych czasach :D Też nigdy nawet nie słyszałam o micie o zabiciu Galileo bo zawsze było o jego wymuszeniu odrzucenia heliocentryzmu, nawet stare „Była sobie Historia” tak to przedstawiło( jeśli dobrze pamiętam ). Cóż wychodzi na to, że w przedstawieniu naszego kraju wciąż Eternal Sonata wygrywa :D

      Też ciekawi mnie co to są „anime ozdobniki” :D

      PS. Anime sezonu = Blue Exorcist: Beyond the Snow Saga :p oczywiście dla mnie i nie bierz tego do siebie mój fanboysm tutaj wygrywa.
    • Avatar
      yor32 4.12.2024 08:35
      Re: anime sezonu
      „nie będące zbiorem stereotypowych cech”
      Czyli źli inkwizytorzy, mądra dziewczyna która nie może w naukę bo czary….
      A rozważania na temat wiedzy, kończą się na tym, że dokonują w tle jakiś obliczeń i potwierdzają tylko to, co wcześniej założyli.
      • Avatar
        Patka 4.12.2024 11:32
        Re: anime sezonu
        No jeśli tak powierzchownie patrzysz na bohaterów i całą serię, to cóż, nie ma o czym dyskutować…
        • Avatar
          yor32 5.12.2024 09:03
          Re: anime sezonu
          Dyskutować nie ma co z kimś, kto wątek przekłamania historii spłaszcza do „przecież każdy wie, że to jest zmyślone”.
          Po za tym, nie ja patrzę na te postacie powierzchownie, praktycznie całe ich charaktery są wymowne od pierwszych scen i oni sami, muszą o tym przypomnieć.
          • Avatar
            NickNick 6.01.2025 20:32
            Re: anime sezonu
            Powiem tylko tyle, że przekłamanie historii jest przemyślaną fabułą przez autora. Spoilery, jeśli ktoś chce się dowiedzieć dlaczego aktualna fabuła jest niezgodna z historią:

             kliknij: ukryte 

  • Avatar
    A
    yor32 3.12.2024 18:23
    Historyczność
    Z kilometra dało się wyczuć, że anime będzie cały czas walić inkwizycją, jaką to dla nauki było przeszkodą… No i nie pomyliłem się.
    Widać, że łatwiej napisać stereotypową historię, niż zagłębić się w faktyczne problemy, jakie były z tym związane.
    No bo co się okazuje, helicentryzm jest tak prosty i klarowny, że każdemu wystarczy chwila by w niego uwierzyć, walnąć tekstem „no tak” a potem przez następną chwilę „coś tam przeliczyć” i ma się odpowiedź!

    Ale nie ma sensu się produkować, i tak przez oświeconych zostanę olany, podobnie jak z ich widzą na temat historii.
    I będą mówić, jak to każdego palono na stosie jak Galileusza.
    • Avatar
      Łowca czarownic 3.12.2024 20:48
      Re: Historyczność
      Miło poczytać rozsądną opinię. Ja akurat póki co zatrzymałem się na mocno antypatycznym protagoniście nr 2 i jakoś ciężko mi ruszyć z tym.
      • Avatar
        yor32 4.12.2024 08:31
        Re: Historyczność
        To drugi problem, nowy protagonista jest totalnie przeźroczysty.
        Niby jest, ale jest jak ten typ przydzielony przez nauczycielkę do pracy zespołowej, który nic nie robi i tylko dopisują jego nazwisko na koniec.

        Widzę jednak, jak masa ludzi próbuje najpierw wmówić, jak ta seria pokazuje realia historyczne, a potem się bronią tym, że to w sumie zmyślone, więc może tak być.
    • Avatar
      Kreon 9.01.2025 14:12
      Re: Historyczność
      W kwestii historyczności to Galileusza nie spalono na stosie (on się wyparł heliocentryzmu i dano mu spokój). Spalono Giordano Bruno.

      A co do samej serii to zarzucenie jej braku historyczności świadczy tylko o nie zrozumieniu konwencji. To anime jest celowo ahistoryczne. Nie ma tutaj historycznych postaci czy lokacji, tylko jesteśmy w fikcyjnym królestwie P., nie ma również eksponowania typowo chrześcijańskiej symboliki jak krzyże, święci czy sceny z życia Jezusa, itp.. Ma to dużo sensu bo celem tego dzieła jest filozoficzna rozkmina o nauce, prawdzie i sensie życia, skonfrontowana z dogmatycznym podejściem religii, a ahistoryczność pomaga w nadaniu uniwersalnego charakteru przedstawianej treści.
      • Avatar
        kircia 9.01.2025 16:09
        Re: Historyczność
        W końcu jakiś rozsądny komentarz w tej kwestii.
      • Avatar
        NickNick 9.01.2025 16:58
        Re: Historyczność
        Mała poprawka.
        Jest jedna historyczna postać.
        Są krzyże.
        W anime póki co ich nie ma, ale będą. Już drugi trailer pokazuje krzyż, więc można się spodziewać też rozkmin, czy Bóg istnieje i czy wiara w niego ma sens.
      • Avatar
        Taki tam 9.01.2025 16:58
        Re: Historyczność
        Ma to dużo sensu bo celem tego dzieła jest filozoficzna rozkmina o nauce, prawdzie i sensie życia, skonfrontowana z dogmatycznym podejściem religii, a ahistoryczność pomaga w nadaniu uniwersalnego charakteru przedstawianej treści.


        Problem polega na tym, że podział „postęp/nauka vs religia” nie ma sensu także z uniwersalnej strony. Historia zna masę duchownych z kluczowym wkładem w rozwój nauki. Np. Mendel w genetyce, Lemaitre w astrofizyce lub… Mikołaj Kopernik w astronomii (co prawda był jedynie tzw. niższym duchownym kościoła katolickiego, ale zawodowo i rodzinnie był mocno związany z KK). Zatem wspomniany dogmatyzm religii sprzeciwiającej się zawsze i wszędzie nauce jakoś mi nie pasuje.
        • Avatar
          Karo 9.01.2025 17:45
          Re: Historyczność
          Umowność konwencji pozwala interpretować to szerzej – ja ten dogmatyzm odczytuję jako swego rodzaju metaforę opresyjności zinstytucjonalizowanych autorytetów. Zresztą wszyscy bohaterowie są tutaj wierzący, niezależnie od poglądów naukowych.
        • Avatar
          Kreon 9.01.2025 18:07
          Re: Historyczność
          Historia zna masę duchownych z kluczowym wkładem w rozwój nauki.

          Jasne i to anime to uwzględnia. W końcu jeden z głównych bohaterów jest zakonnikiem.
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 16.10.2024 09:11
    Niespodziewane
    I tak jak się nie spodziewałem niczego specjalnego tak póki co nic szczególnego seria nie pokazała – wykonanie całkiem dobra i fragmenty dochodzenia faktycznie dobrze zrobione. Tyle z większych zalet. Sama fabuła póki co to trzy odcinkowy wstęp do dalszej historii i zakończony patetycznie w dość tani sposób. Jakby człowiek czuł emocjonalna więź z postaciami to może efekt byłby lepszy a tu tego brakowało. Może się rozkręci później.
    Póki co bez oceny.
    • Avatar
      yor32 3.12.2024 18:10
      Re: Niespodziewane
      Jedynie śmierć protaga zaskoczyła.
      Tak, mamy z odcinka na odcinek spadek jakości.
      Ludzie się podniecają bo „anime takie prawdziwe bo kościół jest zły”, tymczasem jakość historyczna tego dzieła, jest na równi isekajami.
      Z inkwizycji robią potworka, który to pali każdego na stosie za naukę, w czasie, gdy tego nie robiła, to był protestantyzm, czyli oświecone czasy nowożytnie. A wielu przestępców, wolało by to oni ich skazywali, bo byli łagodniejsi i mieli prawo do obrony.
      Ściganie za naukę, to też bajeczka, kościół tego nie robił. Heliocentryzm nie był udowodniony, zawierał błędy, dlatego nie był uznany. A Galileusza skazali przez to, że nagadywał na papieża, a mit o jego spaleniu na stosie, to anime podaje jako normę, mimo, że nawet on za to nie został stracony…

      Póki co, mamy historie, jak to kościół ściga uczonych, którzy sobie bez trudu udowadniają heliocentryzm, a jedynym argumentem za aktualną wiedzą jest to, bo biskup tak powiedział.
      A, nie zapominajmy, że nie wolno badać niczego, ale istnieją badacze XD
      • Avatar
        Łowcza czarownic 3.12.2024 19:55
        Re: Niespodziewane
        Oczywiście – wynika to z głupoty oraz niedouczenia. Kościół zły a wszystko inne wspaniałe – to jest tak naiwne i dalekie od realiów, że aż śmieszne.

        Rzeź urządzana przez Kościół była ale to dotyczyło często faktycznie szkodliwych z punktu widzenia Kościoła heretyków jak Katarzy. Ale i tam motorem napędowym było bogate południe Francji vs biedniejsza północ.

        • Avatar
          yor32 5.12.2024 10:42
          Re: Niespodziewane
          Święte inkwizycje to też bardziej manipulacja.
          Zazwyczaj to organizowały świeckie kraje, i pod płaszczykiem wiary, robiły najazdy.
  • Avatar
    A
    PełneGacie 13.10.2024 09:08
    Aż sobie przypominam mieszanie z błotem tego tytułu w pewnym jesiennym przeglądzie. Jak bardzo można było się mylić xD. To jest jedna z lepszych fabuł w tym sezonie
    • Avatar
      GLASS 14.10.2024 06:58
      Jako fanka mangi wiedziałam, że sceptycy będą mile rozczarowani :D Cieszę się, że sporo ludzi doceniło ten tytuł, bo tak naprawdę historia dopiero się zaczyna.
  • Avatar
    A
    Patka 12.10.2024 22:04
    odcinek trzeci
    Wiedziałam, co się wydarzy, bo sobie zaspoilerowałam, ale i tak dawno nie miałam tak ściśniętego gardła.

    Wcześniej byłam po prostu ciekawa anime, no bo Polska, polskie imiona/nazwiska, fajnie, z tym że bez nadmiernej podniety. Teraz widzę, że szykuje się ponadprzeciętna seria i jeśli po drodze coś się nie zepsuje, może wyjść mocny kandydat do anime sezonu, a nawet roku.

    Tak czy siak, z czystej ciekawości w ciągu trzech odcinków przeszłam do oczarowania tytułem i absolutnie nie mogę się doczekać kolejnych odcinków (już sobie nie będę spoilerować, heh) i kolejnych bohaterów.

    A, opening bardzo przyjemny.
  • Avatar
    A
    Nick 7.10.2024 16:25
    Wciągnęły mnie te dwa odcinki, ale mam dwa zastrzeżenia.

    Po pierwsze, serio, Japonio? Królestwo P?
    Po drugie, tła miasta z dwóch odcinków wyglądały jak wioski zza murów z Ataku Tytanów xD Bałem się, że zza rogu wyskoczy jakiś wielki dres.
    • Avatar
      GLASS 8.10.2024 12:49
      Po pierwsze, serio, Japonio? Królestwo P?

      Jeśli dobrze kojarzę, to religia też jest nazywa po prostu „C” (czy w ogóle nie jest nazywana) – wydaje mi się, że to nacisk od Netflixa, żeby zbytnio nie łączyć fikcji z faktami. Bo mimo że anime nie jest oparte na prawdziwej historii, to jednak dotyka dość wrażliwych tematów, jak właśnie wiara i ściganie tych, co mają „czelność” ją podważać (w ich mniemaniu). Manga takiej cenzury nie ma i dosłownie jest napisane, że to Polska :P
      • Avatar
        ZSRRKnight 8.10.2024 16:58
        wątpię, że Netflix aż tak ingerował w serię, której nie jest producentem… Prędzej to decyzja reżysera albo producentów japońskich, choć też wątpię, by oni się tym aż tak przejmowali.
      • Avatar
        Nick 8.10.2024 17:04
        Jestem tego samego zdania, co ZSRRKnight, Netflix nie ma tu niczego do gadania, prędzej powiedziałbym, że to producenci/może scenarzyści. Kto wie. Ale z drugiej strony jest to trochę dziwne i może lekko wkurzające.
      • Avatar
        yor32 3.12.2024 18:16
        Słucham?
        W którym momencie jest oparte na prawdziwej historii?
        Masz na myśli te kłamstwa o ściąganiu za naukę, paleniach na stosie co tydzień, które rozpowszechniane są przez samozwańczych strażników prawdy?
        Historyczność, to akurat ostatnie co można powiedzieć o tym tytule.
        • Avatar
          GLASS 5.12.2024 14:03
          Re: Słucham?
          Gdzie napisałam, że jest oparte na prawdziwej historii? Pisząc „fakty” miałam na myśli o lokalizacji (Polska) i religii (Chrześcijaństwo).
          • Avatar
            Jot57t7yby 10.12.2024 16:15
            Re: Słucham?
            I te „fakty” nie mają nic wspólnego z prawdą.
            Historycznie mija się ze wszystkim, nie przedstawia ani autentycznych wydarzeń, a już tym bardziej rzeczywistości jaka tam była.
            Ale już widze jak to wygląda według ciebie, dzięki za bana,w końcu mówienie tego, co nie pasuje konkretnym dogmatom należy ucinać.
            Zabawne, to tak samo jak w tym anime.
            • Avatar
              GLASS 11.12.2024 10:34
              Re: Słucham?
              Jaki ban? O czym ty mówisz xD? Ja tylko doprecyzowałam, co miałam na myśli pisząc o „faktach”, bo wydawało mi się, że nie zrozumiałeś mojego komentarza. Ja nie mam nic przeciwko temu, że seria ci się nie podoba, skąd takie insynuacje xD? Oczywiście, że to fikcja historyczna i nie ma nic wspólnego z tym, co się działo w tych czasach. Pisząc o

              Bo mimo że anime nie jest oparte na prawdziwej historii, to jednak dotyka dość wrażliwych tematów, jak właśnie wiara i ściganie tych, co mają „czelność” ją podważać (w ich mniemaniu).

              miałam na myśli tylko historię i tematykę, które są omawiane w anime, a nie coś, co istnieje naprawdę. Wydawało mi się, że napisałam to jasno, ale jak widać nie za bardzo, za co przepraszam.
    • Avatar
      PełneGacie 8.10.2024 17:24
      Co do pierwszego znalazłem taki dość trafny komentarz, z którym się zgadzam:
      Jest to królestwo P, ponieważ autor chce stworzyć wyimaginowany świat tak, aby mógł go wykorzystać tak, jak chce. Zrozumiecie to, kiedy dotrzecie do finału.

      I w sumie to jednocześnie wyjaśnia drugie zdanie.
      • Avatar
        Nick 9.10.2024 19:24
        Tyle że sam autor mangi zawarł w swojej pracy, że jest to Królestwo Polski. Spójrz na komentarz Glass.
        • Avatar
          PełneGacie 10.10.2024 10:46
          No niby tak, interpretować można to różnie. W każdym razie nie warto nastawiać się na zgodność historyczną w tym tytule. Fikcyjna historia ot co, a raczej historie (?), bo bohaterów będzie więcej – zrozumiesz o co mi chodzi po 3 albo 4 odcinku xd
    • Avatar
      GLASS 17.03.2025 07:13
      Skleroza nie boli – mangę czytałam z dobre 2­‑3 lata temu, więc kompletnie zapomniałam, że Królestwo P. było celowym zabiegiem autora, gdzie  kliknij: ukryte  Proszę mi wybaczyć zamieszanie xD
      • Avatar
        Nick 17.03.2025 15:44
        Wybaczam :P
  • Avatar
    A
    PełneGacie 5.10.2024 22:23
    Po 2 odcinkach
    Przy tylu wielkich tytułach w tym sezonie to będzie hidden gem.
    Historia jest naprawdę świetna i wciąga. Oczywiście tylko wtedy, jeśli traktuje się ją jako fikcję, tak samo jak prezentowaną tutaj Polskę.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 5.10.2024 12:57
    tytuł
    a to nie powinno być „O obrotach ciał niebieskich”, jak dzieło Kopernika? Ok, domyślam się, że może z jakiegoś prawnego powodu nie mogli dać dokładnie takiego tytułu, ale ten obecny brzmi jak taka średnia kalka z angielskiego (bo pewnie nią jest…)
    • Avatar
      Nick 5.10.2024 20:05
      Re: tytuł
      No niestety jest, każdy internetowy translator po wrzuceniu angielskiego tytułu, wypluwał tłumaczenie Netflixowe…
      Nie zdziwię się, gdy w napisach tłumacz nie uwzględni polskich imion i nazwisk i będzie „Rafal” zamiast „Rafała” i „Novak”...
      • Avatar
        ZSRRKnight 5.10.2024 20:21
        Re: tytuł
        Pamiętam jak oglądałem Cardcaptor Sakura i były tam takie kwiatki jak „dwunastoklasista”. Nie wiem czy to dotyczy wszystkich anime na Netflixie, ale niektóre serie z pewnością tłumaczone są po amatorsku, czyli są to tłumaczenia angielskich napisów. Pewnie szkoda im kasy na tłumaczy z japońskiego na polski…
        • Avatar
          Ryuki 5.10.2024 20:35
          Re: tytuł
          O napisy polskie na Netflixie to takie małe dzieło sztuki. Tylko raz ich próbowałam jak oglądałam Jojo i odpadłam jak przetłumaczyli Stand( i to jeszcze źle jako widmo :D ) słowo, które jest po angielsku w każdej wersji :D Od tego momentu używam tylko angielskich i tak jestem najbardziej przyzwyczajona do oglądania anime z angielskimi napisami. Tutaj tez pewnie tak zrobię.
        • Avatar
          Nick 6.10.2024 17:32
          Re: tytuł
          Dlatego tęsknie za Hyperem. Zlecane przez nich tłumaczenia były zawsze tłumaczone z japońskiego bezpośrednio.
          • Avatar
            chi4ko 6.10.2024 18:18
            Re: tytuł
            Nigdy nie miałam Hypera :(
  • Avatar
    A
    PełneGacie 5.10.2024 08:48
    Potwierdzono 25 odcinków, czyli pełna adaptacja. Fajnie. Dzisiaj wychodzą 2 odcinki