Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Ranma 1/2 [2024]

  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 26.12.2024 19:57
    12
    Solidny remake.
    Nie jest jednoznacznie lepszy od pierwszej serii, zapewne nie jest to też perfekcyjna adaptacja (nie czytałem mangi), ale ma swój styl, swoje pomysły na niektóre elementy i ogólnie jest to bardzo przyjemna komedia romantyczna w klimatach wschodnich sztuk walki (mniej­‑więcej). Tak naprawdę wszystko rozbija się o tolerancję widza na tsundere (Akane – przypadek skrajny i agresywny) i jeśli komuś to nie przeszkadza albo wręcz się podoba – to nic, tylko oglądać.
  • Avatar
    A
    Szmaragdowy rycerz 23.12.2024 23:48
    Jest dobrze
    Obejrzałem cały sezon i mogę powiedzieć, jestem zadowolony. Już znam tę historię bo czytałem mangę kilka lat temu, ale naprawdę miło ją sobie odświeżyć. W paru miejscach co prawda „dostosowano” niektóre elementy, kontrowersyjne z dzisiejszej perspektywy, ale nic co by faktycznie wpłynęło na fabułę.
    Postacie natomiast nadal są sercem i duszą tej serii.Tę banda świrów, nadal zapewnia uśmiech na twarzy, mimo upływu lat.
    Animacja też jest solidna i cieszy oko. Muzyka jednak tylko „ujdzie”.
    Zasłużone 8/10, i już wyczekuję zapowiedzianego drugiego sezonu.
    • Avatar
      Bardock 16.01.2025 08:07
      Re: Jest dobrze
      Ogólnie się zgadzam, ale obniżenie kategorii wiekowej trochę ugrzeczniło Anime w stosunku do Mangi. Osobna kwestią jest Netflixowy tłumacz. Tłumaczenie Ranmy gdy jest w żeńskiej formie w rodzaju żeńskim jest kompletnie niezgodne z oryginałem i burzy cały kontekst fabularny. Np. kiedy Kasumi gdy dowiaduje się prawdy o Ranmie, to natychmiast przechodzi ze zwrotu grzecznościowego -chan na -kun, ale co oczywiste tłumacz całkowicie to olewa, bo Kasumi nadal zwraca się do Ranmy w rodzaju żeńskim. W jednym z odcinków gdy Ranma zostaje nazwany dziewczyną natychmiast odpowiada „jestem mężczyzną”, ale dla tłumacza znowu to nie ma znaczenia, bo za chwilę nadal jest tłumaczony w rodzaju żeńskim. Ranma (gdy jest w żeńskiej formie) co chwilę używa wobec siebie japońskich zaimków (męskie „ja”) „ore” i „boku” które mają świadczyć że jest facetem, ale dla tłumacza nadal nie ma to żadnego znaczenia. Przecież to jest kompletnie pozbawione sensu. Jak ktoś nie zna mangi , to może wręcz odnieść wrażenie że Ranma, gdy jest w swojej żeńskiej formie, uważa się za (sic!) dziewczynę!
      • Avatar
        ZSRRKnight 16.01.2025 08:36
        Re: Jest dobrze
        Podejrzewam, że polskie tłumaczenie było robione prawdopodobnie „na odwal” i zapewne na podstawie angielskich napisów, a nie japońskiego audio… No ale co poradzić – zawsze to lepsze niż nic. Tyle dobrego, że jak ktoś mniej­‑więcej orientuje się w japońskim (chociażby właśnie w tych zaimkach ore i boku) to przynajmniej wie, że to co słychać nie do końca zgadza się z tym, co można przeczytać (przynajmniej ja wykształciłem w sobie taką umiejętność xd).
        • Avatar
          xx 16.01.2025 14:41
          Re: Jest dobrze
          Zaimki to akurat średnia pomoc, bo bohaterka anime używająca „boku” niekoniecznie oznacza, że to naprawdę facet. W przypadku Ranmy tak jest, ale w innych równie dobrze może to być chłopczyca, dzikuska, panna z dziesiątką braci albo dziewoja dziecinna i nadaktywna.
          • Avatar
            Bardock 17.01.2025 18:15
            Re: Jest dobrze
            Dzięki koledzy za komentarze. Dla mnie jest to po prostu mylące. Jestem na bieżąco z mangą (czyli dziełem źródłowym (czytam tą wydaną przez JPF). W mandze Ranma jest facetem który czasami zmienia ciało na kobiece ale mentalnie pozostaje tą samą osobą, czyli mężczyzną (tak go napisała Rumiko o czym mówiła w licznych wywiadach). Widzę że wychodzi reebot serii (który jak się okazuje jest w 100% przekładem z mangi), to odpalam. I nagle się okazuje że Ranma jest tłumaczony w rodzaju żeńskim co kompletnie zmienia kontekst fabularny w jaki napisana była manga. I teraz ja, jako odbiorca, mam się zastanawiać które tłumaczenie jest poprawne, mangi czy Anime? Czy uważa się w swojej żeńskiej formie za faceta, czy może jednak zmienia się również mentalnie w dziewczynę? Tak nie powinno być. Nie mówię że tłumaczenie Anime musi dokładnie takie jak w mandze (tłumacz Anime przecież może po swojemu przekładać nazwy własne szkół, dojo Tendo czy zdrobnienia imion itp). Ale to jak jest tłumaczony Ranma powinno być spójne: czyli tak jest w materiale źródłowym. Tutaj nie ma pola do interpretacji. Z ciekawości włączyłem napisy angielskie i niemieckie, i tam Ranma jest tłumaczony jest w żeńskiej formie jako „on”. Płacę Netflixowi grube pieniądze (pisałem do nich w tej sprawie ale zostałem kompletnie zignorowany) i nie mogą zrozumieć że nie moderują tego co wypuszczają na rynek. Sorki ża przydługi wpis.
            • Avatar
              Ryuki 17.01.2025 21:38
              Re: Jest dobrze
              Już ci to pisałam ale tak Ranma identyfikuje się jako chłopak nie zależnie od klątwy. Nie jest trans kobietą chociaż wiem, że są osoby mocno identyfikujące się z nim pod tym względem( po obu stronach bo wymuszenie bycia w ciele żeńskim dość mocno się pokrywa z uczuciami trans chłopaków ) jednak Rumiko nie napisałam Ranmy w ten sposób. Jest ona powiedzmy dość staromodną pisarką i zostawmy to w tym miejscu. Klątwa najczęściej jest po prostu dowcipem. Jednym z wielu powtarzających się dowcipów do tego stopnia, że porzuciłam mangę.

              Co do napisów. Netflix to ma gdzieś więc nie radzę do nich nawet pisać, nie warto sobie psuć nerwów. Osobiście jak coś u nich oglądam to z angielskimi napisami. Przynajmniej bliższe są rzeczywistości… i znacznie mocniej jestem do angielskiego przyzwyczajona :D
              • Avatar
                Bardock 19.01.2025 12:13
                Re: Jest dobrze
                Pamiętam heh, i dzięki twoim informacjom sięgnąłem po mangę. I faktycznie im dalej w las (jestem już na 15. tomie) zdecydowanie wolę rozdziały gdzie Ranma w ogóle się nie przemienia. Również przejrzałem trochę treści związanych z Ranmą (z nudów, głównie na quorze), i rzeczywiście jest duża grupa osób która nie może „wybaczyć” Ranmie że mając dziewczęce ciało śmie dalej uważać się za mężczyznę. Przedstawiają jakieś wycinki z mangi, opierają się na fanowskich tłumaczeniach, nagminnie używają żeńskich zaimków itd. I są dość agresywni jeśli ktoś zwraca im uwagę że Rumiko nie tak napisała i zilustrowała Ranmę. (Nie wspomnę już o zboczonych stronach gdzie bohater jest gwałcony, molestowany itd. (w ogóle jak chorym na umyśle trzeba być żeby takie rzeczy czytać.)). Trochę odszedłem od tematu heh. Kiepskie Netfliksowe tłumaczenia (chociaż zdarzają się całkiem dobre) dotyka nie tylko Ranmę. No cóż trzeba z tym żyć, lub przejść na napisy angielskie (co zrobiłem po 4 odcinku). Pozdrawiam.
                • Avatar
                  Ryuki 19.01.2025 12:43
                  Re: Jest dobrze
                  Ja mam 16 tomów Egmontowskiego wydania i tyle mi starczy( parę kolejnych czytałam na necie ale za odświeżanie nigdy się nie zabrałam ). I też wolę tego typu rozdziały zwłaszcza, że po raz enty mienie wątku w stylu „Ranma z tego czy innego powodu musi być w żeńskiej postaci i musi znaleźć sposób na powrót” jest zwyczajnie nudne. Rumiko mogła mieć świetną mangę gdyby jej nie przeciągała na 38 tomów i nie bała się zrobić definitywnego zakończenia i złamania tzw. status quo. Albo chociaż zmieniała dowcipy jak się wypalą jak to było w genialnej komedii fantasy Violinist of Hameln( nie obraziłam bym się za remake :D zwłaszcza, że w przeciwieństwie do Ranmy stara adaptacja to jedno wielkie śmierdzące G )

                  Ogólnie rozumiem szukanie reprezentacji jednak na serio są lepsze mangi z prawdziwą reprezentacją i postaciami trans. Chociażby Tsubaki w Wind Breaker jest świetnym przykładem na dobrą reprezentację w serii akcji. Czy bliższy mi i wspomniany wcześniej After School Mate( manga z Shounen Jump+ ). Ranma 1/2 nigdy nie była w ten sposób pisana, do tego tak jak pisałam cała zmiana ciała jest w 90% dowcipem i w dużej mierze kończy się na ecchi bo w końcu Ranma to chłopak. Nie ma tematyki wokół indentyfikacji oprócz tego, że stereotypy są be :D( pisane przez osobę, która zrobiła zakończenie do Inuyashy więc nawet tego nie kupuję ). I tak fani czasami są przerażający w fanficah/fanartach, często też to fetysze.

                  Wiem próbowałam oglądać Jojo z polskimi napisami długo to nie potrwało. I też pozdrawiam.
                  • Avatar
                    xx 19.01.2025 15:30
                    Re: Jest dobrze
                    Rumiko mogła mieć świetną mangę gdyby jej nie przeciągała

                    I tak można podsumować większość jej tasiemców :x

                    Tak szczerze to podejrzewam, że potencjał Ranmy do tworzenia fanfików i fanartów, także mocno fetyszowych, bardzo się przyczynił do fenomenu tej mangi w angielskim fandomie. Tak samo zresztą z Sailor Moon i Inuyashą. I ten fenomen jest w sumie dla mnie ciekawszy niż sama manga, która zaczyna zżerać własny ogon jakoś tak po pojawieniu się Mousse'a.
                    • Avatar
                      Ryuki 19.01.2025 15:52
                      Re: Jest dobrze
                      Dokładnie^^ Już o tym gadaliśmy. Inuyasha ogólnie był dla mnie najgorszy pod tym względem i to było przezabawne jak drugi sezon anime walną ponad 20 tomów w 20 coś odcinków i wyszło to na dobre. Też byłam bym szczęśliwa gdyby trójkątów romantycznych nie tworzyła zwłaszcza z zombi. Albo spróbowała czegoś nowego bo jej mangi wciąż mają styl z lat 70/80 i nie mogę powiedzieć, że to wiek bo np. Araki tych problemów z Jojo nie ma.

                      O tak zwłaszcza, że Mousse to tak serio po prostu Kuno 2.0 tylko z dowcipem opartym na okularach i wariuje na punkcie Shampoo. Ma fajny design ale tylko tyle. Mimo wszystko nie wróżę remakowi Ranmy stałego sukcesu jeśli David production nie powywala gorszych historii i nie stworzy bardziej zwartej całości. Bo jeśli to będzie 1 do 1 ludzie się znudzą albo dostaną apopleksji z powodu Happosaia( młodzi fani myślą że taki Mineta z MHA jest najgorszym archetypem zboka :D o matko to będzie dla nich niespodzianka jeśli wszystko pozostanie jak w mandze ).
                      • Avatar
                        Ryuki 19.01.2025 15:55
                        Re: Jest dobrze
                        Sorry pomyłka miało być Mappa :D nie david production.
                        • Avatar
                          Bardock 20.01.2025 15:11
                          Re: Jest dobrze
                          Fajnie się z Tobą dyskutuje heh. Sama przyjemność. Oglądałem 2 sezony Jojo w polskim tłumaczeniu, ale jako że nie czytałem mangi nie miałem porównania. Nie wiedziałem że jest złe (ale w sumie to Netflix to co się spodziewać). Kurcze mówisz że Inayasha jest taka sobie, a ja właśnie kupiłem okazyjnie 10 tomów. Trzeba się było Ciebie spytać :). No trudno, stało się. I też nie wyobrażam sobie żeby sfilmowali całą Ranmę, mając w pamięci co się stało z pierwszą wersją (skasowanie ze względu na słabą oglądalność). A ludzie robiący zboczone fanfiki z lekka mnie przerażają, ponieważ w młodości padłem ofiarą takiego przysłowiowego Happosaia. Udało mi się uciec ale co przez chwilę się namacał to jego. Brrr. Moja siostra też miała takiego pecha (zboczony, rodzony dziadek). Dobra to nie miejsce na takie tematy. Mam pytanko, czy możesz coś polecić (oprócz After School Mate) na temat trans­‑mężczyzn (oczywiście nic związanego z gender­‑bender)? O trans­‑kobietach jest pełno, a bardzo interesowałem się coming­‑out­‑em Elliota Page'a (co i nim pisano (np. w dyskusji na Wikipedii) aż się włos na głowie jeżył). Z góry dziękuję za odpowiedź.
                          • Avatar
                            Ryuki 20.01.2025 15:51
                            Re: Jest dobrze
                            Dzięki i nawzajem^^ Inuyasha jest dobry tak do historii z bandytami( jak dobrze pamiętam tak kolo 4 openingu w anime ) zresztą to mój ulubiony arc bo Naraku nie ma przez jego 90%. Ogólnie anime jest tu lepsze bo powycinało powtórki. Tak czy siak pierwsze 10 tomów jest dobre po prostu jak z Ranmą wszystko powoli się pogarsza. Moim zdaniem najlepszą mangą Rumiko jest Mermaid Saga bo jest krótka i otwarte zakończenie do niej pasuje. Stare OVAs adaptujące dwie historie są też dobre, seria TV natomiast jest pełną adaptacją ale kreska w niej jest uh.

                            O tak pierwsza adaptacja wlazła w same fillery i animacja padła :D Podobnie było z Kenshinem kiedy przejęło anime Deen od Gallop. Innym anime z tamtego okresu które też zostało przerwane przez beznadziejną adaptację był Flame of Recca :D lubię tą mangę ale adaptacja było bardzo kiepska oprócz animacji.

                            Na prawdę współczuję. Szkoda gadać o takich ludziach też mam nadzieję że wszystko dobrze z wami po tym. Co do pytania, na polskim rynku jest Boys Run the Riot manga napisana przez trans mężczyznę. Jeszcze nie czytałam( mam pierwszy tom ) ale jest to niezwykle wysoko oceniana manga. Tu masz częściowy wypis mang z trans chłopakami/mężczyznami: [link] . Dodałam bym też historię w Level E, która jest o trans chłopaku i jest dość starszym przykładem. Polecam ogólnie anime bo jest znacznie śmieszniejsze :D Też w Sket Dance ta osoba dość pojawia się późno ale cała manga jest niezwykle ciekawa pod względem poruszanych tematów, ogólnie niesamowity mangaka^^
                            • Avatar
                              Bardock 21.01.2025 10:46
                              Re: Jest dobrze
                              Dzięki za linki, na pewno się z nimi zapoznam. Jednak Twoja wiedza jest olbrzymia! Wracając do Happosaia, też jestem ciekaw jaki Mappa ma pomysł ne tę postać, zważywszy na to że nie jest zbyt lubianym bohaterem (niektórzy fani wręcz nawoływali żeby tę postać usunąć z najnowszego Anime). Ja ma do niej obojętny stosunek (z powodów podanych wyżej), ale jest ważna dla fabuły, więc raczej się pojawi (tym bardziej że jest na plakacie promującym Anime). Czytałem gdzieś że Happosaiowi zaszkodziły fillery, w których często się pojawiał (może bym obejrzał starą wersję ale nie mam ochoty oglądać wypełniaczy, a nie mam pojęcia które to odcinki). W mandze nie jest zbyt przesadnie eksponowany. I tak sobie myślę że jak Mappa będzie ciąć, to te rozdziały z szukaniem lekarstwa na klątwę. I na koniec. Rumiko ma się jeszcze dobrze, może się zdecyduje wreszcie zakończyć taj jak powinna Ranmę:) (wiem, wiem marzenie ściętej głowy).
                              • Avatar
                                Ryuki 23.01.2025 10:38
                                Re: Jest dobrze
                                Z starą wersją jest dość łatwo, jest dobra do pierwszej zmiany openingu :D Co do zmian, Urusei Yatsura zawdzięczała sukces właśnie temu, że david production( stąd też ten mój błąd ze studiem ) skupiło się na ważniejszych wątkach. Muszę powiedzieć, że david production jest trochę jak Nippon animation w latach 90( HunterxHunter 1999 ) i nie ma problemów przy zmianach bez szkodzenia adaptacji( Level E i Jojo są świetnymi przykładami ). Ogólnie Mappa dużo w adaptacjach nie zmienia ale czasem coś tam dotknie jak było z zakończeniem AOT( choć chyba wtedy sam mangaka chciał poprawienia dialogu bo pamiętam, że wspominał o tym, że nie jest do końca zadowolony ).

                                Rumiko ma się przerażająco świetnie :D Nadal publikuje w tygodniowym Shounen Sunday( Mao ) a większość mangaków w jej wieku jak np. Araki( jest parę lat młodszy pomijam dowcipy o tym, że jest wampirem ) przenosi się na miesięczniki bo organizm nie wytrzymuje. Nie powiem podziwiam młodsi mangacy często mają ciężko z harówką co tygodniową( np. jedna z moich ulubionych autorek z Sunday Yellow Tanabe musiała znów z powodu zdrowia zrobić przerwę <- ogólnie mocno polecam jej mangi ). Z drugiej strony większość moich ulubionych mang jak Alive czy Blue Exorcist( oba tytuły to moje 10/10 ) były lub są miesięcznikami więc ten format moim zdaniem wychodzi lepiej. Wracając do Rumiko, coś tam pomagała w tym schrzanionym sequelu Inuyashy więc może coś tam się jej Mappa spyta :D Kto wie.

                                A i jeszcze co do Inuyashy, dla mnie w tej mandze jest jeszcze jeden ciekawy problem :D Jest ona bardzo mocno inspirowana Ushio&Tora( serio jak przeczytasz pierwszy rozdział to będziesz mieć deja vu ), mangą którą uważam za znacznie lepszą( choć anime jest do bani ) więc to też zaszkodziło mojej opinii względem Inuyashy.
  • Avatar
    A
    Bardock 6.10.2024 12:10
    Ale już są drobne błędy z zaimkami wobec Ranmy, np kiedy Kasumi budzi Ranmę gdy dostał ze stołu od Akene i zwraca się do niego żeńskimi zaimkami, chociaż już wie że jest facetem. Podejrzewam że tak będzie przez całą serią. Mógłby tłumacz sobie mangę przeczytać heh!
    • Avatar
      xx 6.10.2024 12:57
      W japońskim tego typu zaimków niet, więc tłumacz może sam uznać, jak wg niego jest sensowniej. Nie musi lecieć tak samo, jak tłumacz mangi. Jak dla mnie obie wersje oblecą, ma sens i żeby Kasumi zawsze traktowała Ranmę jako chłopaka, i żeby odruchowo przestawiała się na żeńskie końcówki.

      W sumie to ciekawe, pamięta ktoś, jak z tym było u Egmontu?
      • Avatar
        Bardock 6.10.2024 13:04
        Ale akurat w Ranmnie zaimiki są ważne. Stosowanie żeńskich sugeruje że Ranma w żeńskiej formie i męskiej formie to dwie inne postaci. Zresztą Ranma w odniesieniu do siebie używa zaimku „ore” (ja), który odnosi się do mężczyzn.
        • Avatar
          xx 6.10.2024 13:31
          Nie tyle odnosi się do mężczyzn, co używają go głównie mężczyźni, ale to pierdoła w sumie.

          To już chyba zależy, jak to kto odbiera – dla mnie Ranma to Ranma, obojętnie z jakim zaimkiem czy końcówką, tak samo jak obojętnie czy z biustem czy bez. Przy przemianie nie zmienia się, kim jest, ale bywa, że inni traktują go inaczej przez przemianę – na przykład każą się przyzwoiciej ubrać. Inny zaimek to dla mnie ten sam poziom.
          • Avatar
            Ryuki 6.10.2024 13:48
            Nie tyle odnosi się do mężczyzn, co używają go głównie mężczyźni, ale to pierdoła w sumie.


            Właśnie nie, ore niezwykle rzadko jest używane przez dziewczyny i różnica między watashi/atashi i ore może być użyta jako zaznaczenie płci. Polecam przeczytanie After school Mate gdzie Rika pięknie to pokazał. Gdy się speszył przed wujkiem i bał się odrzucenie użył „watashi” zamiast ore które jest mu znacznie bliższe. I kiedy zebrał się by powiedzieć, że jest chłopakiem użył właśnie ore. Jego matka też go właśnie naciskała by był grzeczną dziewczynką i używał damskiego Ja. Tłumacz miał z tym niezwykłe problemy bo w angielskim te rozmowy też miały ciężki do pokazania wydźwięk bo w angielskim jest tylko jedno Ja.

            Jednak mówimy tu o Ranmie, który po prostu jest chłopakiem bo Takahashi nie napisała go w inny sposób. Z tego co pamiętam w wydaniu mangi jedynym momentem gdy ktoś się zwracał do niego jako dziewczyny było gdy osoba nie wiedziała, była idiotą jak Kuno lub Ranma specjalnie grał by coś uzyskać jak jego niby siostra Ryogi.
            • Avatar
              xx 6.10.2024 14:16
              Niezwykle rzadko, ale jednak. Też czytałam mangi, gdzie postacie używały tego do zaznaczenia płci, ale nadal nie jest to dla mnie to samo, co nasze „tradycyjne” zaimki.

              No jasne, że Ranma jest chłopakiem, ale też zmiany wpływają na to, jak odbierają go inni – Akane, marudząca, że nie mogą się tak umawiać, Happosai – chyba nie muszę mówić =_=, Shampoo itd. Dlatego to że ktoś by wyłączył myślenie i mówił do niego jak do dziewczyny szczególnie mnie nie rusza. Za wtopą byłoby dla mnie, jakby sam tak o sobie mówił w sytuacji, kiedy akurat dziewczyny nie udaje.
              • Avatar
                Ryuki 6.10.2024 14:35
                Gdyby After school Mate miało polskie wydanie te rozmowy byłyby znacznie łatwiejsze do przetłumaczenia używając polskich zaimków. Chociaż ta scena z matką [link] w polskim wystarczyło by by Rika powiedział „Chciałbym wygodniejsze ubrania” i matka poprawiła go na Chciałabym. Z pewnymi tłumaczeniami mamy wygodniej od angielskiego.

                Według Bardocka właśnie to się stało w tłumaczeniu więc yeah chyba mamy zwykłe walnięcie się.
            • Avatar
              Bardock 6.10.2024 14:16
              Zgadza się. W mandze wszyscy którzy znają klątwę Ranmy odnoszą się do niego jak do faceta. Zresztą Ranma mocno się wnerwiał gdy ktoś, kto go znał odnosił się do niego jak do dziewczyny. Co oczywisty ci którzy nic o niej nie wiedzą gdy widzą Ranmę w żeńskiej formie uważają go za dziewczynę. Zresztą już na początku nowej Ranmy podczas walki Ranmy z Genmą, Ranma mówiąc użył wobec siebie żeńskiego rodzaju, co dla mnie jest już kuriozalne.
              • Avatar
                Ryuki 6.10.2024 14:27
                Te pomyłki są w polskich napisach?? Bo oczywiście Ranma w życiu nie powiedziałby o sobie w żeńskiej formie. I dzięki że mi przypomniałeś tą całą scenę na łyżwach( pierwsze co mi przyszło do głowy co do wnerwiania się ) jak go chłopak cmoknął :D To była nad reakcja jak nigdy. Ech początek mangi był ogólnie dobry ale później się według mnie całość wypaliła dlatego nie ciągnie mnie do nowej adaptacji. No nic, jak to opisujesz to to ogromna pomyłka.
                • Avatar
                  xx 6.10.2024 14:33
                  Ano, dla mnie manga strasznie leci jakoś po wprowadzenie Mousse'a, a po dyrektorze szkoły to już w ogóle… Ale też wszystkie mangi Rumiko szybko zaczynają zżerać własny ogon. Najgorsza jest chyba Inuyasha, bo ma fabułę, więc mocniej to widać.
                  • Avatar
                    Ryuki 6.10.2024 14:39
                    Nie przypominaj mi Inuyashę bo tego nigdy nie zapomnę :D Naraku dostaje powera -> pokonuje Inuyashę -> Inuyasha dostaje powera -> pokonuje Naraku -> Naraku ucieka ->Naraku dostaje powera -> i tak przez 30 tomów. Już od dawna przestałam czytać jej mangi.Chyba tylko Mermaid Saga z powodu tego, że jest krótka się trzyma dobrze.
              • Avatar
                xx 6.10.2024 14:30
                O – i to już jest dla mnie niepodważalnie błąd, Ranma z Genmą by tak nie gadał.
    • Avatar
      chi4ko 6.10.2024 18:22
      Netflixowe tłumaczenia zawsze są takie żałosne?
      • Avatar
        Bardock 12.10.2024 19:12
        Tłumacz w formie. Kompletnie nie wie co tłumaczy. Niby wiem że to Netflix, że tłumaczenie jest taśmowe, ale to wypacza sens całego anime. Jak ktoś nie zna tematu to może pomyśleć że Ranma w formie żeńskiej to odrębna osoba.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 5.10.2024 17:52
    1
    Ładna animacja, onomatopeje latają po ekranie, ogólnie jest dynamicznie i kolorowo, choć nadal wolę kolorystykę z pierwszej adaptacji. Dobrze, że na siłę nie uwspółcześniają – już na początku jest informacja – Tokio, lata 80­‑te. A tak poza tym cała obsada nadal brzmi całkiem dobrze w swoich rolach, a w kolejnych odcinkach pojawi się trochę nowych głosów.
    Ten odcinek wyglądał naprawdę dobrze, szczególnie walki były ładnie animowane, ale z MAPPĄ nigdy nie wiadomo – co prawda dzięki polityce Netflixa wiemy że wszystkie odcinki są już skończone, ale w jak wyglądają? – to się okaże.
    • Avatar
      ZSRRKnight 5.10.2024 17:55
      Re: 1
      a, gdyby ktoś się zastanawiał jak to jest z fanserwisem – w niektórych scenach jak klasyczna zgrabna cenzura, a w innych – po prostu nie narysowali sutków xd
    • Avatar
      xx 6.10.2024 12:59
      Re: 1
      Nie uwspółcześniają? Boże, nareszcie ktoś mądry. Ostatnio oglądałam parę pierwszych odcinków T.P. Bon (też Netflix), oryginalnie pisanego w latach 70., i tam dorzucenie smartfonów momentami prowadziło do niezłych głupot, zwłaszcza, że nie zmieniono nic poza tym.
      • Avatar
        Marta001 11.10.2024 18:45
        Re: 1
        Potwierdzam. Bardzo miłe odświeżenie znanej historii. Mam nadzieję, że anime będzie w miarę wiernym odwzorowaniem mangi. Jest na to nadzieja, ponieważ wszystko dzieje się w latach 80. Ktoś poszedł po rozum do głowy!