Komentarze
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu [2024]
- komentarz : Karo : 4.12.2024 21:51:59
- komentarz : Avru : 4.12.2024 21:31:05
- komentarz : Ephant : 4.12.2024 18:35:42
- komentarz : avru : 29.11.2024 20:15:12
- komentarz : J♣ : 15.11.2024 22:42:44
- komentarz : avru : 15.11.2024 12:53:34
- komentarz : Hugh Mungus : 15.11.2024 08:27:21
- komentarz : Klemens : 12.10.2024 23:45:52
- Re: Za dużo, za długo : blob : 12.10.2024 18:01:36
- Re: toemiliapowinnależećzamiastrem : J♣ : 11.10.2024 18:10:19
Pamiętam rozmowy pod drzewem w Zetsuen no Tempest co tez trwało chyba z godzinę, ale tam to jakoś znośne było, a tutaj chyba tylko najbardziej fanatyczni fanboye będą mi wmawiać że „nie zrozumiałem głębi1!1!”
Mam nadzieję, że od tego momentu będzie tylko lepiej.
A, i tak przy okazji to mocno popularne powiedzenie w fandomie, że im Emilka ma większe cycki tym jest głupsza sprawdza się doskonale. Ja wiem, że ona żyła w lesie przez większość życia, ale w pierwszym sezonie była o wiele bardziej ogarniętą postaciom.
A że w Re:zero jest zbyt wiele ogarniętych postaci żeńskich i trzeba było z głównej bohaterki zrobić taką słodko‑głupią żeby to jakoś zbalansować.
Fajnie też, że gdzieś poza historią, Emilia zmieniła klasę z maga na fightera. Ewidentnie trening odbywał się z pomocą symulatora Genshin Impact, bo odgłosy mocy były pierwszorzędne (kyaaa, haaaaa, sore! xD).
No i na sam koniec klasyczek, czyli kliknij: ukryte wątek wymuszonego małżeństwa z Great Villanem arcu, który oczywiście ma już swój harem 78 żon, ale potrzebuje 79, bo takiej to jeszcze nie ma.
Ciekawe co zrobi nasz bohater – wykorzysta swoją moc po raz kolejny, czy być może dla plotu nie będzie tego robił i postara się być bohaterem wykorzystując bardziej „tradycyjne” metody. A może użyje swojej mocy, ale nie zadziała ona tak jak powinna?! To byłby dopiero szok!
Sarkazm sarkazmem, ale na poważnie – bajeczka specyficzna, zdecydowanie nie dla mnie.
Ale żeby nie było! Jak ktoś lubi takie tasiemcowate, wypełnione, a wręcz nabite fabułą isekaie, to dlaczego nie? Przynajmniej protag w tym tytule czymś się wyróżnia na tle setek podobnych opowieści. A to już duży plus.
toemiliapowinnależećzamiastrem
Nadal uważam, że bez emilii ta bajka była by o wiele lepsza, całkowite usuniecie tej postaci by nic nie zmieniło, a mogliby ją zastąpić nie wiem.. łopatą? Nikt by nie zauważył różnicy.
Cała reszta fajna. Chociaż 90% pierwszego odcinka mogliby wydać w jakimś przedsezonowym OVA i raczej nikt by nie miał z tym problemu.
A, no i tytuł mogliby już zmienić na:
Re: Zero Kara Hajimeru Lolisekai Seikatsu.
Ep2
Za dużo, za długo
Subaru jest tak niesamowicie irytującą postacią, że jedyne co mi przychodzi do głowy, to porównanie go do Asty z Black Clover. Z resztą ta goth‑loli tak samo. I jak praktycznie każda inna postać. Za dużo tutaj „wyrazistości” w jednym garze.
Rysunki też są takie sobie. W sensie, znowu – za dużo tego samego. Co druga postać wygląda jak identyczna osoba z inną peruką i innymi ciuchami. Zdaję sobie sprawę, że w serii, gdzie na ekranie przewija się w ciągu jednego odcinka 70 różnych osobistości i każda ma jakieś znaczenie dla fabuły, ciężko stworzyć taką ilość oryginalnych modeli.
Długość odcinka. Zdecydowanie nie miałem siły chapnąć 1,5h na raz. Nie wiem, na ile to wina seansu Kimi ni Todoke, a na ile samego Re:Zero, ale tak czy siak – strasznie się męczyłem.
Moim największym problemem jest chyba to, że jeżeli chce się oglądać taką tasiemcowatą, mocno nabitą fabułą serię, to albo trzeba znać pierwowzór, albo zrobić sobie samemu recap. Czas, jaki dzieli poszczególne sezony między sobą również nie pomaga. Chociaż KonoSuba też przecież jest tasiemcem, też miała dość długi okres przerwy między emisjami, ale nie czułem się tak obco wchodząc w nowy sezon.
Obejrzę może jeszcze z 2 odcinki (bo końcówka to było mocne „aha”), ale chyba nie jestem targetem tej serii.
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 3 po 1 odcinku
W tym kontekście niestety to co mnie wkurza to ten 1‑roczny gap. Może był on potrzebny innym postaciom żeby posunąć do przodu pewne wydarzenia, ale odnoszę wrażenie że w przypadku Subaru był on bardzo „superficial” – po prostu nie czuje że ta postać zrobiła jakikolwiek progres, ani osobisty, ani w relacjach z innymi (może jedynie Beako).
ep1
Odcinek wprowadzeniowy, otworzyli kilka wątków plus na koniec wisienka na torcie, takie naprawdę mocne „będzie się działo”.
Zdążyłem już zapomnieć jak wyglądają niektóre relacje, fajnie że odcinek je przypomina względnie subtelnie.
PS. Pani kliknij: ukryte bard ma naprawdę dobry głos, kiedy śpiewa.