x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Generalnie póki co zarżnęli praktycznie w tym anime elementy romantyczne przez co seria wydaje się mieć zupełnie inny kierunek jeśli chodzi o relacje postaci. Dziewczyny w ogóle nie zabiegają o względy Yuke‑a, czasem tylko rzucą jakimś hasłem albo szczenięcymi oczami. Ktoś mnie zapyta „i po co ci ten fanserwis”? Ano po to że np. w mandze Yuke nie rzuca na wiatr słów że traktuje drużynę jak rodzinę. W mandze sceny fanserwisu to także momenty gdy dziewczyny coraz wyraźniej ze sobą rywalizują i posuwają relacje do przodu. Widać to było choćby po (wyrżniętej nomen omen w anime) scenie gdzie bronił je przed kliknij: ukryte nasłanym przez Persefonę bossem i zdecydował się użyć czarnej magii albo wyrżniętej w najnowszym odcinku scenie w Onsenie (ale rym :P).
Samo „odkrywanie” podziemi też bardziej przypomina zabawę – brakuje mi tu dramatyzmu z mangi. Hasło „bawmy się dobrze ale zachowajmy ostrożność” wzięto chyba niestety zbyt dosłownie. W mandze są naprawdę mroczne momenty. Nie mówię że mieli robić kolejnego Goblin Slayera, ale w anime definitywnie brakuje poczucia zagrożenia. Yuke ciągle przestrzega swoją drużynę żeby byli uważni… ale w sumie po co skoro suchą stopą przechodzą każdy kolejny poziom i jedynie nieoczekiwany boss od czasu do czasu zmusza ich do większego wysiłku…
Serię dalej w moich oczach ratuje bardzo ładna kreska i generalnie trzymanie jej poziomu, ale niestety znając mangę czuję coraz większy zawód i ocena końcowa nie będzie chyba wysoka.
Generalnie porównując do materiału źródłowego to mamy mocno ugłaskaną wersję wydarzeń, dodatkowo potężnie przyspieszoną. Na 7 odcinek w anime przypada jakoś chapter 60+ w mandze, co prawda są to krótkie epizody, ale tempo akcji jest wręcz szalone. Co daje mi powody by myśleć, że w tych 24 odcinkach będą chcieli skończyć przygodę. Ale póki co na moje wychodzi to dobrze, wywalono jakieś 90% fanserwisu i gore, grafika jest bardzo ładna i trzyma poziom (chyba nawet się poprawiła albo zmienili co w sposobie rysowania), a wyrzucanie wszystkich zbędnych ozdobników bądź przesunięcie ich w czasie (tego jeszcze nie wiemy) wychodzi serii bardzo dobrze, bo nie jest tracony czas na ogólniki. Także interesujący eksperyment, jestem cbardzo ciekawy, dokąd nas to zaprowadzi.
Za samą Silk i Nene dałbym tej serii 10/10. Tak uroczej mrocznej elfki jak Silk nie widziałem chyba jeszcze nigdy a Nene się sympatycznie zapowiada. Bosh ale będę simpił do tych dwóch :D
Ale tak na serio seria mnie zaskakująca wciągnęła. Postacie są naprawdę ładnie narysowane i póki co trzymają tę kreskę. Podoba mi się też bardzo chemia w drużynie. Naprawdę przyjemnie się to ogląda. Protag na plus, rzadko widzi się tak ogarnięte i porządne postaci w anime, zwłaszcza takich gdzie ma wokół siebie kilka dziewczyn.
Samo „odkrywanie” podziemi też bardziej przypomina zabawę – brakuje mi tu dramatyzmu z mangi. Hasło „bawmy się dobrze ale zachowajmy ostrożność” wzięto chyba niestety zbyt dosłownie. W mandze są naprawdę mroczne momenty. Nie mówię że mieli robić kolejnego Goblin Slayera, ale w anime definitywnie brakuje poczucia zagrożenia. Yuke ciągle przestrzega swoją drużynę żeby byli uważni… ale w sumie po co skoro suchą stopą przechodzą każdy kolejny poziom i jedynie nieoczekiwany boss od czasu do czasu zmusza ich do większego wysiłku…
Serię dalej w moich oczach ratuje bardzo ładna kreska i generalnie trzymanie jej poziomu, ale niestety znając mangę czuję coraz większy zawód i ocena końcowa nie będzie chyba wysoka.
okej...
Ale tak na serio seria mnie zaskakująca wciągnęła. Postacie są naprawdę ładnie narysowane i póki co trzymają tę kreskę. Podoba mi się też bardzo chemia w drużynie. Naprawdę przyjemnie się to ogląda. Protag na plus, rzadko widzi się tak ogarnięte i porządne postaci w anime, zwłaszcza takich gdzie ma wokół siebie kilka dziewczyn.