Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

jm3

  • Avatar
    R
    jm3 7.09.2016 00:06
    Komentarz do recenzji "Saraiya Goyou"
    Czytamy:
    Konsekwentnie skupiono się na wątku Yaichiego, towarzyszącym nam od początku do końca.

    Po czym (3 zdania później):
    Jak zapewne się domyślacie, najwięcej czasu poświęcono Yaichiemu.


    Poza powyższym, recenzja w porządku, a zamykające zdanie idealnie zachęca do obejrzenia.
  • Avatar
    A
    jm3 3.07.2014 21:07
    Samurai Assassin
    Komentarz do recenzji "Rurouni Kenshin: Tsuioku Hen"
    Dużym szacunkiem darzę produkcje poświęcone tematyce samurajskiej, które w sposób poważny podejmują to zagadnienie. Nie będące w żadnym stopniu przejaskrawione, posiadające tło historyczne, najlepiej z wyrazistym głównym bohaterem. W zasadzie „Rurouni Kenshin” jest serią mającą te cechy, jednak pomimo tak dobrych recenzji nie zgodzę się z nimi w zupełności.

    Fabuła faktycznie jest dobra, ale koncepcja w jakiej została ona przedstawiona już nie i w takiej formie nie jest to anime, które można zamknąć w czterech odcinkach. W mojej opinii zastosowanie inwersji (przedstawienie wydarzeń z dzieciństwa jako retrospekcji w finale) zrobiłoby dużo większe wrażenie, a przede wszystkim pozwoliłoby skrócić/pominąć wątki, które i tak zostały potraktowane po macoszemu.
    Również nadmierna brutalność walk oraz ilość wylewanej krwi na ekran wydaje mi się nie do końca potrzebna, paradoksalnie zaciemnia w ten sposób dramatyzm sytuacji zamiast go potęgować. Natomiast nie mam nic do zarzucenia oprawie audiowizualnej.

    Doceniam przekazane emocje i ten już wspomniany wydźwięk historyczny, naprawdę niewiele zabrakło aby wznieść się na wyżyny. Niemniej polecam tą serię.
  • Avatar
    jm3 30.10.2013 02:41
    Re: Bardzo powierzchowna recenzja
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Nawiązania są dobre, tylko nie powinny być przedstawione tak dosłownie (przynajmniej nie wszystko), bo nieco zawęża to krąg odbiorców recenzji. Natomiast w obecnej formie recenzja skupia się bardziej na aspektach technicznych niż wartości merytorycznej serii. Zgadzam się z Picardem w tej kwestii, że pewna dawka analizy fabuły, czy samych postaci raczej wpłynęłaby korzystniej na całokształt recenzji – nie jest to jeszcze czas, aby chować „Arystotelesowskiego bohatera” do lamusa.

    IMO, ta recenzja nie jest aż tak krytyczna ;)
  • Avatar
    jm3 1.09.2013 13:41
    Re: Jak ma wzruszać, jak nie wzrusza
    Komentarz do recenzji "Grobowiec świetlików"
    Zgadzam się z tobą hitsujin i osobiście również potępiam zachowanie ciotki. Prawda jest taka, że w sytuacjach skrajnych można liczyć wyłącznie na siebie, niestety… Owszem, są ludzie, którzy sami by sobie odjęli, aby podzielić się z innym (nawet kosztem własnego zdrowia), ale to są jednostki wybitne i nie każdy może być taką osobą. Poza tym takie zachowanie można tylko zweryfikować właśnie w sytuacji skrajnej, w normalnych warunkach nie jest to łatwe do ustalenia, kto taką postawę reprezentuje.

    Mi osobiście nie jest trudno zrozumieć decyzję chłopca o odejściu, ponieważ znając realia i kulturę tego kraju, mógł on tak postąpić. O ile dobrze pamiętam, to żałował jedynie siostry, która musiała podzielić jego losy. Natomiast mam takie przeczucie, że dla samego siebie wybrałby podobną ścieżkę. Finał całej historii jest smutny, ale pozostawia dosyć szerokie pole do jej interpretacji na wielu płaszczyznach.
  • Avatar
    A
    jm3 25.07.2013 01:52
    Taka zima tylko w Kanon.
    Komentarz do recenzji "Kanon [2006]"
    Według mnie Kanon to ścisła czołówka jeżeli chodzi o fabułę, rewelacyjnie zbudowany dramat, chociaż faktycznie, trzeba umieć patrzeć na świat oczyma dziecka, żeby w pełni zrozumieć sens tej historii. W swojej prostocie przyciąga widza, w szczególności tajemnicza przeszłość głównego bohatera, można odczuć pewną magię bijącą z tego anime i nie chodzi mi o dosłowną interpretację tego słowa. Świetny opening, którego forma jest podobna do tego z Clannad, a dodatkowo zimowa aura potęguje przekazane emocje. Szczerze polecam tą serię.
  • Avatar
    A
    jm3 4.07.2013 02:39
    Dziecięce marzenia...
    Komentarz do recenzji "Shin Sekai Yori"
    Nie spotkałem się jeszcze z tak nierówno poprowadzoną serią. W moim przypadku to początek jest tą częścią lepszą, później jest tylko średnio lub słabo. Akcja podzielona jest na 3 części, które określiłbym jako dzieciństwo, dojrzewanie i dorosłość. W części pierwszej tj. na początku klimat jest dosyć ciężki, wprowadza pewien niepokój i nie ukrywam, że to akurat mi się bardzo podobało, tym bardziej, że niejasna fabuła wydaje się dosyć intrygująca. Jednak wraz z biegiem wydarzeń seria traci swoją początkową magię…
    Anime dotyka kilku kwestii, ale ten najważniejszy aspekt, nie wiem czy został przedstawiony tak jak zakładali twórcy. Prawda jest taka, że dzieci mają swoje marzenia, do których dążą, natomiast dorośli już niekoniecznie, twierdząc że są realistami, że w pojedynkę niczego nie osiągną, a świat nie jest czarno­‑biały. Mam wrażenie, że dziecięce ideały legły gdzieś pod nogami, a życie toczy się dalej. Tylko pytanie, czy coś się zmieniło, czy ludzie się zmienili? Ostatnie odcinki poddają to w wątpliwość, człowiek jako jednostka być może, ale jako społeczeństwo chyba nie do końca…
  • Avatar
    A
    jm3 28.05.2013 20:29
    klimat, muzyka, kreska
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Wizualnie anime naprawdę jest magiczne, fabularnie też zobaczyłem to czego chciałem. Jednak po obejrzeniu całości mam nieco mieszane odczucia. Wiem, że na pewno „Puella Magi Madoka Magica” jest dramatem, ale realizacja tego gatunku w tej serii wypadła co najwyżej poprawnie. Nie twierdzę, że źle ale do miana epickiego trochę brakuje. Odczuwalna jest pewna dysproporcja w budowaniu napięcia, szczególnie w kontekście finału, co do którego być może miałem zbyt wysokie oczekiwania.
    W każdym razie warto zapoznać się ze światem Puella Magi, głównie ze względu na niesamowity klimat, muzykę i specyficzną kreskę.
  • Avatar
    A
    jm3 17.05.2013 21:42
    G**gle glass.
    Komentarz do recenzji "Dennou Coil"
    Motyw przewodni, czyli rzeczywistość wykreowana przez cybernetyczne okulary nie wydaje się obecnie czymś nierealnym. Raczej powiedziałbym, że czymś intrygującym i ciekawym, co akurat jest dużym plusem tej serii. Jednak sam pomysł to nie wszystko, mam wrażenie że twórcy nie mogli się zdecydować, czy ich dzieło to bardziej dramat, czy bardziej anime przygodowo­‑komediowe. Całość określiłbym jako poprawną, ogląda się przyjemnie, chociaż mogło być zdecydowanie lepiej – połączenie tak wielu gatunków podniosło poprzeczkę trochę za wysoko.
    Z oceną grafiki się zgodzę, w przypadku pozostałych ocen bym się mocno zastanowił. Niemniej, polecam to anime.
  • Avatar
    A
    jm3 11.04.2013 11:48
    Miejsce, skrzydła i ptak...
    Komentarz do recenzji "Haibane Renmei"
    Dziwne, że tylko w jednym komentarzu pojawiło się to słowo –  kliknij: ukryte . Seria bardzo dobra, a na pewno wyróżniająca się, chociaż posiadająca pewne niedociągnięcia. Motyw snu odgrywa istotną rolę, a szczególnie sen Rakki o upadku, który przewija się właściwie przez niemal całą serię. Ptak poświęcił życie chroniąc coś dla niego cennego, a co jest gotowy poświęcić Haibane? Myślę, że końcówka trochę zawiodła, bo wydźwięk anime mógł być zdecydowanie mocniejszy, przynajmniej moim zdaniem.
  • Avatar
    R
    jm3 25.03.2013 01:55
    Ponadczasowy.
    Komentarz do recenzji "Clannad After Story"
    Nie zgadzam się z oceną recenzenta, uważam że „After Story” jest serią lepszą, chociaż osobiście niezbyt podoba mi się pomysł rozdzielania tych dwóch serii i rozpatrywania ich w kategoriach niezależnych. Clannad nie jest moim ulubionym gatunkiem, a właściwie mieszanką moich ulubionych gatunków (bo sam dramat akurat jest), to doceniam ten utwór i sądzę iż w swojej kategorii jest dziełem wybitnym. Jest to opowieść bardzo autentyczna i przepełniona emocjami, z której według mnie można wyciągnąć wiele pozytywnych i wartościowych aspektów – jest ich tak wiele, że nawet nie potrafię sobie wyobrazić osoby, która mogłaby przynjmniej kilku nie dostrzec. Zakładając, że technicznie obie serie są na podobnym poziomie, to jednak wartość merytoryczną „After Story” oceniłbym ciut wyżej.

    Wiele osób w komentarzach porównuje serie Clannad, Kanon, Air i często nie dostrzega międza nimi różnicy, otóż różnice są i to bardzo istotne. Oczywiście nie zaprzeczam, podobieństwa również są, choćby te wynikające z tytułu gatunku, ale przekazana wartość emocjonalna w każdym jest inna. Wydaje mi się, że ludzie często nie chcą albo nie potrafią zobaczyć tych wartościowych rzeczy, dlaczego? Niestety nie wiem, powody z pewnością są różne.

    Clannad w jednym zdaniu – Czasami warto odpuścić, zatrzymać się i dostrzec te rzeczy, które inni robią dla Ciebie, a których dotąd nie widziałeś.
  • Avatar
    A
    jm3 22.02.2013 02:59
    Ostatni Bastion.
    Komentarz do recenzji "Texhnolyze"
    Mroczne, a przede wszystkim prowadzone w całkowitym poczuciu beznadziei i przygnębienia dzieło, z pewnością nie dla wszystkich. Bohaterom bliżej jest do tej mroczniejszej strony, natomiast ci bardziej przyzwoici znajdują się gdzieś po środku w klasyfikacji wrtości. Ciężko utożsamiać się z jakimkolwiek bohaterem, chociaż nie jest to niemożliwe. Fabuła zachacza również o problemy egzystencjonalne, w relacji człowiek­‑maszyna (w świecie Texhnolyze powszechne jest stosowanie implantów). Jednak najważniejszym aspektem serii jest według mnie zderzenie marzenia o lepszym świecie z rzeczywistością, która jest niestety bezwzględna. Miasto jest oczywiście symbolem, utopią…

    Seria „must see” dla fanów cyberpunk'u i dramatu lub jednego z dwóch.
  • Avatar
    A
    jm3 2.02.2013 00:31
    Bardzo dobre, ale nie najlepsze.
    Komentarz do recenzji "Rozen Maiden"
    Sama koncepcja tego typu anime, w którym głównymi bohaterami są „lalki” jest dosyć, hmm – odważna (miałem obawy, co do tego tytułu i długo nie mogłem po niego sięgnąć). Jednak po obejrzeniu obu serii z pewnością mógłbym polecić to anime. Podstawowym atutem są oczywiście postaci oraz oniryczny świat, indywidualny dla każdego bohatera.

    Ulubione lalki (prawie wszystkie, ale jeśli musiałbym wybrać): Hinaichigo i Suiseiseki