Tanuki-Anime

Nami = Revy = Lara Croft :)
Revy z Black Lagoon dla mnie była do bólu oparta na bohaterce gry z 1996 (filmów nie widziałem jakimś cudem).

Po pierwszym odcinku przejrzałem komiks i wygląda to jak skrzyżowanie Kakegurui z Durararą. Nie ma jakichś specjalnych perwersji, bardziej skupiają się na wzajemnym przejmowaniu kontroli nad sobą. Historia co chwilę jest pokazywana z pespektywy innych bohaterów.
Może nie będzie to takie złe (oczywiście w ramach konwencji- nie jest to jakaś intelektualna rozrywka).

Ja to widzę raczej tak, że gość tylko szukał pretekstu do zerwania – już na następny dzień miał nową dziewczynę.
Mogłoby by to być cokolwiek – nawet to wymienione przez ciebie nielubienie szparagów. Masz rację w jednym – gdyby bohaterka się nie wstydziła (tak! to jest właśnie powód nieujawniania bycia fujoshi) to nie straciłaby całego roku życia na związek z kimś tak płytkim i niedojrzałym jak ten koleś – bo to właśnie jej były był tutaj niedojrzały.