Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

rip LunarBird CLH

  • Avatar
    rip LunarBird CLH 7.07.2015 01:51
    Re: Odcinek 24
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Tylko wiesz, w oryginalnej serii by Toei właściwie wszystko było ich wymysłem, bo anime miało się do mangi jak pięść do nosa. Crystal natomiast jest w miarę wierny mandze więc jeśli masz zastrzeżenia do zakończenia serii o Królestwie Ciemności – to raczej powinnaś kierować je do Naoko.

    Lepszy finał serii o Czarnym Księżycu wynika po prostu z tego, że Naoko w momencie zakańczania sagi o Królestwie Ciemności dopiero zaczynała sailorki, a koniec bitwy z Czarnym Księżycem to już jednak kawałek dalej. Zdążyła sobie niejedno przemyśleć i poukładać odnośnie uniwersum sailorek.
  • Avatar
    A
    rip LunarBird CLH 7.07.2015 01:42
    Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Po pierwsze wytykanie takich czy owakich błędów w animacji w serii dla 14­‑letnich dziewczynek jest IMO… no mądre to nie jest na pewno. Poza tym mi akurat takie rzeczy nie przeszkadzają bo na nie nie zwracam uwagi. Oglądam anime, a nie siedzę z nosem przy monitorze sprawdzając cyrklem i linijką czy proporcje się z matematyczną dokładnością zgadzają.

    Poza tym to nie wina animatorów, że Naoko Tekauchi rysowała tak a nie inaczej. I widocznie ludziom to nie przeszkadzało, skoro manga stała się bestsellerem. Nie naprawia się czegoś, co działa.

    Dziwi mnie jednak bardzo narzekanie na tą konkretną serię, tak jakby ten chłam by Toei był lepszy w którymkolwiek punkcie. No litości, czy wy wszyscy poszaleliście? Wreszcie Usagi i Rei nie wrzeszczą na siebie co odcinek. Wreszcie nie zrobiono w Usagi małego dzieciaka co i rusz pokazującego jęzor. Wreszcie jedne i te same animacje ataków nie zajmują połowy odcinka – jedynie transformacje się powtarzają, a i one są ostro okrojone czasowo – tylko sama Sailor Moon ma długą animację transformacji, reszta senshi załatwia to o wiele krócej.

    Przynajmniej wreszcie jeśli coś w serii nie pasuje, to wynika to z tego, jak było w mandze. Oryginalna seria Toei z mangą praktycznie nic nie miała wspólnego, tylko była wesołą „wariacją na temat”. Z naciskiem na wariację.

    Jeśli chodzi o mnie – naprawdę bym chciał, by pociągnęli to dalej, aż do samego końca mangi. Idę o zakład, że wielu by spadło z krzesła jak by zobaczyli, jak tak naprawdę wyglądał związek Haruki i Michiru. Bo w mandze to wcale nie było tak do końca oczywiste, że to lesbijki  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 27.10.2014 23:28
    Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    nakiame napisał(a):
    Przyznam bez bicia, że recenzji nie przeczytałam do końca, bo się nie da, ponieważ nie jest ani błyskotliwa, ani ciekawa, ani nawet podstawnie uargumentowana.

    Tak z ciekawości – co to jest „podstawnie uargumentowana” recenzja?

    Uargumentowana i postawiona na podstawce?
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 5.12.2013 00:25
    Komentarz do recenzji "Btooom!"
    W stanie śmierci klinicznej jesteś nieprzytomny więc nie wiem, co to ma do rzeczy.

    Kwestia strachu przed śmiercią ma bardzo dużo do tematemi głównym bohaterem bo właśnie tenże strach przed śmiercią robi na tej wyspie z ludzi psycholi. I jedni ludzie wychodzą z tego obronną ręką, jak Routa (drobnych szajb jak rozmowa z trupem nawet nie warto liczyć bo sytuacja na wyspie bynajmniej normalna nie jest). Innym kompletnie odbija (tak jak Tairze czy grubasowi który chciał zgwałcić Himiko). A są i tacy, dla których nie robi to różnicy bo oni całe życie żyli jak żądne krwi zwierzęta – tak jak tamten prawnik, dzieciak z bombami implozyjnymi czy Date.

    Nie podoba ci się, że ten naiwniak Routa nie zdechł za karę, że miał zasady – okay. Ale to świadczy tylko i wyłącznie o tobie samym. W anime akurat pełno takich zwycięskich „naiwniaków” z zasadami więc doprawdy nie wiem, czego się czepiasz.
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 20.11.2013 11:15
    Komentarz do recenzji "Btooom!"
    Rozmawiamy o sytuacji głównego bohatera więc IMO nie, to nie jest offtop.

    Tu nie chodzi wcale o to czy jesteś naiwny czy nie jesteś. Możesz sobie pochlebiać, że na tobie taka sytuacja nie zrobi wrażenia, ale to tylko twoje pobożne życzenia.

    Niby co cię przygotowało na takie widoki, na ciągły strach i na odbieranie życia ludziom? Gry komputerowe? Filmy? Człowieku, bądź poważny. Oglądając film nie ryzykujesz życiem w każdej sekundzie.

    Ty sobie po prostu nie zdajesz sprawy co taka sytuacja robi z człowiekiem. Ryouta i tak bardzo dobrze się trzyma.

    Nie wiem czy byłeś kiedyś w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Ja byłem. Wiem co to znaczy wiedzieć, że za chwilą możesz umrzeć. Ale ja mam nad tobą jedną ważną przewagę. Taką, że ja nie boję się śmierci. Mi nie robi różnicy czy umrę jutro czy za kilkadziesiąt lat. Ja po prostu chcę pozostać dobrym człowiekiem. A jeśli ma mnie to kosztować życie – to trudno.

    I to nie jest naiwność. To jest posiadanie zasad.
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 19.11.2013 01:25
    Re: 5/10
    Komentarz do recenzji "Btooom!"
    Bohater nie jest przygłupem i naiwniakiem. No chyba, że dla ciebie posiadanie zasad i brak zgody na to by otoczenie zrobiło z ciebie potwora to bycie przygłupem.

    Ryouta jest jedyną osobą na tej całej wyspie, która ma bardzo konkretne zasady i z żelazną konsekwencją się ich trzyma, choćby nie wiem co.

    Sam sobie odpowiedz, co by ta wyspa zrobiła z Tairą czy Himiko gdyby nie Ryouta udowadniający im, że mogą przetrwać i się nie skundlić. Nawet takie zero moralne jak Date czegoś się nauczyło.
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 19.11.2013 01:12
    Komentarz do recenzji "Btooom!"
    Mam pomysł. Wsadzimy cię, cwaniaku, w środek dżungli z jadowitymi waranami i bandą wariatów usiłujących cię zabić – a potem zobaczymy czy przypadkiem nie będziesz robił bardziej bezsensownych rzeczy niż ten dialog Royuty z trupem Tairy…
  • Avatar
    A
    rip LunarBird CLH 19.11.2013 00:59
    Bardzo dobre anime
    Komentarz do recenzji "Btooom!"
    Nieprawda, że Ryouta nie ginie w sytuacjach, gdy inna postać by zginęła. On nie ginie, bo odskakuje, pada na ziemię, nurkuje do wyrwy w podłodze albo chowa się w wodzie przed bombą zapalającą. Inne postaci jeśli giną to z reguły w wyniku bezpośredniego trafienia. Ryouta nigdy nie dostał bezpośrednio.

    Czepialstwo, że Ryouta nie dostał odłamkami (a taki argument podniósł autor recenzji w dyskusji ze mną) bnie ma sensu. Nie było informacji, jakoby używane w anime bomby raziły odłamkami. Koniec tematu.

    Co do naiwności Ryouty to moim zdaniem jest to właśnie pozytywna cecha. Do diabła, gdyby Ryouta był takim samym hipokrytą jak reszta postaci (wliczając Himiko na pewnym etapie) – anime rzuciłbym w kąt i nigdy bym już do niego nie wrócił. Mam wrażenie, że pewni ludzie mają za złe Ryoucie udowadnianie im, że da się być dobrym człowiekiem, dobrym graczem i wyjść z opałów mając niewzruszone zasady.

     kliknij: ukryte 

    Moim zdaniem to bardzo dobre anime. Z niecierpliwością czekam na drugi sezon.
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 23.12.2012 05:02
    Re: Recenzja złośliwa... i bardzo dobrze!
    Komentarz do recenzji "Prétear"
    Eishe napisał(a):
    Po piąte: jeśli chcesz być popularna udawaj, że inni cię nie obchodzą

    A nie jest tak, że ci co są popularni z reguły tak naprawdę mają ludzi za podnóżki? To nie udawanie, że ludzie cię nie obchodzą czyni popularnym tylko popularność przewraca ludziom w głowie.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    rip LunarBird CLH 23.12.2012 04:57
    Re: Recenzja złośliwa... i bardzo dobrze!
    Komentarz do recenzji "Prétear"
    To zupełnie nie tak jak tu ludziom wmawiasz.
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    rip LunarBird CLH 23.12.2012 04:44
    Jesteś niesprawiedliwa, Ave.
    Komentarz do recenzji "Prétear"
    Mi się anime bardzo podobało. Lubię główną bohaterkę za to, że pomimo trudnej sytuacji nie chowa głowy w piasek…  kliknij: ukryte 

    To anime dla tych, którzy lubią baśniowy klimat. Świetnie się autorom udało właśnie w ten klimat wstrzelić. Himeno jest taką klasyczną baśniową postacią, która z nikomu nie potrzebnego brzydkiego kaczątka przekształca się w najpiękniejszego łabędzia ze wszystkich. I wcale nie żadnym cudem, wcale nie spada jej wszystko z nieba, nie dostaje cudownych power­‑upów na zasadzie Deus ex Machina jak pewni skądinąd znani bohaterowie z shounenów. Himeno stopniowo stara się być coraz lepsza pomimo że wcale nie zapowiada się, żeby miała jakiekolwiek szanse. Ale udaje jej się.

    Dlaczego jej się udaje? Ano dlatego, że ma się na kim oprzeć w krytycznej chwili. Zjawia się ktoś, kto dla niej stawia życie na szali. Mało tego. Finałowa walka polega na czymś diametralnie innym tak naprawdę niż nawalanie się, krew, pot i łzy – „survival of the fittest” nie ma tutaj zastosowania. Wcale nie potęga decyduje. Decyduje prosty fakt, że ktoś się okłamywał a ktoś inny potrafił sprawić, by okłamująca się osoba dostrzegła ten fakt. I to jest właśnie jest najpiękniejsze w „Pretear”.
  • Avatar
    A
    rip LunarBird CLH 4.09.2012 14:27
    A mi się podoba
    Komentarz do recenzji "Shakugan no Shana III (Final)"
    Czy coś jest ze mną nie tak, że rozumiem postępowanie Sakai? Cała ta wojna to KLINCZ, wojna pozycyjna. Beznadziejna przemoc i nic więcej.  kliknij: ukryte 

    Tak naprawdę nie wiem co takiego dziwnego ludzie widzą w postępowaniu Sakai. Moim zdaniem on został postawiony pod ścianą. Jego sposób myślenia też nie jest nowy, podobnie myśleli chociażby Alianci w czasie Drugiej Wojny Światowej.  kliknij: ukryte 

    Z tego punktu widzenia problem z atomówką zrzuconą na Hiroshimę i Nagasaki nie był taki, że zginęli niewinni ludzie, bo oni zginęliby tak czy inaczej. Problem był taki, że Japonia skapitulowałaby i tak najdalej w kilka miesięcy więc użycie bomby atomowej było nieuzasadnione.
  • Avatar
    A
    rip LunarBird CLH 31.08.2012 02:42
    Dobre anime z KRETYŃSKIM zakończeniem
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    Oglądało się przyjemnie, ale zakończenie mnie naprawdę wkurzyło.  kliknij: ukryte 

    Mam zasadę. Anime z zakończeniem którego nie akceptuję (nielogicznym i po prostu głupim) nigdy nie oceniam wysoko, choćby sama seria była nie wiem jak dobra. Dlatego FSN też dostało ode mnie marną ocenę.