x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Odcinek 9 - Co to miało być, czyli biedna Kaolinite xD
W tej scence było więcej yuri, niż między Haruką i Michiru w całym Crystalu :P
Re: a jednak...
a jednak...
fabuła?
Myślę, że ten twór należy traktować jako japońskie eksperymentowanie: przerobienie bajki dla dzieci (czy na pewno tylko dla dzieci?:P) wg współczesnych standardów erotycznych z elementami yuri.
Nic specjalnego, ale obejrzeć nie zaszkodzi. Trzeba tylko podejść do tego z dystansem :) Wspaniale się nadaje jako przerywnik między oglądanymi seriami.
Kannazuki no Miko
Postaci? Himeko – w 98% tego typu anime „musi” być taka bohaterka jak ona. Przez większość serii, zdecydowanie irytująca. Suoma – niby odważny, waleczny etc, ale nie przypadł mi do gusty. Śmieszyły mnie jego wrzaski w pierwszym odcinku w czasie walki i scena, kiedy siedzi w tym swoim mechu i z fanatyzmem krzyczy, że będzie ochraniać Himeko, podczas gdy na dole kliknij: ukryte Chikane całuje Himeko :P No i ta jego śmieszna fryzura.
Chikane – moja ulubiona postać: ww. odpadają, poza tym nie było zbytnio w czym wybierać, ale ogólnie to właśnie Chikane uważam za najciekawszą postać.
In minus oceniam zdecydowanie mechy. Pierwsze skojarzenie = Power Rangers ;D Walki tych 'maszyn' jakoś tak.. hm, nie pasowały mi do fabuły. Tzn. walki – tak, oczywiście, ale nie mechami, albo przynajmniej nie takimi kiczowatymi.
No i dłuuuuuga scena śmierci. To prawie jak w średniowiecznych eposach rycerskich: Umiera, umiera i umrzeć nie może :P
Serię polecam tym, którym yuri nie przeszkadza i którzy to lubią. Ogólnie uważam, że obejrzenie tego anime nie będzie stratą czasu, a ogląda się (IMO) dość przyjemnie:)
Na koniec rada dla wszystkich, którzy zdecydują się oglądać to anime: Broń Boże nie wyłączać ostatniego odcinka przed końcem napisów końcowych!!!! Warto czekać do samego końca! ;)
"dostateczny" ?
Pierwsze trzy odcinki mnie wciągnęły, od czwartego odcinka oceniam in minus.
„In minus” nie tylko dlatego, że nie lubię anime, których akcja toczy się w przyszłości, gdzie są roboty, mechy etc. Po prostu mam wrażenie, że im bliżej końca, tym gorzej. Ostatnie (+/-) 20minut odcinka nr 6. zamurowało mnie, ale na pewno NIE z zachwytu:/ Takie zakończenie nieco rujnowało serię. Moim zdaniem.
Mimo wszystko: jeśli ktoś chce obejrzeć – polecam. Zgodzę się z autorem recenzji, dla mnie to również seria‑meteor.
+ podobał mi się ten motyw zamawiania greenhoppera na przestrzeni lat ;)
ekhm
Ale wolę dziecinnego Seyię, niż Ciepłe Kluchy vel Mamoru :P
Co do spraw technicznych, to pozostaje mi tylko zgodzić się z przedmówcami. W moim prywatnym rankingu Sailor Stars jest na drugim miejscu, zaraz po Sailor Moon S. :)
Powiem krótko i zwięźle:
NAJLEPSZA SERIA!!!!
Klimat&Muzyka&Outer Senshi
;D
hm
Chibiusa? Nie lubię jej, ale niektóre akcje znęcania się nad Bunny [zwłaszcza w serii SuperS] są fajne :P
W całej zabawie pt SAILOR MOON R najbardziej podobał mi się… Rubeus! <3 ^^ Świnia i kawał drania, ale trudno! :P Cztery siostrzyczki też były fajne :) I ten śmiech Esmeraldy ;P
...szkoda tylko, że jedna para nie doczekała się happy‑endu :(
Zupełnie mnie oczarował!
Film totalnie odjechany i psychodeliczny! Mam wrażenie, że niektóre kadry z powodzeniem mogłyby kandydować na okładkę któregoś z albumów Pink Floydów :P
Jedna wielka metafora, jedna wielka alegoria, symbolika, po prostu niesamowite. Wiem, że film nie każdemu się spodoba, nie każdemu przypadnie do gustu, ale ja jestem oczarowana! ^_^
I zdecydowanie bardziej podoba mi się zakończenie Adolesence of Utena, niż zakończenie serialowe :P No i ta Anthy… W ogóle dwie główne bohaterki bardziej mi się podobały w filmie, ale za to postacie drugoplanowe nieco nawalają. Wyjątek stanowi Touga.
Zachęcam do oglądania ;)