Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Thanquol6

  • Avatar
    A
    Thanquol6 18.03.2010 20:20
    Komentarz do recenzji "Toaru Kagaku no Railgun"
    Imo to nie jest chronologicznie przed Index'em czy też po – z relacji Touma­‑Misaka można raczej wnioskować, że to raczej historia alternatywna. Mi to nawet pasi :) Słyszałem, że mają kręcić drugi sezon Railgun'a po drugim Index'a, ale z racji, że nigdzie tego nie przeczytałem, wypada to traktować jedynie jako plotkę. Niemniej jednak anime jest naprawdę wspaniałe – humor, akcja, masa ciekawych info o których aż miło poczytać później po encyklopediach :) Toaru Kagaku no Railgun to anime, które wbiło się z butami do sanktuarium mojego top5, spychając na dalsze pozycje Higurashi i Shanę :P
  • Avatar
    A
    Thanquol6 12.03.2010 16:15
    Komentarz do recenzji "Kämpfer"
    Cóż, faktem jest, że anime to do ambitnych nie należy i z całą pewnością nie każdy uzna czas poświęcony serie na dobrze wykorzystany. Ja jednak cieszę się zarówno, że serie obejrzałem jak i, że… mam ją już za sobą :P Niemniej jednak w serii znalazłem jeden dość nietypowy plus jakiego w żadnej innej z dotąd obejrzanych jeszcze nie spotkałem – mianowicie oglądając odcinek po odcinku momentami się dziwiłem ile treści (wydarzeń, posunięcia w fabule) zdążyli zmieścić w jednym odcinku (i tak przez całe anime). Mimo, że odcinków tylko 12, to fabuła jest nijako rozciągnięta. Gdyby nie fatalne, pozbawione ambicji i idei zakończenie, seria mogłaby dostać ode mnie wysoką ocenę. Niestety stać się tak nie może…
  • Avatar
    A
    Thanquol6 16.01.2010 02:41
    Komentarz do recenzji "Clannad After Story"
    Obecnie Clannad jako pierwsza seria + after story zajmują pozycje 1 na mojej liści anime i wątpię, by to się miało prędko zmienić. Mimo iż zakończenie faktycznie mogłoby być inne, to uważam że anime jest niemal doskonałe. Jedyne anime przy jakim zdarzyło mi się ronić łzy… A obejrzałem większość wysoko ocenianych anime tego gatunku. Żadne nie odniosło takiego rezultatu jak to właśnie. Po prostu trafiło w mój punkt widzenia świata, wzruszając mnie bez żadnych zahamowań :)