x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Drugi sezon?
Drugi sezon?
Dlatego zapytam – ktoś coś wie na temat jakiejś kontynuacji? Jak wyglądała sprawa mangi (już nie czytam mang), manga się zakończyła, jest tam materiału na kolejne sezony, ona wychodzi, ta historai ma już zakończenie, ktoś coś wie, jak to wygląda?
Re: Robi się żałośnie
Nie no jak ktoś lubi tak jak powiedziałeś „narracje quasi” to spoko, każdy ma swoje gusta. Ja w każdym razie nie chce w tym uczestniczyć i to miałem na myśli że wg mnie dorosły (emocjonalnie) widz tego nie zniesie :D.
Re: Robi się żałośnie
Kiedy np. główna bohaterka zaczęła robić dwóje w windzie xD
siema
1. nie jestem pewien czy autor miał od początku do końca pomysł. Na pewno miał pomysł na początek, i mniej więcej na koniec.
Ale po drodze okazało się że anime jest hitem. sprzedaje się i zarabia kupę hajsu.
Więc wymyśla coraz to kolejne przydługie arki, sprytnie nęcąc nas co chwile że historia zbliża się do finału, żebyśmy zostali i zobaczyli jeszcze jedną historyjkę. I tak się robi biznes :). Kura znosi jaja więc po co ją zabijać :).
2. Ilość ciekawych postaci – faktycznie jest kilka fajnych. Tylko że na każdą fajną składa się tak z 10 wkurzających i 100 nieistotnych :D.
3. Struktura świata kiedyś intrygowała, ba, dalej ciekawi. Ale osobiście na „formę” w jakiej jesteśmy zmuszeni poznawać ten świat – wole przeczytać jakieś fajne streszczenie tej historyjki kiedyś tam, jak się to skończy.
I chciałbym żeby to streszczenie maiło max 2 strony a5 -skupiające tylko istotne wątki :D
Robi się żałośnie
Postacie coraz bardziej robią się miałkie, żałosne itd.
Tak jakby autor na siłę nam wciskał jakieś historyjki które mają nam się spodobać i wzruszyć – problem w tym że dla starszego widza są żałosne. A przecież to anime jest raczej skierowane do dorosłego widza. No ale jednak wychodzi na to, że nie :).
A świat przedstawiony w anime był taki tajemniczy, zjawiskowy, zachęcający, magiczny, zachęcał do tego by poznać go bardziej. Był wyjątkowy. I chciało się dla niego oglądać to anime. Ale tak już nie jest.
Szkoda :)
eh
Czyli w zasadzie ten sezon nie broni się niczym konkretnym. Spoko że jakiś finał tego zobaczyliśmy, ale widać że pozostawiali trochę miejsca na 4 sezon. Ale tam już nie będzie tego napięcia, wątek komediowy już nie będzie możliwy do zrealizowania w następnym sezonie, bo jego formuła nawet nie tyle że się wyczerpała, po prostu nie ujrzymy już chytrych planów obu stron jak tu zmusić drugą stronę do wyznania, ponieważ wyznanie było :D. Czyli musieliby wymyślić to anime w zasadzie całkiem od nowa :D. Dałbym tak 6/10.
Re: Prawie 10/10
kliknij: ukryte
Wiesz tam jeszcze był taki motyw że na początku prawie(?) wszyscy chcieli wrócić. I to ich jakoś tam nakręcało. Chcieli wrócić, do swoich bliskich, swojej rutyny itd. Mimo że mogliby żyć tam sobie w nieskończoność to czuli się tam bardziej jak w więzieniu, woleli nasz, często szaro‑bury świat- który właśnie ostatecznie wygrywa, bo tu życie ma jednak smak. To troszkę tak jak czasami w literaturze fantasy pojawia się elf lub jakaś boska istota która mimo że jest nieśmiertelna, wybiera życie u boku ludzi i rezygnuje ze swojej nieśmiertelności bo woli taki śmiertelny żywot ze wszystkimi trudami itp. Bo w życiu nie chodzi o to by je przeżyć tylko po to żeby żyć :D.(np Arwena z LoTR)
No właśnie nie wyczułem tam absolutnie żadnego niepokoju. Wręcz przeciwnie. Przypomnij sobie pierwsze sceny z 1 odc. Tam wszyscy jakby nigdy nic bez żadnego przejęcia sobie „czillowali”,bawili się, ktoś tam się bawi mocami, ktoś tam coś próbował, ktoś chciał ogarnąć towarzystwo ,ktoś się uczył do egzaminów (xD) ale generalnie totalna wyj**ka :D (gł. bohater leżał na podłodze). Nie robili jakiejś wielkiej draki że „o Jezu co się z nami dzieje?” tylko przyjęli to na takim „aha heh ok, dobra kto zmaże tablice?”. Na wyspie na początku było zaskoczenie ale po czasie wróciło do normy. Później panowała trochę sielanka, niektórzy wyruszyli w jakąś podróż, inni bawili się czy zajęli swoimi sprawami, ktoś tam grał w baseballa itp. Wszyscy popadli w jakąś swoją rutynę.
Zauważ że tam był człowiek‑pies który żył sobie 5000lat. Hindus wyjechał na wyspie gdzie żył 2000 lat. W 2‑3 odcinku dostajemy info że jak coś się im stanie to zaraz się uleczy. Pojawił się ogień ale nie robił im krzywdy. Nie byli dosłownie nieśmiertelni bo jednak mogli umrzeć ale tutaj napisałem właśnie istotne sformułowanie „praktycznie” nieśmiertelni 😉.
No zgadzam się że tak nie jest, trochę inaczej. Mieli wszystko więc i nie musieli progresować/starać się by coś zdobyć (np. wcześniej wspomnianą chwałę, pieniądze itp). Istnieje coś takiego jak piramida potrzeb Maslowa. To właśnie te potrzeby nas „nakręcają”. Wszystkie te potrzeby na wyspie były albo zaspokojone, albo prawie niemożliwe do zaspokojenia. Nie mieli tego czegoś co ich nakręca. Niektórzy coś tam próbowali się realizować, rozwijać, zdobyć zaufanie innych itp. Ale ostatecznie byli tylko oni i w takim świecie te potrzeby nie zostaną zaspokojone.
I dokładnie tak się stało jak piszesz. Zaszły w nich zmiany wewnętrzne. Możemy zobaczyć delikatne zmiany w ich stosunku do życia dwójki bohaterów gdy wrócili. Zobacz że na początku gł. bohater był o wiele bardziej nijaki, niekonkretny, uciekał od różnych spraw (leżał po prostu i nic nie robił) itp. Później obiecał sobie że nigdy już nie ucieknie (czy jakoś tak). Z dziewczyną było podobnie, była obrażona na świat. Później stała się bardziej odważna i jakby uśmiechnięta. Nie wiem jak mieliby się inaczej zachować po tym wszystkim. Napaść na bank 🤔? Zauważ że to anime jest trochę bardziej stonowane, jest jak wspomniałaś pewną alegorią, m.in. życia.
Trochę jest dla mnie zagadką, dlaczego Nozomi umarła(zamieniła się w kompas)? Dziwi mnie jeszcze dlaczego hindus nie chciał wrócić do normalnego świata.
Jednak czepianie się „wykonania” nie do końca mi pasuje. Rozumiem przez to że chodzi o grafike/muzyke. Co do muzyki- okej nie ma tu nic ciekawego. Ale graficznie anime trzyma wysoki poziom. Specyficzna- zwiewna i realistyczna kreska, tłą bardzo ładne i staranne. Nie mówię że to jakiś graficzny majsterszyk ale obiektywnie patrząc, wizualnie anime jest bardzo porządne.
Chyba że chodziło Ci o coś innego, wtedy sory ;).
Re: Prawie 10/10
kliknij: ukryte Myślę że byli tacy nijacy ponieważ po takim pobycie w tym „specyficznym” świecie wszystko dla nich przestało mieć sens.
Tak jak w życiu, marzymy o pieniądzach, wielkiej sławie czy chwale, ale gdy to już wszystko posiadamy – życie traci smak. Liczy się bardziej pogoń czy droga za marzeniami i celem niż samo osiągnięcie go.
Znaleźli się w świecie w którym wszystko było bez sensu. Nie było żadnego celu. Nawet nie musieli się starać jakoś specjalnie przeżyć – gdyby tak było faktycznie po dwóch latach szkoły przetrwania byliby innymi ludźmi. Wszystko mieli lub mogli sobie stworzyć, byli praktycznie nieśmiertelni, mieli supermoce którymi z czasem przestali się cieszyć. Innymi słowy mogli wszystko więc nie musieli nic.
Jedyne co mieli to swoją osobowość i kompleksy które zostały z nimi częściowo lub całkiem do końca. Mizuho i Nagaro byli po prostu dobrymi ludźmi, trochę niepewnymi siebie i skrytymi. Nijaki świat nie do końca rozwiązał ich problemy – po prostu rzucił na nie inne światło dzięki któremu trochę inaczej postrzegają teraz swoje życie, z trochę większa nadzieją. I chyba taka lekcja płynie z tego serialu 😉.
Ciekawe że w każdym anime szkolnym pojawiają się te same typy postaci z powtarzającymi się kompleksami, takie jak przewodnicząca , sportowiec, popularni goście, odludki, dziewczyny‑przyjaciółki, inteligentny‑kujon itd.
Re: 9=/10
A tak serio :D. Wyrosłem już dawno z takich tasiemców jak onepiece. Jakieś kilka lat temu jeszcze gdzieś tam czytałem mange. Nie wiem już nawet co w tym jest fajnego. Kiedyś sam się nakręcałem bo hype był/jest na to spory więc oglądałem. Niektóre wątki/postacie lubiałem. Ale patrząc tak z perspektywy czasu to nic tu ciekawego nie ma. Nawet te pierwsze arki średnie.
Akcja się wlecze. Odcinek żeby nie przegoniła mangi była straaasznie wolny. Nie chcą robić fillerów bo wiedzą że to zaniża widownie. Tak się lepiej przyjmuje. Kiedyś to rozkminiałem, że na 20‑25 min odcinek to jakoś 5‑10 min było w nim fabuły. Reszta to takie przeciągacze.
Onepiece to czysto biznesowy projekt. Z resztą każdy tego typu tasiemiec. Na siłę z tego co widziałem ciągneli naruto – zrobili boruto(?) , gdzieś tam próbowali bleacha. Także :D. Tu chodzi o hajs.
Dopóki anime/manga się jakoś będzie sprzedawać, dopóty nie zobaczymy zakończenia tego anime. Nie jestem w temacie od kilku lat więc może skończyły się pomysły na przedłużanie. Ale z tego co pamiętam na 700‑750 odcinku, można było tak ocenić że nieopowiedzianej historii było chyba jeszcze na drugie tyle.
Jeśli ktokolwiek przypadkiem rozważa oglądnięcie – uciekaj. Daleko. Nie wracaj. Ale wątpię że ktoś jest na tyle zwariowany. Ale lepiej się upewnić. 🤣
Uwielbiam czytać/oglądać czy przeżywać taką podróż w nieznane :).
W Full Metal alchemist Brotherhood tez ten motyw jest, tam główną role jednak grały postacie i akcja.
Tutaj postacie są ok, ale właśnie ta podróż i klimat powodują że to anime jest wyjątkowe. Naprawdę czułem tą wyprawe, pełna tajemnic i niebezpieczeństw ale i nadziei, reszta raczej to takie tło, chociaż naprawdę ładne pod względem audiowizualnym, jeśli chodzi o grafikę to jest absolutna topka imo.
Jak ktoś zna jeszcze jakieś ciekawe przypadki z owym motywem podróży to może się podzielić, mi do głowy nic nie przychodzi ciekawego, poza takim tasiemcem jak onepiece, albo raczej średniakami.
Jak do tej pory serial trzymał bardzo wysoki poziom. Bardzo mocną zaletą serialu była oprawa audiowizualna, gdzie śmiało pod tym względem ustawiłbym go gdzieś w top 10 w historii anime. Co do fabuły, uwielbiam motyw podróży, często w nieznane, który w tak niesamowicie klimatyczny sposób był przedstawiony może w paru anime(a może nawet żadnym).
No i właśnie wszystko to co było zaletą serialu, ten film już nie posiada, stąd moją średnia ocena.
Ale ogólnie czekam na serie, mam nadzieje że motyw podróży znowu się pojawi :)
Re: 9/10
Podsumowując, anime najlepiej oglądać z odpowiednim nastawieniem :)
Re: 9/10
9/10
Postacie, chociaż jest ich tylko kilka, to są kolorowe i jest w nich życie, czuć że są prawdziwe. Fabuła prosta i wręcz głupia, ale koncept zrealizowany bardzo fajnie. Muzyka genialnie się wpasowuje w klimat. Grafika bardzo ładna.
Uwielbiam tego typu absurdalny humor, trochę przypominający ten z gintamy (chociaż tu bez przegięcia pały).
Jako dorosły widz mogę z całym sercem polecić tą serie.
Niektórych może drażnić ta konwencja nie mająca swego rodzaju konsensusu ale mi to naprawdę nie przeszkadzało. Z chęcią będę oglądał kolejne ekranizacje mangi. ( a materiału jest przynajmniej na kolejne 2 sezony)
Oceny na tanuki nie wyglądają zachęcająco, ale z całą pewnością to anime zasługuje nawet na 9/10
Dziwi mnie trochę ocena avellany. Chyba podchodzi do anime za bardzo poważnie. Tutaj nie ma co się doszukiwać głębszego dna. To jest po prostu seria która spowoduje szczery uśmiech na twarzy :)
10/10
Oglądnąłem serie po raz drugi. Nie zdołam zliczył cytatów, które wprawiają w zadumę i konsternacje. Można powiedzieć że takim ukrytym głównym wątkiem tego anime jest tak naprawdę refleksja nad polityką, sensem życia, przyszłości człowieka i relacjach międzyludzkich. Ciężko się to oglądało z napisami bo dialogi/monologi naprawdę szybko się toczyły i trudno było nadążyć. Dlatego też jest to kolejny powód dla którego poleciłbym tą serie dla cierpliwego widza.
Wątek Juliana pod koniec jak widzę wielu nie przypał do gustu. Był spoko ale momentami trochę wkurzający. Inne wątki w zupełności to rekompensują. kliknij: ukryte Takie jak Kircheisa, Reuenthala, Yanga czy Reinharda były naprawdę wzruszające i pozostawią jakiś tam ślad we mnie xd. I ta ostatnia scena mistrzowska:
„Ta sytuacja może powtarzać się nieskończenie, w każdych czasach i we wszystkich światach. Ludzie wszak zawsze podążają za rzeczami których nie mogą dosięgnąć i pochwycić. Czy ten gest nie symbolizuje najdobitniej tych pragnień?”
Jeśli ta nowa seria będzie się trzymała pierwowzoru, to może wyjść prawdziwa perełka. Może jednak dobrze by było niektóre wątki ciutkę uprościć? Zobaczymy w sumie co z tego wyjdzie.. Za kilka lat tu wrócę i zobaczymy jak będzie :)
Re: Jest już "Druga" seria
Jest już "Druga" seria
Przede wszystkim poprawiona szata graficzna, nieco zmodyfikowane projekty postaci które są całkiem ładne (kircheis wypadł tu o wiele lepiej). No i bardzo fajne animacje 3D. Jak bardzo nie lubię takich w anime, tak tutaj wyglądają bardzo dobrze, bitwy wyglądają wyśmienicie. Okręty wojenne wyglądają po prostu majestatycznie. Muzyka epicka, chociaż mimo że brakuje mi tu jeszcze kilku utworów tak myślę że w następnych seriach nadrobią. kliknij: ukryte Scena pod koniec 3 odcinku kiedy kircheis prosi reinherda o podbicie kosmosu z tą muzyką wyszła EPICKO
No i reżyserka jakoś tak lepiej wyszła. Pierwowzór oglądałem gdzieś 5 lat temu, ale wydaje mi się że tutaj pozbawiono się niektórych niepotrzebnych scen. Akcja toczy się jakoś dynamiczniej. Ilość odcinków pewnie będzie zbliżona więc to nie tak że okroili część fabuły, po prostu wszystko płynniej idzie.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Warmupek
Bez tego fabuła by nie ruszyła do przodu ale myślę że można by było ja pchnąć w jakiś inny sposób. Nie ujmuje to jakoś anime, uważam że jako całość zasługuje na 10/10 i jak powiedziałem jest jednym z najlepszych jakie powstało. Zaznaczam po prostu że nie jest takie idealne jak niektórzy myślą. Z resztą jak dotąd chyba nie powstało nic takiego co w 100% by mnie zadowoliło :P.
kliknij: ukryte Po pierwsze, raito zaraz na początku popełnił fatalny błąd który był najważniejszym tropem w całej serii. Później to już poszło po nitce do kłębka. Najpierw zaczął bazować na informacjach policji, dzięki czemu wiadomo było że kira jest z otoczenia policji. Następnie zabił agenta/ów FBI, którzy obserwowali rodziny policjantów. Wtedy stało się jasne że kira jest wśród nich. Gdyby raito wpisywałby zwyczajnie przestępców jak przedtem, wszyscy by latali w kółko na oślep szukając kiry, odnalezienie go byłoby niemożliwe bo nie byłoby żadnego tropu oprócz tego ze kira jest wśród uczniów (co i tak było tylko domysłem), których pewnie w tym okręgu jest kilkadziesiąt tysięcy jak nie więcej xd. Raito był ze wszystkich najsprytniejszy, ponieważ pokonał L któremu nikt nie mógł sprostać. Tylko połączeni mello i N byli w stanie pokonać kire. Tak więc skoro raito jest taki genialny to dlaczego popełnił tak fatalny błąd?
Re: kilka uwag
Można kwestionować geniusz erwina, ale w realnym świecie nigdy by się to nie wydarzyło, że zwykły szeregowiec został ocalony kosztem głównodowodzącego korpusu i w realnym świecie kapitan w normalnej armii nigdy by nie wybrał zwykłego szeregowca. Jest to absurdalny wybór i mangaka chciał w jakiś sposób to usprawiedliwić pokazując jakim niby świetnym żołnierzem był armin. Więc umówmy się, ma to być dojrzała i brutalna seria czy bajka dla dzieci w której nie musimy się doszukiwać logiczności? :)