x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Pyryfyry, ech
Kolejne odcinki (mniej więcej 3‑8) to była katastrofa. Nudy, siedziałam i jadłam obiad, niespecjalnie skupiając się na anime, bo po prostu nie było warto. Kaneki ssie hardo, Touka wkurzała mnie w tych momentach, a ta rodzina z córką według mnie została dodana, bo autor nie miał pojęcia, co mógłby tam wstawić. No i proszę Was bardzo, cukier i kawa zamiast krwi? Tego nie można nawet do horroru zaliczyć.
Końcowe odcinki były nieco żałosne. kliknij: ukryte Kaneki powinien się załamać, błagać o śmierć w bardziej przekonujący sposób, powinien być w gorszym stanie. Powinien bać się jakiegokolwiek dotyku, nie odpowiadać na pytania. Autor kompletnie nie rozumie ludzi. Nie trzeba po prostu chcieć zrozumieć anime, trzeba mieć wszystko dociągnięte i wyjaśnić wszystko umiejętnie.
Fabuła była zwyczajna. Nic wielkiego, a dodatkowo wykonanie ssie. Walki nieźle wykonane, choć widziałam lepsze. Wystawiam 3/10
Postacie to była jedna z mocniejszych stron tej serii. 4/10
Muzyka, poza openingiem nie było nic wielkiego. 2/10
Kreska była w porządku. Czasem nie podobały mi się pewne rzeczy, ale spokojnie mogę wystawić 6/10
W sumie zasługuje na ocenę 3/10 (nie wliczam kreski do oceny ogólnej, nie warto). Zawiodłam się mocno. Drugi sezon wyszedł, biorę się za oglądanie. Może ten będzie lepszy.
6/10
10/10
5/10