Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Zedol

  • Avatar
    A
    Zedol 27.06.2011 23:06
    Coś żatkiego- Hentai z niezłą fabułą.
    Komentarz do recenzji "Mizuiro"
    Kenji jest w ostatniej klasie liceum. Mieszka wraz z przyrodnią siostrą Yuki. Yuki i jej najbliższa przyjaciółka Hiyori będąc dziećmi opowiedziały sobie o swoich uczuciach do Kenji'ego co sprawiło że stały się rywalkami w miłości. Hiyori ma się przeprowadzić więc chce dokończyć sprawę uczuciową. Dochodzi do tego historia pierścionka, który powinna dostać Hiyori a zatrzymała go Yuki. Nagłe znika Hiyori i się okazuje, że przeprowadziła się. Nikt jednak nie wie o jej wypadku i o tym, że leży w szpitalu. Jej duch natomiast przypadkiem pojawia się szafie bohatera i tylko on jest w stanie ją widzieć i słyszeć. To sprawia, że wszystko nabiera innego obrotu. Autorzy skupili się bardziej na emocjach głównego bohatera i wręcz mistycznej kwestii miłość co sprawia, że ogląda się znacznie przyjemniej i nawet daje chwilę na refleksję. Ogólnie jak na gatunek historia udana a ukazana w nim sfera erotyczna może trochę gorszyć ale nie obrzydza.
  • Avatar
    A
    Zedol 23.05.2011 12:10
    Zakończenie godne serii Major
    Komentarz do recenzji "Major [2010]"
    Major jest według mnie najlepszym sportowym anime wszech czasów. Poziom serii którą można uznać za bardzo długom przez wszystkie 6 sezonów utrzymywał się na praktycznie równym, bardzo wysokim poziomie. Sezon szósty natomiast nie odbiega od tego poziomu, przynajmniej nie w dół. Genialnie poprowadzony, trzymający w napięciu jak i nieschematyczny (co się tyczy praktycznie całej serii) ukazuje problemy z jakimi się borykają zawodowi sportowcy natury nie tylko fizycznej czy psychicznej ale również emocjonalnej. W tym sezonie twórcy nie skupili się tylko na głównym bohaterze ale ukazali, że każda z wykreowanych przez nich postaci jest żywa.
  • Avatar
    A
    Zedol 19.05.2011 15:40
    Nieźle, gożej, KIEPSKO!!
    Komentarz do recenzji "Dragon Ball GT"
    Świat stworzony przez AT był bardzo barwny. Ukazanie podróżników poszukujących magiczne kule i do tego sztuki walki wykreowały dość ciekawe uniwersum. Niestety wszystko wraz ma swój początek i koniec. I jak docierając do sagi Frezzera wszystko szło do przodu tak potem powoli spadało w dół. I oto jak AT zakończył swoją serie, Bird Studio stwierdziło że warto wycisnąć jeszcze trochę grosza z tej produkcji. Stworzono świat w zupełności nie spójny z tym ukazanym w poprzednich częściach, wymyślono kiepską fabułę, która była bardziej naciągana niż kolejna walka z Bu, aż w końcu wymyślono coś co mogło się okazać przełomem. Ostatni wątek gdzie przeciwnikiem są smoki z Smoczych kul. Powrót do klasycznego zakończenia rodem z serii DBZ i oto z czegoś co morza by ocenić na totalny gniot powstaje coś co jeszcze da się obejżeć.
  • Avatar
    A
    Zedol 19.05.2011 00:31
    Liceum i buzujące hormony pretekstem do ukazania....
    Komentarz do recenzji "School Days"
    No właśnie, pretekstem do ukazania czego?
    Dam wam jedną mądrość, którą można wyciągnąć z tego filmu: Nie rób rzeczy przeznaczonych dla dorosłych gdy jesteś smarkaczem (nim zaczniesz uprawiać seks licz się z konsekwencjami)
    Mądrość dość ważna i powinna być przekazywana chłopcom i dziewczynką już w gimnazjum, bo wtedy zaczynają bardzo gwałtownie szaleć hormony ale prócz tego ten film nie wniósł z sobą nic. Romans bez uczuć, parę dziewczyn które tracą rozum i facet któremu ostatecznie same cycki w głowie. Jeszcze w hentai'u bym zrozumiał taki kierunek fabuły ale w tego typu anime jest to raczej biedne. Nie zgodzę się z recenzentem i nie uważam, że to anime to totalne dno ale dla mnie mieszanka olbrzymiej ilości wad i tak niewielu zalet klasyfikuje to anime na poziome co najwyżej przeciętnym.
    Ps. Zakończenie w mandze dawało większy niedosyt przez co śmiało mogę stwierdzić że było lepsze.
  • Avatar
    A
    Zedol 8.02.2011 03:39
    klasyka, klasyka musi zachwycać
    Komentarz do recenzji "Hakkenden: Legend of the Dog Warriors"
    Anime, którym bardziej się zachwycamy bo tak trzeba, wszak jest klasa sama w sobie. Pogmatwana fabuła udróż noajaca je od reszty podobnych tytułow sprawia ze anime jest czasem trudne do przełkniecia. Na szczescie dla mnie to nie jest to watróbka ładnie podana i zachwalana bo zdrowa (fanów wątrubki przepraszam) a homar, ktorego mieso zachwalane przez wielu ludzi jest smaczne chodz nie najtansze.
  • Avatar
    A
    Zedol 17.06.2010 19:23
    Nie dla przeciętnych chodź nie skomplikowane.
    Komentarz do recenzji "Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora"
    Anime wpisujące się w nurt który nie musi się wielu ludziom spodobać brak jakiejkolwiek akcji, choćby trójkąta miłosnego sprawia iż anime może się wydawać nużące i nieciekawe dla przeciętnego widza dla którego szczytem geniuszu japońskiej animacji pozostaje seria Dragon Ball. (Nie mam zamiaru tu nikomu ubliżać bo kto co lubi to lubi) Jednak dla tych którzy lubią się „ponudzić”, polecam to anime o niebanalnej acz prosto podanej i łatwej do zrozumienia fabule która mimo już troszkę oklepanego tematu pokazuje uczucie dwojga ludzi w niezwykły sposób.
  • Avatar
    A
    Zedol 17.06.2010 19:08
    Komentarz do recenzji "Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~"
    Clannad dal mnie był niesamowicie przeciągany, brak jakiś bardziej realnych problemów przyćmi wręcz dość popularną dla ekranizacji gier eroge zapychanie zbędnymi wątkami. Seria OAV za to jest zwięzła i bardziej przyziemna. Realizm i problemy ludzi które według niektórych są abstrakcyjne i nic nie znaczące w rzeczywistości nie raz sprawiają problemy ludziom w rzeczywistym świecie. Seria na tyle krótka i udana, że można ją obejrzeć parę razy i wciąż czuje się emocje jakie twórcy chcieli przekazać.
  • Avatar
    A
    Zedol 7.01.2010 12:28
    Moim zdaniem Manga jest lepsza
    Komentarz do recenzji "Legend of Lemnear: Kyokuguro no Tsubasa Valkisas"
    Jakoś oglądając to anime nie byłem nazbyt zafascynowany. Z punktu wizualnego manga która powstała 11 lat później jest znacznie lepiej wykonana. Fabuła w tym krótkim anime również wydała mi się mniej wciągająca i gorzej przedstawiona niż w wersji mangowej.
    Ale no cóż… było to tworzone z myślą o innej dekadzie do której ja raczej nie należę.